No powinieneś zdawać sobie sprawę, że dwie temperamentne laski w domu i spokój się wzajemnie wykluczają.maf1 pisze: Zdarzają się jeszcze utarczki "słowne i zębne" Heidi na "młodą"
Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
-
gajowy_marucha
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: wieś pod Wwą
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
Ludzie jednak potrafią być okrutni wobec zwierząt :(
Link: https://www.youtube.com/watch?v=PKffm2uI4dk
Link: https://www.youtube.com/watch?v=PKffm2uI4dk
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
Bergen, 
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
tera tak. Ten huntsman spider może mieć 30cm. Trzydzieści cm. Wzrokiem mnie zabije. 8 gał wpatrzonych w moje chude ciało.Despite their often large and hairy appearance, huntsman spiders are not considered to be dangerous spiders. As with most spiders, they do possess venom, and a bite may cause some ill effects. However, they are quite reluctant to bite, and will usually try to run away rather than be aggressive. In houses they perform a useful role as natural pest controllers.
Dobrze, że mam buta 45. Jak dobrze wyceluję to trafię go w głowę.
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
A moja sfora już się zsocjalizowała. Najmłodszej skończyła się cieczka, to można było wypuścić stadko w plener. Tylko biedny Loluś (pudel średni) uparł się i chce być przywódcą stada i za karę siedzi w domu.
Kilka fotek z pleneru:





Kilka fotek z pleneru:





Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
maf1, piękne są te Twoje zwierzęta.
- Bagażnik nigdy nie jest wystarczająco duży /by Bilex/
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
Nie kupuj..adoptuj...
Świętokrzyskie, wioska jakich u nas tysiące..bieda a w niej dwoje staruszków. Ludzi którzy mimo wszystko starają się jak mogą pomóc zwierzętom. Do wyboru do koloru- psy, koty..w sumie naście zwierzaków. Między innymi psiak zamknięty w komórce. Dlaczego? Kiedyś jako szczeniak pogonił kota, wioska zastraszyła Staruszków że jeśli sami nie rozwiążą sprawy to oni to zrobią. Więc zrobili co mogli, odizolowali psiaka.Okazało się że chłopak mieszkał w ciemnej komórce długo, tylko czasem widząc niebo i trawę. Smutne oczy wyglądały na świat między deskami którymi było zastawione wejście do jego "domu". Wypatrzyła go podczas interwencji moja przyjaciółka Kasia, krótka rozmowa i było pewne że nie zostawimy chłopaka. Zaczęło się szukanie domu, przynajmniej na tymczas...Na utworzonym wydarzeniu zaczęło się coś dziać..deklaracje i decyzja że zabieramy psa do hoteliku. Kasia jedzie zabrać psa a tam..pusta komórka. Było wiadome że Staruszkowie krzywdy nie zrobiliby nikomu.Okazało się że psiak jest na łańcuchu...! Jak to? Od kiedy? Aaa od piątku, od wczoraj. Janek był, łańcuch kupił, upiął psa..Gdzie? A tam, za ogrodzeniem....Czy nie płacze? Czy bardzo nieszczęśliwy? (I zruganie siebie samej w myślach - wszystko przecież lepsze od tej komórki...). A nie, nie narzeka! Nic nie mówi....To my go zabieramy! Okazało się że na wydarzenie psa zajrzało serce które otworzyło się na tego psiaka. W chwili gdy był zabierany było wiadomo że jedzie na chwilę do hoteliku a potem do DOMU, Do swojego DOMU gdzie będzie miał RODZINĘ która będzie go kochać i dbać o niego..Wiadomo było że wreszcie on będzie mógł kochać całym swym wielkim psim, stęsknionym sercem.
W piątek pojechałam po Barta do hoteliku, potem przesiadka do drugiego auta i droga do Wrocławia w którym już czekał na niego Wojtek, czyli nasz kochany Loucyphre Szugar z Agą.
To właśnie ONI zostali RODZINĄ Barta.
