Prosba o opinie dot Subaru Impreza 1.6 TS

[biszat]

Witam Kolezanki i Koledzy

Mam mozliwosc ( i raczej bede z niej korzystal ) kupic 1.6 TS Kombi 2005 rocznik zagazowane . Czytalem sporo negatywnych opnini o 1.6 natomiast szukam auta ktore wygodnie dowiezie mnie z punktu a do punktu b i przy 130 nie bedzie zagluszalo moich mysli. Autko z zalozenia rodzinne i do przewozu psiaka . Mysle ze warte dodania jest rowniez to ze przesiadam sie ze starego Lanosa - po 13 latach on ma dosc a ja po jezdzeniu nim 4 lata tym bardziej .
Auto w cenie 20k do tego jest swiezy gaz ( nie wiem jeszcze czy sekwencyjny ) , trumna na dach i komplet opon , kupowane od znajomego . On sobie bardzo chwali - nic nie zaskoczy w zime a i w gorki spokojnie mozna jechac ( oczywiscie nie terenowo tylko spokojnie na stromsze , krete , wyasfaltowane podjazdy )

Pytanie mam do Was jako znawcow tematu - mial ktos doczynienia z 1.6 i jak sie nia jezdzi . Pytanie laika - co oznacza TS ? O czy mwarto wiedziec przy zakupie tego modelu . Z gory dziekuje za Wasze odpowiedzi

[WiS]

co oznacza TS

Cholera wie, podejrzewam, że "Typowo Sportowy"
A serio - po prostu Japonce tak oznaczyli chyba wszystkie 1.6 z tej generacji, nic specjalnego się za tym nie kryje.

Czytalem sporo negatywnych opnini o 1.6

Bez przesady, to nie jest zły silnik - tyle, że jak na stosunkowo ciężkie auto ze stałym napędem na cztery, po prostu jest dosyć słaby. To oznacza, ze żeby jechać w miarę dynamicznie, trzeba go po prostu mocno depnąć, a i tak nie oczekiwać cudów. Oczywiście da się z tym żyć, ale warto pamiętać, szczególnie przy wyprzedzaniu, ze to jednak muł i wymaga stosownego traktowania.

przesiadam sie ze starego Lanosa

To szoku raczej nie będzie.

O czy mwarto wiedziec przy zakupie tego modelu .

Że napęd na cztery nie zwalnia z myślenia - w zasadzie, to on tylko sprawniej rusza na śliskim, natomiast hamuje i skręca właściwie tak samo jak inne auta.
Że bokser lubi sobie znienacka łyknąć oleju, i trzeba mieć odruch częstego i regularnego sprawdzania stanu. Gdy kontrolka się zaświeci, najczęściej jest już po ptokach.
Że stały napęd na cztery wyklucza m.in. zaciąganie ręcznego w czasie przenoszenia mocy na koła (do "podcięcia" tyłu trzeba wcisnąć sprzęgło), holowanie auta z dwoma kołami w górze oraz badanie techniczne na zwykłych rolkach.
Że prawdopodobnie wiele osób będzie chciało się z Tobą teraz ścigać spod świateł, bo to frajda "skillować Subaru".
Że w zimie im przejdzie.
No i to chyba tyle na początek...
A, jeszcze, że Forum Subaru jest podobnie specyficzne jak te auta i ze trzeba do kilku spraw przywyknąć, ale w sumie warto

PS. Na gazie w samochodach nie znam się za groma, ale z tego co słyszałem, to niesekwencyjna instalka w Subaru chyba będzie oznaczać kłopoty. W razie dalszych pytań w tej sprawie - polecam specjalny wątek o gazownictwie.

[biszat]

biszat napisał(a):przesiadam sie ze starego Lanosa


To szoku raczej nie będzie.

Zabiles mnie wlasnie ..i duch umarl w narodzie .

Że stały napęd na cztery wyklucza m.in. zaciąganie ręcznego w czasie przenoszenia mocy na koła (do "podcięcia" tyłu trzeba wcisnąć sprzęgło), holowanie auta z dwoma kołami w górze oraz badanie techniczne na zwykłych rolkach.

Pierwsze rozumie , holowac to mnie holuja zazwyczaj na 4 , natomiast .. 3 stweirdzenie oznacza iz techniczne bedzie mozna robic tylko w punktach specjalnie do tego przystosowanych = wiecej hajsu

Że prawdopodobnie wiele osób będzie chciało się z Tobą teraz ścigać spod świateł, bo to frajda "skillować Subaru".

Ja raczej spokojny jestem a w moich okolicach w godzinach szczytowych skillowanie odbywa sie przy 50km/h jak dobrze idzie

A, jeszcze, że Forum Subaru jest podobnie specyficzne jak te auta i ze trzeba do kilku spraw przywyknąć, ale w sumie warto

Mysle ze kazde forum tematyczne jest specyficzne .. i dlatego warto .

Dzieki za szybka odpowiedz

[WiS]

techniczne bedzie mozna robic tylko w punktach specjalnie do tego przystosowanych = wiecej hajsu

Niekoniecznie, a jeśli nawet, to raczej ten wydatek raz do roku nie będzie Twoim największym problemem. Zdaje się, że za gaz trzeba i tak przy BT zapłacić ekstra?

duch umarl w narodzie .

