Coś niedobrego

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
Grzegorz
5 gwiazdek
Lokalizacja: wsi wielkopolskiej
Auto: Peżot
Polubił: 21 razy
Polubione posty: 34 razy

Coś niedobrego

Post 18 sty 2008, o 11:18

Odkąd wróciłem tydzień temu ze Spindlerovego Mlyna trawi mnie choroba: kaszel, katar i ból gardła.
Dziś znowu pobudka o 4 rano z bólem gardła, głowy i duszącym kaszlem przez ponad godzinę. Najgorsze, że medycyna nie jest pomocna w takich schorzeniach albo ja odwiedzam złych lekarzy albo wyjątkowo słaby organizm albo wyjątkowo wredne bakterie czy wirusy, które przepraszam za wyrażenie jak kurwy wędrowniczki bo wędrują po całym domu i wszyscy są chorzy :cry:

Ale to minie, to słabośc chwilowa jak mówi poeta w piosence.

może to byc wątek dla wypisania jakiś niedobrych rzeczy, które się wam bracia i siostry przytrafiają.



damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Post 18 sty 2008, o 11:38

mi się w Warszawie cholernie niedobra zima od miesiąca przytrafia...
dziś na ten przykład jest podręcznikowa aura ... z końca listopada.
:evil:

Filip Cz
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Warszawa / Garwolin
Auto: Legacy dizel H6
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 18 sty 2008, o 13:07

Grzegorz, Próbowałeś jeść czosnek? 3-5 ząbków. Ale pamiętaj! Musicie wszyscy solidarnie.

Doxa
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z krzesła
Polubił: 151 razy
Polubione posty: 121 razy

Post 18 sty 2008, o 14:01

Na taki duszący kaszel podobno doskonały jest syrop z cebuli, czosnku i miodu. Kroisz wszystko, zalewasz miodem i odstawiasz na kilka godzin. Sama nie próbowałam, ale koleżanki leczą tym swoje dzieci, i bardzo chwalą.
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 355 razy

Post 18 sty 2008, o 14:49

Na taki duszący kaszel podobno doskonały jest syrop z cebuli, czosnku i miodu. Kroisz wszystko, zalewasz miodem i odstawiasz na kilka godzin. Sama nie próbowałam, ale koleżanki leczą tym swoje dzieci, i bardzo chwalą.
Piłem raz, teraz wole bolące gardło :mrgreen:

hogi
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Kona Stinky
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Post 18 sty 2008, o 21:48

Grzegorz, flegamina w tabletkach - polecam.
Doradca Finansowy
http://www.greatpe.pl

Paweł_BB
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Auto: Evo VIII GT340
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 18 sty 2008, o 22:27

Grzegorz pisze:Odkąd wróciłem tydzień temu ze Spindlerovego Mlyna trawi mnie choroba: kaszel, katar i ból gardła
No to po cholerę tam pojechałeś :mrgreen:

Doxa
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z krzesła
Polubił: 151 razy
Polubione posty: 121 razy

Post 19 sty 2008, o 23:25

remek pisze:
Na taki duszący kaszel podobno doskonały jest syrop z cebuli, czosnku i miodu. Kroisz wszystko, zalewasz miodem i odstawiasz na kilka godzin. Sama nie próbowałam, ale koleżanki leczą tym swoje dzieci, i bardzo chwalą.
Piłem raz, teraz wole bolące gardło :mrgreen:
A to ja przepraszam :mrgreen:
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)

osa551
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Łomianki
Auto: Scooby Doo 2
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 19 sty 2008, o 23:35

Grzegorz pisze:Dziś znowu pobudka o 4 rano z bólem gardła, głowy i duszącym kaszlem przez ponad godzinę.
Witaj w klubie. Mnie pomogło smarowanie się Amolem na noc, dodam tylko ze ja akurat żadnych bbardziej hardcorowych leków chwilowo nie mogę i męczyłam sie najpierw z tym kaszlem z tydzień, budząc się co noc i stawiając na nogi całą rodzinę.

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 20 sty 2008, o 00:26

osa551,
Mnie pomogło smarowanie się Amolem
Potwierdzam, Amol jest po prostu niezastąpiony. Rewelacyjne efekty i przy wewnętrznym i zewnętrznym stosowaniu. Spróbuj Grzesiek koniecznie. :idea:
Brak podpisu.

radekk
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Zmysłowo/Poznań
Auto: Forester, MX5
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 20 sty 2008, o 01:10

Idź na saune. Tak parę seansów najlepiej, tylko pamiętaj żeby się później ciepło ubrać. Powinno pomóc, przynajmniej na mnie działa :-)

hogi
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Kona Stinky
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Post 20 sty 2008, o 02:04

