Jeżeli to znowu głowice to pierdziu, gniewam się na Subaru i przechodzę do teamu Audi. Srał to pies.
![Wali w ściane :wall:](./images/smilies/icon_wall.gif)
Pozdrówki
Zrozpaczony i pozytywnie wkurzony Gwidek - przyszły właściciel zadyszlowanego Audi (ale siara)
![:mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
faktycznie siarą zalatujeGrzesiek_67 pisze: przyszły właściciel zadyszlowanego Audi (ale siara)
Ja miałem takie objawy jak mi przepławka zaczęła padać. Nie panikuj, znasz "lekarzu nie lecz się sam", no to sio do fachmanaGrzesiek_67 pisze:Jak w temacie, zielona szczała zaczęła nierówno pracować, czuć wibracje podczas stania w korkach (jakby jeden garnek czasami miał ochotę chodzić, czasami nie miał), dziwnie gasnące obroty (a se schodzi z 700 do 400)...no jednym słowem czuję, że zbliża się pogrzeb miszczyni. Falowanie obrotów zbyt kosmetyczne aby było to przepływka, nie jest to również objaw rodzaju paliwa - na LPG i na benzinen identycznie, świece mają kurnia 15 k km więc też odpada, przewody WN - nówki (seryjne subarakowskie), oleju ni grama nie bierze (5000 po ostatnim przeglądzie, zero dolewek)...obstawiam głowicę (gniazdo, zawór) i niższą kompresję na czwartym.
Jeżeli to znowu głowice to pierdziu, gniewam się na Subaru i przechodzę do teamu Audi. Srał to pies.![]()
Pozdrówki
Zrozpaczony i pozytywnie wkurzony Gwidek - przyszły właściciel zadyszlowanego Audi (ale siara)
nie widzałeś wypalonych zaworów w Subaru po tym jak się luzy skasowały w wyniku stosowania nie właściwego paliwa nie przewidzianego do tego silnika (LPG) które co prawda spala się w temp wyszej tylko o 40stC ale 4xrazy dłużej od benzyny samochodwejBergen pisze:E12, rozłożyłeś mnie tymi zaworami...
Raczej zbyt uboga mieszanka.Grzesiek_67, powodem wypalania się gniazd zaworowych w silnikach iskrowych jest zbyt bogata mieszanka paliwowo powietrzna, bez względu na rodzaj paliwa. W instalacjach gazowych pierwszej i drugiej generacji prawidłowe ustawienie składu mieszanki jest raczej niemożliwe.
Ja myślę że to nie pan Józek, bo zakładam że montażysta ma analizator spalin i ustawia wstępnie odpowiednią mieszankę, ale później właściciel przykręca se śrubkę bo po co ma palić 12 jak może 10za co winę ponosi pan Józek z garażu w krzakach, a nie zaskakujące właściwości LPG o jakich piszesz.
W starych silnikach z prostymi instalacjami działo się tak z powodu jak napisałem powyżej - uboga mieszanka + ogólnie wyższa temp spalania = wypalone gniazda lub zawory.To powiedz mi dlaczego w starych sinkach po założeniu LPG silnik zaczyna brać olej i podobnierz wypłukują sie wszystkie nagary a moze sie wypalają i dlczegoczy przy nowych generacjach LPG tego nie ma
![]()
Zdanie 1 (o lambdzie) i zdanie 3 (o korekcji ECU) nie są prawdziwe.lukass pisze: W nowszych instalkach z sterowaniem elektronicznym odpowiednie ustawienia początkowe są później korygowane przez sygnały min z sondy lambda co daje odpowiednią mieszankę. Jak do tego dołożymy na czas regulację zaworów to problem jest prawie że wyeliminowany. Przy wtrysku gazu jest jeszcze lepiej bo mieszanka jest regulowana na podstawie odczytów sygnałów z ECU silnika.
Bo oszczędzać to trzeba z głową
Dam Ci swój do rozebrania.E12 pisze: rozebrałem parę silnków z uszkodzonymi zaworami po LPG i zawsze nie posiadły luzu zaworowego zawory wydechowe![]()
???E12 pisze: Paląc sie 4 x razy dłuzej LPG