Ubezpieczenie auta, jaka firma
Re: Targ niewolników, czyli "pracę dam, pracy szukam"
oki, moja kulpa, pomroczność. no to masz chłopie pełną rację, z zastrzeżeniem, że jego ulgi to jego sprawa. co do sedna to chyba zależy też jakie ty masz ubezpieczenie. jeśli z bezpośrednią likwidacją szkody to zgłaszasz to u swojego ubezpieczyciela, on zwraca kasę i sam się pałuje z ubezpieczycielem sprawcy. to chyba najmilszy wariant. potrzebujesz danych sprawcy, numerów rejestracyjnych, jakiś papier z policji o wyniku interwencji w tej sprawie też się przyda, pewnie parę innych danych, ale to powiedzą u ubezpieczyciela. nie wiem czy masz dokumentację fotograficzną szkód, ale dobrze by było taką mieć.
jeśli ma to iść przez ubezpieczyciela sprawcy i nie możesz się dodzwonić to na jego stronie jest formularz kontaktowy:
https://www.axadirect.pl/kontakt/wyslij-wiadomosc.html
można spróbować. nie musisz się rozwodzić w formularzu. a rozmowy telefoniczne bezwzględnie nagrywać. łatwiej się pałuje później gdy jest słowo przeciw słowu.
no to teraz rozumiem Twój post, sorry za zamieszanie ale jakoś umknęło mi, że po prostu sprawca jest bezkarny i sam pokryłeś koszty napraw.
jeśli ma to iść przez ubezpieczyciela sprawcy i nie możesz się dodzwonić to na jego stronie jest formularz kontaktowy:
https://www.axadirect.pl/kontakt/wyslij-wiadomosc.html
można spróbować. nie musisz się rozwodzić w formularzu. a rozmowy telefoniczne bezwzględnie nagrywać. łatwiej się pałuje później gdy jest słowo przeciw słowu.
no to teraz rozumiem Twój post, sorry za zamieszanie ale jakoś umknęło mi, że po prostu sprawca jest bezkarny i sam pokryłeś koszty napraw.
- barbie
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Jarne City
- Auto: Subarbie Impreza WRX
- Polubił: 34 razy
- Polubione posty: 87 razy
Re: Targ niewolników, czyli "pracę dam, pracy szukam"
Bergen, ostatnio tez miałam nieprzyjemność z nimi wojować. Dodzwonić się nie da, wiele godzin słuchałam tej irytującej muzyczki i nic.
Albo skorzystaj ze strony i zamów kontakt (też niekoniecznie oddzwonią), albo komplet dokumentów wyślij na [email protected]
Komplet dokumentów to:
- skan oświadczenia sprawcy lub protokół policji
- skan dowodu rej.
- skan dowodu osobistego właściciela pojazdu
- skan prawa jazdy prowadzącego pojazd (tu jak rozumiem auto stało, w moim przypadku podobnie, ale na wszelki wypadek wysłałam im skan)
najlepiej od razu wypełnij i wyślij druk zgłoszenia szkody - bo inaczej każą Ci go wysłać później.
https://www.axadirect.pl/www/uploads/pd ... cyjnej.pdf
Standardowo dostaniesz automatyczną odpowiedź a potem cisza. Wyślij im groźby o KNF to się gwałtownie ożywią. Z tym, że powiedzą Ci że nie było protokołu/oświadczenia, więc wyślij jeszcze raz (to podobno ich standardowa praktyka przedłużająca - tak mówią internety). I wtedy już jest szansa, że się uda. U nas od zgłoszenia do spotkania z rzeczoznawcą minęły 2 miesiące
Coś beznadziejnego.
Albo skorzystaj ze strony i zamów kontakt (też niekoniecznie oddzwonią), albo komplet dokumentów wyślij na [email protected]
Komplet dokumentów to:
- skan oświadczenia sprawcy lub protokół policji
- skan dowodu rej.
