Strona 3 z 3

: 10 sty 2017, o 20:03
autor: siewcu
da się to zrobić "tanio" - tylko trzeba wiele rzeczy zrobić samemu... albo zlecić np wykonanie kolektora wydechowego wg projektu, można też pociągnąć zasilanie turbo z podstawki pod filtrem oleju(trochę uturbionych aut tak jeździ i żyją) i wspawać spływ w miskę, jak się dużo nie dmuchnie to otwierać silnika nie trzeba... dużo można przyciąć kosztów, trzeba tylko trochę pomyśleć - no i mieć wiedzę jakąś w tym temacie, bo bez tego jedyne co można zrobić to przynieść walizkę pieniędzy do tunera i powiedzieć "rób XXX KM".

Re: UTURBIENIE Outback H6 3.6

: 10 sty 2017, o 20:21
autor: Konto usunięte
siewcu pisze: no i mieć wiedzę jakąś w tym temacie
Dlatego nie ma co wątku zamykać, może się rozwinie dalej, może komuś posłuży ;-)

: 10 sty 2017, o 20:43
autor: siewcu
też jestem tego zdania ;)

a brnąc dalej w temat... myślę, że sporym uproszczeniem byłoby zastosowanie jednej z dwóch opcji:
-cooler z sti - choć to tylko do delikatnego dmuchania, bo niestety ale ma problemy z powietrzem - ale wymaga to też przerobienia maski,
-wodny cooler.
wodny ma tę przewagę, że nie wymaga ciągnięcia kilometrów orurowania - za to trzeba znaleźć miejsce na jeszcze jedną chłodnicę wody. co ciekawe, u znajomego w celice z motorem z st205 był taki fabryczny wodny ic - a za chłodnicę robiła chłodnica wody z seicento. po dwóch kółkach u nas na torze, czyli jakieś 1,5-2 km ogniem, można było spokojnie otworzyć wymiennik woda-powietrze i włożyć tam palec - woda była chłodna. oczywiście co innego, jeśli takie rozwiązanie było seryjnie w danym aucie, a co innego przy dokładaniu tego - ale jest to też skuteczne rozwiązanie, praktykowane zresztą w mocny projektach typu v8 big block biturbo w usa, gdzie moce przekraczają 1000 KM...

Re: UTURBIENIE Outback H6 3.6

: 10 sty 2017, o 21:02
autor: lmilczarek
ok piszta sobie - ale skoro jestem miedzy fachowcami od H6 3.6 mam pytanie : w wersji na Europę mamy pokrętło "I" ,"s" i "s#" - w celu ustawienia krzywej momentu auta a w wersji USA tego nie ma - moje pytanie : co oni im ustawili ? średnią ? maxa - s# ? czy "s" ?

: 10 sty 2017, o 22:00
autor: siewcu
to raczej nie tak działa ;)

Re: UTURBIENIE Outback H6 3.6

: 10 sty 2017, o 22:02
autor: So What!
lmilczarek, to raczej czułość elektronicznej przepustnicy. A ustawili z "S"

Re: UTURBIENIE Outback H6 3.6

: 10 sty 2017, o 22:41
autor: lmilczarek
ale się czepiacie, oczywiście że pokrętełko steruje czymś tam przy gaźniku ;) a w efekcie krzywa momentu zmienia przebieg a o toto w rezultacie chodzi.
no to amerykanie nie mogą przyspieszać tak fajnie jak w europie i poszli na to ? dziwne ?

: 10 sty 2017, o 23:23
autor: siewcu
przy gaźniku? o boże...

Re: UTURBIENIE Outback H6 3.6

: 10 sty 2017, o 23:35
autor: lmilczarek
;))) tak mi się napisało ja jestem z epoki Rometa i FSO 125 ;) tam były gaźniki i motor się zalewał i inne cuda zapewne japończykom nie znane.
wprowadźmy troche fanu do tej dyskusji ;)

Re: UTURBIENIE Outback H6 3.6

: 11 sty 2017, o 00:13
autor: Chloru
lmilczarek, miałem dżapańskie auto z dwoma gaźnikami. Potrafiłem je zalać :razz:

Re:

: 11 sty 2017, o 00:21
autor: skwaro
siewcu pisze:też jestem tego zdania ;)

a brnąc dalej w temat... myślę, że sporym uproszczeniem byłoby zastosowanie jednej z dwóch opcji:
-cooler z sti - choć to tylko do delikatnego dmuchania, bo niestety ale ma problemy z powietrzem - ale wymaga to też przerobienia maski,
-wodny cooler.
wodny ma tę przewagę, że nie wymaga ciągnięcia kilometrów orurowania - za to trzeba znaleźć miejsce na jeszcze jedną chłodnicę wody. co ciekawe, u znajomego w celice z motorem z st205 był taki fabryczny wodny ic - a za chłodnicę robiła chłodnica wody z seicento. po dwóch kółkach u nas na torze, czyli jakieś 1,5-2 km ogniem, można było spokojnie otworzyć wymiennik woda-powietrze i włożyć tam palec - woda była chłodna. oczywiście co innego, jeśli takie rozwiązanie było seryjnie w danym aucie, a co innego przy dokładaniu tego - ale jest to też skuteczne rozwiązanie, praktykowane zresztą w mocny projektach typu v8 big block biturbo w usa, gdzie moce przekraczają 1000 KM...
Nie ma sensu kombinować, w OBK czy Legacy jest tyle miejsca że można wpakować olbrzymi fimc, orurowanie 60mm też jest którędy pociągnąć bez większych problemów. Na dolocie do kompresora zrobiliśmy 76mm i też się mieści. Natomiast z miejscem na tmic w H6 będzie spory problem, bo przepustnica siedzi bardzo głęboko i wlot ma masce na tmic musiałby być praktycznie pod samą szybą.

Re: UTURBIENIE Outback H6 3.6

: 11 sty 2017, o 04:33
autor: Alan, Alan, Alan!
lmilczarek pisze: w wersji na Europę mamy pokrętło "I" ,"s" i "s#" - w celu ustawienia krzywej momentu auta a w wersji USA tego nie ma - moje pytanie : co oni im ustawili ? średnią ? maxa - s# ? czy "s" ?
w STI "s" i "s#" działa tylko na "czułość" pedału gazu. S 1:1, S# przy bodaj 53% wciśnięcia masz 100% otwarcia. "I" (w STI) obcina doładowanie do 0.8bar, ale to może być dlatego, że nigdy nie masz gazu "w podłodze" bo na 100% wciśnięcia, otwiera max np. 80%

Masz pewno odpowiednik S, czyli tak jak ludzkość przez ostatnie 200.000 lat operowała przepustnicą. Po prostu musisz mocniej cisnąć niż ktoś kto ma pokrętło ;-)

Re: UTURBIENIE Outback H6 3.6

: 13 sty 2017, o 20:22
autor: lmilczarek
no to gorzej mają - nie dieslowo, osobiscie lubię tak jak dieslu np. 450Nm przy 1700 obr. lekko gaz i prostuje plecy.