Sporty wszystkie inne amatorskie i zawodowe

[Gump]

Barthol, gdybym mógł to ani chwili bym się nie zastanawiał, ale to zupełnie inna bajka

[busik]

Owsiak zapytał o kodowanie mistrzostw w siatkówce, odpowiedział Szaranowicz, na to Borek, że przecież złożyli ofertę... ponieważ wybiórcza jest kodowana to wkleję tu całą odpowiedź rzecznika prasowego TVP, bo chyba jest podsumowaniem całej sytuacji i pokazuje właściwy obraz tego co się stało

Wszystkim czytelnikom Listu Otwartego Jerzego Owsiaka do Prezesa Telewizji Polskiej winien jestem porządne wyjaśnienie, nie pozostawiające wątpliwości, co naprawdę stało się, że mecze siatkarskich mistrzostw świata nie są dostępne dla każdego chętnego Polaka.

4 września 2008 r. PAP powtarzając za Gazetą Wyborczą ogłosił w komunikacie, że: "Dwa lata po piłkarskim EURO 2012 odbędą się w Polsce Mistrzostwa Świata w siatkówce. Kilkanaście milionów euro na ich organizację wyłożył Polsat, a rząd gwarantuje budowę czterech nowych hal. W nocy w jednym z warszawskich hoteli Acosta (prezydent Światowej Federacji Siatkarskiej FIVB - przyp. TVP) spotkał się m.in. z Zygmuntem Solorzem - właścicielem stacji Polsat, Grzegorzem Schetyną - wicepremierem rządu i Mirosławem Drzewieckim - ministrem sportu".

"Nabyliśmy wyłączne prawa telewizyjne i marketingowe do tej imprezy na cały świat" - mówi Marian Kmita - szef sportu w Polsacie. - "Organizacja tak wielkiej imprezy przez stację telewizyjną to ewenement w światowym sporcie" - czytamy dalej w komunikacie PAP.

To wyjaśnia dlaczego Mistrzostwa Świata w siatkówce nie są relacjonowane przez TVP. Najprościej można powiedzieć: Telewizja Polska została pozbawiona możliwości zakupu praw telewizyjnych z powodu zakulisowego sposobu ich przyznawania. Właściciel praw (FIVB) nie przeprowadził żadnego przetargu, nie prowadził negocjacji z żadną, poza Polsatem, stacją telewizyjną. A we wrześniu 2008 roku szef Polsat Sport Marian Kmita publicznie mówił: "Mecze Polaków, półfinały i finał na pewno trafią na antenę głównego kanału".

Polsat miał sześć lat na przygotowanie się do obsługi tej imprezy, zarówno od strony finansowej, marketingowej, produkcyjnej i programowej. Dlatego ogłoszona przez Polsat w wakacje 2014 r. - na zaledwie kilka tygodni przed rozpoczęciem mistrzostw - chęć sprzedaży praw telewizyjnych była w naszej ocenie wyłącznie zabiegiem promocyjno-marketingowym. Jednak mimo to TVP złożyła - jako jedyna w Polsce - poważną ofertę finansową na zakup części praw do mistrzostw, obejmującej oczywiście wszystkie mecze Polaków, które byłyby pokazywane na antenach otwartych - TVP1 i TVP2.

Polsat publicznie ocenił tą ofertę jako niesatysfakcjonującą, ale nie podjął w tej sprawie żadnych negocjacji z TVP, choć normalną praktyką biznesową w takich kwestiach - jeśli oczywiście naprawdę chce się sprzedać te prawa - jest przystąpienie do dalszych rozmów. Informuje się wtedy o własnych oczekiwaniach finansowych i negocjuje tak, by doprowadzić do zawarcia kontraktu. Tego jednak nie było, a Polsat niemal natychmiast po otrzymaniu naszej oferty poinformował o zakodowaniu mistrzostw.

