W połączeniu z ruchem lewostronnym na drogach bez krawężników kończących się "urwiskiem" zaraz przy krawędzi asfaltu, rondami na autostradach i tubylcami nieużywającymi świateł po zmroku jest naprawdę ciekawie.

W połączeniu z ruchem lewostronnym na drogach bez krawężników kończących się "urwiskiem" zaraz przy krawędzi asfaltu, rondami na autostradach i tubylcami nieużywającymi świateł po zmroku jest naprawdę ciekawie.
Stawiam na Afrykęrrosiak pisze:W połączeniu z ruchem lewostronnym na drogach bez krawężników kończących się "urwiskiem" zaraz przy krawędzi asfaltu, rondami na autostradach i tubylcami nieużywającymi świateł po zmroku jest naprawdę ciekawie.
A dlaczego uważasz, że mam zmiękczać przekaz, bo Tobie się tak "wydaje"?
No to już gorzej jeśli nie potrafisz pojąć, że to co Ty mówisz nie jest prawdą obiektywną tylko jednym z wielu różnych opinii.FUX pisze:A dlaczego uważasz, że mam zmiękczać przekaz, bo Tobie się tak "wydaje"?
Piszę jak jest i nie jest to tylko moja opinia.
Wersja testowanego egzemplarza to xDrive 23i, co oznacza, że mamy do czynienia z dwulitrowym silnikiem benzynowym, a także napędem na cztery koła. Elastyczność benzynowej jednostki zasługuje na pochwałę, motor wystarczy „kręcić” do 2500–3000 obr./min, żeby jechać żwawo. Co ciekawe, wyższe obroty nawet mu nie służą, bo powyżej 4000 obr./min traci wigor i aż się prosi o zmianę biegu – zupełnie jak w silniku wysokoprężnym.
Przekładnia ma siedem przełożeń i dwa sprzęgła, ale czasami potrafi złapać zadyszkę i długo się namyśla nad zmianą biegu. Mamy wrażenie, że nie nadąża za żwawym motorem.
CBDU.Najmniejszy X BMW jest bardzo komfortowy, świetnie wykonany i praktyczny. Pomimo że to najmniejszy crossover w ofercie, jest pełnoprawny i prawie kompletny. No właśnie, jadąc nim czuć, że brakuje tu czynnika BMW. O co konkretnie chodzi? O Freude am Fahre – radość z jazdy, którą niegdyś można było poczuć w każdym modelu tej marki, i to nawet ze słabszym silnikiem. Wspomaganie działa zbyt lekko i czasami nie do końca wiemy, co dzieje się z kołami. Zawieszenie jest miękko zestrojone i czasami mocno wychyla auto w zakrętach.
W zasadzie, gdyby zakryć znaczek na kierownicy, można by mieć kłopot z określeniem, jakie auto prowadzimy. W przypadku BMW to dość spora wada.
OczywiścieFUX pisze: To co piszę jest obiektywne bo tak jest
Nie wiem, ja bym nie oddał za żadną cenęJaca68 pisze:Jak jest taki super to czemu po roku za pół ceny oddają?
https://configure.bmw.pl/pl_PL/configur ... 09T1,S09T2
https://bmw-uzywane.com.pl/pl/samochod/ ... 1-u11-2022
„Zawieszenie działa zbyt miękko”Jaca68 pisze:Wersja testowanego egzemplarza to xDrive 23i, co oznacza, że mamy do czynienia z dwulitrowym silnikiem benzynowym, a także napędem na cztery koła. Elastyczność benzynowej jednostki zasługuje na pochwałę, motor wystarczy „kręcić” do 2500–3000 obr./min, żeby jechać żwawo. Co ciekawe, wyższe obroty nawet mu nie służą, bo powyżej 4000 obr./min traci wigor i aż się prosi o zmianę biegu – zupełnie jak w silniku wysokoprężnym.Przekładnia ma siedem przełożeń i dwa sprzęgła, ale czasami potrafi złapać zadyszkę i długo się namyśla nad zmianą biegu. Mamy wrażenie, że nie nadąża za żwawym motorem.CBDU.Najmniejszy X BMW jest bardzo komfortowy, świetnie wykonany i praktyczny. Pomimo że to najmniejszy crossover w ofercie, jest pełnoprawny i prawie kompletny. No właśnie, jadąc nim czuć, że brakuje tu czynnika BMW. O co konkretnie chodzi? O Freude am Fahre – radość z jazdy, którą niegdyś można było poczuć w każdym modelu tej marki, i to nawet ze słabszym silnikiem. Wspomaganie działa zbyt lekko i czasami nie do końca wiemy, co dzieje się z kołami. Zawieszenie jest miękko zestrojone i czasami mocno wychyla auto w zakrętach.
