Nadszedł weekend, więc jest czas na domknięcie tematu
Najpierw podziękowania. Dziękuję wszystkim obecnym i nieobecnym, wpłacającym i niewpłacającym za to że są i uczestniczą w tej akcji, nawet jeśli mogą tylko duchem.
W szczególności dziękuję Marcinowi O. z Motocyklistów za inicjatywę, samozaparcie i chęć bezinteresownego działania dla dzieci mimo wszelkich przeciwności losu (a wierzcie mi, że nawet przy takich akcjach nieraz trafia się na ścianę).
Dziękuję
RRosiakowi za to że wyrwany w sobotnią noc

przyjechał do nas do Makro przejąć część towaru, która nie zmieściła się w naszym aucie.
Dziękuję
Małemu za dwie wielkie paki z Avivy i tradycyjną niezawodność i wsparcie.
Dziękuję
Remkowi, jak zwykle że nie zabił, a mógł

Dziękuję
Chlorowi, Citanowi i Ewelinie, Dido, Daniklowi, Galowi, Hogiemu (tu szczególne podziękowania za pomoc
ponad podziałami 
),
Kacy-emu(kacowi?

),
Kostce, Kruszynowi, Lewemu, Małemu, Markowi, Remkowi, RRosiakowi za przyjazd, za poddupki, za atmosferę i za wszystko inne
Naprawdę bardzo dziękuję w imieniu dzieci i ich opiekunów za wsparcie finansowe. To, co miał w oczach jeden z opiekunów kiedy odbierał kolejne worki z prezentami jest nie do opowiedzenia, a to wszystko dzięki Wam.
Strasznie, strasznie dziękuję za to, że jesteście i że duch w narodzie nie ginie nawet w ciężkich czasach. Udało nam się zebrac ponad 3,5 tys zł i jest to przefantastyczne
Za chwilę ciąg dalszy programu