Nie wspomnę jak moja nalewka działa leczniczo :mrgreen:
Ale tylko w dużych ilościach. :-P
Doradca Finansowy
http://www.greatpe.pl

radekk
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Zmysłowo/Poznań
Auto: Forester, MX5
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 20 sty 2008, o 02:27

hogi pisze:Nie wspomnę jak moja nalewka działa leczniczo :mrgreen:
Kiedyś muszę do Ciebie wpaść spróbować

hogi
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Kona Stinky
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Post 20 sty 2008, o 02:36

Najgorsze, że się kończy. :-(
Doradca Finansowy
http://www.greatpe.pl

radekk
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Zmysłowo/Poznań
Auto: Forester, MX5
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 20 sty 2008, o 03:05

hogi pisze:Najgorsze, że się kończy. :-(
Część moich zbiorów będzie przewidziana dla Ciebie :-)

hogi
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Kona Stinky
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Post 20 sty 2008, o 03:17

Ok. Wchodzę w to. :mrgreen:
Doradca Finansowy
http://www.greatpe.pl

radekk
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Zmysłowo/Poznań
Auto: Forester, MX5
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 20 sty 2008, o 03:31

hogi pisze:Ok. Wchodzę w to. :mrgreen:
A ja do tej pory tak olewałem ten owoc. Od teraz stanie się chyba moim ulubionym :mrgreen: Mam nadzieję że plony będą obfite i dużo będę mógł Ci dostarczyć ;-)

hogi
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Kona Stinky
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Post 20 sty 2008, o 04:12

radekk, daj na PW adres, postaram sie jakąś małą ćwiarteczkę Ci wysłać w bezpieczny sposób. 8-)
Doradca Finansowy
http://www.greatpe.pl

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 355 razy

Post 20 sty 2008, o 06:42

Grzesiek_67 pisze:Potwierdzam, Amol jest po prostu niezastąpiony. Rewelacyjne efekty i przy wewnętrznym i zewnętrznym stosowaniu. Spróbuj Grzesiek koniecznie. :idea:
Ja polecam olejek z eukaliptusa. Cuda dziala - jako inhalator albo do smarowania. Przy bolach miesni bardzo dobry - tyle, ze nie kazdy zniesie tak intensywny zapach.
Moze da sie to kupic w waw? Wazne, zeby byl australijski, a nie badziewie jakies.

Kiedys zrobilem inhalacje to myslalem, ze mozgownice mi rozwali - katar przeszedl po 5 minutach - tyle ze pudlo chusteczek poszlo :mrgreen:



BTW ten olejek super dziala jako wybielacz oraz do czyszczenia ubran roboczych :D na buteleczce nawet napisali.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Post 21 sty 2008, o 12:04

1. Poniedziałek
2. Opad, a w jego konsekwencji koszmarne korki
3. W czasie spokojnej drogi do biura dzwoni koleżanka, która mówi, że ktoś dał d.... i nie powiedział mi, że mam prowadzić dziś szkolenie u klienta. Szkolenie zaczyna się za 50 min od telefonu

Brrrrrr.... Nie lubię poniedziałku.

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 21 sty 2008, o 12:11

Konto usunięte,
3. W czasie spokojnej drogi do biura dzwoni koleżanka, która mówi, że ktoś dał d.... i nie powiedział mi, że mam prowadzić dziś szkolenie u klienta. Szkolenie zaczyna się za 50 min od telefonu
Już Ci biedaku współczuję. Trzymaj się - poniedziałki też się w ostateczności kiedyś kończą ;-)
Brak podpisu.

WRC fan
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: inąd
Polubił: 8 razy
Polubione posty: 10 razy

Post 21 sty 2008, o 13:09

remek pisze:Moze da sie to kupic w waw? Wazne, zeby byl australijski, a nie badziewie jakies.
Ja używam do inhalacji krople Inhalol - pewnie nie są tak dobre jak oryginalny, australijski olejek ale też daje radę.

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 21 sty 2008, o 13:39

WRC fan, remek,
przy inhalacji rzeczy ważne :
- wielki gar, coby głowę całą włożyć ,
- ciężka i wielka firanka, coby szczelnie się z garę "okutać".

O i to jest ważne :mrgreen:

Inhalator
Brak podpisu.

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 355 razy

Post 21 sty 2008, o 13:42

Grzesiek_67 pisze:WRC fan, remek,
przy inhalacji rzeczy ważne :
- wielki gar, coby głowę całą włożyć ,
- ciężka i wielka firanka, coby szczelnie się z garę "okutać".

O i to jest ważne :mrgreen:
i eukaliptus. gwarantuje ze po pierwszym 'sztachnieciu' masz gesia skorke na mozgu :mrgreen:

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 21 sty 2008, o 14:01

remek,
nie kuś, nie kuś. :mrgreen:


Widzę, że co region świata to inna nazwa :
- u nasz Panie na ten przykład na ten wasz eukaliptus mówi się trawa, grass, zielsko, zioło ,
- tym naszym eukaliptusem można się inhalować bez gara i firanek.

:-P
Brak podpisu.

ODPOWIEDZ