Subaru do 10 000 zł

[MartinBlank]

Witam,
planuje na wiosnę zakupić Subaru Imprezę. Słyszałem że jest to mało awaryjny samochód do tego napęd 4x4 no i rajdowa historia. Niestety ale budżet jest ograniczony do 10 000 zł i tutaj pojawia się pytanie czy Subaru Impreza w cenach do 10 000 zł to sporo poniżej ich wartości, czy da się kupić Imprezkę w dobrym stanie. Wiadomo że będą to modele z lat 94-99 takie bynajmniej widziałem na internecie. Druga rzecz to silniki najczęściej w tej cenie, która mnie interesuje jest 1.6 czyli zwykłe rozumiem, ale znalazłem też Imprezy WRX 2.0 poniżej 10 000 zł, czy różnica pomiędzy 1.6 a 2.0 jest bardzo zauważalna? No i pytanie o paliwo jak to wychodzi przy "ciężkiej stopie". Spytam też o to na co patrzeć podczas zakupu, co jest największym mankamentem Subaru? Obecnie jeżdżę Hondą Civic V gen. 1.6 i tutaj korozja i zawieszenie jest najbardziej dokuczliwe co ma Subaru?

[burat]

na pewno bardziej 2.0 niż 1.6 , zwróć uwagę na korozję.
ten WRX za dychę to pewnie jeszcze z nie przebitymi numerami
i chyba jak poszukasz to coś możesz kupić za tą kasę ,nie kawiora z zerowym przebiegiem jeżdżonego przez księdza ,ale jakieś sensowne wozidło możesz trafić
moja wRX`a pali mi kole 11l podtlenku LPG na mieście,no chyba ,że zew natury wezwie mnie na górskie ostępy wtedy przelicznik jest na na ilość szczęśliwej japy na minutę ,ale i tak jest dobry

[MartinBlank]

Tak WRX jeszcze do opłat, tak więc wyszedłby koło 12 000, a żebym tak naciągnął granicę to muszę mieć pewność że będzie to 100% uśmiechu na czas jazdy :P Piszesz o korozji, a są jakieś mechaniczne "pięty achillesowe" Imprez?

Znalazłem coś takiego: http://otomoto.pl/subaru-impreza-rx-C11136821.html ma przebite blachy i w cenie dopuszczalnej ;) Tylko że niestety jeszcze nie ten czas.

[burat]

przebite numery to chodziło mi o to ,ze świeżo kradziony ,za WRX musisz liczyć co najmniej 35 tyś jak to ma do czegoś służyć , chyba ,że chodzi o jakiegoś zabitego GTka , po przekładce z Anglii domowym sposobem , to już szybciej, ale na fun to raczej nie licz ale na wizyty w banku po kolejne pożyczki na jego naprawę , jak najbardziej
co do tego z ogłoszenia to wygląda jak wygląda , maska jest na pewno zmieniana ale czy ze względu na spotkanie ze słoniem czy estetycznych to już jest do oceny na miejscu. Ja odkąd mam swoją bestyję (już jej idzie drugi rok ) mechanicznie jeszcze nic nie grzebałem , standard jak wymiana oleju i tyle , coś na wiosnę będzie trzeba porobić ale to normalne w autku 10 letnim , łożysko mi zaczyna szumieć i jakiś drążek pewnie się kończy ale to się dopiero po zimie okaże. Co do napraw typu oberwany lekko zderzak ,to niestety tylko moja zasługa

[Maro]

Kup sobie turbodziadka-bedzie pan zadowolony

[burat]

Maro, wyrwłeś mnie to z ust normalnie tylko ,czy będzie stać na utrzymanie turbolota

[Maro]

Nic innego tylko olej,filtry(u mnie plyn hamulcowy ) no i paliwko - a żre przy niedzielnej jezdzie ok 9l/100km, ofc bez turbo:-) BAJKA!

[Sławek]

Poczytaj trochę Forum pooszczędzaj do i 20 tplni kupuj. Inaczej popłyniesz. Chyba chcesz kupić samochód do jazdy a nie do napraw. To niejest tani samochód w eksploatacji i naprawach. Nie kupisz reparaturek do błotników itd. Sorki ale taka jest smutna prawda.

[burat]

nie przesadzajmy, wolnego ssaka kupi w miarę porządnego do jazdy za taką kasę