Muzyka spod maski kontra lepsze audio

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
morda4u
0 gwiazdek
Lokalizacja: Wrocław
Auto: Legacy 2.5i MY10, Legacy 2.0 MY06
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Muzyka spod maski kontra lepsze audio

Post 26 mar 2012, o 15:27

Hejka,

zatanawiam sie nad zmiana audio w Legacy, ale sluchajac tego co jest fabrycznie ciagle w tle slysze tez WRC (Warcy Rycy Csescy spod maski i wydechu) :-) Pomijajac jakosc radia, nawet jak podkrece ostro glosnosc to i tak silnik slychac w tle. Pytanie do zadownikow, ktorzy zmieniali car audio na lepsze: czy warto sie w to pchac jesli lepszej jakosci dzwiekowi ciagle towarzyszy halas silnika? Wyciszyc sie go nie da...

Pozdr!
morda



Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Muzyka spod maski kontra lepsze audio

Post 26 mar 2012, o 15:47

morda4u,
ja tam wolałbym słuchać "hałasu" silnika w Legacy:


Link: http://www.youtube.com/watch?v=0XeQxnqc ... Pw13ZEhfLg

:whistle:



Za to jako miejsce po posłuchania muzyki w dobrych warunkach akustycznym polecam Forda S-Max 2.0t
Delikatne odgłosy pracy silnika pojawiają się w kabinie dopiero po wciśnięciu gazu w podłogę.
;-)

Gump
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z Ustrzyk Górnych
Auto: Spec + Legacy i wszystko cacy
Polubił: 29 razy
Polubione posty: 85 razy

Re: Muzyka spod maski kontra lepsze audio

Post 26 mar 2012, o 16:00

Ja się zastanawiam czy całkiem nie wymontować audio i radia, psuje mi to całą radość z jazdy. :giggle:
Legio Patria Nostra

"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec
Rzeźnika "

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Muzyka spod maski kontra lepsze audio

Post 26 mar 2012, o 19:20

morda4u pisze: halas silnika? Wyciszyc sie go nie da...
Bo samochody z dobrze wyciszonym silnikiem sprzedaje Rolls Royce. Także Lexus, Toyota i Skoda (w odpowiednio niższych klasach ;-)).
Subaru sprzedaje samochody z fajnie brzmiącym silnikiem 8-)
morda4u pisze: Pytanie do zadownikow, ktorzy zmieniali car audio na lepsze
Jest tu wielu zadowników, a nawet kilku zawodników, którzy zmieniali w Subaru hamulce, turbo dawali większe, swapa robili i zglebiali, zaklatkowywali i odelżali... ale żeby car audio, to nie słyszałem :whistle:

MichallD
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Ostrołęka
Auto: FXT 2.5 MY06 AT, Yamaha MT-07
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Muzyka spod maski kontra lepsze audio

Post 26 mar 2012, o 20:31

Ja zmieniłem swoje fabryczne audio, chociaż projekt jeszcze nie skończony. Jak na razie porządna jednostka sterująca, subwoofer w bagażniku i zestaw odseparowany na przód osadzony na dystansach z mdf'u, niedługo wygłuszenie drzwi + nowe głośniki + drugi wzmacniacz. Akurat wg mnie muzykę najlepiej słuchać w samochodzie, a w razie co zawsze można wyłączyć i posłuchać bulgotu :)
Obrazek

dzixd
Awatar użytkownika
Moderator działu
Lokalizacja: Dziki Zachód
Auto: Legacy IV "prawie spec b h6", legacy II 2.2, 2xLegacy III 2.5 MY99, Impuls - Legacy IV H6 5EAT LPG
Polubił: 9 razy
Polubione posty: 307 razy

Re: Muzyka spod maski kontra lepsze audio

Post 26 mar 2012, o 21:02

morda4u pisze: Hejka,

zatanawiam sie nad zmiana audio w Legacy, ale sluchajac tego co jest fabrycznie ciagle w tle slysze tez WRC (Warcy Rycy Csescy spod maski i wydechu) :-) Pomijajac jakosc radia, nawet jak podkrece ostro glosnosc to i tak silnik slychac w tle. Pytanie do zadownikow, ktorzy zmieniali car audio na lepsze: czy warto sie w to pchac jesli lepszej jakosci dzwiekowi ciagle towarzyszy halas silnika? Wyciszyc sie go nie da...

Pozdr!
morda
U mnie też nie słychać jak jadę 120 +...
Przyzwyczaisz się :mrgreen:


WiS pisze:
morda4u pisze: Pytanie do zadownikow, ktorzy zmieniali car audio na lepsze
Jest tu wielu zadowników, a nawet kilku zawodników, którzy zmieniali w Subaru hamulce, turbo dawali większe, swapa robili i zglebiali, zaklatkowywali i odelżali... ale żeby car audio, to nie słyszałem :whistle:
Zmieniali może...

Na brak audio :mrgreen:
Jeździć nie umiem, ale się staram :mrgreen:
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.
Konto usunięte pisze:
29 gru 2018, o 17:15
masz dobre serducho i ostrego pierdolca :lol: :thumb:
Obrazek

morda4u
0 gwiazdek
Lokalizacja: Wrocław
Auto: Legacy 2.5i MY10, Legacy 2.0 MY06
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Muzyka spod maski kontra lepsze audio

Post 27 mar 2012, o 16:28

MichallD pisze:Ja zmieniłem swoje fabryczne audio, chociaż projekt jeszcze nie skończony. Jak na razie porządna jednostka sterująca, subwoofer w bagażniku i zestaw odseparowany na przód osadzony na dystansach z mdf'u, niedługo wygłuszenie drzwi + nowe głośniki + drugi wzmacniacz. Akurat wg mnie muzykę najlepiej słuchać w samochodzie, a w razie co zawsze można wyłączyć i posłuchać bulgotu :)
No mi wlasnie chodzi o to czy to lepsze audio nie mija sie z celem jesli bulgot w tle jest zawsze :-) Chociaz znalazlem jakas stronke firmy montujacej car audio i w realizacjach mieli kilka Imprez i Legasia 8-)

Pozdr!
morda

MichallD
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Ostrołęka
Auto: FXT 2.5 MY06 AT, Yamaha MT-07
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Muzyka spod maski kontra lepsze audio

Post 27 mar 2012, o 16:59

To zależy, jak latałem na przelocie i na końcu było wiadro H&S to musiałem naprawdę głośno słuchać muzyki :-) A teraz mam backbox Prodrive i jest bardzo dobrze.
Obrazek

MichallD
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Ostrołęka
Auto: FXT 2.5 MY06 AT, Yamaha MT-07
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Muzyka spod maski kontra lepsze audio

Post 27 mar 2012, o 16:59

To zależy, jak latałem na przelocie i na końcu było wiadro H&S to musiałem naprawdę głośno słuchać muzyki :-) A teraz mam backbox Prodrive i jest bardzo dobrze.
Obrazek

ODPOWIEDZ