Czyżby remont silnika !?
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
-
igoolo
- 1 gwiazdka
- Lokalizacja: Wieś Obok Torów
- Auto: Była wannnnna1,6 jest hawk 118
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Czyżby remont silnika !?
Witam Panie i Panowie
Ostatnio subaryna stała tydzień w warsztacie nie odpalana ( padło sprzęgło a właściwie to łożysko oporowe wyżłobiło już rowek na słoneczku zacisku, tarcza dojechana do nitów, łożysko od strony silnika rozsypało się, złamana łapa wysprzęglająca , w sumie po 180 tys km miało prawo) ale nie w tym problem.
No więc autko stało tydzień nie ruszane i dzisiaj mechanicy znaleźli czas i wzieli się za nie i powiedzieli że mieli problem z odpaleniem a jak już odpalili to z rury wydechowej niebiesko ! silnikiem rzucało. Później to się uspokoiło.
Problem w tym, że normalnie to samochodzik jeździ codziennie, nie zaobserwowałem aby rano na zimnym był niebieski dym, że silnik chodzi nie równo. Wręcz przeciwnie z rury jak jest chłodno leci para wodna, autko pracuje równiutko, konsumpcja oleju na poziomie 200 do 300 ml na 1k km.
I kurde nie wiem czy już się załamać bo remont silnika lub wymiana czy po prostu bokser z takim przebiegiem tak ma po długim postoju ?
pacjentka : impreza hawk, 160 km.
Ostatnio subaryna stała tydzień w warsztacie nie odpalana ( padło sprzęgło a właściwie to łożysko oporowe wyżłobiło już rowek na słoneczku zacisku, tarcza dojechana do nitów, łożysko od strony silnika rozsypało się, złamana łapa wysprzęglająca , w sumie po 180 tys km miało prawo) ale nie w tym problem.
No więc autko stało tydzień nie ruszane i dzisiaj mechanicy znaleźli czas i wzieli się za nie i powiedzieli że mieli problem z odpaleniem a jak już odpalili to z rury wydechowej niebiesko ! silnikiem rzucało. Później to się uspokoiło.
Problem w tym, że normalnie to samochodzik jeździ codziennie, nie zaobserwowałem aby rano na zimnym był niebieski dym, że silnik chodzi nie równo. Wręcz przeciwnie z rury jak jest chłodno leci para wodna, autko pracuje równiutko, konsumpcja oleju na poziomie 200 do 300 ml na 1k km.
I kurde nie wiem czy już się załamać bo remont silnika lub wymiana czy po prostu bokser z takim przebiegiem tak ma po długim postoju ?
pacjentka : impreza hawk, 160 km.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 355 razy
Re: Czyżby remont silnika !?
igoolo pisze: nie zaobserwowałem aby rano na zimnym był niebieski dym, że silnik chodzi nie równo.
igoolo pisze: autko pracuje równiutko,
200-300 ml na 1 kkm to nie tak dużo, ale wygląda na to, że coś tam się jednak dzieje.igoolo pisze: konsumpcja oleju na poziomie 200 do 300 ml na 1k km.
Rozumiem, że to silnik N/A. Zrobiłbym sprzęgło i jeździł obserwując. Jeżeli zużycie oleju się nie zmieni, a silnik normalnie pracuje to chyba bym nie panikował.
Poproś kogoś żeby za Tobą jechał. Daj w palnik, odpuść gwałtownie gaz. Niech zda relację co tam leci z Twojego auta, albo lepiej - nagra
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 67 razy
- Polubione posty: 74 razy
Re: Czyżby remont silnika !?
znawca nie jestem ale:igoolo pisze: konsumpcja oleju na poziomie 200 do 300 ml na 1k km.
pacjentka : impreza hawk, 160 km.
1k km - to 1000 czy 10000 km?
ps:
miałem przy XT konsumpcji 100-150 na 1k km i juz panikowałem
jak gęsto wali z wydechu na zimnym (nie musi na niebiesko) podstawić łapę i powachać czy nie wali olejem, będzie czuć nie ma siły jak zjada za dużo oleju
-
igoolo
- 1 gwiazdka
- Lokalizacja: Wieś Obok Torów
- Auto: Była wannnnna1,6 jest hawk 118
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Czyżby remont silnika !?
