Witam
Zastanawiam się nad zamianą obecnego auta (Nissan Note), na coś ciekawszego - ale tym razem używanego.
Wybór padł na Forestera 2006/2007. Interesuje mnie auto które nie boi się zjechać z drogi (Note ma 20cm prześwitu), nie jest zawalidrogą (mój Note ma 110KM czy niskiej masie), no i ma 4x4 (tego mi brakuje najbardziej).
Z reguły kupuję nowe samochody (mam jeszcze Focusa z 2004), ale w przypadku 4x4 raczej muszę sie zdecydować na auto z drugiej ręki. Czytając opinie wychodzi na to iż Subaru ma wysoką trwałość.
Nie wiele się znam na marce, więc prośba o poradę czego szukać. Oznaczenia nic mi nie mówią, a chciałbym wersję benzynową, z manualną skrzynią (ponoć ma reduktor), fajnie jakby były Xenony.
Który silnik wybrać i jakie są bezpieczne przebiegi? Podoba mi się 2.5 Turbo, ale z opinii wychodzi że jest mało trwała - w używce to chyba za duże ryzyko ;(
Jakie są relatywne koszty serwisu, przeglądy, okresy międzyprzeglądami itp?
Z góry dziękuję za pomoc
Forester 2006-2007 2.0 czy 2.5
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Forester 2006-2007 2.0 czy 2.5
Radzę postudiować dzial Subarupedia - tam jest wątek o Foresterze. Ponadto na subaru.de mozna znaleźć komplet archiwalnych folderów z danymi technicznymi i wyposażeniem, a na cars101.com - dane wersji z rynku amerykańskiego.sedael pisze: Nie wiele się znam na marce, więc prośba o poradę czego szukać. Oznaczenia nic mi nie mówią, a chciałbym wersję benzynową, z manualną skrzynią (ponoć ma reduktor), fajnie jakby były Xenony.
Trudno komuś radzić, nie wiedząc, jakie są priorytety.
Generalnie - turbo są szybsze, wolne ssaki mniej kłopotliwe w eksploatacji.
Reduktor jest tylko w wolnossących (EU, w US nie występował).
Xenony dostepne w wyższych wersjach wyposażenia nowszych modeli.
Prawda, ale:sedael pisze: Subaru ma wysoką trwałość.
- nowsze modele to już nie to, co starsze,
- starsze są trwałe, o ile im ktoś krzywdy uprzednio nie zrobił (np. nie przestrzegając reżimu wymiany oleju, nie studząc turbo, zaciągając ręczny bez wysprzęglenia, itd.), więc warto szukać egzemplarza z pewnych rąk - choć i to oczywiście nie daje gwarancji, ze coś drogiego nie klęknie.
Relatywne.sedael pisze: relatywne koszty serwisu, przeglądy,
Tzn. dla bogatego żadne, dla biednego mordercze

A tak serio, to nie ma dramatu - za przegląd Forestera XT (czyli 2.0 turbo) w ASO płaciłem niedawno coś około tysiąca zlotych.
Oczywiście rózne rzeczy będą tu droższe niż do aut klasy Note'a - chocby felgi, opony, tarcze... oleju wejdzie ciut więcej, i tak dalej.
W większości modeli 10.000 lub rok, ale turbo, zwłaszcza intensywnie eksploatowane, lepiej trochę częściej.sedael pisze: okresy międzyprzeglądami itp?
Chyba na podnośnikusedael pisze: (Note ma 20cm prześwitu),

... i zdaje się, ze jakieś 10.5 do setki, z tego co pamiętam (z manualną skrzynią). To oznacza, ze większość Subaru jest w praktyce szybsza (stare wolnossące 2.0 - minimalnie, 2.5 i nowsze 2.0 - wyraźnie, a wszystkie turbo - bez porównania).sedael pisze: nie jest zawalidrogą (mój Note ma 110KM