Strona 2 z 2

Re: Opony zimowe bieżnikowane Tak/Nie/Nie wiem?

: 21 wrz 2012, o 08:56
autor: Boombastic
TERZO pisze: przepraszam, to jest wada? :mrgreen:
:razz:
Zależy jak na to spojrzeć :-) Tylko pojawia sie pytanie po co zmieniac opony jak na typowych letnich oponach z bieznikiem w układzie V na śniegu nie mogłem ruszyć, więc emocji na pewno nie zabraknie.
A tak poważnie to jak dzieciak i żona zaczynają wrzeszczeć w aucie to się człowiek nie może skupić za kierownicą :-)

Re: Opony zimowe bieżnikowane Tak/Nie/Nie wiem?

: 25 wrz 2012, o 14:07
autor: Jacol
Wy tu sobie deliberujecie, a ja już kupiłem... Coopery Weather Master z 2009 i 7 mm bieżnika, r rodem z Norwegii... za jedyne 500 zł. Zawsze chciałem mieć Coopery!!!
Mam nadzieję, że spełnią oczekiwania.

P.S.
Macie rację: Precz z nalewkami! Bieżnikowane się nadają do... robienia kwietników! Nie mają w ogóle trzymania bocznego ani przedniego, o tylnym już nie wspomnę!!! - niniejszym identyfikuję się z nurtem zwolenników "dobrych używek za rozsądną cenę"
:giggle: :giggle: :giggle: :giggle: :giggle: :giggle: :giggle:

Re: Opony zimowe bieżnikowane Tak/Nie/Nie wiem?

: 30 wrz 2012, o 22:36
autor: jaworek74
Witam .

2 lata temu kupiłem do samochodu żony nalewki po 125 zł 205/55/16 wiec dość popularny rozmiar oto co zauważyłem


1.Na suchym asfalcie fakt powyżej ok100km/h auto pływało i ciężko było to nazwać to jazda, to była walka ale.....po ok 1tys km poprawiło się to znacznie ,znaczy to ze opona się ułożyła ,fakt autko nie zachowywało się tak jak na Firmowych oponach.

2. Na sniegu..powiem tak gdzie wszystkie inne wozidupki stały New Beettel zony jechał i to całkiem niezle .W moich okolicach drogi nie należą do odśnieżanych w pierwszej kolejności ..(okolice Straszyna)

3. Generalnie polecam ale nie są to opony dla kierowców bez doświadczenia ..moje zdanie.

4.Zastanawiam się nad zakupem podobnych na zimę do mojego WRX'a

Re: Opony zimowe bieżnikowane Tak/Nie/Nie wiem?

: 30 wrz 2012, o 22:41
autor: WiS
jaworek74 pisze: kupiłem do samochodu żony nalewki
A niektórzy, prymitywy jedne, topią, strzelają, trują albo wydają majątek na adwokatów od rozwodów :giggle:

Re: Opony zimowe bieżnikowane Tak/Nie/Nie wiem?

: 1 paź 2012, o 18:22
autor: jaworek74
Dokładnie a tu czysto i bez zbędnych kosztów można sprawę załatwić za ok 500 pln.. :thumb:

Re: Opony zimowe bieżnikowane Tak/Nie/Nie wiem?

: 27 wrz 2013, o 22:02
autor: zinc
moim laickim zdaniem-najlepsze nowe:P
jesli juz to lepiej nowe gorszej firmy niz super hiper gumy np z 2005roku...
nalewki? zajefajne do upalania szalenstw po jakis "niecywilizowanych" drogach, ewentualnie do emeryckiego stylu jazdy 3km do pracy i z powrotem.
ok, nowa guma mieksza od dwu trzy letniej dobrej gumy... ale jednak technika nie ta i zobacz co sie dzieje na nalewkach na mokrym badz suchym asfalcie? nie kazdy mieszka w bieszczadach itd gdzie plug to rzadkosc... ale z czystym sumieniem polecam "hakapelke" wedlug wzoru nokiana na upalanie forkow, wrx itd w terenach lesno ubocznych. w najgorszym razie "wystrzal" ale to raczej przy suchym i odpowiednio intensywnym uzywaniu autostradowym.
ps 205/70/15 busiarski rozmiar forkowy, ale sensowne gumy uzywki za te 700zl sie kupi takie dwu latki.. nowki hmmm vrednesztajnki itd 1300zl...

Re: Opony zimowe bieżnikowane Tak/Nie/Nie wiem?

: 27 wrz 2013, o 22:03
autor: zinc
ps archeo ale jeszcze bez rekordu:D a temat wrocil przy flaszeczce z kumplem od evo6...

Re: Opony zimowe bieżnikowane Tak/Nie/Nie wiem?

: 27 wrz 2013, o 22:48
autor: ryjeks
TERZO pisze: przepraszam, to jest wada?

O :idea:

Jedyny zdrowy :-)