- skan dowodu osobistego właściciela pojazdu
- skan prawa jazdy prowadzącego pojazd (tu jak rozumiem auto stało, w moim przypadku podobnie, ale na wszelki wypadek wysłałam im skan)
najlepiej od razu wypełnij i wyślij druk zgłoszenia szkody - bo inaczej każą Ci go wysłać później.
https://www.axadirect.pl/www/uploads/pd ... cyjnej.pdf
Standardowo dostaniesz automatyczną odpowiedź a potem cisza. Wyślij im groźby o KNF to się gwałtownie ożywią. Z tym, że powiedzą Ci że nie było protokołu/oświadczenia, więc wyślij jeszcze raz (to podobno ich standardowa praktyka przedłużająca - tak mówią internety). I wtedy już jest szansa, że się uda. U nas od zgłoszenia do spotkania z rzeczoznawcą minęły 2 miesiące
Coś beznadziejnego.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 355 razy
Re: Targ niewolników, czyli "pracę dam, pracy szukam"
I dlatego ja kupuję OC w firmach, o których wiem, że w miarę przyzwoicie załatwiają sprawy. Czyli z pewnością nie w AXA.
Chciałem od nich jeszcze zwrot za oklejenie auta, ale kazali dać dowód zakupu, żeby udowodnić, że oklejenie mojego auta... na moim aucie... jest moje. Co z resztą widzieli na zdjęciach, które sami zrobili. Debile.
Chciałem od nich jeszcze zwrot za oklejenie auta, ale kazali dać dowód zakupu, żeby udowodnić, że oklejenie mojego auta... na moim aucie... jest moje. Co z resztą widzieli na zdjęciach, które sami zrobili. Debile.
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
- Polubił: 213 razy
- Polubione posty: 492 razy
Re: Targ niewolników, czyli "pracę dam, pracy szukam"
Alan, Alan, Alan!, ale chyba wszystkie directy są lekko z dupy?! Ja kupuję tam gdzie jest dobra oferta zakres/kasa ale biorę pod uwagę OC+AC.
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 355 razy
Re: Targ niewolników, czyli "pracę dam, pracy szukam"
Również biorę OC+AC, na szczęście mam w towarzystwie gdzie i cena jest przyzwoita i zakres i nie słyszałem, żeby jakoś szczególnie gówniani byli. A przynajmniej nie tak gówniani jak AXA Direct.Chloru pisze: Alan, Alan, Alan!, ale chyba wszystkie directy są lekko z dupy?! Ja kupuję tam gdzie jest dobra oferta zakres/kasa ale biorę pod uwagę OC+AC.
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
- Polubił: 213 razy
- Polubione posty: 492 razy
Re: Targ niewolników, czyli "pracę dam, pracy szukam"
Alan, Alan, Alan!, ja tam się zazwyczaj słucham Haliny chociaż ostatnio wyszło, że salonowo trzeba było (PZU). Poprzednio Warta AC i OC zrobiła bdb jeżeli chodzi o papier.
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
Re: Targ niewolników, czyli "pracę dam, pracy szukam"
Na dzisiaj raczej PZU nie do przebicia. Na wielu płaszczyznach. Szkody majątkowe, osobowe, komunikacyjne.
Warta już była czepialska.
Warta już była czepialska.
Re: Targ niewolników, czyli "pracę dam, pracy szukam"
OK OK, widzę, że mój przekaz nie był wystarczająco jasny.
To napiszę jeszcze raz, postaram się jaśniej.
Po pierwsze - nie mam auto casco, bo mi się to nie opłaca. Wszelkie dywagacje nt. tej decyzji proszę zostawić dla siebie.
Jest sobota, po 23 w nocy. Mieliśmy z Arniką dojechać do Krokowej na kaszubach a następnie skręcić gdzieśtam. Zatem plan był taki, że dojeżdżam do Krokowej a potem na mapie sprawdzam, gdzie mamy skręcić.
Tuż po tym, jak chciałem się zatrzymać na chwilę i sprawdzić mapę, samochód jadący w pewnej odległości za nami wyprzedził i przejechał po zderzaku, reflektorze, grillu i wszystkim co było w okolicy tych elementów (między innymi po czujniku parkowania, stąd ten pisk w samochodzie). Sądziłem, że facet się zaraz zatrzyma, więc pojechałem za nim, ale on najwyraźniej nie miał zamiaru; ja nie miałem zamiaru grać gieroja co najmniej z kilku powodów: a) byłem z Arniką; b) nie wiedziałem kto tam jest za kółkiem - a nóż jakiś naćpany, co zasadzi mi kosę, bo uroi sobie że jestem jakimś potworem czy innym ufoludkiem; c) miałem to na kamerze.