Na zimnym przy wydechu czuć było tylko "czyste" spaliny.
Może przewrażliwiony jestem, bo w sumie te 0,3 l na 1 tys km w porównaniu z obecnymi benzynkami turbo downsaiz-ing to pryszcz
Może przewrażliwiony jestem, bo w sumie te 0,3 l na 1 tys km w porównaniu z obecnymi benzynkami turbo downsaiz-ing to pryszcz
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 355 razy
Re: Czyżby remont silnika !?
Wiesz, przez 7 lat Wiśnia wzięła mi ze dwa razy po 200 mlKonto usunięte pisze: miałem przy XT konsumpcji 100-150 na 1k km i juz panikowałem
100-150 to raczej nic w turbo subaru. Oczywiście zawsze lepiej jak nie bierze.
igoolo pisze: Może przewrażliwiony jestem, bo w sumie te 0,3 l na 1 tys km w porównaniu z obecnymi benzynkami turbo downsaiz-ing to pryszcz
Jak nic się nie dzieje poza konsumpcją, to ja bym obserwował. No, chyba, że musisz, bo się udusisz.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 67 razy
- Polubione posty: 74 razy
Re: Czyżby remont silnika !?
japoński szrotAlan, Alan, Alan! pisze: Wiesz, przez 7 lat Wiśnia wzięła mi ze dwa razy po 200 ml
Re: Czyżby remont silnika !?
A co powino a co nie?Alan, Alan, Alan! pisze:igoolo pisze: nie zaobserwowałem aby rano na zimnym był niebieski dym, że silnik chodzi nie równo.igoolo pisze: autko pracuje równiutko,200-300 ml na 1 kkm to nie tak dużo, ale wygląda na to, że coś tam się jednak dzieje.igoolo pisze: konsumpcja oleju na poziomie 200 do 300 ml na 1k km.
Rozumiem, że to silnik N/A. Zrobiłbym sprzęgło i jeździł obserwując. Jeżeli zużycie oleju się nie zmieni, a silnik normalnie pracuje to chyba bym nie panikował.
Poproś kogoś żeby za Tobą jechał. Daj w palnik, odpuść gwałtownie gaz. Niech zda relację co tam leci z Twojego auta, albo lepiej - nagra
„Zawsze dotrzymuj słowa, nie kupuj rzeczy mielonych, bo pakują do nich również śmiecie, i nie oglądaj genitalnej pornografii, bo nabierzesz wzgardy wobec wszystkich kobiet, także wobec dam”
a
"Powaga zabija powoli"
a
"Powaga zabija powoli"
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 355 razy
Re: Czyżby remont silnika !?
W benzynie?euyot pisze: A co powino a co nie?
Z rozgrzanego auta to raczej nic.
Biały - na zimno - najczęściej para wodna = ok.
Biały - ale nie para wodna = źle.
Niebieski - spalana oliwa = źle.
Czarny - niedopalona benzyna, jak niewiele przy depnięciu to nic strasznego.
Jak tego niebieskiego jest niewiele i zużycie jest niewielkie, to chyba bez sensu robić, bo i w N/A to jest spokojnie powyżej 5k pln, o ile nie pow. 10 jak po rozebraniu znajdziesz inne kwiatki.
-
igoolo
- 1 gwiazdka
- Lokalizacja: Wieś Obok Torów
- Auto: Była wannnnna1,6 jest hawk 118
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Czyżby remont silnika !?
Autko przed zaparkowaniem w warsztacie nie miało takich objawów. Na zimnym czysta para wodna i spaliny z wydechu szły.
Alan dobijasz mnie
Alan dobijasz mnie
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 355 razy
Re: Czyżby remont silnika !?
spokojnie, sprawdź co Ci się tam dzieje. Od stania się nie popsuło.igoolo pisze: Alan dobijasz mnie
Re: Czyżby remont silnika !?