Trzeba jeszcze podkreślić jedno. Żeby należycie przygotować się do transmisji z tak wielkiej imprezy, normalnie potrzeba ok. trzech lat. Im krócej, tym trudniej. Mimo to Telewizja Polska podjęła się tego, prawie niemożliwego do wykonania zadania, na sześć tygodni przed imprezą, kierując się przede wszystkim chęcią pokazania wszystkim widzom walki Polaków o tytuł Mistrza Świata. Polsat miał na to całe sześć lat i nie miał na głowie federacji tak rygorystycznie wtrącającej się do wszystkiego, jak my to przerabialiśmy z UEFA przy okazji EURO 2012.

Dla osób niezorientowanych w telewizyjnym świecie dodać należy, że ogłoszenie na sześć tygodniu przed mistrzostwami chęci sprzedaży praw telewizyjnych można traktować jedynie jako ciężką porażkę biznesową twórców porozumienia z września 2008. A także to, że ogłoszona w ostatniej chwili propozycja odkupienia praw mogła być tylko i wyłącznie zabiegiem czysto propagandowym. Gdyby było inaczej, Polsat siadłby do poważnych negocjacji z TVP w sprawie ich sprzedaży.

Oczekiwanie, że Telewizja Polska w ciągu kilku dni czy najwyżej kilku tygodni znajdzie bardzo duże, idące w miliony pieniądze jest absurdem. Żaden nadawca telewizyjny nie ma takich "zaskórniaków" w budżecie. Żaden też w kilka dni czy nawet kilka tygodni (w dodatku - pamiętajmy - wakacyjnych!) nie zbuduje odpowiednio silnej strony przychodowo-sponsorskiej. A przede wszystkim nie znajdzie reklamodawców, którzy przeplanowaliby swoje działania biznesowe w tak krótkim czasie.

Tyle wyjaśnień biznesowej strony sprokurowanej przez Polsat afery, których Jerzy Owsiak wcześniej nie sprawdził.

Niestety, także w pretensji o zbyt małym informowaniu o mistrzostwach siatkarskich przez TVP Jerzy Owsiak nie rozumie, czym są prawa i zasady telewizji. Telewizja to nie radio ani gazeta. Telewizja to ruchomy obraz, a nie opowiadanie o tym, co się dzieje, nawet korzystając ze zdjęć czy króciutkich wyimków z wielominutowych spotkań, o których atrakcyjności przesądza nie pojedyncza akcja (jak bywa czasem w piłce nożnej), ale cała rozciągnięta w czasie dramaturgia. Nie sposób ją zrekonstruować, jeśli ma się dostęp do co najwyżej 90 sekund z jednego meczu, a i to pokazanych wyłącznie w programach informacyjnych i dopiero w 24 godziny po spotkaniu.

Dzisiaj, myśląc o przyszłości, możemy jedynie apelować do Polsatu, że jeśli planuje zakodowanie także części meczów z Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej we Francji w 2016 r., to Telewizja Polska jest już dzisiaj gotowa do negocjacji w sprawie odkupienia tych praw, aby pokazać te spotkania na naszych antenach otwartych. Dla wszystkich zainteresowanych.

Jacek Rakowiecki

Rzecznik prasowy TVP

[stefanekmac]

Niech sobie kodują ile wlezie. W dobie internetu to dość słabo działa...

[busik]

takiej ilości photoshopa już dawno nie widziałem
http://ofsajd.onet.pl/dziewczyny/tak-zm ... scie/mkl0x

[Arno]

takiej ilości photoshopa już dawno nie widziałem
http://ofsajd.onet.pl/dziewczyny/tak-zm ... scie/mkl0x

Penerstwo to strasznie czepliwe jest jakieś.

[busik]

a do czego pijesz? lub do kogo?

[Konto usunięte]

Niech sobie kodują ile wlezie. W dobie internetu to dość słabo działa...

Chciałem kupić kilka meczy na Ipla. Znajomy mi powiedział, że kupuje tak mecze ligi polskiej, czy jakiejś innej... po 5 zł za sztukę. Super, pomyślałem... Ale chytry Solorz wymyślił tylko opcję cały pakiet za 99zł. No to kij mu w ucho. Jest zylion serwisów, które streamują to za free. Ugryź się pan w d.... panie Solorz.

