Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 19 lut 2017, o 23:02

Лукашэнка pisze: ice tea, na przykład w 1,5-litrowej butelce, kosztuje u nas w Kauflandzie jakieś 2,90 PLN
dzisiaj widziałem cenę Coca-Coli jakoś 5.90, czy około. w Simply. to jest ok. 1.5 EUR. o ile pamiętam, butelka w Niemczech kosztuje ok. 1 EUR.
Лукашэнка pisze:No i u nas, i podobnie w Bułgarii, nie ma żadnych organizacji konsumenckich
ja nigdzie nie pisałem "dlaczego". pisałem tylko, że jest. odpowiedź na "dlaczego" jest banalnie prosta: bo mogą.

ostatnio Gwiazdowski Robert wypowiedział złote zdanie:
polskie Państwo zagarnia (zwłaszcza ostatnio) do siebie coraz więcej kompetencji, z których się nie wywiązuje.

tłumaczenie: da się uruchomić ruchy oddolne. tylko trzeba stworzyć odpowiednie mechanizmy. tymczasem nasi zarządzający (zwłaszcza obecni) robią rzeczy dokładnie odwrotne. obecnie - na ten przykład - panuje apoteoza czegoś dokładnie odwrotnego niż oddolnie powstające organizacje konsumenckie.
według obecnie rządzących takie organizacje zastępują państwowe (centralne i narodowe) służby pilnujące jakości, prawości i wszelkiej innej -ści. tyle tylko, że te służby - jak pokazuje praktyka - nie działają. to znaczy: według rządzących działają że hej. a że efektów nie ma?
o konkretne efekty pytają tylko malkontenci i wichrzyciele.



komor
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: Wrocław
Auto: Forester SG 2.0X MY03
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 19 lut 2017, o 23:29

Już dawno temu przeprowadziłem eksperyment polegający na bezpośrednim, organoleptycznym porównaniu Nutelli przywiezionej z Niemiec z tą konfekcjonowaną w Polsce. Różnica była wyraźna, wiadomo na korzyść której. Co do różnicy cen, to często jednak jest tak, jak pisze damaz, czyli u nas drożej, choć tendencja ta się ostatnio odwróciła, zdarza się, że taniej u nas. Ale oszukiwanie na recepturze było od dawna, nawet jak nasze ceny co do zasady były wyższe niż w marketach zachodnich. Pytanie tylko, na ile to jest pazerność koncernów, a na ile kombinatoryka polskich pracowników, przecież tradycje twórczego magazynierstwa mamy zakorzenione jeszcze z PRL…

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 19 lut 2017, o 23:43

komor pisze: Pytanie tylko, na ile to jest pazerność koncernów, a na ile kombinatoryka polskich pracowników,
Czesi (za unijne pieniądze) wykonali konkretne badania nie dlatego, że zatrudniają polskich magazynierów. powtórzę jeszcze raz: udowodniono, że chłam wciska się w Czechach, na Słowacji, w Polsce, w Bułgarii, chyba w Rumunii.
czy wszędzie tam pracują polscy magazynierzy? jeśli chodzi o Polskę i Bułgarię - pewnie tak (przenośnia - chodzi o mentalność). Na Słowacji - nie wiem. W Czechach i Rumunii - na pewno nie.

Kubik1
5 gwiazdek
Auto: impreza 2,0
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 19 lut 2017, o 23:46

komor pisze:Już dawno temu przeprowadziłem eksperyment polegający na bezpośrednim, organoleptycznym porównaniu Nutelli przywiezionej z Niemiec z tą konfekcjonowaną w Polsce. Różnica była wyraźna, wiadomo na korzyść której. Co do różnicy cen, to często jednak jest tak, jak pisze damaz, czyli u nas drożej, choć tendencja ta się ostatnio odwróciła, zdarza się, że taniej u nas. Ale oszukiwanie na recepturze było od dawna, nawet jak nasze ceny co do zasady były wyższe niż w marketach zachodnich. Pytanie tylko, na ile to jest pazerność koncernów, a na ile kombinatoryka polskich pracowników, przecież tradycje twórczego magazynierstwa mamy zakorzenione jeszcze z PRL…
Nie żartuj. Rok temu FERRERO rozbudowało fabrykę czekolady w Belsku Dużym. To największa fabryka słodyczy w Europie. To raczej od nas codziennie TIR-y jada do Niemiec. Być może na nasz rynek produkuje się inaczej, ale w tej samej fabryce co dla Niemców.

