Zgadza się, to było na 3 rundzie AZT, CRX wparzył na studzienkę i podbiło go, coś tam pewnie urwało z dołu silnika.Tomasz_555 pisze:remek, sporo szczęścia miałeś. :) Na jednym z ostatnich lokalnych sprintów w tym samym miejscu przestał działać jakiś CRX. Kibice też nie mieli wtedy wesoło.
--> 4:19