[So What!]

Konto usunięte, podobnie jest z F1

[FUX]

http://sport.tvn24.pl/kolarstwo,129/smi ... 68345.html

[Bilex]

Niech sobie kodują ile wlezie. W dobie internetu to dość słabo działa...

Chciałem kupić kilka meczy na Ipla. Znajomy mi powiedział, że kupuje tak mecze ligi polskiej, czy jakiejś innej... po 5 zł za sztukę. Super, pomyślałem... Ale chytry Solorz wymyślił tylko opcję cały pakiet za 99zł. No to kij mu w ucho. Jest zylion serwisów, które streamują to za free. Ugryź się pan w d.... panie Solorz.

A dlaczego miałby nie kodować w sumie?

[So What!]

Bilex, niby racja - biznes, to biznes. Tak przy okazji polska piłka chyba nie jest kodowana - niech naród cierpi

[busik]

A dlaczego miałby nie kodować w sumie?

Link: http://www.youtube.com/watch?v=Qz0b5GKQY3s

dziękujemy Ci o Wielki Wodzu, Jaśnienampanujący Słońce Ty nasze
wygląda na wstawionego, albo jest tak prosty, że aż się zaczynam zastanawiać jak on doszedł do tej kasy...

[vibowit]

busik, możemy się śmiać i obrażać, ale z drugiej strony... To jego prywatna kasa. Wyliczył sobie, że ma za mało sponsorów, więc by zarobić na produkcie, który kupił na handel, sprzeda go po jakiejś tam cenie. Możemy kupić, nie musimy. Ja na przykład nie czuję aż takiego ciśnienia, by to widzieć na żywo, bo mi za bardzo ciśnienie skacze.
Taki ma kaprys, trudno.

Nie wiem dlaczego mamy taką pretensję do niego, a nie np. do telewizji publicznej.

Jak sobie wyobrażacie zmuszenie telewizji prywatnych do pokazywania meczy w paśmie ogólnodostępnym?

[busik]

vib - gościu miał prawa do imprezy od 2008 roku !
czy okres 6 lat nie jest wystarczający żeby zbudować zaplecze do sfinansowania projektu?
Myśleli że jak Orlen rzuci kasę, to im za wszystko zapłaci
A tu dupa - jeden sponsor się wycofał i całą imprezę szlag trafił.
Początkujących handlowców się uczy - nie skupiaj się na jednym kliencie, bo jak Ci się kontrakt wysypie, to nie masz nic - pracuj na szerokim portfelu, żeby potknięcie na jednym temacie nie zawaliło Ci całego planu
Zachowali się jak dzieci, a teraz obwiniają Tuska, że im kurek przykręcił - żenada. Szef każdej firmy ma prawo decydować na co wydaje kasę. Polsat nie miał nic na papierze zagwarantowanego na pół roku przed imprezą i nic z tym nie zrobił - tam dzieci pracują? (fakt, prezesem Plusa jest synek Zygmusia)
Zachowali się jak studenci pierwszego roku - to mi przypomina kawał jaki krąży pomiędzy kierownikami i dyrektorami handlowymi, jak to handlowcy wiele obiecują, sprzedadzą, sprzedadzą... a potem, panie Dyrektorze, nie wiem jak to się stało że się nie udało... odpowiedź: Buldog

