Strona 1 z 3

[Forester] Koniec sprzegla ?

: 29 maja 2008, o 06:31
autor: Grzegorz
Samochód to taki jak w opisie czyli wolnyssak Forester z 2003 r.
Wydaje mi się na mój chłopski rozum, że kończy się sprzęgło (przebieg ok.95 tys). Objawy są takie, że wysoko "bierze" oraz od czasu do czasu (raczej nieczęsto) szarpnie. "Slizgania" się nie odczuwam, zresztą nigdy nie jechałem autem ze ślizgającym się sprzęgłem więc nie wiem jak się to wyczuwa.
Pytanie, ile km mogę jeszcze pojeździć na takim "wysokim" braniu, kiedy już jest pora absolutna na wymianę, żeby niczego innego nie popsuć przy okazji ?
No i ile taka wymiana kosztuje ? Oczywiście chodzi o seryjne sprzęgło, gdyż nie używam autka do żadnych upalań, chyba że nie seryjne jest i tańsze i lepsze, oraz o polecany przez forumowiczów zakład, niekoniecznie ASO.

Re: Koniec sprzegla ?

: 29 maja 2008, o 07:51
autor: E12
Sprzęgło ,,psuje się" jak się go naciska :idea: oszczedzająć pedał sprzęgła trochę jeszcze można pośmigać
95tys km to z reguły pora na sprzęgło w Subaru .Wysoki pedał sprzęgł z ukł hydraulicznym świadczy o końcówce

Re: [Forester] Koniec sprzegla ?

: 5 cze 2008, o 21:42
autor: radekk
U mnie sprzęgło skończyło się coś przy przebiegu ok 100tys km. Efekt był taki że podczas przyśpieszania samochód nabierał obrotów, a nie przyśpieszał, dopiero po chwili chwytał i jechał

Re: [Forester] Koniec sprzegla ?

: 5 cze 2008, o 22:02
autor: vibowit
Czyli klasyczne ślizganie.

Re: [Forester] Koniec sprzegla ?

: 5 cze 2008, o 23:01
autor: EterycznyŻołądź
E12 pisze: przęgło ,,psuje się" jak się go naciska :idea:

Ja myślałem, że jak się puszcza. - Poważnie i bez złośliwości. Czyli stanie z wciśniętym sprzęgłem niszczy je. Dlaczego? Może mi to ktoś łopatologicznie wytłumaczyć?

Re: [Forester] Koniec sprzegla ?

: 5 cze 2008, o 23:04
autor: vibowit
To spróbuj puścić sprzęgło nie wciskając go wcześniej. :o

Re: [Forester] Koniec sprzegla ?

: 5 cze 2008, o 23:24
autor: radekk
EterycznyŻołądź pisze: Czyli stanie z wciśniętym sprzęgłem niszczy je
Z tego co zawsze mnie uczono, nie jest zbyt przyjemne dla sprzęgła trzymanie go wciśniętego przez dłuższy czas. A dlaczego to już Ci nie powiem bo nie wiem. Może ktoś wie

Re: [Forester] Koniec sprzegla ?

: 5 cze 2008, o 23:52
autor: hogi
Złe dla łożyska i docisku.

Re: [Forester] Koniec sprzegla ?

: 5 cze 2008, o 23:53
autor: Olleo
Hm ma lapac nisko? Jako nisko? U mnie po wymianie lapie dosc wysoko - moze gdzies z 2/3 wysokosci? Ale za to lapie zdecydowanie - bez polsprzegla na polowe zakresu ruchu pedalu.

Re: [Forester] Koniec sprzegla ?

: 6 cze 2008, o 09:45
autor: Grzegorz
Oleo - gdzie we Wrocku wymieniałeś i za ile (zakładam że koszt w wolnymssaku będzie nie wyższy a raczej niższy) ?

Re: [Forester] Koniec sprzegla ?

: 6 cze 2008, o 10:08
autor: Olleo
Wymienialem u Mtsmarka w Dzierzoniowie: http://www.subaru.plik.info/

Re: [Forester] Koniec sprzegla ?

: 7 cze 2008, o 10:58
autor: esilon
mnie też sprzęgło czeka już wkrótce ale teraz to jeszcze jeden nerw mam, przy normalnej spokojnej jeździe wszystko gra, ale jak ciężkiego buta założe na 3 biegu, to 4 z delikatnym oporem i zgrzytem wchodzi ;-( , czy to synchronizator 4biegu ?, auto ma 95 tysi przebiegu :wall:

Re: [Forester] Koniec sprzegla ?

: 7 cze 2008, o 11:25
autor: FUX
Raczej skrzynia, nie sprzęglo... :-(

Re: [Forester] Koniec sprzegla ?

: 7 cze 2008, o 11:34
autor: esilon
FUX pisze: Raczej skrzynia, nie sprzęglo...

wiem :wall: ale mam nadzieje, że to tylko synchronizator :whistle:

Re: [Forester] Koniec sprzegla ?

