I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
-
lukass
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: Wawa
- Auto: Proto WRC'17 i 4 razy 4x4 - czyli w sumie 5 razy 4x4
- Polubił: 8 razy
- Polubione posty: 130 razy
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
No to dzisiaj prawie straciłem prawko
Jakoś sobie zakodowalismy w głowie że na chrzciny mamy byc na 12, a to się okazło że 11.30. W sumie niedaleko mojej wsi raptem 30km i jakby prawie moje rejony. Ale cała trasa to prawie nonstop teren zabudowany. Sóxniony jechać 50 km/h nie planowałem wiec cały czas jechałem tak 70-80 max. bez przeginki. Za Lesznem skreciłem w lewo i tam na chwilę nie było zabudowanego więc 120 km/h i wjazd do wsi. Oczywiście znak jeszcze w szczerym polu, ale noga z gazu i hamulec, bo za 200-300 metrów skręt ze Stopem. Jak sie okazało już wtedy byłem nagrywany z dużej odległości. Na stopie nie wykonałem zatrzymania, bo miałem dobra widoczność wiec jeszcze tocząc sie wpiąłem jedynkę w prosiaku i ognia. To tez zabudowany dodatkowo z ograniczeniem do 40km/h. Więc biorąc na klate potencjalny mandat i punkty ale z poszanowaniem prawka jechałem 82-85 km/h licznikowe (prosiak ma taki licznik cyfrowy co wyświetla dokładną prędkość) . No i w tym momencie widzę w lusterku dojeżdzającą z zdecydowanie wieksza prędkością nieoznaczony z dyskoteką.
I teraz najlepsze - nagrywali mnie z daleka na zjaebistym zoomie (jak hołka) i wg nich prędkości na wjeździe do wsi to było 127 km/h a na tej 40 - 118km/h
No i gadka o zabraniu prawka na 3 miechy. Ale zakończyło sie na drogim pouczeniu.
Pierwszy raz zdarzyło mi sie nagranie. I najgorsze w tym jest to że te pomiary są totalnie z dupy. Śmiem twierdzić ze procedura tego pomiaru(bardzo krótkiego) i pozwalanie na korzystanie z tego zajebistego zuma, który wręcz eliminuje mozliwosc dostrzezenia róznic prędkości rzędu 20-30km/h jest bezczelnie wykorzystywana żeby skasowac drożej delikwenta.
No i problem jest jeszcze jeden. Dajmy na to ze na nagraniu ewidentnie widać ze pomiar jest z dupy i radiowóz jedzie zdecydowanie szybciej, a nam jeszcze palą sie np stopy. W takim wypadku normalne jest nieprzyjęcie mandatu i skierowanie sprawy do sądu. Ale mimo to prawko i tak jest zabierane na 3 miechy i przez ten czas nie możemy jeździć, a przeciez bardzo często na sprawe w sądzie czeka sie dłużej niz 3 miesiące
Jakoś sobie zakodowalismy w głowie że na chrzciny mamy byc na 12, a to się okazło że 11.30. W sumie niedaleko mojej wsi raptem 30km i jakby prawie moje rejony. Ale cała trasa to prawie nonstop teren zabudowany. Sóxniony jechać 50 km/h nie planowałem wiec cały czas jechałem tak 70-80 max. bez przeginki. Za Lesznem skreciłem w lewo i tam na chwilę nie było zabudowanego więc 120 km/h i wjazd do wsi. Oczywiście znak jeszcze w szczerym polu, ale noga z gazu i hamulec, bo za 200-300 metrów skręt ze Stopem. Jak sie okazało już wtedy byłem nagrywany z dużej odległości. Na stopie nie wykonałem zatrzymania, bo miałem dobra widoczność wiec jeszcze tocząc sie wpiąłem jedynkę w prosiaku i ognia. To tez zabudowany dodatkowo z ograniczeniem do 40km/h. Więc biorąc na klate potencjalny mandat i punkty ale z poszanowaniem prawka jechałem 82-85 km/h licznikowe (prosiak ma taki licznik cyfrowy co wyświetla dokładną prędkość) . No i w tym momencie widzę w lusterku dojeżdzającą z zdecydowanie wieksza prędkością nieoznaczony z dyskoteką.
