Znikające elektrony... Legacy 2.2 BD7

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
ODPOWIEDZ
pablo2k
Awatar użytkownika
0 gwiazdek
Auto: Legacy 2.2
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Znikające elektrony... Legacy 2.2 BD7

Post 2 kwie 2008, o 20:13

Powitać! Po przebojach z wiązkami elektrycznymi i niedouczonymi elektrykami samochodowymi 'z polecenia' zabrałem się sam do roboty. I udało się nawet zrobić co trzeba bez zbędnych zniszczeń.

Jednak moje autko czasem chyba miewa alergię na mnie - po postoju w nocy nie zapali z rozrusznika, kręci bez problemów, napięcie na aku nie spada poniżej 11.4V przy rozruchu. Poprzednio miałem ten sam problem - zniknął sam z siebie bez wyraźnej przyczyny. Wystarczy aby samochód stał na delikatnej górce, spuszczamy z ręcznego toczymy się, puszczamy sprzęgło (nawet bez zapłonu!), samochód zrobi kangurka włączamy zapłon kręcimy starterem i viola! Samochód odpala i możemy jechać! Po takiej kuracji auto pali bez zająknięcia do następnego nocnego postoju... :wall:

Mryganie CELem nie podaje nic poza starymi błędami czujnika prędkości i przepływomierza. Co ciekawe w czasie kręcenia rozrusznikiem przed 'pchnięciem' spod deski dochodzi radosny klekot przekaźników. Cykają sobie bez ładu i składu. Czujniki wału i wałka, TPS i zawór biegu jałowego sprawdzony. Parametry mieszczą się w normie. Czujnik temp. wody wymieniony. Spotkał się ktoś z czymś podobnym? Mi już powoli zaczyna brakować zdrowia psychicznego :? Pozdr!


Obrazek

hogi
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Kona Stinky
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Znikające elektrony... Legacy 2.2 BD7

Post 2 kwie 2008, o 21:23

pablo2k, czujnik położenia wału sprawdziłeś?
Doradca Finansowy
http://www.greatpe.pl

pablo2k
Awatar użytkownika
0 gwiazdek
Auto: Legacy 2.2
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Znikające elektrony... Legacy 2.2 BD7

Post 2 kwie 2008, o 21:35

Po sprawdzeniu czujnika miernikiem - zachowuje się niby normalnie. Nie wiem co konkretnie dochodzi już do ECU. Chociaż go jeszcze nie wymieniłem, ale idąc taką ścieżką wymienię pół auta :-)

BTW: delikatne zaolejenie czujnika jest normalne czy już mi się motorek zaczyna rozklejać?
Obrazek

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Znikające elektrony... Legacy 2.2 BD7

Post 3 kwie 2008, o 08:29

Nie tyle motorek, co uszczelniacze pod zębatkami rozrządu.

ODPOWIEDZ