Jak budowaliśmy wytwórnię krówek MILANÓWEK w Grodzisku Mazowieckim, to byłem przy wstępnych rozruchach. Produkują chyba 12 różnych krówek. Na każdy rynek był inny skład. Najdroższe produkuje się do Niemiec, ale wszystkie składniki są naturalne. "Najgorsze' idą do Japonii, ale nie wiem czy na rynek miejscowy coś zostaje
Często są to wymogi odbiorcy z kraju zamawiającego

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 19 lut 2017, o 23:46

Damaz, cena zależy od sklepu. Simply market to francuska marka. A tam Coca-Cola chyba w podobnej cenie https://supermarche-beaumont2.simplymar ... 98,181.htm

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Kąąbi 3 i Niepsujące się.
Polubił: 206 razy
Polubione posty: 282 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 20 lut 2017, o 00:14

Ech, ci źli kapitaliści i wyzyskiwacze robią nas w konia. Czy to znaczy że klient nie głosuje portfelem ? Czy może mamy to na co zasługujemy ?
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 20 lut 2017, o 00:21

Konto usunięte pisze:Damaz, cena zależy od sklepu
nieee... no...
Tomek....
sklep, to sobie narzuca zysk. jaki chce. ale Coca-Cola sprzedaje do tego sklepu za konkretną cenę. jeżeli w tej samej sieci (Lidl, Carefour, sobie nazwij...) cena tego samego towaru jest wyższa w kraju A, niż w kraju B, to znaczy, że któryś globalny gracz (Carfour, Coca-Cola) nas rżnie. różnice w składzie produktu sugerują, ze jednak wszystko zaczyna się od wytwórcy.
przeczytaj jeszcze raz mojego posta z angielskimi (o zgrozo) cytowaniami. 40% mniej herbaty w herbacie to nie jest kwestia ceny i sprzedawcy. to jest tylko i wyłącznie polityka producenta.

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 20 lut 2017, o 00:31

leon pisze:Ech, ci źli kapitaliści i wyzyskiwacze robią nas w konia. Czy to znaczy że klient nie głosuje portfelem ? Czy może mamy to na co zasługujemy ?
w sensie, że obrazić się na jogurt w Auchan i kupić ten sam jogurt w Piotr&Paweł?
wow! normalnie ostracyzm ustanawiający różnicę. dla producenta.
:wall:

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Kąąbi 3 i Niepsujące się.
Polubił: 206 razy
Polubione posty: 282 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 20 lut 2017, o 00:43

damaz, nie, kupić kefir. :giggle:
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 20 lut 2017, o 01:39

damaz pisze:
Konto usunięte pisze:Damaz, cena zależy od sklepu
nieee... no...
Tomek....
sklep, to sobie narzuca zysk. jaki chce. ale Coca-Cola sprzedaje do tego sklepu za konkretną cenę. jeżeli w tej samej sieci (Lidl, Carefour, sobie nazwij...) cena tego samego towaru jest wyższa w kraju A, niż w kraju B, to znaczy, że któryś globalny gracz (Carfour, Coca-Cola) nas rżnie. różnice w składzie produktu sugerują, ze jednak wszystko zaczyna się od wytwórcy.
przeczytaj jeszcze raz mojego posta z angielskimi (o zgrozo) cytowaniami. 40% mniej herbaty w herbacie to nie jest kwestia ceny i sprzedawcy. to jest tylko i wyłącznie polityka producenta.
Ja się tylko odniosłem do nierzetelnego moim zdaniem porównania ceny Coca-Coli. Porównanie ceny z małej (czytaj droższej) sieci z bliżej nieokresloną ceną w Niemczech jest po prostu mało wiarygodne.