W zasadzie, gdyby zakryć znaczek na kierownicy, można by mieć kłopot z określeniem, jakie auto prowadzimy. W przypadku BMW to dość spora wada.![]()
https://trends.com.pl/test-bmw-x1-23i-u11-prawie-ideal/
Myślę, że Chat GPT tak samo jak Ty nigdy nie jechał autem z naprawdę twardym zawieszeniem. Chociaż co do Chata GPT nie mam pewności.
Chlor, skoro Ty twierdzisz, że nigdy nie jeździłem autem z naprawdę twardym zawiasem to z pewnością masz rację
W jednym pokoju chyba spaliśmy.
Nigdzie nie napisałem, że ma być sportowe.
Nigdy też nie twierdziłeś, że jest twarde. Tak samo jak nie wymyśliłeś w dyskusji M1 oraz nie popieprzyłeś wymiarów X1 i M2.
Znowu się raczkiem wycofujesz... wcześniej pisałeś, że jest twarde. Teraz, że utwardza z czym można się zgodzić ale do twardego to mu jeszcze dużo brakuje.
Hehe, spoko ważne, że mieliście oddzielne kołderki :DFUX pisze:W jednym pokoju chyba spaliśmy.
A poważniej, to Chlora auto ma lepszy zawias w kombi od pozostałych Niemców.
Wzór w klasie.
Poszukaj sobie Pertyna, jak robił kiedyś test V60.
CC jest o te kilka cm wyższy, więc już tego nie osiągnę.
Nadal jednak wygodniejszy od deski do prasowania w bmw 3 z M-pakietem przy podobnych właściwościach jezdnych.
Nawet Chińczycy odrobili lekcje...
Ale i tak nie uwierzysz.
Ja tam nie widzę tu oponenta, po prostu interlokutora. Wszędzie widzisz spisek... tylko nie zauważasz bzdur oraz nieścisłości które tu produkujesz.
Ciekawe skąd więc taka dogłębna znajomość zagadnień związanych z motoryzacją, LLMami, oprogramowaniem a teraz jeszcze psychoanaliza... człowiek renesansu normalnie.
Nie mierz każdego swoją miarą. Było kilka łóżek.
No to jakby do tego co mi pasuje w tym „nietypowym BMW” dorzucić ponadstandardową bezawaryjność to już byłby komplet szczęściabusik pisze:nie znam się to się wypowiem
X1 jak pamiętam ma bardzo wysokie miejsce w rankingu bezawaryjności w pierwszych latach od produkcji
to by mi się zgadzało z jednym z opisów z wcześniejszych postów - że nie daje frajdy z jazdy, nie zachowuje się jak BMW, nie jest to typowe BMW... no i dlatego tak mało awaryjne
Zostaw już ten "twardy" zawias, który i tak nie ma znaczenia przy wykastrowanym z mocy silniku.
BMW X1 M35i xDrive ma 300KM,(silnik jest ten sam), czy w związku z tym firma BMW spełniła Twoje wysokie oczekiwania?Jaca68 pisze:Zostaw już ten "twardy" zawias, który i tak nie ma znaczenia przy wykastrowanym z mocy silniku.
2 litry w turbo benzynie powinny mieć około 250 KM, ba włosi w Alfie zrobili 280 KM. Ten twój wykastrowany silnik ma raptem 218 KM. Taki to "sport" by BMW.
I to są fakty.
Nic dziwnego że powyżej 4 tys obrotów nie ciągnie jak było w teście. I ja rozumiem że tym się może przyjemnie jeździć, sam w swoich turbo benzynach rzadko kręcę powyżej 4 tys, bo w normalnej jeździe nie jest to potrzebne, ale ja nie udowadniam całemu światu że mam sportowe doznania z jazdy.
Stachu - Mpakiet to takie tanie oszustwo dla januszy.