Link: https://www.youtube.com/watch?v=wHVz9aPswR8
Zatem, po oszacowaniu strat pojechaliśmy na posterunek w Krokowej. TAM NAS ZLANO i kazano "zgłosić u siebie". Na moje pytanie odnośnie oględzin samochodu otrzymałem zdawkowe "nie trzeba".
Na szczęście panowie Bagiety we Wrocławiu stanęli na wysokości zadania i spisali co trzeba, dołączając do protokołu nagranie z kamery i oświadczenie o odmowie przyjęcia zgłoszenia w Krokowej.
Po jakiś 2,5 miesiącach otrzymałem lakoniczny kwit z Krokowej, że pan kierujący golfem ukarany mandatem za to co się stało. I dalej:
1. W ubezpieczeniowym funduszu gwarancyjnym sprawdziłem ubezpieczyciela sprawcy - Axa Ubezpieczenia.
2. Pojechałem do siedziby Axa Ubezpieczenia we Wrocławiu. Dostałem odpowiedź że za ubezpieczenia pojazdów odpowiada inna spółka, Axa direct, a z tą spółką można się kontaktować tylko telefonicznie bądź przez e-mail.
3. Wydzwaniałem do Axa direct i posłuchałem muzyczki na łączną sumę około 3 godzin (nie przesadzam)
4. Najpierw słałem maile (bez odpowiedzi), potem "zamawiałem kontakt" (bez odzewu)
4,76 Korwin
5. POTEM NAPISAŁEM SKRYPT W PYTHONIE KTÓRY "ZAMAWIAŁ KONTAKT" ze mną automatycznie raz na godzinę - i co? I nic.
Tak sobie tutaj gdybacie, doradzacie, ale ja na prawdę chcę komuś fachowemu zapłacić, żeby wyciągnął od tych złamasów z Axa Direct ile się tylko da; nie dlatego że jestem pazerny na kasę, ale dlatego, że mnie (i zapewne nie tylko mnie) zlewają ciepłym moczem. A ja nie mam czasu ani ochoty na kopanie się z koniem. Samochód już sobie jako-tako naprawiłem. Sam.
No i należy się kolesiowi w golfie. Bo to co zrobił, było ewidentnym debilizmem godnym najwyższego napiętnowania.
To napiszę jeszcze raz, postaram się jaśniej.
Po pierwsze - nie mam auto casco, bo mi się to nie opłaca. Wszelkie dywagacje nt. tej decyzji proszę zostawić dla siebie.
Jest sobota, po 23 w nocy. Mieliśmy z Arniką dojechać do Krokowej na kaszubach a następnie skręcić gdzieśtam. Zatem plan był taki, że dojeżdżam do Krokowej a potem na mapie sprawdzam, gdzie mamy skręcić.
Tuż po tym, jak chciałem się zatrzymać na chwilę i sprawdzić mapę, samochód jadący w pewnej odległości za nami wyprzedził i przejechał po zderzaku, reflektorze, grillu i wszystkim co było w okolicy tych elementów (między innymi po czujniku parkowania, stąd ten pisk w samochodzie). Sądziłem, że facet się zaraz zatrzyma, więc pojechałem za nim, ale on najwyraźniej nie miał zamiaru; ja nie miałem zamiaru grać gieroja co najmniej z kilku powodów: a) byłem z Arniką; b) nie wiedziałem kto tam jest za kółkiem - a nóż jakiś naćpany, co zasadzi mi kosę, bo uroi sobie że jestem jakimś potworem czy innym ufoludkiem; c) miałem to na kamerze.
Link: https://www.youtube.com/watch?v=wHVz9aPswR8
Zatem, po oszacowaniu strat pojechaliśmy na posterunek w Krokowej. TAM NAS ZLANO i kazano "zgłosić u siebie". Na moje pytanie odnośnie oględzin samochodu otrzymałem zdawkowe "nie trzeba".
Na szczęście panowie Bagiety we Wrocławiu stanęli na wysokości zadania i spisali co trzeba, dołączając do protokołu nagranie z kamery i oświadczenie o odmowie przyjęcia zgłoszenia w Krokowej.
