zatanawiam sie nad zmiana audio w Legacy, ale sluchajac tego co jest fabrycznie ciagle w tle slysze tez WRC (Warcy Rycy Csescy spod maski i wydechu)

Pozdr!
morda
Bo samochody z dobrze wyciszonym silnikiem sprzedaje Rolls Royce. Także Lexus, Toyota i Skoda (w odpowiednio niższych klasachmorda4u pisze: halas silnika? Wyciszyc sie go nie da...
Jest tu wielu zadowników, a nawet kilku zawodników, którzy zmieniali w Subaru hamulce, turbo dawali większe, swapa robili i zglebiali, zaklatkowywali i odelżali... ale żeby car audio, to nie słyszałemmorda4u pisze: Pytanie do zadownikow, ktorzy zmieniali car audio na lepsze
U mnie też nie słychać jak jadę 120 +...morda4u pisze: Hejka,
zatanawiam sie nad zmiana audio w Legacy, ale sluchajac tego co jest fabrycznie ciagle w tle slysze tez WRC (Warcy Rycy Csescy spod maski i wydechu)Pomijajac jakosc radia, nawet jak podkrece ostro glosnosc to i tak silnik slychac w tle. Pytanie do zadownikow, ktorzy zmieniali car audio na lepsze: czy warto sie w to pchac jesli lepszej jakosci dzwiekowi ciagle towarzyszy halas silnika? Wyciszyc sie go nie da...
Pozdr!
morda
Zmieniali może...WiS pisze:Jest tu wielu zadowników, a nawet kilku zawodników, którzy zmieniali w Subaru hamulce, turbo dawali większe, swapa robili i zglebiali, zaklatkowywali i odelżali... ale żeby car audio, to nie słyszałemmorda4u pisze: Pytanie do zadownikow, ktorzy zmieniali car audio na lepsze
No mi wlasnie chodzi o to czy to lepsze audio nie mija sie z celem jesli bulgot w tle jest zawszeMichallD pisze:Ja zmieniłem swoje fabryczne audio, chociaż projekt jeszcze nie skończony. Jak na razie porządna jednostka sterująca, subwoofer w bagażniku i zestaw odseparowany na przód osadzony na dystansach z mdf'u, niedługo wygłuszenie drzwi + nowe głośniki + drugi wzmacniacz. Akurat wg mnie muzykę najlepiej słuchać w samochodzie, a w razie co zawsze można wyłączyć i posłuchać bulgotu :)