I teraz najlepsze - nagrywali mnie z daleka na zjaebistym zoomie (jak hołka) i wg nich prędkości na wjeździe do wsi to było 127 km/h a na tej 40 - 118km/h
No i gadka o zabraniu prawka na 3 miechy. Ale zakończyło sie na drogim pouczeniu.
Pierwszy raz zdarzyło mi sie nagranie. I najgorsze w tym jest to że te pomiary są totalnie z dupy. Śmiem twierdzić ze procedura tego pomiaru(bardzo krótkiego) i pozwalanie na korzystanie z tego zajebistego zuma, który wręcz eliminuje mozliwosc dostrzezenia róznic prędkości rzędu 20-30km/h jest bezczelnie wykorzystywana żeby skasowac drożej delikwenta.
No i problem jest jeszcze jeden. Dajmy na to ze na nagraniu ewidentnie widać ze pomiar jest z dupy i radiowóz jedzie zdecydowanie szybciej, a nam jeszcze palą sie np stopy. W takim wypadku normalne jest nieprzyjęcie mandatu i skierowanie sprawy do sądu. Ale mimo to prawko i tak jest zabierane na 3 miechy i przez ten czas nie możemy jeździć, a przeciez bardzo często na sprawe w sądzie czeka sie dłużej niz 3 miesiące
był WRX powered by Jako & PB98 i STi MY'05 EU DCCD
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Za pierwszym razem. Jesli w niedlugim czasie powtorzysz wyczyn moze byc wiecej... Nie wiem jak z punktami we Flensburgu..Лукашэнка pisze:118 na 100Konto usunięte pisze:Лукашэнка, jakie przekroczenie kosztuje 30EUR?
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Drogie pouczenie? Czyli nic sie nie zmienilo w krajuraju...
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Ja ten "wyczyn" powtórzyłem jeszcze tego samego dnia, na innym odcinku niemieckiej autostrady.gregski pisze:Za pierwszym razem. Jesli w niedlugim czasie powtorzysz wyczyn moze byc wiecej... Nie wiem jak z punktami we Flensburgu..Лукашэнка pisze:118 na 100Konto usunięte pisze:Лукашэнка, jakie przekroczenie kosztuje 30EUR?
Ale mandat przyszedł do mnie tylko ten jeden, na razie.
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
- Polubił: 213 razy
- Polubione posty: 492 razy
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Pfff.... ja dziś dojechałem do poniemieckiego miasta Zopott w 3:10 z przerwą na siku i kawę ;) Nie będę pisał skąd jechałem bo nie wypada ;)
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Dacia :)
- Polubił: 116 razy
- Polubione posty: 180 razy
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Jeśli z Tczewa, to faktycznie, bo obciachChloru pisze: Nie będę pisał skąd jechałem bo nie wypada ;)
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller -
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
- Polubił: 213 razy
- Polubione posty: 492 razy
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Z Włocławka
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
rrosiak pisze:Jeśli z Tczewa, to faktycznie, bo obciachChloru pisze: Nie będę pisał skąd jechałem bo nie wypada ;)
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
dlaczego?FUX pisze:Generał ma zgryz...
wiesz co mu teraz moga?
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
to, czego nie mnie...Лукашэнка pisze: wiesz co mu teraz moga?
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Niesamowite. Wciąż jeździmy za szybko, a liczba wypadków spadła. Zawaliła się narracja mojego ulubieńca insp. Konkolewskiego. Może jednak te drogi mają znaczenie? Lepsze drogi = mniej wypadków? Więcej obwodnic = mniej wypadków?