Po jakiś 2,5 miesiącach otrzymałem lakoniczny kwit z Krokowej, że pan kierujący golfem ukarany mandatem za to co się stało. I dalej:
1. W ubezpieczeniowym funduszu gwarancyjnym sprawdziłem ubezpieczyciela sprawcy - Axa Ubezpieczenia.
2. Pojechałem do siedziby Axa Ubezpieczenia we Wrocławiu. Dostałem odpowiedź że za ubezpieczenia pojazdów odpowiada inna spółka, Axa direct, a z tą spółką można się kontaktować tylko telefonicznie bądź przez e-mail.
3. Wydzwaniałem do Axa direct i posłuchałem muzyczki na łączną sumę około 3 godzin (nie przesadzam)
4. Najpierw słałem maile (bez odpowiedzi), potem "zamawiałem kontakt" (bez odzewu)
4,76 Korwin
5. POTEM NAPISAŁEM SKRYPT W PYTHONIE KTÓRY "ZAMAWIAŁ KONTAKT" ze mną automatycznie raz na godzinę - i co? I nic.
Tak sobie tutaj gdybacie, doradzacie, ale ja na prawdę chcę komuś fachowemu zapłacić, żeby wyciągnął od tych złamasów z Axa Direct ile się tylko da; nie dlatego że jestem pazerny na kasę, ale dlatego, że mnie (i zapewne nie tylko mnie) zlewają ciepłym moczem. A ja nie mam czasu ani ochoty na kopanie się z koniem. Samochód już sobie jako-tako naprawiłem. Sam.
No i należy się kolesiowi w golfie. Bo to co zrobił, było ewidentnym debilizmem godnym najwyższego napiętnowania.
Re: Targ niewolników, czyli "pracę dam, pracy szukam"
A co ma odszkodowanie z OC z tematem wątku ?
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
Re: Targ niewolników, czyli "pracę dam, pracy szukam"
Że dam komuś zarobić. Zarabianie = praca (z reguły).
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
- Polubił: 213 razy
- Polubione posty: 492 razy
Re: Targ niewolników, czyli "pracę dam, pracy szukam"
Bergen, nie chcę być złym prorokiem ale będzie Ci ciężko coś więcej wywlczyć jeżeli nie masz protokołu ze szkody, wyceny albo faktur na naprawę.
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Targ niewolników, czyli "pracę dam, pracy szukam"
Alan, Alan, Alan! pisze: I dlatego ja kupuję OC w firmach, o których wiem, że w miarę przyzwoicie załatwiają sprawy. Czyli z pewnością nie w AXA.
Nie, żebym oceniał Remek Twoje decyzje, ale argumentacja nie ma większego sensu. OC to ubezpieczenie, które kryje kogoś innego, nie Ciebie. Więc płacąc więcej w "przyzwoitej" firmie, wydajesz pieniądze na komfort kogoś innego. Albo czegoś nie zrozumiałem
Re: Targ niewolników, czyli "pracę dam, pracy szukam"
Konto usunięte, brak Ci empatii.
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
Re: Targ niewolników, czyli "pracę dam, pracy szukam"
Coś więcej niż....?Chloru pisze: będzie Ci ciężko coś więcej wywlczyć
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
- Polubił: 213 razy
- Polubione posty: 492 razy
Re: Targ niewolników, czyli "pracę dam, pracy szukam"
Konto usunięte, nie jesteś idealistą :-P To działa tak - jak firma ujowo likwiduje z OC to tak samo robi z AC. Warto więc się pozbyć z rynku firm o niskim standardzie świadczenia usług z których może kiedyś będziesz korzystał (albo Twoi bliscy).
Bergen, coś więcej niż ich zaniżona wycena (zawsze pierwsza jest zaniżona) lub też faktury które masz.
Bergen, coś więcej niż ich zaniżona wycena (zawsze pierwsza jest zaniżona) lub też faktury które masz.
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
- barbie
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Jarne City
- Auto: Subarbie Impreza WRX
- Polubił: 34 razy
- Polubione posty: 87 razy
Re: Targ niewolników, czyli "pracę dam, pracy szukam"
Ale czy w tym jest coś złego? Czy należy patrzeć do końca własnego nosa i ani milimetra dalej?Konto usunięte pisze:Alan, Alan, Alan! pisze: I dlatego ja kupuję OC w firmach, o których wiem, że w miarę przyzwoicie załatwiają sprawy. Czyli z pewnością nie w AXA.
