oz. Marka
model Lata
produkcji Indeks
awaryjności
1 Ford Fiesta 2008- 6
2 Mitsubishi Lancer 2005-2008 7
prawie pełna zgoda jest tylko jedno ale- Lancer jako całość ? od 1.5 czy 1.6 po potwory evo ?
bo to jest nie doprecyzowane lub ja jestem ułomny
ale jak patrzę na ekspalatację wszystkiego czym jeździłem to Lancer wypada najlepiej- fakt był kupiony nowy ale w 3 lata zrobił 160 tysi i nic poza przeglądami mu nie dolegało, inna sprawa to problem ze sprzedaniem- tu schody

w PL chyba nie lubiany był ten model a i pojawienie sie nowego Lancera staremu nie pomogło
mam wolne w pracy to se zrobię listę:
Fiat 126p rok pr. 1974 - padlina totalna, ilość awarii nie miała końca ale i malec był grubo katowany,- koszty napraw śmiech, część we własnym zakresie z ksiązką w ręku odziedziczoną po tacie
Maluch 126 p 1990 - kaszana, w nowym po roku zardzewiał dach

wieczna walka z awariami silnika i elektryki - koszt średni
Tico- tylko przeglądy załatwiane za 1/2 ceny po znajomości

-koszty zerowe
Pedzot Partner 2.0 HDi - chyba trafiłem jakiś super samochód, nic mu nie dolegało, 0 awarii, jedyny minus walka z elektryką i opadającym plastikiem w klapie tylnej- koszty średnie
Matiz- latał jak zły, podobnie jak w tico 0 problemów, przeglądy gwarancyjne i tyle w temacie-koszty zerowe
Mitsu Space Star 1.6 - o niestety kilka momentów było, światła , elektryka, zawieszenie tył, odpadający środek -silnikowo rewelacja- koszty napraw i przeglądów wysokie
Micra 1.0 automat- samochód bez wad, tylko przeglądy - koszty przeglądów niskie
Lancer- rewelacja, przeglądy i tyle w temacie (choć tanie nie były)- koszty przeglądów i napraw- średnie
Toyota Yaris, automat 1.3 - w 2 lata 3 akumulatory, 6 razy asistans

jakaś kaszana- pan z pomocy drogowej powiedział- ten typ tak ma

- koszty przeglądów bardzo wysokie
Forester 2.0 automat- 2 lata i nic

- koszty przeglądów - średnie
Impreza - jak zrobiona to nic się nie dzieję - odpukać - koszty lepiej nie pisać