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Zadbane fury mniej wypadków.Konto usunięte pisze:Niesamowite. Wciąż jeździmy za szybko, a liczba wypadków spadła. Zawaliła się narracja mojego ulubieńca insp. Konkolewskiego. Może jednak te drogi mają znaczenie? Lepsze drogi = mniej wypadków? Więcej obwodnic = mniej wypadków?
Cytując bohatera filmu taxi (może nie dosłownie): "Dobra fura, dobry kierowca... zero ryzyka".
„Zawsze dotrzymuj słowa, nie kupuj rzeczy mielonych, bo pakują do nich również śmiecie, i nie oglądaj genitalnej pornografii, bo nabierzesz wzgardy wobec wszystkich kobiet, także wobec dam”
a
"Powaga zabija powoli"
a
"Powaga zabija powoli"
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Konto usunięte,
nic się nie bój, to chwilowe poluzowanie kagańca.
Tak czy siak, zaostrzą nadzór:
http://www.tvp.info/26168926/chcemy-ogr ... -kierowcow
bo jak obecnie wiadomo, powodem dowolnego problemu w naszym kraju jest jeszcze niewystarczający nadzór nad obywatelem...
nic się nie bój, to chwilowe poluzowanie kagańca.
Tak czy siak, zaostrzą nadzór:
http://www.tvp.info/26168926/chcemy-ogr ... -kierowcow
bo jak obecnie wiadomo, powodem dowolnego problemu w naszym kraju jest jeszcze niewystarczający nadzór nad obywatelem...
- dzixd
- Moderator działu
- Lokalizacja: Dziki Zachód
- Auto: Legacy IV "prawie spec b h6", legacy II 2.2, 2xLegacy III 2.5 MY99, Impuls - Legacy IV H6 5EAT LPG
- Polubił: 9 razy
- Polubione posty: 307 razy
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
spadła liczba wypadków, bo ludzie mając w czaszce niewygodnego ludzika mówiącego, że nowe prawo jazdy kijowo się zdaje i sporo kosztuje, ściągają nogę z gazu w terenie zabudowanym
Na mnie też to tak podziałało
Na mnie też to tak podziałało
Jeździć nie umiem, ale się staram
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Nie ma co robić sobie nadziei, artykuł felietonowy podejścia Konkolewskich nie zmieni. Straże miejsko-wiejskie teraz odbijają sobie parkowaniem i innymi mandatonośnymi tematami, mentalność urzędnicza jest nie do ruszenia i szans na dostosowanie przepisów do rzeczywistości nie widzę.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Лукашэнка pisze: Konto usunięte,
nic się nie bój, to chwilowe poluzowanie kagańca.
Nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości. Tylko jakoś wciąż naiwnie nie mogę się pogodzić z tym, że najważniejszym kryterium naszego bezpieczeństwa jest wysokość wpływów z mandatów
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 355 razy
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Zawsze może być tak. Za trzecie hoon driving wasze auto zostaje wam odebrane i przeznaczone do złomowania.
Jednak, żeby nie było wam aż tak smutno, możecie nacisnąć guzik na złomowisku i sami je zniszczyć.
Niemożliwe? Niestety, w "mojej" Au właśnie tak jest (z guzikiem to nie żart)
Jednak, żeby nie było wam aż tak smutno, możecie nacisnąć guzik na złomowisku i sami je zniszczyć.
