Tak, tak, wiem, że tylko trening czyni mistrza. Jednak, nim zaczniemy ćwiczyć, dobrze przynajmniej poznać podstawy teoretyczne.
Ja znam dwie pozycje
1. Sportowa Jazda Samochodem - Bogdanow, Cygankow
2. Szybkość Bezpieczna - Zasada
Czy znacie inne tytuły godne polecenia?
Re: Technika jazdy - literatura.
: 9 maja 2008, o 10:30
autor: hogi
vibowit pisze:
Tak, tak, wiem, że tylko trening czyni mistrza. Jednak, nim zaczniemy ćwiczyć, dobrze przynajmniej poznać podstawy teoretyczne. Ja znam dwie pozycje
Nie jeździłem z Wróblem ale pisząc te artykuły zdarza mu się pogubić... Ot choćby "Bez wchodzenia w szczegóły - w przypadku poślizgu nadsterownego, także ujmujemy gazu i wykonujemy kierownicą kontrę w tę stronę, w którą ucieka nam tył samochodu."
Re: Technika jazdy - literatura.
: 9 maja 2008, o 17:33
autor: pablonas
Chloru pisze:
Nie jeździłem z Wróblem ale pisząc te artykuły zdarza mu się pogubić... Ot choćby "Bez wchodzenia w szczegóły - w przypadku poślizgu nadsterownego, także ujmujemy gazu i wykonujemy kierownicą kontrę w tę stronę, w którą ucieka nam tył samochodu."
Ten cytat jest wyrwany z kontekstu dlatego zapytam: Może w tym przypadku chodziło o auto tylnonapędowe? Z resztą Subaru w pewnych sytuacjach również się zakręci jeśli uparcie będziemy trzymać gaz w podłodze.
Re: Technika jazdy - literatura.
: 9 maja 2008, o 22:15
autor: Chloru
pablonas pisze:
Ten cytat jest wyrwany z kontekstu dlatego zapytam: Może w tym przypadku chodziło o auto tylnonapędowe? Z resztą Subaru w pewnych sytuacjach również się zakręci jeśli uparcie będziemy trzymać gaz w podłodze.
Faktycznie wystarczy przeczytać cały akapit żeby zauważyć zaprzeczanie samemu sobie. To jest niestety ból opisywania technik jazdy. Szczerze podziwiam osoby które usiłują przelać na papier (czy monitor) jakieś wskazówki dotyczące tego jak jeździć. Nawet gdybym miał coś ciekawego do powiedzenia na ten temat to nie podjąłbym się tłumaczenia "na sucho". Tego się nie da "opowiedzieć". To co się sprawdza w jednej sytuacji, w drugiej może spowodować dzwona. To trzeba poczuć i rozumieć, a książka nawet najlepiej napisana tego nie odda.
Czytałem dawno temu obie książki z pierwszego postu. Napisane są nieźle i dają jakieś podstawy. Ale i tak musiałem kilka rowów zaliczyć żeby mniej więcej zrozumieć jakie siły działają na samochód
Re: Technika jazdy - literatura.
: 10 maja 2008, o 12:04
autor: Tomasz_555
Mnie takie podstawowe informacje były bardzo potrzebne jak zaczynałem jeździć samochodem, bo kompletnie nie wiedziałem, czy dawać gazu, czy cisnąć hamulec, zacieśnić czy wypuścić. Taka książka daje jakiś pogląd na ten problem - potem jedziemy poćwiczyć i do reszty dochodzi się już samemu. Poślizg poślizgowi nie równy i każda sytuacja jest inna. Praktyka i zdobyte doświadczenie zwiększa szansę, że sytuacja drogowa nas nie zaskoczy, a nawet jeśli to uda nam się z niej wyjść cało :)
Re: Technika jazdy - literatura.
: 16 sie 2008, o 19:14
autor: ky
vibowit pisze:
Czy znacie inne tytuły godne polecenia?
Bardziej taktyka niż technika, i mimo tego, że pewnie niejednokrotnie się nie zgodzimy z zawartością, warto na nią rzucić okiem:
Żeby nie było o tym, że to same umoralniające nudy: autor opisuje m.in. heel'n'toe czy trail braking.
r.
Re: Technika jazdy - literatura.
: 30 wrz 2010, o 22:42
autor: esilon
czy międzygaz ma szkodliwy wpływ na sprzęgło ?
Re: Technika jazdy - literatura.
: 15 kwie 2011, o 09:23
autor: rmarduk
Dziękuje za tą wiedzę mi też się przyda
Re: Technika jazdy - literatura.
: 30 gru 2012, o 10:28
autor: skokus_2006
Bob Bondurant on Police & Pursuit Driving
Mi się bardzo, bardzo, bardzo ta książka podoba.
Jest jeszcze Bob Bondurant on High Performance Driving, ale tej książki nie znam, pewnie bez "jak obrócić przed tobą kierowcę nie zabijając go" więc mniej przydatna :)
esilon pisze:czy międzygaz ma szkodliwy wpływ na sprzęgło ?
Poprawnie wykonany - tzn. obroty zwiększone na sprzęgle wciśniętym do końca - wręcz oszczędza sprzęgło w porównaniu do redukcji bez międzygazu.
Technika jazdy - literatura.
: 13 cze 2018, o 22:05
autor: a-koval
Jest taka już bardzo stara książka, w wielu aspektach już nie do końca aktualna, ale część informacji warta uwagi (takie spojrzenie inżyniera na to co i jak się dzieje z samochodem w czasie jazdy). Ciekawe też jest, jak można było mówić o wolnym rynku i wyższości zachodnich produktów w czasie minionego ustroju. A książka to A. Kwiatkowski, Technika poprawnej jazdy samochodem. Z wmiarę nowych pozycji warto zerknąć na "kilka uwag starego redaktora" jak sam autor określa swoją książkę. P. Frankowski, Jeździć szybko!