To, że nas robią w bambuko na składzie jest zupełnie możliwe, ale w/w przykład Coca-Coli tego średnio dowodzi

W US jest tania elektronika. Czy to znaczy że japońskie koncerny nas oszukują sprzedając nam drożej? Po prostu cenę kształtuje wiele czynników

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 20 lut 2017, o 14:45

Znalazłem porównanie średnich cen między krajami. Wynika z tego, że jesteśmy tansi w większości obszarów

http://www.cenynaswiecie.pl/porownanie- ... e,144,250/

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 47 razy
Polubione posty: 110 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 20 lut 2017, o 16:01

Konto usunięte
skąd oni te ceny w Polsce wytrzasnęli?
masło po 3,99??? - gdzie - ja chcę kupić po tyle
najgorszy szrot masła w makro ostatnio kupowałem po 4,40 - a to już więcej niż w DE. Teraz weź pod uwagę jakość tego co jest sprzedawane tam, a tu - ws info od doktora

Szynka - jaka?
gówno z wodą w środku może i kupisz po 25 zł, a porządna to i ponad 50 zł za kg będzie

chleb za 2,50? jakiej wielkości? bo ja kupuję 0,7kg za 3,80 - a za 2,50 to ledwie 0,5 kiedyś był...

ryby? jakie? śledź czy łosoś nie hodowlany...
itd
itd

takie porównanie to niech se w d... wsadzą
A widnieje tu porównanie siły nabywczej pieniądza? Ile chleba Niemiec kupi za swoją pensję?
Bo jak średnia płaca w Niemczech wynosi 3 tys EUR a w Polsce 3000 PLN - Niemiec kupi 2222 bochenki, Polak 1200 szt

Więc o czym my mówimy?
Nie dość, że u nas wszystko droższe, to jeszcze chłam jakich mało (swego czasu głośna sprawa jogurtów Actimel, które zawierały bakterie wycofane w całej EU, a u nas ...)
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 20 lut 2017, o 16:16

busik pisze: masło po 3,99??? - gdzie - ja chcę kupić po tyle

Hmmm... nie dalej niż dziś rano kupowałem w W-wie, w sklepie mlekovity za 3,85 kostka 200g. Chcesz to Ci kupię karton i wyślę do Poznania :mrgreen:

A co do zawartości to się nie wypowiadam. Wiem, że na lokalne potrzeby czasem się dostosowuje skład, bo na lokalnym rynku lubią bardziej słono, albo bardziej słodko.

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 47 razy
Polubione posty: 110 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 20 lut 2017, o 16:48

Konto usunięte pisze: do Poznania :mrgreen:
no to mnie tam nie zastanie... od 3 lat na śląsku mieszkam :mrgreen:

wychodzi na to, że na śląsku wszystko droższe. Jakieś pół roku temu skoczyły tu ceny masła drastycznie - o dobre 1 zł na kostce. Teraz kostki 170gram najgorszego masła są po 4-4,20 tu
z tego co wiem, w Poznaniu takie same ceny jak tu.
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Kąąbi 3 i Niepsujące się.
Polubił: 206 razy
Polubione posty: 282 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 20 lut 2017, o 19:13

busik pisze: chleb za 2,50?

1.89, dobry, tj. taki co po trzech dniach nie ma konsystencji podeszwy, bo takie to po 1,50 są.
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 222 razy
Polubione posty: 345 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 20 lut 2017, o 20:18

leon, a zrób sobie chleb samemu. Żadne czary. Tobie w cycki ni dupę nie pójdzie....
:giggle:
Służe przepisem przy okazji. Po tygodniu nadal zajebisty.

