WiS pisze:Po takim mieście jak moje, spokojnie

po takim mieście jak moje - też.
...
chociaż Pająk też daje radę. takich numerów jakie przeżyłem dzisiaj trzy, to nie pamiętam. bezczelne, bez ogródek, wbijanie się na pas metodą "bo nie chcesz stłuczki". i co najgorsze: bez wyraźnego powodu. Pająkowi tego nie robią. Bronco też na pewno nie zrobią.
no i studzienki plus remonty. koła tego czegoś są EWOLUCYJNIE dostosowane do stołecznej rzeczywistości nawierzchniowej. zawieszenie wybiera nierówności? pfy...
odpowiednie koła nie zauważają nierówności.
size does the difference.
P.S.
oczywiście autostrada - pojawiło się takie słowo w słowniku polskiego kierowcy jakąś dekadę temu - to insza inszość. tam auta miejskie, typu Bronco, Leśnik (na oponach A/T), czy Pająk (na M/T) wyraźnie dają.. nie są najlepszym rozwiązaniem. chlip.