Kwiat Paproci, , 
Gump,  Brawo  
 
  
Kiedyś pisałem teksty do piosenek w zespołach, w których grałem. 
Gump, pisząc o zaletach Subaru przypomniał mi, że ja też kiedyś, popełniłem "Hymn" dla mojego autka. Historia prawdziwa, zawiera dokładne szczegóły a nawet zawiera onomatopeję, która już chyba dzisiaj nie jest rozpoznawalna  
 
  
          HYMN (-NY-NY-NY)
Mój pojazd cały jest czerwony
I bardzo pięknie w słońcu lśni.
Miał jeszcze wczoraj halogeny.
W nocy je skradli – nie ma ich...
Pod maską chyba ma ukryte
Osiem cylindrów, ja to wiem.
Sprawdzam dokładnie, długo liczę ...
No patrzcie! A jednak nie.
Podnieca mnie silnika praca.
Napiszę dla niego hymn.
Ja zawsze chciałem mieć Trabanta.
Ynn, Ynn, Yn-ny-ny-ny-ny-ny.  
  Bo ja zawsze chciałem mieć Trabanta
  Taką limuzyną jeździł Tata