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Kąąbi 3 i Niepsujące się.
Polubił: 206 razy
Polubione posty: 282 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 20 lut 2017, o 20:24

FUX, i mam piekarzowi i jego dzieciom chleb zabierać ? :whistle:
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 406 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 20 lut 2017, o 20:53

Dla globalnych koncernów jesteśmy krajem traktowanym często kolonialnie. Zarówno z powodu bycia biednym krajem na dorobku na wschodzie Europy, jak też i dlatego że pozwalamy sobie na to.
Zwroty z kapitału muszą tutaj być większe, pracownik jest mniej szanowany. Z drugiej strony brak wsparcia państwa (w dobrym tego znaczeniu co miał na myśli dr damaz), uległość do "inwestorów" i wspierających ich ambasad, wszystkie te sądy arbitrażowe i ryzyko które trzeba podjąć nie napawa optymizmem.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 355 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 20 lut 2017, o 21:05

leon pisze: 1.89, dobry, tj. taki co po trzech dniach nie ma konsystencji podeszwy, bo takie to po 1,50 są.
hmmm, pamiętam jak byłem mały, czyli '80te to chleb po drugim dniu robił się czerstwy. Tak na oko, bo piekarzem nie jestem, to wtedy stosowali bardziej naturalne środki. Teraz chleb prędzej pleśnieje po paru dniach niż robi się czerstwy. Ja bym chyba wolał odwrotnie. Jakiś lepszy był.
Konto usunięte pisze: mlekovity
+ za mlekowitę. ;-)

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 222 razy
Polubione posty: 345 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 20 lut 2017, o 22:16

leon, jeżeli mój lepszy to dlaczego nie...
Patrząc na okolicznych piekarzy, to raczej wirtualnością nas karmią patrząc na atrybuty zamożności.
:mrgreen:
A skoro ludzie płaca za kawałek słodkiego gówna 30 zeta/kg, to ja już nic nie poradzę.

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 355 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 20 lut 2017, o 22:32

FUX pisze: Patrząc na okolicznych piekarzy, to raczej wirtualnością nas karmią patrząc na atrybuty zamożności.
FUX, weź zrób po polsku edycję, aby była zjadliwa.
Albo na nowo napisz przekaz.


:evilgrin: :mrgreen:

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 21 lut 2017, o 00:38

busik pisze:
Konto usunięte pisze: do Poznania :mrgreen:

wychodzi na to, że na śląsku wszystko droższe. Jakieś pół roku temu skoczyły tu ceny masła drastycznie - o dobre 1 zł na kostce. Teraz kostki 170gram najgorszego masła są po 4-4,20 tu
z tego co wiem, w Poznaniu takie same ceny jak tu.
:))) kostka masła to 250g.
Dobre ze sklepu regionalnego kosztuje ok 2€, w sieciowce ceny zaczynaja sie od 0,69€ ..

Jakosc jedzenia w D vs. Francja czy Italia... ze tak powiem lubie zrobic zakupy wracajac z wakacji.
W PL trzeba poszukac, jak wszedzie, mozna jeszcze znalesc smaczne produkty.
W DDR trudniej i sporo drozej za dobra jakosc.

Temat roznic regionalnych w produktach masowych to juz gruby temat... nawet cukier moze byc malo slodki... jestesmy robieni w konia gdzie sie tylko da..
mnie smuci, ze sieciowki zabily sklepiki w pl, te ocalale rasztkami sil jada na alkoholu na kreche... wiekszosc upadla

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 21 lut 2017, o 01:08

inquiz pisze:Dla globalnych koncernów jesteśmy krajem traktowanym często kolonialnie. Zarówno z powodu bycia biednym krajem na dorobku na wschodzie Europy, jak też i dlatego że pozwalamy sobie na to.
Zwroty z kapitału muszą tutaj być większe, pracownik jest mniej szanowany. Z drugiej strony brak wsparcia państwa (w dobrym tego znaczeniu co miał na myśli dr damaz), uległość do "inwestorów" i wspierających ich ambasad, wszystkie te sądy arbitrażowe i ryzyko które trzeba podjąć nie napawa optymizmem.
Prawda jak zwykle leży pośrodku. Łukaszenka już to wyjaśnił, u nas cena jest najważniejsza, więc koncerny się do tego dostosowują. Chcemy tanio, to mamy tanio, ze wszystkimi konsekwencjami.

