Jechałem w nd z rodzinką autostradą do Wro na chrzciny, na A4 złapałem kapcia przy 140+ kph (na szczęście w tylnim kole).
Przejechałem kilkaset metrów stopniowo zmniejszając prędkość. Koło zmieniłem (bo wożę) i dojechałem, ale opona do wyrzucenia
Codziennie jeżdżę A4 i nie chcę kupować nowych opon po każdej takiej sytuacji (to pierwszy mój przypadek przez 110kkm dojazdów przez 3,5 roku :)
Jak się w takich sytuacjach sprawdzają opony RUN FLAT? Po przebiciu nadają się do łatania i ponownego użycia?
Opony run flat - opinie
Re: Opony run flat - opinie
zino pisze: opony RUN FLAT? Po przebiciu nadają się do łatania i ponownego użycia?
To zależy już od typu przebicia. Ale jest o wiele większe prawdopodobieństwo, że da się je naprawić.
W RF felga (przynajmniej według założeń) nie tnie opony - wzmocnione boki (+ ogólnie sztywniejsza konstrukcja) utrzymują odpowiednią wysokość.
Edit: 110k km to dużo. Ja łapię kapcia średnio raz na 40k km.
-
zino
- 4 gwiazdki
- Auto: FWD A4 + RWD TRX450R + AWD Forester 2,5 XT AT MY2007
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Opony run flat - opinie
ccwrc, poprzedni kapeć był 3 tygodnie temu we Wro, ale powietrze powoli schodziło i zdążyłem zmienić przed wjazdem na A4