Jakies 2 tys km temu renoncik wyszedl mnie cos kolo 8k pln.Alan, Alan, Alan! pisze:W benzynie?euyot pisze: A co powino a co nie?
Z rozgrzanego auta to raczej nic.
Biały - na zimno - najczęściej para wodna = ok.
Biały - ale nie para wodna = źle.
Niebieski - spalana oliwa = źle.
Czarny - niedopalona benzyna, jak niewiele przy depnięciu to nic strasznego.
Jak tego niebieskiego jest niewiele i zużycie jest niewielkie, to chyba bez sensu robić, bo i w N/A to jest spokojnie powyżej 5k pln, o ile nie pow. 10 jak po rozebraniu znajdziesz inne kwiatki.
„Zawsze dotrzymuj słowa, nie kupuj rzeczy mielonych, bo pakują do nich również śmiecie, i nie oglądaj genitalnej pornografii, bo nabierzesz wzgardy wobec wszystkich kobiet, także wobec dam”
a
"Powaga zabija powoli"
a
"Powaga zabija powoli"
Re: Czyżby remont silnika !?
Jak zmieniałem silnik 2.5 N/A zawiozłem stary silnik do Carfita i wycenili mi remont na 8k plus robota, kupiłem inny silnik za 3k + robota + starter pack wyszło razem 5k,
a zeby było śmiesznie padła mi UPG po 40 kkm
a zeby było śmiesznie padła mi UPG po 40 kkm
Regeneracja felg ;
Malowanie proszkowe
Prostowanie felg
Spawanie felg
Świętokrzyskie 507304269
Malowanie proszkowe
Prostowanie felg
Spawanie felg
Świętokrzyskie 507304269
-
igoolo
- 1 gwiazdka
- Lokalizacja: Wieś Obok Torów
- Auto: Była wannnnna1,6 jest hawk 118
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Czyżby remont silnika !?
Witam
Po dłuuuugim czasie wymienione kompletne sprzęgło, łożyska, łapa ( tu było opóźnienie z przesyłką), opłaceniu 1,6 tys znowu mogę śmigać samochodzikiem
A co do tego dymienia na niebiesko to chłopaki w warsztacie po prostu tylko taki dowcip sobie zrobili
Po dłuuuugim czasie wymienione kompletne sprzęgło, łożyska, łapa ( tu było opóźnienie z przesyłką), opłaceniu 1,6 tys znowu mogę śmigać samochodzikiem
A co do tego dymienia na niebiesko to chłopaki w warsztacie po prostu tylko taki dowcip sobie zrobili
Re: Czyżby remont silnika !?
Naczytali się na jakiś forumach o UPG czy panewkach i sobie żarty robią ...igoolo pisze: chłopaki w warsztacie po prostu tylko taki dowcip sobie zrobili
"Każdy dobry uczynek będzie słusznie ukarany"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
Re: Czyżby remont silnika !?
Po moich przygodach padlbym na zawal i straszyl po smierci za takie zarty.
„Zawsze dotrzymuj słowa, nie kupuj rzeczy mielonych, bo pakują do nich również śmiecie, i nie oglądaj genitalnej pornografii, bo nabierzesz wzgardy wobec wszystkich kobiet, także wobec dam”
a
"Powaga zabija powoli"
a
"Powaga zabija powoli"
Re: Czyżby remont silnika !?
Czekaj bo aż nie wierzę. Dla żartu zadzwonili do Ciebie i powiedzieli, że wali z rury na niebiesko?igoolo pisze:
A co do tego dymienia na niebiesko to chłopaki w warsztacie po prostu tylko taki dowcip sobie zrobili
Naprawdę są tacy ludzie?
To może Ty też do nich zadzwoń za kilka dni i powiedz, że sprzęgło się posypało, że źle złożyli i że będziesz się z nimi sądził o zwrot kasy. A po paru dniach jak już pochodzą w nerwach to powiedz że to taki żarcik był.