Nie, żebym oceniał Remek Twoje decyzje, ale argumentacja nie ma większego sensu. OC to ubezpieczenie, które kryje kogoś innego, nie Ciebie. Więc płacąc więcej w "przyzwoitej" firmie, wydajesz pieniądze na komfort kogoś innego. Albo czegoś nie zrozumiałem
Ja robię tak samo.
Po pierwsze jak komuś uszkodzę auto, to odszkodowanie mu się zwyczajnie należy. Dlaczego mam mu dokładać batalie z nierzetelnym ubezpieczycielem?
Po drugie, nie mam ochoty płacić nierzetelnym firmom.
A po trzecie, obydwoje kupujemy pakiety, więc siłą rzeczy wybieramy też dla siebie. Aczkolwiek Legacy ma samo OC i jest ubezpieczone w Link4, o którym mam jak najlepsze zdanie (2x wypłata odszkodowań w kilka dni).
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Targ niewolników, czyli "pracę dam, pracy szukam"
barbie pisze: Ale czy w tym jest coś złego? Czy należy patrzeć do końca własnego nosa i ani milimetra dalej?
Ja robię tak samo.
Bardzo słusznie. Nie wiem jednak czy mądrze, bo przy aktualnych stawkach OC to może zrujnować budżet. Mój stary autobus, którego mijające OC kosztuje mnie ca 500zł rocznie, teraz będzie kosztować pomiędzy 1200zł a 2500zł (25% wartości auta - sic!).
1300zł różnicy aby poszkodowany miał większy komfort? Nie, chyba jestem za stary na takie darowizny
- barbie
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Jarne City
- Auto: Subarbie Impreza WRX
- Polubił: 34 razy
- Polubione posty: 87 razy
Re: Targ niewolników, czyli "pracę dam, pracy szukam"
Dlatego Legacy mam w Link4 a nie w Avivie, gdzie zapłaciłabym ponad 2x tyle. Link4 był droższy od Axy o kilkadziesiąt zł. Kiedyś ubezpieczaliśmy się w MTU i też nie było problemów z wypłatą, a było taniej niż gdziekolwiek. Zmieniliśmy, bo jeśli dobrze pamiętam nie mieli Assistance.Konto usunięte pisze:barbie pisze: Ale czy w tym jest coś złego? Czy należy patrzeć do końca własnego nosa i ani milimetra dalej?
Ja robię tak samo.
Bardzo słusznie. Nie wiem jednak czy mądrze, bo przy aktualnych stawkach OC to może zrujnować budżet. Mój stary autobus, którego mijające OC kosztuje mnie ca 500zł rocznie, teraz będzie kosztować pomiędzy 1200zł a 2500zł (25% wartości auta - sic!).
1300zł różnicy aby poszkodowany miał większy komfort? Nie, chyba jestem za stary na takie darowizny
Ubezpieczycieli jest mnóstwo i nie wszyscy drodzy i nie wszyscy gówniani.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 355 razy
Re: Targ niewolników, czyli "pracę dam, pracy szukam"
Konto usunięte, ubezpieczenie OC nie kryje kogoś innego, tylko moje skromne 4 litery, moje gapiostwo czy też wręcz głupotę. Jeżeli komuś uszkodzę mienie to z mojego punktu widzenia (a mam nadzieję, że nie jedynego), temu komuś należy się jak najszybsza i najlepsza naprawa. Bo szkody doznał właśnie z mojej winy.
W moim STI panna przeszlifowała zderzak. Tylko Marta wie, ile czasu i pracy poświęciła na wypłatę odszkodowania. A przecież ani ona, ani ja nie zawiniliśmy. Teraz chcieli żebym się tłumaczył z tego czy oklejenie mojego auta jest moje. Póki co mam naprawę silnika na głowie, ale chyba się poświęcę i im każę te naklejki też oddać. Ja za nie zapłaciłem, nie ja je popsułem. W dodatku musiałem oglądać moje auto z rozpieprzonym zderzakiem przez ponad dwa miesiące.
