Auto dla dziada
Re: Auto dla dziada
Rrosiu jeździ tylko jak jest sucho fiu fiu
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
Re: Auto dla dziada
Shit, wtorek caly zajety, lezalem tydzien w lozku i mam spore tyly, nic to, melduj sie next time!
Re: Auto dla dziada
to się, panie FUX, nazywa wydajność. tydzień w łóżku a we wtorek jest zajęty, bo w ten dzień zrobi tyle, co my - biedne nic nieumiejące żuczki - w ten tydzień, co on go przeleżał.gregski pisze: lezalem tydzien w lozku
tak więc teza
FUX pisze:Potem Polacy muszą na leniwych Niemców robić...
się nie broni.
Re: Auto dla dziada
Jeździłem dziś po raz pierwszy MLem 350d mojej małżonki. Tak się śmiesznie złożyło, że dostała taki służbowy jakiś czas temu...
W każdym razie oba dzieli jakiś rok w produkcji i... przepaść technologiczna.
Pomijam silnik, bo nawet żwawy diesel nie umywa się do V8 ale zadziwiające jest, że to niby ten sam samochód a jednak zupełnie inny. Poprawili tyle rzeczy, że zastanawiam się jak w ogóle mogli to tak wypuścić wcześniej...
Poza tym zawieszenie nie AMG... dramat... w trybie "Sport" jak u mnie na "Comfort"...
W każdym razie oba dzieli jakiś rok w produkcji i... przepaść technologiczna.
Pomijam silnik, bo nawet żwawy diesel nie umywa się do V8 ale zadziwiające jest, że to niby ten sam samochód a jednak zupełnie inny. Poprawili tyle rzeczy, że zastanawiam się jak w ogóle mogli to tak wypuścić wcześniej...
Poza tym zawieszenie nie AMG... dramat... w trybie "Sport" jak u mnie na "Comfort"...
Ostatnio zmieniony 8 sty 2017, o 22:41 przez Bilex, łącznie zmieniany 2 razy.
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
Re: Auto dla dziada
nic dodacdamaz pisze:to się, panie FUX, nazywa wydajność. tydzień w łóżku a we wtorek jest zajęty, bo w ten dzień zrobi tyle, co my - biedne nic nieumiejące żuczki - w ten tydzień, co on go przeleżał.gregski pisze: lezalem tydzien w lozku
tak więc tezaFUX pisze:Potem Polacy muszą na leniwych Niemców robić...
się nie broni.
Damaz widze obyty w kontaktach i wie gdzie kasac
.. ok, no moze tyle dodam, ze FUXa i tak nie przegonilem w ilosci postow i czasu na forum(forach) nawet lezac w lozku z kompem..
Ostatnio zmieniony 8 sty 2017, o 22:56 przez gregski, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Auto dla dziada
Bilex pisze: Jeździłem dziś po raz pierwszy MLem 350d mojej małżonki. Tak się śmiesznie złożyło, że dostała taki służbowy jakiś czas temu...
W każdym razie oba dzieli jakiś rok w produkcji i... przepaść technologiczna.
Pomijam silnik, bo nawet żwawy diesel nie umywa się do V8 ale zadziwiające jest, że to niby ten sam samochód a jednak zupełnie inny. Poprawili tyle rzeczy, że zastanawiam się jak w ogóle mogli to tak wypuścić wcześniej...
moze nowy model w starych blachach zrobili... sprytne.
na gklasse sie nauczyli, bo niewiele im tam mozna bylo zmienic w koncepcji auta ktore caly czas swietnie sprzedawali jako militarne.
wojsko sie do czegos przydalo
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Dacia :)
- Polubił: 116 razy
- Polubione posty: 180 razy
Re: Auto dla dziada
Niezbyt często, a wręcz bardzo rzadko.gregski pisze: rrosiak, a jak czesto jezdzisz na myjnie?
Wiem, bo mi sprzedawca w salonie pokazał. Umiejscowienie niemal identyczne jak w Twoim Mietku.esilon pisze: Rrosiu, czyli jeszcze nie wiesz gdzie korek wlewu płynu
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller -
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
- Polubił: 213 razy
- Polubione posty: 492 razy
Re: Auto dla dziada
esilon, to nie tak. W porządnym serwisie zawsze auto umyja i płyn uzupełnią. Prosię zachowuje się jak króliki na wiosnę wiadomo czemu myć nie trzeba ani płynu dolewać
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
Re: Auto dla dziada
G to zawsze kusi, podobnie jak defender, tylko chodzą słuchy, że się prawie nie da tym jeździć.gregski pisze:
moze nowy model w starych blachach zrobili... sprytne.
na gklasse sie nauczyli, bo niewiele im tam mozna bylo zmienic w koncepcji auta ktore caly czas swietnie sprzedawali jako militarne.
wojsko sie do czegos przydalo
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Auto dla dziada
Arno pisze: G to zawsze kusi, podobnie jak defender, tylko chodzą słuchy, że się prawie nie da tym jeździć.
G nie kupuje się do jeżdżenia.
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Auto dla dziada
No i zagadka wyjaśniona. W Alfach też podobno się nie dolewaChloru pisze:esilon, to nie tak. W porządnym serwisie zawsze auto umyja i płyn uzupełnią. Prosię zachowuje się jak króliki na wiosnę wiadomo czemu myć nie trzeba ani płynu dolewać
Re: Auto dla dziada
damaz, broni, broni...
Może weź sie przejedź i zobacz, jak im się robota w rękach pali...
Może weź sie przejedź i zobacz, jak im się robota w rękach pali...
Prawda.Arno pisze: podobnie jak defender, tylko chodzą słuchy, że się prawie nie da tym jeździć.
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
- Polubił: 213 razy
- Polubione posty: 492 razy
Re: Auto dla dziada
gregski, Kochaj albo rzuć ;) Rrosiu jeszcze kocha bo nie pozbył się świni mimo, że płynu dolewać nie ma kiedy
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae