Siema, dziś ok 20 po pracy wracałem sobie spokojnie do domu i na skrzyżowaniu 3-pasmowym gdzie ja leciałem zewnętrznym pasem, bus skręcał w lewo na wewnętrznym, niby normalnie, a tu bach nagle wyskakuję mi ford z przeciwnego kierunku i wymusił pierwszeństwo, ja ostro w hamulce i w lewo, dalej nie mogłem uciekać bo z naprzeciwka inne samochody, a gościu nie wiem dlaczego zatrzymał się na środku i wjechałem mu w prawy tył....maskara, a teraz uszkodzenia, w fordzie zderzak i trochę błotnik, tak na oko,miałem GT bezwypadkowe! a teraz szok!
Uploaded with
ImageShack.us
I co najlepsze, psy przyjechały, spisywanie itd..... i wiadomo że wina po stronie typa w fordzie bo wymusił, ja jestem poszkodowany, a on że nie przyjmuję mandatu i to nie jest jego wina bo mnie nie widział! I po tym się wkurwiłem! Wiadomo sprawa idzie do sądu i nie wiadomo ile będę czekał...jakaś masakra, nie wiem co robić?