W biednych krajach sprzedawanie drogich, markowych towarów nie ma po prostu sensu, bo nikt tego nie kupi. Dlatego Renault sprzedaje w północnej afryce Dacie ze znaczkiem Renault. Ludzie kupują tanie Renault. Bo nie da się kupić pełnowartościowego towaru Made in France (czy gdzie tam produkują), w cenie Dacii.

A, żeby wyjść z kolonializmu, najprościej będzie założyć przedstawicielstwo i sprzedawać towary po cenie zachodniej. Chcesz spróbować? Ciekawe jak długo utrzymasz się na rynku.

Druga strona medalu jest taka, że tanie państwo jak Polska, zwłaszcza z wykwalifikowanymi kadrami, jest bardzo konkurencyjnym dostawcą usług i towarów dla bogatych krajów Europy. W ten sposób wzbogacili się Chińczycy. Dlatego teorie o konieczności sztucznego podwyższania płac w Polsce, jest moim zdaniem chora. Nie doprowadzi do naszego bogactwa, a zniszczy naszą konkurencyjność.

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 21 lut 2017, o 02:17

Konto usunięte pisze: u nas cena jest najważniejsza, więc koncerny się do tego dostosowują.
Konto usunięte pisze:W biednych krajach sprzedawanie drogich, markowych towarów nie ma po prostu sensu, bo nikt tego nie kupi. Dlatego Renault sprzedaje w północnej afryce Dacie ze znaczkiem Renault. Ludzie kupują tanie Renault. Bo nie da się kupić pełnowartościowego towaru Made in France (czy gdzie tam produkują), w cenie Dacii.
i to jest dokładnie to, czego nie akceptuję i uważam za robienie nas w...
to jest dokładnie tak, jak na bazarze w Afryce: to jest torebka Gucci, tylko G w drugą stronę się naszyło...

skoro nie sprzedają u nas (z dowolnych powodów) Coca-Coli, tylko zamiennik, to niech nie nazywają tego Coca-Cola. over and out.

według mnie w tym tkwi największy problem. to, że mnie nie stać - jestem w stanie zrozumieć. to, że światowy koncern wciska mi drugi sort opakowując go (i oszukując mnie) tak samo jak pierwszy - jak napisałem wyżej: bazar w trzecim świecie. co więcej, na bazarze w Afryce, za torebkę z odwróconym G nie zapłacisz tyle, co za oryginał. za podróbkę Ice Tea - i owszem - zapłacisz co najmniej tyle samo.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 222 razy
Polubione posty: 345 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 21 lut 2017, o 09:13

Alan, Alan, Alan! pisze:
FUX pisze: Patrząc na okolicznych piekarzy, to raczej wirtualnością nas karmią patrząc na atrybuty zamożności.
FUX, weź zrób po polsku edycję, aby była zjadliwa.
Albo na nowo napisz przekaz.


:evilgrin: :mrgreen:
Ups. Wyszło słabo :oops: . Może przywrócisz w końcu edycję postów?


Ok. Piekarze w mojej okolicy tworzą dzieła kulinarne nie wiadomo z czego, które to suweren łyka codziennie w ilościach znaczących, a których sprzedaż przekłada się epatowanie otoczenia, przez rzeczonych producentów pieczywa, atrybutami zamożności.

Może być? :oops:

ODPOWIEDZ