Forum Subaru

Uff, przeczytałem.

Walnąłbym z ochotą jakiś elaborat, ale niestety nie mam czasu -- taka swoista ironia -- muszę pracować nad swoim dzieckiem: sztuczną inteligencją o dźwięcznym imieniu "Adept"

Tem nie mniej parę uwag sobie wynotowałem.

"Hassabis miał osiem lat, gdy (...) kupił sobie ZX Spectrum"

-- ZROBIŁEM sobie ZX Spectrum, jak miałem lat 13 -- to znaczy, że jestem gorszy, czy lepszy od Hassabisa?

"Komputer Deep Blue zgromadził ogromną ilość danych i z takim „doświadczeniem” pokonał Kasparowa."

Komputer Deep Blue pokonał Kasparowa, ponieważ miał błąd w programie i w pewnym momencie zrobił chaotyczny ruch, na który Kasparow nie był przygotowany. Gdy komputer grał "doświadczeniem", Kasparow był lepszy.

"Robot-wróżka – jak go nazywa – ma 68-procentową trafność prognoz"

...czyli tylko o 18% więcej, niż prognozowanie za pomocą rzutu monety Kiepska wróżka.

"Prof. Matsuda uważa, że AGI pojawi się około 2045-60 r."

NIGDZIE w tekście nie pojawia się rozwinięcie skrótu "AGI" - czyżby autor go nie znał? AGI to skrót od Artificial general intelligence, czyli sztuczna inteligencja działająca na uogólnionym poziomie abstrakcji; czyli taki omnibus -- mądra w każdym aspekcie.

W 1970 roku na łamach magazynu Life Marvin Minsky, nestor sztucznej inteligencji, pisał "w ciągu trzech do ośmiu lat uzyskamy AGI o sprawności na poziomie przeciętnego człowieka"... I jak tam, panie Marvinie?

"Gdy pojawi się >>dobra<< AGI, sama stłamsi wszystkie kolejne, by nie mieć konkurencji."

Skąd ten wniosek???

Strach jest "wynalazkiem" ewolucyjnym doboru naturalnego. Jaki zwierzątko nie bało się o swoje przetrwanie albo nie bało się konkurentów, to nie przekazywało swoich genów, bo przestawało żyć. Sztuczne inteligencje nie powstają w wyniku ewolucji doboru naturalnego (owszem, jest coś takiego jak "algorytmy ewolucyjne", ale to inna bajka).

Za to dopuszczamy istnienie inteligentnych bytów, i to bardzo, które nie dążą do wyeliminowania zagrożeń czy konkurencji. Być może walenie są takimi bytami. Na przykład u Lema spotykamy myślący ocean. W "Diunie" nawigatorzy podróżują po Wszechświecie jedynie umysłem, nie ruszając się z miejsca.

"TensorFlow – nowy program Google’a - właśnie skomponował swój pierwszy utwór muzyczny"

Pierwsze utwory muzyczne komputery komponowały począwszy od lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Podobnie strzelały wierszykami.

Ogólne uwagi -- można miejscami odnieść wrażenie, że autor insiprował się kilkoma standardowymi pozycjami popularnonaukowymi, na przykład "Nadchodzi osobliwość" Raymond Kurzweila czy "Perfekcyjną niedoskonałością" Dukaja. W paru miejscach rażą też anglicyzmy - skąd przekonanie, że "stand by" zabrzmi lepiej niż "uśpienie" czy "singularity" lepiej niż "osobliwość"? O potworku "millennialsy" nie wspomnę :)

I drobna uwaga:

może w końcu nauczymy się uruchamiać nasze nieużywane części mózgu

Cały czas używamy 100% mózgu. Ongiś na łamach tego forum, w wątku kinowym, pisałem o tym, podając stosowne argumenty.

Bergen pisze: I drobna uwaga:

może w końcu nauczymy się uruchamiać nasze nieużywane części mózgu



Cały czas używamy 100% mózgu. Ongiś na łamach tego forum, w wątku kinowym, pisałem o tym, podając stosowne argumenty.

Holender. Wygląda na to, że powtarzałem jeden z mitów. Pewnie na skutek empirycznych doświadczeń z lekkimi narkotykami, które otwierają co nieco...
Faktycznie, nie mamy więcej potencjału. Chyba tym gorzej dla nas

Bergen pisze: Cały czas używamy 100% mózgu.

Efekty tego używania nie są zbyt porywające, tak ogólnie. Może faktycznie lepiej jakby nami rządziła jakaś prawdziwa inteligencja, nawet sztuczna.

