Niestety w PL jeszcze długo będzie duże dziadostwo i bieda z tą infrastrukturą ładowarek.
Nigdzie nie będzie. Parcie na elektryfikcję samochód równa się dążenie do wielokrotnego zmniejszenia ich ilości i niemal eliminację prywatnej własności w tym zakresie.
Przecież systemy energetyczne nawet najbardziej rozwiniętych państw są nastawione na pobór zbliżony do obecnego, z jakimś tam lekkim zapasem. Co by się stało, gdybyśmy nagle jutro obudzili się w świecie, gdzie wszystkie samochody za dotknięcie czarodziejskiej różdżki zamieniłyby się na elektryki? Cały system energetyczny by padł. I nie nie mówimy tu o braku kilku procent możliwości tego systemu.
Czy za te kilka lat, kiedy mówi się że mają być tylko rejestrowane elektryki zbuduje się tyle nowych elektrowni, tyle nowych linii przesyłowych? No jasne że nie.
Można temat elektromobilności zamknąć.
Sieć i jej wydajność.
Miedź i jej dostępność.
Moc i jej pobór.
Metale ziem rzadkich do elektroniki.
BATERIE
...
szkoda gadać.
Ktoś kto ma złudzenie o co chodzi z elktromobilnością (zdrowa planeta) powinien pogadać z jakimkolwiek inżynierem. Wystarczy zadać mu pytanie co trza by mieć by nie używać spalinówek.
Kolejna sprawa:
sprawność silnika. Niby elektryczny jest mega sprawny, ale jak się weźmie pod uwagę skund un ma prynd to jak się porachuje to jeszcze dłuuuuuuugo nic sprawniejszego nie znajdziecie
Zresztą, jak większość ekobełkotu to raczej ideolo niż rozwiązolo.
no ale kogo to
Elektryki, to już chyba nieodwołalne...?
: 12 mar 2023, o 08:34
autor: FUX
Te kwestie są znane od wielu lat.
Bez wdawania się szczegóły. Tylko jedna kwestia zabija. Infrastruktura.
Mamy ulicę, jedno trafo, z niego NN i powiedzmy 100 domów.
Każdy ma tam moc zainstalowaną ok 10kW.
I naglee, każdy chce ładować elektryka. Potrzebuje skromne 30-50kW.
Elektryki, to już chyba nieodwołalne...?
: 12 mar 2023, o 18:59
autor: Bilex
Wodór rozwiązuje wszystkie problemy. Już się buduje pierwsza stacja w Wawie. Potem pójdzie lawinowo.
Tankuje się ok 3 minuty, zasięg 600km…
Ludzie zawsze się bali "nowego". Warto dalej rozwijać tę elektryfikację samochodową, choćby ze względu na to, że silniki elektryczne mają sprawność 95% a spalinowe 30 - 50. Dostarczanie tej energii do silników elektrycznych nie jest teraz doskonałe ale już lepsze niż kiedyś i przede wszystkim w tej dziedzinie pojawiają się nowe rozwiązania. Nie ma powodu aby uważać, że już nie da się inaczej magazynować energii niż tak jak do tej pory. Inaczej mówiąc ten sposób jest rozwojowy. I to wszystko w przeciwieństwie do zasobów paliw kopalnych, które są skończone. Nie ważne czy jeszcze 60 czy 200 lat, jak pewien polski minister twierdzi, węgiel, ropa, gaz się skończy i to na 100%. Ludzie są tak skłonni wierzyć nawet w rzeczy, których istnienia nikt nigdy nie potwierdził, a nie chcą uwierzyć w rozwój nauki mimo tego, że ten rozwój jest bez przerwy zauważalny.
Tak, tutaj masz rację. Tak jak spalinowe wyparły parowe ale w sposób naturalny. Bo były coraz lepsze i po prostu było warto przejść na nowsze technologie. Problemem jest przymus i propaganda, te wielkie plany unii do 35 roku itp, wyganianie samochodów z miast.
A w początkach rozwoju motoryzacji były też rozwiązania elektryczne, w tamtym czasie przegrały z silnikiem spalinowym ale niech wygrają, ale w uczciwej walce bez dotacji i przymusu.
A w początkach rozwoju motoryzacji były też rozwiązania elektryczne, w tamtym czasie przegrały z silnikiem spalinowym ale niech wygrają, ale w uczciwej walce bez dotacji i przymusu.
Teraz też przegrywają. Elektromobilność przyniesie tylko elitarność prywatnego transportu
Elektryki, to już chyba nieodwołalne...?
: 24 mar 2023, o 15:24
autor: JARP
A w XIX w. martwiono się, że za 100 lat miasta będą zawalone odchodami końskimi do wysokości I piętra. Jakoś się nie sprawdziło, ale nikt wtedy nie postulował/nakazywał usuwania koni z miast.
A w XIX w. martwiono się, że za 100 lat miasta będą zawalone odchodami końskimi do wysokości I piętra. Jakoś się nie sprawdziło, ale nikt wtedy nie postulował/nakazywał usuwania koni z miast.
Teraz rozwiązuje się sprawy po karamancku.
Jak jest dziura w drodze to się stawia znak ograniczający prędkość i ostrzegawczy.
Miałem okazję pojeździć teslą a wersja z tą największą baterią ma całkiem sensowny zasięg. Fajne to ale na razie zbyt kosztowne, jako drugie auto z własnym prądem na dachu to już by miało sens.
Miałem okazję pojeździć teslą a wersja z tą największą baterią ma całkiem sensowny zasięg. Fajne to ale na razie zbyt kosztowne, jako drugie auto z własnym prądem na dachu to już by miało sens.
ano. oprócz ceny to jeszcze wieść gminna niesie, że wadą jest jednorazowość
No to jesteśmy w zaawansowanym stadium. Właśnie tną drzewa z których będą robić trzonki do szpadli, którymi będą kopać fundamenty.
Akurat na emeryturę sobie kupię Izerę busa. Co chwilę zmieniają jej wygląd, to może przy kolejnym lifcie będzie wersja pickup?
Elektryki, to już chyba nieodwołalne...?
: 28 mar 2023, o 08:25
autor: bojar
ptk22 busa to może sobie kupisz, to zależeć będzie tylko od Ciebie. Na pewno nie od Izery. Jestem przekonany, że od Izery to nie kupisz nawet hulajnogi.
ptk22 busa to może sobie kupisz, to zależeć będzie tylko od Ciebie. Na pewno nie od Izery. Jestem przekonany, że od Izery to nie kupisz nawet hulajnogi.
Nie jestem taki pewien. Idzie im coraz szybciej a do emerytury mam jeszcze 20 lat. Może jakiś prototyp wypuszczą na rynek?
Elektryki, to już chyba nieodwołalne...?
: 31 mar 2023, o 22:05
autor: So What!
Elektryki, to już chyba nieodwołalne...?
: 7 kwie 2023, o 15:05
autor: David889
To, że elektryki mają wejść nieodwołolanie już wiadomo od dawna. Tylko pytanie, czy to jest takie dobre rozwiązanie. Na pewno nie każdego na chwilę obecną stać na takiego elektryka to jest raz. Dwa: z tym ograniczaniem samochodów, zakazu wjazdu dla samochodów z danego rocznika, np Focus nie wjedzie do centrum stolicy czy inne dostawcze samochody, ma wejść w 2024 roku