E, nie poddawaj się tak łatwo, duchu

holowac to mnie holuja zazwyczaj na 4

Na szczęście Subaru rzadko wymaga pomocy drogowej...
Natomiast licz się z tym, ze od czasu do czasu - gdy już coś padnie - koszt może być znacząco wyższy niż w popularnych markach. Po prostu, nie zawsze dostępne są tańsze zamienniki, nie wszystko da się znaleźć na szrocie, a czasem oryginalne części zamienne muszą przypłynąć z Japonii... a to trwa i kosztuje.
Mówi się, że "nic do Subaru kosztuje stówke, a coś odpowiednio więcej"... róznie bywa, ale warto być psychicznie (i finansowo) gotowym na wydatki. Nawet jeśli auto jest z pewnych rąk i zadbane.

Mysle ze kazde forum tematyczne

No właśnie, to jest bardzo wielotematyczne i zasadniczo nie zna pojęcia oftopa, więc nie zdziw się, jeśli zaraz ktoś się tu właduje z dialogiem o prezesie Kaczyńskim, nalewkach z bambusa albo nartach na lodowcu

[biszat]

biszat napisał(a):duch umarl w narodzie .


E, nie poddawaj się tak łatwo, duchu

No ok - nie poddalem sie . Raczej jestem zdecydowany

No właśnie, to jest bardzo wielotematyczne i zasadniczo nie zna pojęcia oftopa, więc nie zdziw się, jeśli zaraz ktoś się tu właduje z dialogiem o prezesie Kaczyńskim, nalewkach z bambusa albo nartach na lodowcu

I to jest dobry news . Przynajmniej malo kto bedzie krzyczal ze offtop robie .

Mam dodatkowe informacje dot tego samochodziku

Jest to Subaru Impreza GD ,2005 , z silnikiem bokser 1,6L ,

95KM – jest to najsłabszy jeżeli chodzi o moc silnik montowany w tych autach ale bez turba więc mniej rzeczy do psucia się.

Aktualnie 184.600 km , przy 180.000 km wymieniałem , olej filtry łącznie z kabinowym, świece , tarcze i klocki z przodu.

Przegląd co 15.000 km na wcześniejszym przy 164.000 wymieniłem również olej w skrzyni bo jedno łożysko było słychać.

Zanim go kupiłem byłem na specjalnym przeglądzie w 4Turbo (specjaliści od sportów subaru) na Brynowie gdzie przeglądnęli właściwie wszystkie elementy jezdne, podnieśli auto z kierowcą do góry i gazowali na biegach (“jechali” nim) a mechanik na dole osłuchiwał wszystkie napędy stetoskopem (!!) takim jak mają lekarze. On właśnie usłyszał to łożysko ale przy tym przebiegu to normalne powiedzieli i jak się nie rozlatuje to nie ruszać zwłaszcza że sprzęgło jest dobre. Byłem także na zbieżności przed zakupem ponieważ też w 4Turbo zauważyli iż miska olejowa jest nie oryginalna i belka bod silnikiem jest walnięta. Poprzedni właściciel podobno najechał na jakiś wystający krawężnik w Szwajcarii. Jednak koła są zbieżne i wszystko jest pod tym względem OK,

Pasek rozrządu był wymieniany przy 105.000 km i co tyle się go wymienia-lub co 5 lat. Auto serwisuję u naprawdę bardzo rzetelnego mechanika na Brynowie Perfect Serwis – którego wam będę dalej polecał.

Gaz zakładałem 12.12.2012 w warsztacie Autoinstal na Sobieskiego w Katowicach. Jest to nowoczesna sekwencyjna instalacja 4 generacji na gwarancji oczywiście, U nich też trzeba co ok 12 tys km robić przegląd tejże instalacji z wymianą jakiś filterków to koszt ok 120zł. Ostatni robiłem przy 179.324km. Zalecają także (przy gazie) wymianę świec przy każdym przeglądzie- co czynię.

Tylna lampa jest do wymiany. Na allegro można dostać za 100 do 200zł : http://allegro.pl/lampa-tylna-tyl-lewa- ... 66445.html tu akurat jest lewa ale prawe bywają też często- trzeba szukać. Wymianę przedniej szyby wycenili mi na 450zł w warsztacie na Brynowie http://www.autoszyby.katowice.pl/ .

Wyceny blachy nie mam i tu pewnie ceny mogą się znacząco wahać w zależności czy będzie to “klepane” czy cały element do wymiany. Ja osobiście bym klepał bo nie jest to jakieś wielkie uszkodzenie – moim zdaniem. (a właściwie to ja bym tak jeździł)

Badanie techniczne ważne do 22.04.2014

Nie wiem cz ytym lozyskiem powinienem sie bardzo martwic i czy ta belka pod silnikiem nie spowoduje jakis nieprzyjemnosci

EDIT : I jeszcze jedno bo mi zona truje - jak dlugo silnik wytrzyma przy tym gazie 184k to juz sporo wiec sie zastanawiam jak dlugo pojade na tym silniku

[dzixd]

EDIT : I jeszcze jedno bo mi zona truje - jak dlugo silnik wytrzyma przy tym gazie 184k to juz sporo wiec sie zastanawiam jak dlugo pojade na tym silniku

Mi w wolnossącym 2.0 litra z roku 1999, z instalką już przejechałem 100k km i nie chce zdechnąć.
Na liczniku 272 tysiące km

[biszat]

Mi w wolnossącym 2.0 litra z roku 1999, z instalką już przejechałem 100k km i nie chce zdechnąć.
Na liczniku 272 tysiące km

Dzieki za info

[dzixd]

Mi w wolnossącym 2.0 litra z roku 1999, z instalką już przejechałem 100k km i nie chce zdechnąć.
Na liczniku 272 tysiące km

Dzieki za info

Zapomniałem dodać że instalka była zamontowana wcześniej.
Sekwencja BRC.
Spadków mocy zauważalnych organoleptycznie nie widać, tylko zawory trzeba częściej regulować