W porównaniu nawet z kitowym szkłem.

Jeśli chodzi o jasność obiektywu to nie masz racji. Mój kitowy z D500 jest beznadziejny :p poza tym jak ktoś ma talent to zrobi ciekawe ujęcie bule czymFUX pisze:Godlik, S6 robi fajne foty, ale to nadal robienie fotek przez dziurkę od klucza.
W porównaniu nawet z kitowym szkłem.
Nie zgodzę się. Kitowe szkło, jak sama nazwa wskazuje, jest do kitu.FUX pisze:Godlik, S6 robi fajne foty, ale to nadal robienie fotek przez dziurkę od klucza.
W porównaniu nawet z kitowym szkłem.
FUX pisze:Godlik, słabej tanecznicy, etc.
wydaje mi się, że byle lustrzanka, a i nawet taka lepsza poradzą sobie zawsze lepiej. Warunek taki, że trzeba wiedzieć co się robi... i do tego chrzanić z ustawieniami, dźwigać. Dlatego aparat w telefonie zwykle jest "lepszy" dla większości ludzi. Ale nie ma co się oszukiwać, te małe oczko z tyłu telefonu nigdy nie będzie takie jak porządny obiektyw.Godlik pisze: Ale nie zgodzę się, że byle lustrzanka (zwłaszcza z kitowym aparatem) poradzi sobie lepiej niż ajfon. Bo w słabym świetle polegnie z kretesem. I nie chodzi o liczbę pikseli, a o jasność obiektywu. IP7 ma F/1.8, a S7 jeszcze jaśniejszy bo F/1.7. Porównywalny obiektyw do lustrzanki to grube kilka tysi.
Ma większa zaletęstach22 pisze:Smartfon ma jedną wielką zaletę, można nim zrobić selfie :D
to nie jest problem obiektywów w telefonach, tylko problem gór wszelakich. niezwykle trudno jest zrobić nie-płaskie zdjęcie ladszafciku górskiego.Лукашэнка pisze:obraz, który nie byłby zupełnie spłaszczona...
ja to Alkowi muszę powiedzieć. że jednak musi znowu kupić coś cięższego, bo nie ma co dyskutować.siewcu pisze:telefon nigdy nie zastąpi porządnego aparatu i o tym nie ma co dyskutować, fotki jakieś popstryka i zawsze to wygodniejsze niż kompaktowy aparat, ale coś kosztem czegoś...