Strona 434 z 625

Re: Auto dla dziada

: 12 sty 2017, o 00:10
autor: Arno
gregski pisze:

Gutka nie sluchaj, teoretyzuje. :-P
Wez ten sam kabel ktory masz w domu i sprawdz.
)
Sprawdzałem różne kable i różne telefony.... dawniej ładował tera nie laduje.
Serwis zapytany jednak co jest grane, sprawdził podany Amperaż przez Cholra i powiedział: że mają instrukcję do nowych modeli o do tych straszych nie i muszą zapytać cyntralę!

Re: Auto dla dziada

: 12 sty 2017, o 00:11
autor: Piter 35
Bo wszystko jestem Subaru odgórnie sterowane , nawet napięcie kabla do ładowania :mrgreen:

Re: Auto dla dziada

: 12 sty 2017, o 10:45
autor: busik

Re: Auto dla dziada

: 12 sty 2017, o 10:52
autor: esilon
busik pisze: dla gwiazdorów

i to wszystko dzieje sie w RPA :-)

Re: Auto dla dziada

: 12 sty 2017, o 11:42
autor: Konto usunięte
busik pisze: dla gwiazdorów :-)

Piękny film. Jak sobie takie lakiernie radzą z kurzem i brudem?

Re: Auto dla dziada

: 12 sty 2017, o 11:50
autor: esilon
Konto usunięte pisze: takie lakiernie

te lakiernie dziwnie nakładaja lakier, przed odbiorem poprosiłem o protokół z pomiarem grubości lakieru i bardzo różne warstwy są na poszczególnych elementach . Błotniki na przykład maja od 60 do 90 ( na jednym elemencie). Po tym filmie łatwiej zrozumieć dlaczego takie różnice ;-)

Re: Auto dla dziada

: 12 sty 2017, o 12:29
autor: Chloru
esilon pisze: Błotniki na przykład maja od 60 do 90 ( na jednym elemencie)

50% różnicy!!! Bitą taryfę po Turku z Berlina kupiłeś!? :giggle: :mrgreen:

Re: Auto dla dziada

: 12 sty 2017, o 12:34
autor: esilon
Chloru pisze: Bitą taryfę po Turku z Berlina kupiłeś!?
he he, raczej nie bo takie róznice wystąpują na elementach zarówno po jednej jak i po drugiej stronie auta, zmiany grubości są identyczne, czyli raczej automat lakierował :->

lepiej sprawdź na swoim jakie grubosci :razz:

Re: Auto dla dziada

: 12 sty 2017, o 12:39
autor: jarmaj
Konto usunięte pisze:Jak sobie takie lakiernie radzą z kurzem i brudem?
Do całego budynku lakierni wtłaczane jest wyłącznie filtrowane powietrze, a balans nawiewów i wyciągów jest tak ustawiony, aby w budynku utrzymywało się lekkie nadciśnienie. Przez to nie jest zasysane „lewe” powietrze z zewnątrz.
Strefy gdzie się maluje są dodatkowo zabezpieczane i odizolowane od reszty pomieszczeń śluzami powietrznymi.

W samych kabinach lakierniczych (na filmie od 0:46 do 2:45), aby zapobiec unoszeniu się zanieczyszczeń w powietrzu, głównie drobinek przysychającej farby, stosuje się wodę do wyłapywania brudów. Nadmuch powietrza jest z sufitu, a wyciągi pod kratami będącymi posadzką. Dodatkowo pod kratami, na całej szerokości kabiny, płynie woda i to dość żwawo. Wygląda to tak, jakby chodziło się tuż nad rwącą rzeką. Woda wyłapuje spychane powietrzem w dół cząsteczki farby i zabiera je w cholerę (a dokładniej do oczyszczalni, gdzie brudy sobie koagulują).

PS
Parę lat temu rozpisałem się trochę więcej n/t procesu malowania karoserii ;-)

http://forum-subaru.pl/viewtopic.php?f= ... 2A#p205228

Re: Auto dla dziada

: 12 sty 2017, o 13:51
autor: Chloru
jarmaj, w 1:42 jest nakładany clear coat czy coś innego? Dziwnie to wygląda, bardziej grwaitacyjnie niż ciśnieniowo.