Technika jazdy - literatura.
: 14 cze 2018, o 08:27
autor: JARP
A co do stosowania międzygazu przy zmianie biegów, to były czasy, gdy nie było synchronizatorów w skrzyni biegów i wyłącznie tą metodą dało się bez zgrzytów biegi zmieniać. Można spróbować znaleźć jakiś podręcznik dla kierowców z lat 50-tych zeszłego wieku (kiedyś miałem taki w rękach) gdzie jest to pięknie opisane.
A co do stosowania międzygazu przy zmianie biegów, to były czasy, gdy nie było synchronizatorów w skrzyni biegów i wyłącznie tą metodą dało się bez zgrzytów biegi zmieniać.
Czyli zbijając z 2 na 3 trzymając sprzęgło walę lekko w gaz? Działa to tez przy zbijaniu z 2 na 3? Szukałem literatury i nic nie znalazłem a wiem, że samochodem z 93 roku inaczej się pewne manualne sprawy wykonuje plus jak poleciała mi jedna skrzynia poleci i druga (może coś źle robię, za długo sprzęgła używam itp)
Technika jazdy - literatura.
: 14 cze 2018, o 16:56
autor: jarmaj
No to trzecia próba napisania posta tutaj
JARP, pominąwszy fakt, że temat niemal sprzed dekady, to obawiam się, że o trochę co innego, niż zmiana biegów w starym Starze chodziło
Tu taki jeden pokazuje, jak się to robi. I to nie Jelczem czy Starem
były czasy, gdy nie było synchronizatorów w skrzyni biegów
Były. I wtedy praca kierowcy ciężarówki to była ciężka harówka. Jak jeszcze dodasz do tego układ kierowniczy bez wspomagania (co to jest wspomaganie"? czegokolwiek?? ... nie ma takiego czegoś, tu nie ameryka!), to robi się naprawdę ciekawie. Wiem, jeździłem, już tak nie chcę.
Czyli zbijając z 2 na 3 trzymając sprzęgło walę lekko w gaz? Działa to tez przy zbijaniu z 2 na 3?
Cała idea polega na minimalizowaniu różnicy prędkości wału korbowego i walka głównego skrzyni biegów. W przypadku skrzyni niesynchronizowanej (historia techniki) po prostu nie dało się zmienić biegu, jedynym efektem takich prób był silny zgrzyt. Natomiast w nowszych konstrukcja stosując "międzygaz" zmniejsza się siły działające na tarczę sprzęgła i synchronizatory skrzyni. Bieg da się zmienić bez używania sprzęgła, z tym że w "słabszych" przekładniach tylko kilka razy bo synchronizatory się rozlecą.
wiem, że samochodem z 93 roku inaczej się pewne manualne sprawy
Weź przestań, '93 to nówka sztuka w porównaniu z samochodami w których stosowanie "międzygazu" (znaczy przełączanie biegu "na dwa razy") było niezbędne. Jedyne co, to faktycznie w agresywnej jeździe torowej czy rajdowej warto czasem ulżyć skrzyni ... że np wytrzymała do końca wyścigu
Technika jazdy - literatura.
: 14 cze 2018, o 18:52
autor: Konto usunięte
dwie godziny oglądania szkół jazdy na YT - chyba sie już grubo pogubiłem, jutro jadę na placyk przed biedronkę, pusto zobaczę jaki promień i kiedy przekładać
Czyli zbijając z 2 na 3 trzymając sprzęgło walę lekko w gaz?
Chyba ci chodzi o redukcję z 3-go biegu na 2-gi. Idzie to tak:
- wciskasz sprzęgło
- przerzucasz dźwignię zmiany biegów na luz
- puszczasz sprzęgło
- dodajesz lekko gazu
- wciskasz sprzęgło
- włączasz niższy bieg
- puszczasz sprzęgło i jedziesz dalej (na niższym biegu oczywiście)
Chyba ci chodzi o redukcję z 3-go biegu na 2-gi. Idzie to tak:
W sportowej jeździe międzygaz najczęściej stosuje się przy redukcji:
- hamujesz
- sprzęgło
- lewarek na luz
- cały czas trzymasz sprzęgło i hamulec, prawą piętą kopiesz gaz
- zapinasz bieg
- kontynuujesz hamowanie jak wyżej, albo jedziesz dalej.
Technika ta nazywa się heel&toe. Jak się komuś nie mieści prawa stopa palcami na hamulcu i piętą na gazie to zamiast piętą, prawą częścią stopy (ale trzeba mieć odpowiednio szerokie buty)
Stosuje się, żeby ulżyć synchronizatorom. Wielu kierowców, którzy używają swobodnie h&t, używają także w normalnej jeździe.
Oraz żeby zapobiec blokadzie kół przy redukcji, zwłaszcza w ośkach na śliskiej nawierzchni.
Technika jazdy - literatura.
: 14 cze 2018, o 21:44
autor: jarmaj
JARP, Ty na tych Starach się zawiesiłeś.
Remek wyjaśnił o co chodzi, na filmie który wkleiłem pokazane jest o co chodzi
Weź przestań, '93 to nówka sztuka w porównaniu z samochodami w których stosowanie "międzygazu" (znaczy przełączanie biegu "na dwa razy") było niezbędne. Jedyne co, to faktycznie w agresywnej jeździe torowej czy rajdowej warto czasem ulżyć skrzyni ... że np wytrzymała do końca wyścigu
Wbrew pozorom nie są to aż tak zamierzchłe czasy, bo bieg 1 długo nie posiadał synchronizatora w niektórych samochodach. A redukcję z 2 na 1 jednak czasem też się robi.