No, to tak z mojego punktu widzenia. A przy okazji, mi się podoba system, w którym ubezpieczenie nie jest obowiązkowe. Ludzie bardzo chętnie je kupują, jak nie od razu, to po pierwszym razie.
Nie płaciłem również jeszcze składki po nowemu. Ty wynika z tego też nie, przynajmniej za auto, o którym mówisz. Twierdzisz, że do tej pory pięć dych to też był taki problem?
W moim STI panna przeszlifowała zderzak. Tylko Marta wie, ile czasu i pracy poświęciła na wypłatę odszkodowania. A przecież ani ona, ani ja nie zawiniliśmy. Teraz chcieli żebym się tłumaczył z tego czy oklejenie mojego auta jest moje. Póki co mam naprawę silnika na głowie, ale chyba się poświęcę i im każę te naklejki też oddać. Ja za nie zapłaciłem, nie ja je popsułem. W dodatku musiałem oglądać moje auto z rozpieprzonym zderzakiem przez ponad dwa miesiące.
No, to tak z mojego punktu widzenia. A przy okazji, mi się podoba system, w którym ubezpieczenie nie jest obowiązkowe. Ludzie bardzo chętnie je kupują, jak nie od razu, to po pierwszym razie.
sądzisz, że ja kupuję najdroższe? przecież nic takiego nie napisałem :)Konto usunięte pisze: 1300zł różnicy aby poszkodowany miał większy komfort? Nie, chyba jestem za stary na takie darowizny
Nie płaciłem również jeszcze składki po nowemu. Ty wynika z tego też nie, przynajmniej za auto, o którym mówisz. Twierdzisz, że do tej pory pięć dych to też był taki problem?
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 355 razy
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Targ niewolników, czyli "pracę dam, pracy szukam"
Nie, nie płaciłem jeszcze, ale zrobiłem kalkulację, bo termin się niechybnie zbliża. Stawki wzrosły masakrycznie, za chwilę nie będzie się opłacało mieć samochodu. Kiedyś znajomy spec od ubezpieczeń mi mówił: ubezpieczenie obowiązkowe kupuje się jak najtaniej. Dopiero ubezpieczenie dobrowolne powinno być dobre.
W kontekście kosmicznych cen OC - każdy pomysł na obniżenie jest dobry, nawet jeśli zgłasza go Liroy. Szymon wrzucił wczoraj na FB https://motopomocni.pl/artykuly/news/je ... gn=artykul
W kontekście kosmicznych cen OC - każdy pomysł na obniżenie jest dobry, nawet jeśli zgłasza go Liroy. Szymon wrzucił wczoraj na FB https://motopomocni.pl/artykuly/news/je ... gn=artykul
Re: Targ niewolników, czyli "pracę dam, pracy szukam"
FUX pisze: Na dzisiaj raczej PZU nie do przebicia. Na wielu płaszczyznach.
ale mnie korci żeby napisac jak likwidują szkody z OC sprawcy.............. olewanie i bezczelność wobec poszkodowanego to mało powiedziane
i ta magiczna ifnolinia czyli firewall , za każdym razem odbiera inna bidulka i za każdym razem nic nie wie i radzi sie kontaktowac ...........z infolinią
Re: Targ niewolników, czyli "pracę dam, pracy szukam"
Nadal nie rozumiem po jaką cholerę komplikujesz sobie życie. Nie tak dawno przechodziłem podobne problemy, ale to wynikało z przepisów.
Skoro masz sprawcę i został ukarany mandatem, to zgłoś szkodę do swojego ubezpieczyciela, a resztę załatwia Twój partner a nie AXA. Jak będziesz się bawił z nimi, to Cię oleją.
Skoro masz sprawcę i został ukarany mandatem, to zgłoś szkodę do swojego ubezpieczyciela, a resztę załatwia Twój partner a nie AXA. Jak będziesz się bawił z nimi, to Cię oleją.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Targ niewolników, czyli "pracę dam, pracy szukam"
Kubik1 pisze: Skoro masz sprawcę i został ukarany mandatem, to zgłoś szkodę do swojego ubezpieczyciela
Bergen napisał, że nie ma AC. Więc porada chyba nieaktualna