Re: Auto dla dziada

: 12 sty 2017, o 14:35
autor: lukass
Chloru pisze:jarmaj, w 1:42 jest nakładany clear coat czy coś innego? Dziwnie to wygląda, bardziej grwaitacyjnie niż ciśnieniowo.
To nakładają "ogniska rdzy" żeby za 5 lat zaczęły wychodzić, a po 10 przekorodowało i zeby klient musiał kupić nowe auto :-p

Re: Auto dla dziada

: 12 sty 2017, o 14:55
autor: jarmaj
Chloru pisze:jarmaj, w 1:42 jest nakładany clear coat czy coś innego? Dziwnie to wygląda, bardziej grwaitacyjnie niż ciśnieniowo.
Tutaj nakładany jest lakier bazowy. Proces opisałem w starym, podlinkownym poście :arrow:
jarmaj pisze: Ciekawostką jest, że nie jest to malowanie pneumatyczne! Farba podawana jest na bardzo szybko wirujący talerzyk (przeszło 40k obr), który atomizuje farbę (rozbija na bardzo drobne kropelki), a dopiero wtedy strumień powietrza skierowuje farbianą mgiełkę we właściwą stronę. Naokoło rozpylającego farbę talerzyka zainstalowane są elektrody (widoczne na filmiku „paluchy”, po 6 przy każdym atomizerze), na które podane jest wysokie napięcie (ok. 70 tyś voltów), które ładują cząsteczki farby, dzięki czemu te chętnie podążają do uziemionej karoserii. Zwiększa to znacznie wydajność, minimalizując marnowanie farby.

Re: Auto dla dziada

: 12 sty 2017, o 15:33
autor: Chloru
jarmaj, dzięki! W fabryce siedzę i nie miałem szans obejrzeć całości na spokojnie. Czyli to szare wcześniej to jakiś podkład.

Re: Auto dla dziada

: 12 sty 2017, o 17:34
autor: esilon
lukass pisze: o nakładają "ogniska rdzy" żeby za 5 lat zaczęły wychodzić

w W205 sporo elementów karoserii jest z aluminium : klapa bagażnika, maska, przednie błotniki, drzwi :-p

Re: Auto dla dziada

: 12 sty 2017, o 18:41
autor: FUX
Znaczy trudne do klepania.

Re: Auto dla dziada

: 12 sty 2017, o 19:59
autor: esilon
FUX pisze:Znaczy trudne do klepania.
Nie wiem jakie ma to znaczenie :-)

Auto dla dziada

: 12 sty 2017, o 23:38
autor: gregski
a ile czekales na naprawe bmw? :-)

Re: Auto dla dziada

: 12 sty 2017, o 23:57
autor: Chloru
gregski, wystarczająco długo, żeby dojrzeć do decyzji o porządnym zdziadzeniu do końca :mrgreen:

Re: Auto dla dziada

: 13 sty 2017, o 00:05
autor: gregski
Zamienilem wyraz "zrobienie" na "naprawe" ;)

Re: Auto dla dziada

: 13 sty 2017, o 00:49
autor: esilon
Nic nie klepali. Wymieniali. Czas oczekiwania zasługą sprawczyni przede wszystkim .

Re: Auto dla dziada

: 13 sty 2017, o 18:27
autor: Konto usunięte
To powinno być raczej w wątku "Auto dla biedaka", ale Chloru sprzedał mi dziś info.... i faktycznie.

Mam kartę Selgros 8-)

Re: Auto dla dziada

: 13 sty 2017, o 18:29
autor: leon
Konto usunięte, jak kupisz karton proszku do prania, dorzucają Opla za złotówkę ?

Re: Auto dla dziada

: 13 sty 2017, o 18:45
autor: Konto usunięte
leon, 15% rabatu dla osób prywatnych, 26,5% dla przedsiębiorców. Źle?

Re: Auto dla dziada

: 13 sty 2017, o 19:25
autor: gregski
Az tak zle sie to sprzedaje? Ceny jak od brokera..

Re: Auto dla dziada

: 13 sty 2017, o 19:27
autor: Chloru
gregski, musi się źle sprzedawać bo fabryki idą prawie pełną parą a na auto można czekać i pół roku.