Kawał brzmi tak:
poszedł facet z buldogiem do parku, a tam odbywały się wyścigi hartów. buldog mówi do faceta:
- zapisz mnie proszę. na pewno wygram! zobaczysz...
- co ty buldog, nie dasz rady.
- mówię ci, że dam. proszę zapisz mnie
więc zapisał facet buldoga na wyścigi. po chwili wszystkie psy stanęły na starcie, a wśród nich buldog. sędzia dał znać, otworzyły się boksy i psy wystartowały. pierwsze okrążenie i buldog przebiega linię mety ostatni. właściciel zaniepokojony wydziera się z trybun:
- no i co? jesteś ostatni!
- spoko spoko
drugie okrążenie i pies znów przebiega przez metę na samym końcu. facet się wydziera:
- buldog, co jest?!
- spoko spoko
przed ostatnim okrążeniem pies znów ostatni przebiegł linię mety. facet krzyczy:
- buldog, co jest? dasz radę?!
- dam, spoko spoko
na ostatniej prostej pies znów był najgorszy i przybiegł na metę ostatni. po wyścigu podchodzi do niego pan:
- no i co? mówiłeś, że dasz radę. co jest buldog?
- kuźwa nie wiem jak to się stało.

[vibowit]

busik, to bardzo miłe, że tak się troszczysz o kondycję finansową firmy Solorza. Mi na niej za bardzo nie zależy, ale z moich bardzo ogólnych wyliczeń wynika, że nawet przy takiej amatorszczyźnie wyjdzie na swoje... a chyba o to chodzi w biznesie, prawda?

[busik]

vibowit, myślisz że się przyzna jak na tym wyszedł?
bo do tego, że dokłada do Plusa jakoś się nie przyznał oficjalnie
jego kondycję finansową mam w poważaniu, ale mam tak jakoś, że nie lubię jak się obwinia wszystkich naokoło za swoje partactwo i krętactwo - a to robi Polsat. Przy kawie kupili imprezę myśląc, że wszyscy od nich kupią - a tu zonk
wiesz ilu ludzi musiałoby kupić transmisję za 99zł, żeby interes się spłacił? kilka mln ludzi - to już po odjęciu zysków ze sprzedaży sygnału do FIVB za produkcję.
Teraz weź pod uwagę, że abonentom cyfrowego polsatu dali za darmo w ramach abonamentu, klienci Plusa mogą oglądać na telefonie (czyli zero dodatkowej kasy ponad to, co co miesiąc dostają), najlepszą sprzedaż jakiejś walki bokserskiej mieli na poziomie 200 tys PPV - nie sądzę, żeby sprzedali tu dużo więcej - więc w plecy są na taką kasę, że aż mi się morda śmieje

[vibowit]

Najłatwiej się liczy cudzą kasę, co?

[busik]

Najłatwiej się liczy cudzą kasę, co?

nie lubię ludzi bezwzględnych, którzy po trupach dążą do celu

wczoraj chyba w RMFie ładnie podsumowali całą sytuację
- ponoć Polska awansowała do 6 najlepszych drużyn na świecie
- tak? niemożliwe, bo gdyby tak było to by w telewizji pokazali, a nic nie widziałem
rozumiem kupowanie meczy ligowych, ale nawet w takich ger, czy gbr - reprezentacja jest w kanale otwartym
reprezentacja jest narodowa a nie solorzowa - tyle

jego kasa, jego zabawki - ale etyka w biznesie obowiązuje

[vibowit]

busik, tenisa stołowego, szybowców, kajakarstwa górskiego, ... też nigdzie nie zobaczysz, a sportowcy się męczą i startują. Nikt o tym nie wie. Oni zarabiają psie pieniądze w porównaniu z piłkarzami, czy siatkarzami. Takie życie. Świat nie jest sprawiedliwy.

Ponowię pytanie. Jak chciałbyś zmusić prywatnych nadawców, by pokazywali (które?) zawody w kanałach otwartych?

[busik]

ale to już się dzieje - posłowie nas zaszczycą nowelizacją ustawy w której wymienią dyscypliny i imprezy które obligatoryjnie muszą być nadawane w kanałach otwartych

[vibowit]

Bo jak wiadomo posłowie wiedzą najlepiej co ja powinienem oglądać i które sporty zasługują na kasę.

[Konto usunięte]

Ponowię pytanie. Jak chciałbyś zmusić prywatnych nadawców, by pokazywali (które?) zawody w kanałach otwartych?