Reptalianie

Bergen pisze: Sztuczne inteligencje nie powstają w wyniku ewolucji (owszem, jest coś takiego jak "algorytmy ewolucyjne", ale to inna bajka).

to jak powstaje ?

przecież właśnie słowo ewolucja bardzo dobrze tłumaczy proces zmian prowadzący do jej powstania, przyjmując jako punkt wyjścia ewolucje biologiczną każdy nowy gatunek powstawał z innych

ba, można wręcz powiedzieć, że nigdy nie było np. pierwszego homo sapiens, proces powstawania był tak plastyczny, że w pewnym momencie wyodrębnił się kolejny gatunek ale nie w skali naszej długości życia
w taki sam sposób powstanie

Bergen pisze: NIGDZIE w tekście nie pojawia się rozwinięcie skrótu "AGI" - czyżby autor go nie znał? AGI to skrót od Artificial general intelligence, czyli sztuczna inteligencja działająca na uogólnionym poziomie abstrakcji; czyli taki omnibus -- mądra w każdym aspekcie.

tak taki omnibus podobnie jak np. gatunek ludzki, uniwersalność, to własnie odróżnia AI od AGI
AI z założenia ma rozwiązać konkretny problem AGI będzie samoczynnie rozwiązywała każdy napotkany problem (to jakiego skrótu użyjemy jest tylko kwestią definicji)

Bergen pisze: W 1970 roku na łamach magazynu Life Marvin Minsky, nestor sztucznej inteligencji, pisał "w ciągu trzech do ośmiu lat uzyskamy AGI o sprawności na poziomie przeciętnego człowieka"... I jak tam, panie Marvinie?

to kiedy powstanie nie jest tak istotne, poziom rozwoju technologii w roku 1970 a w roku 2016 jest znacząco inny

jeśli już mamy użyć określenia AI, AGI czy cokolwiek co opisuje sztuczną inteligencje w pełnym znaczeniu tego określenia, to niestety powstanie jej czterdzieści parę lat temu bardziej ograniczała dostępna technologia jak obecnie
ale kiedyś dojdzie do tego, że maszyna o zdolności obliczeniowej tysiąckrotnie przewyższającej ludzki mózg, zużywając przy tym tyle samo lub znacząco mniej energii, że o szybkości z jaką będzie mogła wymieniać miedzy sobą informację nie wspomnę


wszyscy powstaliśmy w drodze ewolucji, dzisiaj jesteśmy gatunkiem naczelnym budujemy most nad rzeką, wiemy że jest to wytwór naszej inwencji, znamy inżynieryjną stronę takiego przedsięwzięcia
tym samym mostem przechodzą mrówki czy myszy, używają go ale nie wiedzą jaka technologia została użyta do jego powstania, dla nich on jest jako naturalny element

momentu w którym sztuczna inteligencja zaistnieje jako "osobny gatunek" nawet nie zauważymy, może nawet nie będziemy mieć świadomości, że żyjemy już w jej a nie naszym świcie

ketivv pisze: to jak powstaje ?

Algorytmy uczenia maszynowego są tworzone przez programistów w celu rozwiązania konkretnych problemów. Służą do spełnienia potrzeb, które ktoś wcześniej wysuwa (najczęściej są to konsumenci, klienci, korporacje, armia, wolny rynek, etc.).

Twierdzenie, że jakikolwiek program komputerowy powstał w wyniku działania praw doboru naturalnego jest błędne, żeby nie powiedzieć, że idiotyczne. Zdradza kompletny brak znajomości obu zagadnień -- uczenia maszynowego oraz doboru naturalnego.

Owszem, można kłócić się, że użyłem złego słowa - i zamiast "ewolucja" powinienem był napisać "ewolucja biologiczna" bądź "dobór naturalny", ale łapanie za słowa jest najniższym poziomem dyskusji -- o ile można to jeszcze nazwać dyskusją -- i staram się zwykle w takiej grotesce nie uczestniczyć.

Bergen pisze:

ketivv pisze: to jak powstaje ?

Algorytmy uczenia maszynowego są tworzone przez programistów w celu rozwiązania konkretnych problemów. Służą do spełnienia potrzeb, które ktoś wcześniej wysuwa (najczęściej są to konsumenci, klienci, korporacje, armia, wolny rynek, etc.).

Twierdzenie, że jakikolwiek program komputerowy powstał w wyniku działania praw doboru naturalnego jest błędne, żeby nie powiedzieć, że idiotyczne. Zdradza kompletny brak znajomości obu zagadnień -- uczenia maszynowego oraz doboru naturalnego.

Owszem, można kłócić się, że użyłem złego słowa - i zamiast "ewolucja" powinienem był napisać "ewolucja biologiczna" bądź "dobór naturalny", ale łapanie za słowa jest najniższym poziomem dyskusji -- o ile można to jeszcze nazwać dyskusją -- i staram się zwykle w takiej grotesce nie uczestniczyć.

chcesz powiedzieć, że programy, algorytmy są tworzone tylko jako gotowe i finalne wersje, niepodlegające żadnym zmianom

ewolucja jako proces zachodzi w różnych środowiskach także i w programowaniu a sam dobór (czy sztuczny czy naturalny) też występuje

mówiąc inaczej technologia też podlega ewolucji

Bergen pisze: Twierdzenie, że jakikolwiek program komputerowy powstał w wyniku działania praw doboru naturalnego jest błędne, żeby nie powiedzieć, że idiotyczne. Zdradza kompletny brak znajomości obu zagadnień -- uczenia maszynowego oraz doboru naturalnego.