Kochani jestem Wam ogromnie wdzięczna że otworzyliście oczy i serca na tego psiaka. Że adoptowaliście dając mu szansę na normalne życie.
Bart ukradł moje serce w trzy sekundy i jestem pewna że będzie Waszym przyjacielem, takim najprawdziwszym z prawdziwych.
Wiem że nie można zmienić świata ale wy zmieniliście cały świat Barta! :)
Dziękuję wam kochani i mam nadzieję że inni forumowicze kiedy będą zastanawiali się nad powiększeniem rodziny o "ogon" zdecydują sie na adopcje zwierzaka :)
Świętokrzyskie, wioska jakich u nas tysiące..bieda a w niej dwoje staruszków. Ludzi którzy mimo wszystko starają się jak mogą pomóc zwierzętom. Do wyboru do koloru- psy, koty..w sumie naście zwierzaków. Między innymi psiak zamknięty w komórce. Dlaczego? Kiedyś jako szczeniak pogonił kota, wioska zastraszyła Staruszków że jeśli sami nie rozwiążą sprawy to oni to zrobią. Więc zrobili co mogli, odizolowali psiaka.Okazało się że chłopak mieszkał w ciemnej komórce długo, tylko czasem widząc niebo i trawę. Smutne oczy wyglądały na świat między deskami którymi było zastawione wejście do jego "domu". Wypatrzyła go podczas interwencji moja przyjaciółka Kasia, krótka rozmowa i było pewne że nie zostawimy chłopaka. Zaczęło się szukanie domu, przynajmniej na tymczas...Na utworzonym wydarzeniu zaczęło się coś dziać..deklaracje i decyzja że zabieramy psa do hoteliku. Kasia jedzie zabrać psa a tam..pusta komórka. Było wiadome że Staruszkowie krzywdy nie zrobiliby nikomu.Okazało się że psiak jest na łańcuchu...! Jak to? Od kiedy? Aaa od piątku, od wczoraj. Janek był, łańcuch kupił, upiął psa..Gdzie? A tam, za ogrodzeniem....Czy nie płacze? Czy bardzo nieszczęśliwy? (I zruganie siebie samej w myślach - wszystko przecież lepsze od tej komórki...). A nie, nie narzeka! Nic nie mówi....To my go zabieramy! Okazało się że na wydarzenie psa zajrzało serce które otworzyło się na tego psiaka. W chwili gdy był zabierany było wiadomo że jedzie na chwilę do hoteliku a potem do DOMU, Do swojego DOMU gdzie będzie miał RODZINĘ która będzie go kochać i dbać o niego..Wiadomo było że wreszcie on będzie mógł kochać całym swym wielkim psim, stęsknionym sercem.
W piątek pojechałam po Barta do hoteliku, potem przesiadka do drugiego auta i droga do Wrocławia w którym już czekał na niego Wojtek, czyli nasz kochany Loucyphre Szugar z Agą.
To właśnie ONI zostali RODZINĄ Barta.
Kochani jestem Wam ogromnie wdzięczna że otworzyliście oczy i serca na tego psiaka. Że adoptowaliście dając mu szansę na normalne życie.
Bart ukradł moje serce w trzy sekundy i jestem pewna że będzie Waszym przyjacielem, takim najprawdziwszym z prawdziwych.
Wiem że nie można zmienić świata ale wy zmieniliście cały świat Barta! :)
Dziękuję wam kochani i mam nadzieję że inni forumowicze kiedy będą zastanawiali się nad powiększeniem rodziny o "ogon" zdecydują sie na adopcje zwierzaka :)
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
Moniqa, ludzie to skur... są. Ostatnio znajoma przywoziła jakiegoś sierściucha z takiej interwencji:
http://www.dogomania.pl/forum/threads/2 ... st21108838
(kilka obrazków jest mało delikatesen)
http://www.dogomania.pl/forum/threads/2 ... st21108838
(kilka obrazków jest mało delikatesen)
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
Tu nawet nie chodzi że ludzie zrobili mu krzywdę ponieważ staruszkowie dbają o zwierzęta jak mogą i dzielą się z nimi ostatnią kromką chleba. Problemem bardziej była mentalność ludzi ze wsi którzy traktują ich jak swego rodzaju przytulisko dla niechcianych szczeniąt. Oni sami potrzebują pomocy i radzą sobie z tym wszystkim jak potrafią.