Niemożliwe? Niestety, w "mojej" Au właśnie tak jest (z guzikiem to nie żart)
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Remek,
tak się składa, że z powodów zawodowych się trochę podejściem do bezpieczeństwa w ruchu drogowym w tej AU zajmuję właśnie. i mogę różne rzeczy napisać, poza jedną: że traktują ten temat bezmyślnie. czytaj: nie traktują tematu bezpieczeństwa w ruchu drogowym bezmyślnie.
właśnie w AU zaczęto kombinować, jak zrobić "barierę ochronną" nie skazującą motocyklistów na dekapitację. w AU jest najlepszy (najbardziej rygorystyczny, bo przemyślany) zestaw testów dopuszczających foteliki dziecięce do użytku. w AU muszą uwzględnić (i uwzględniają) istnienie "pociągów samochodowych", jakich nawet w Stanach nie uświadczysz...
w Polsce, natomiast
ja nie mam problemu z ograniczeniami prędkości, dopóki ograniczenia te rzeczywiście zwiększają (zapewniają?) bezpieczeństwo.
tak się składa, że z powodów zawodowych się trochę podejściem do bezpieczeństwa w ruchu drogowym w tej AU zajmuję właśnie. i mogę różne rzeczy napisać, poza jedną: że traktują ten temat bezmyślnie. czytaj: nie traktują tematu bezpieczeństwa w ruchu drogowym bezmyślnie.
właśnie w AU zaczęto kombinować, jak zrobić "barierę ochronną" nie skazującą motocyklistów na dekapitację. w AU jest najlepszy (najbardziej rygorystyczny, bo przemyślany) zestaw testów dopuszczających foteliki dziecięce do użytku. w AU muszą uwzględnić (i uwzględniają) istnienie "pociągów samochodowych", jakich nawet w Stanach nie uświadczysz...
w Polsce, natomiast
i to jest właśnie to, co robi różnicę.Konto usunięte pisze:Tylko jakoś wciąż naiwnie nie mogę się pogodzić z tym, że najważniejszym kryterium naszego bezpieczeństwa jest wysokość wpływów z mandatów
ja nie mam problemu z ograniczeniami prędkości, dopóki ograniczenia te rzeczywiście zwiększają (zapewniają?) bezpieczeństwo.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Czyli maszdamaz pisze: nie mam problemu z ograniczeniami prędkości, dopóki ograniczenia te rzeczywiście zwiększają (zapewniają?) bezpieczeństwo.
Ja też...
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 74 razy
- Polubione posty: 425 razy
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... Id,2238380
Z całym szacunkiem dla preferencji AAA, ale osobiście mam nadzieję, że nigdy życie nie zmusi mnie do przeniesienia się do tego kraju
Z całym szacunkiem dla preferencji AAA, ale osobiście mam nadzieję, że nigdy życie nie zmusi mnie do przeniesienia się do tego kraju
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Komuna jak nic , tylko w paru sprawach mądrzejsza
https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 355 razy
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Ale ja nie mówię, że wszystko bezmyślnie robią. Zresztą religia mi zabraniadamaz pisze: tak się składa, że z powodów zawodowych się trochę podejściem do bezpieczeństwa w ruchu drogowym w tej AU zajmuję właśnie. i mogę różne rzeczy napisać, poza jedną: że traktują ten temat bezmyślnie. czytaj: nie traktują tematu bezpieczeństwa w ruchu drogowym bezmyślnie.
właśnie w AU zaczęto kombinować, jak zrobić "barierę ochronną" nie skazującą motocyklistów na dekapitację. w AU jest najlepszy (najbardziej rygorystyczny, bo przemyślany) zestaw testów dopuszczających foteliki dziecięce do użytku. w AU muszą uwzględnić (i uwzględniają) istnienie "pociągów samochodowych", jakich nawet w Stanach nie uświadczysz...
I pewno robią to dla bezpieczeństwa.
Jednak mam 3 braci w Australii i znam od strony praktycznej działanie systemu. Jeden niedawno wykupował auto za $3.1k aud, bo gdzieś tam bączki kręcił na uboczu. Następnym razem będzie drożej
A. Gliniarz w AU jest szkolony i traktowany jako ekspert potrafiący określić prędkość pojazdu bez użycia przyrządów. Tak, wystarczy, że stwierdzi, że jechałeś 80/60