Bergen, spójrz na to inaczej. Zakładając, że jesteś wytworem ewolucji, wszystko co robisz jest jej elementem. Wymyśliliśmy koło, teraz wymyślamy algorytmy. Za chwilę powstanie sztuczna inteligencja. Jak wymyślimy nowe gatunki poprzez bioinżynierię/biotechnologię to będzie to efekt ewolucji czy nie?

Nie jestem wytworem doboru naturalnego. Homo Sapiens jest, bo np. jego przodek, Homo Habilis najlepiej spośród znanych gatunków australopiteków przystosował się do środowiska. Pozostałe gatunki wymarły.

Koło które wymyśliliśmy, nie jest wytworem doboru naturalnego, bo nie istnieje dlatego, że inne, mniej okrągłe przedmioty wymarły, bo się nie dostosowały do warunków...

Czepiacie się słowa "ewolucja", której użyłem w znaczeniu doboru naturalnego, a sami używacie teraz tego słowa w innym znaczeniu, tj. "wywodzić się z czegoś". A ja wyżej wyraziłem się jasno, że chodzi mi o dobór naturalny.

Można mówić o ewolucji systemu Windows, ale nie można powiedzieć, że Windows 10 pojawił się w wyniku doboru naturalnego. Nope. Windows 10 się pojawił, bo programiści MS usiedli i napisali to, co im kazali architekci, marketingowcy i księgowi. Podobnie jest w przypadku mechanizmów uczenia maszynowego, czy wytworów biotechnologii - była potrzeba, to ktoś wziął, siadł i zrobił coś, co tę potrzebę spełniało.

Żaden użyteczny program (wymysł przemysłu biotechnologicznego też się łapie), spełniający potrzeby rynku/wojska/państwa niepotrzebne skreślić nie istnieje dlatego, że w wyniku chaotycznych mutacji i zbiegów okoliczności udało mu się przeżyć w niebezpiecznym środowisku. To nie film "Tron", Panowie.

Bergen pisze: Czepiacie się słowa "ewolucja", której użyłem w znaczeniu doboru naturalnego, a sami używacie teraz tego słowa w innym znaczeniu, tj. "wywodzić się z czegoś". A ja wyżej wyraziłem się jasno, że chodzi mi o dobór naturalny.

Okay. A jeśli sami się zgładzimy produkując sztuczną inteligencję, która zniszczy ludzkość, to będzie dobór naturalny czy nie?

Dobór naturalny jest procesem, nie zdarzeniem. Zgładzenie żołnierza nie jest wojną.

Niebezpiecznie oddaliliśmy się od tego, co chciałem przekazać w akapicie kilka postów wyżej. Trąci już Schopenhauerem.

Bergen pisze: Czepiacie się słowa "ewolucja", której użyłem w znaczeniu doboru naturalnego

A co z doborem nienaturalnym ? Czy coś (elektronika konkretnie) stworzone w wirtualnym środowisku przy zasadach określonych przez twórców, to już ewolucja czy jeszcze kreacja ?

świetny pomysł na nasze krajówki

http://innogy.forbes.pl/safetytruck-prz ... 5,1,1.html

esilon pisze:świetny pomysł na nasze krajówki

http://innogy.forbes.pl/safetytruck-prz ... 5,1,1.html

świetny, można będzie kupić tanie telewizory, "prosto z ciężarówki".

esilon, wyobrażasz sobie, że białoruskie i inne wschodnie TIRy będą to miały? Że polskie drogi są na tyle suche, że ekran będzie zawsze czysty? Toż to żre prąd = podnosi spalanie = podnosi koszty transportu = zmniejsza zyski na już niskomarżowym rynku itd

nie widzę szans w najbliższym czasie, żeby ten gadżet wyszedł dalej niż poza projekt
jak wiele innych również fajnych pomysłów

busik pisze: wyobrażasz sobie, że białoruskie i inne wschodnie TIRy będą to miały?

prezes powie że maja miec i po temacie

już Ci geos powiedział, żebyś polityki na forum nie mieszał

busik, prezes firmy transportowej, wszystko się z jednym kojarzy ?

hehe

(wiem, ten post nic nie wnosi, ale you have made my day)

Fajne rozwiazanie. Moze panel sloneczny rozwiazalby sprawe. Na razie drogo, ale idziemy naprzod technologicznie.
No i dzieki takiemu rozwiazaniu niepotrzebne dwa pasy w jedna strone. Tansze drogi. Dotowac mozna telewizory. Mozna puszczec reklamy. Mozna...

I wszystko sterowane zdalnie IoT, małolaty będą to hakować i puszczać kierowcom pornole

inquiz pisze:puszczać kierowcom pornole

myślę, że wątpię, gdyż za ten towar się płaci.

ale gdybym na takim wielkim ekranie zobaczył, że zamiast do spodziewanego tunelu wjeżdżam do wielkiej du....


to chyba bym zwolnił.

Małolaty nie placą ;)

gregski pisze:Małolaty nie placą ;)

To prawda od dekady porno jest za darmo

http://antyweb.pl/magic-calendar-e-ink-google/

Pomysł genialny w swojej prostocie