: 7 cze 2008, o 12:26
autor: FUX
esilon pisze:
FUX pisze: Raczej skrzynia, nie sprzęglo...

wiem :wall: ale mam nadzieje, że to tylko synchronizator :whistle:
Nooo. To skrzynia na wierzch... :oops: :cofee:

Re: [Forester] Koniec sprzegla ?

: 7 cze 2008, o 12:32
autor: esilon
FUX pisze: Nooo. To skrzynia na wierzch...

noooo niestety, przesuwka czwórki ponoć zdycha :mrgreen:

Re: [Forester] Koniec sprzegla ?

: 7 cze 2008, o 16:51
autor: Alan, Alan, Alan!
Niekoniecznie. Jak mi sprzeglo padalo, to tez lekko chrupalo. Zmienilem i byl spokoj.

Re: [Forester] Koniec sprzegla ?

: 7 cze 2008, o 19:15
autor: Bergen
Jak się DOCISK czasami kończy, to bywają kłopoty z wysprzęglaniem, powodujące chrupanie. Jeśli to to, to jak pisze Remek, zmianie sprzęgła kompletnego powinno nie być już tematu.

Re: [Forester] Koniec sprzegla ?

: 7 cze 2008, o 20:24
autor: esilon
remek pisze: Niekoniecznie. Jak mi sprzeglo padalo, to tez lekko chrupalo. Zmienilem i byl spokoj.
ael przy każdej zmianie czy tylko przy jednym biegu?
Bergen pisze: Jak się DOCISK czasami kończy, to bywają kłopoty z wysprzęglaniem, powodujące chrupanie. Jeśli to to, to jak pisze Remek, zmianie sprzęgła kompletnego powinno nie być już tematu

chciałby aby tak było w moim przypadku :-|

Re: [Forester] Koniec sprzegla ?

: 7 cze 2008, o 22:26
autor: esilon
no więc nie zakładam wątku "spierniczyła się czwórka" gdyż może to tylko docisk :-|

skubana lekko haczy jak po jej wrzuceniu silnik kręci się lekko pow 3 tyś obr., jak sporo powyżej 3 tysi to zgrzyta nawet :wall:

jazda kapeluszowa - brak objawów niedomagań :? ,

ja nie noszę kapelusza i nie zacznę :-( więc co robić ?

Re: [Forester] Koniec sprzegla ?

: 7 cze 2008, o 23:08
autor: Olleo
U mnie czasem minimalnie zazgrzyta przy wejsciu z 2 na 3, ale czesciej przy wrzucaniu na jedynke zero oporu, za to sporawy zgrzyt. Trudno wyczuc w jakich momentach - czy aby za pozno nie wciskam sprzegla, ale nawet jesli, to synchronizator powinien leciutki opor zafundowac :roll:

Re: [Forester] Koniec sprzegla ?

: 8 cze 2008, o 12:16
autor: mtsmarek
Panowie moim skromnym zdaniem dłuższa jazda na końcówce sprzegła to nie najlepszy pomysł,przyczyn bedzie kilka miedzy innymi im dłużej sprzegło bedzie sie ślizgać to powstaną mikro pęknięcia na kole zamachowym nierówności płaszczyzny powierzchni przylegania tarczy sprzegłowej do koła i niestety wymiana tegoż kola ''a po co ' :-/ 'nastepna sprawa podszarpujące sprzegło to nic innego jak tłumik drgań obluzowanie sie sprezyn powoduje takoweż drgania cuz poprostu kwestia ''zuzyte lub jego koncówka'' . I ostatnia sprawa dobre sprzęgło to dobra skrzynia , przy braku dostatecznego sprzegła ''wysprzeglanie'' dostają synchronizatory które i tak są nie najlepsze w tzw. nowszych skrzyniach.Czasami sie zastanawiam jak mocno okroi producet jakąś czesc bo przychodzą te czesci i tak juz niektóre mocno okrojone :o .Ci którzy siedzą w temacie naprawy i obsługi SUBARU wiedzą o czym mówie czyli nie ma co zwlekać z wymianą sprzegła podjechać do swojego serwisu i poprostu wymienić.POZDRAWIAM ;-)

Re: [Forester] Koniec sprzegla ?

: 8 cze 2008, o 12:19
autor: esilon
mtsmarek, a jak sie jeszcze nie slizga tylko jest "wysokie" to juz końcówka, czy późny srodek :?:

Re: [Forester] Koniec sprzegla ?

: 8 cze 2008, o 12:24
autor: Alan, Alan, Alan!
esilon pisze:
ael przy każdej zmianie czy tylko przy jednym biegu?
3, 4 lubila chrupnac przy konczacym sie sprzegle (tak bardzo delikatnie, bardziej haczenie). Po wymianie sprzegla ustalo.

Re: [Forester] Koniec sprzegla ?

: 8 cze 2008, o 12:27
autor: mtsmarek
W systemie gdzie sprzęgło sterowane jest hydraulicznie a tak jest u Ciebie wskazania sa raczej na koncówke tegoż sprzęgła tzn. +- 3/4 juz za Tobą . Podejrzewam że jakbyś miał turbinówkę to poslizg byłby może już wyczówalny na odkrecaniu natomiast przy N/A jeszcze daje rade .