Najważniejsze w tym wszystkim jest to że Loucyphre wraz z rodziną zdecydowali się na adopcję dając chłopakowi szansę na nowe życie za co jestem im ogromnie wdzięczna.
Najważniejsze w tym wszystkim jest to że Loucyphre wraz z rodziną zdecydowali się na adopcję dając chłopakowi szansę na nowe życie za co jestem im ogromnie wdzięczna.
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
gratulacjeMoniqa pisze: pierwszy krok do nowego życia
nasz gałgan odżywa dopiero wieczorem
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
Oczywiście gratki dla Lou&Co za to że zechcieli dać mu dom :)esilon pisze:gratulacjeMoniqa pisze: pierwszy krok do nowego życia![]()
Widzę że kudłacz rządzi w domu..on wiatrak a wy ?
Moje dziewczyny odmawiają przyjmowania pokarmów chyba że są w postaci mocno płynnej oraz naprzemiennie leżą plackiem na wszystkim co ma temp. niższą od powietrza a potem plażują się w pełnym słońcu..i traf to człowieku za dziewczyńską naturą
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
i to jest clue całego programuMoniqa pisze:i traf to człowieku za dziewczyńską naturą
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
busik pisze:i to jest clue całego programuMoniqa pisze:i traf to człowieku za dziewczyńską naturą
Tyyyy a Ty nie miałeś iść czyścić foteli?
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
a nie widać że w robocie jestem?Moniqa pisze: Tyyyy a Ty nie miałeś iść czyścić foteli?
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
Moniqa pisze: kudłacz rządzi w domu..on wiatrak a wy ?
a my ...........sprawdzamy regularnie czy znowu ma odpowiednio zimny nosek
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
moja psina leży na panelach i dyszy jak by maraton przebiegła i woda nawet specjalnie ją nie interesuje ,a jak ją wołam żeby wyjść na dwór załatwić różne psie potrzeby to reakcja jest taka

Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
widaćbusik pisze:a nie widać że w robocie jestem?Moniqa pisze: Tyyyy a Ty nie miałeś iść czyścić foteli?
Znaczy wszystko jak należy..typowa rodzina z czworonogiemesilon pisze:a my ...........sprawdzamy regularnie czy znowu ma odpowiednio zimny nosekMoniqa pisze: kudłacz rządzi w domu..on wiatrak a wy ?![]()
Burat-psina leży i dyszy a Pani jak nie patrzeć..stoi..poprosimy o bardziej wiarygodne zdjęcie kiedy ta pani też leży (dyszenie mozemy sobie darować )
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
Moniqa, chodzi o wyraz .....yyyy mordy

Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
Wyjątkowo wredny egzemplarz. No ale podobno jaki pies taki panesilon pisze: nasz gałgan odżywa dopiero wieczorem
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
Szacunek!Moniqa pisze:pierwszy krok do nowego życia
Zawsze twierdziłem, że jedyne co Bogu nie wyszło to człowiek
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
A moje pieski nic sobie nie robią z temperatury. Leżą sobie w pełnym słońcu a jakby nie patrzeć, czorne somburat pisze:moja psina leży na panelach i dyszy jak by maraton przebiegła i woda nawet specjalnie ją nie interesuje ,a jak ją wołam żeby wyjść na dwór załatwić różne psie potrzeby to reakcja jest taka
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
potrzebny środek odstraszający psy, taka niewidzialna granica , pełno tego w internecie ale który skuteczny ?
złazić się obce burki zaczęły ,leją gdzie popadnie i straszą mojego piesia, bezczelne typy
złazić się obce burki zaczęły ,leją gdzie popadnie i straszą mojego piesia, bezczelne typy