Jest wiele metod mniej lub bardziej konstruktywnych. Wśród nich jest oglądalność, ale i krytyka/pochwała w mediach. To też jest metoda, zwłaszcza jeśli dotyczy "ogólnonarodowych" dóbr. Jest takie pojęcie "marketing wizerunkowy". Łatwiej płaci się firmom, które mają dobry wizerunek. Polsat ostatnio u mnie nałapał plusów ze względu na (moim zdaniem) lepszą jakość wiadomości w posat news (w porównaniu z tvn24 choćby). Ale po akcji siatkarskiej, nastawionej na złupienie klienta, znów nie oglądam polsatu. To jest bez wątpienia metoda nacisku.

Nie wiem dlaczego mamy taką pretensję do niego, a nie np. do telewizji publicznej.

Telewizja publiczna chciała, ale wygląda na to, że nie miała szans by kupić prawa do transmisji.

[vibowit]

To jest naprawdę trochę bardziej skomplikowane.

Siatkówka stała się popularna, bo pojawiły się wyniki. A te pojawiły się dzięki sponsorom... Sponsorzy pojawili się, bo siatkówka pojawiła się w telewizji. Pojawiła się wyłącznie dzięki Polsatowi. Do tego przypomnę, że to Plus od lat wkłada worki kasy w naszą siatkarską reprezentację.

Opluwanie ich teraz jest bardzo mocnym spłyceniem tematu.

[busik]

To jest naprawdę trochę bardziej skomplikowane.

Siatkówka stała się popularna, bo pojawiły się wyniki. A te pojawiły się dzięki sponsorom... Sponsorzy pojawili się, bo siatkówka pojawiła się w telewizji. Pojawiła się wyłącznie dzięki Polsatowi. Do tego przypomnę, że to Plus od lat wkłada worki kasy w naszą siatkarską reprezentację.

Opluwanie ich teraz jest bardzo mocnym spłyceniem tematu.

trochę historii - Plus wkładał kasę - TAK, ale za czasów gdy nie było tam Solorza
Jak Solorz przejął Plusa, to się wycofał i skończył finansowanie - teraz tylko rzuca tyle, byle się zmieścić z logiem na koszulkach
dlatego pojawił się Orlen

Polsat pokazuje siatkówkę - tak, chwała im za to, ale ale... kupili te prawa? nie, dostali od Przedpełskiego, a potem tylko przedłużali umowy.
Zarabiają na pokazywaniu siatkówki jak nc+ na piłce nożnej - nie robią tego za darmo.

Skoro mam patrzeć na nich jak na biznes, to nie zamierzam ich chwalić za coś co robili dla kasy.
Bo siatkę z dołka wyciągnął Plus, za czasów gdy był własnością kombinatów państwowych i wykładał publiczną kasę, a nie prywatną.
Zasługi Solorza tu są, ale bez przesady - to wcale nie jest tak głębokie jak myślisz

[Bilex]

Czy naprawdę myślicie, że Solorz jest idiotą, który decyduje się na utratę wizerunku swojego ukochanego dziecka tylko dla własnego kaprysu?
Albo, że się chce nachapać cudzym kosztem bez względu na konsekwencje?
Sorry. Biznes jest biznes. To nie jest instytucja charytatywna.
W momencie, w którym dowiedział się, że budżet mu się nie domknie postanowił zastosować takie a nie inne rozwiązanie.
Mógł? Mógł.
Jakoś nikt się nie oburza, że za pseudopiłkarskie wyczyny klubów E-klapy musi płacić nc+...
A że to reprezentacja? No cóż. TVP mogła kupić.
Ba. Powinna nawet.
Tłumaczenie, że nikt ich nie zaprosił do przetargu jest co najmniej żenujące.
A swoją drogą, dam sobie uciąć rękę, że są w tej sprawie ustalenia i zerwane umowy, o których nigdy się nie dowiemy.
Wiem za to jedno: ja na przykład nie lubię tracić własnej kasy...