Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW

Post 20 lis 2013, o 11:34

hati pisze: Mało tego. Jak Putin sobie wymysli jakim chytry plan, to kurki gazowe pójdą w ruch. Mnie to srednio obejdzie, bo mam tez tradycyjny kociol (chociaz dosc nowoczesny i dla zmyły tez zwie sie junkers) na wegiel.

Jak Putin kurki zakreci to bedziesz mial wieksze problemy niz temperatura w domu ;-)



Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 245 razy
Polubione posty: 526 razy

Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW

Post 20 lis 2013, o 11:35

FUX, żadne szczepienia nie są obowiązkowe. Niei dramatyzuj ;) Chyba tylko żółtą febrę warto. Inne kraje np. Tanzania mogą nie wpuścić jak się nie ma sczepienia na to i próbuje wjechać np. z Kenii. Pewnie coś jest na rzeczy ;-)
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW

Post 20 lis 2013, o 12:11

tak. gdyby nie mlody i jego szkola to listopad byl by dla mnie idealnym miesiacem wakacyjnym.
totalnie goowniany miesiac z ktorym nie moge sobie poradzic sobie od lat. wszystkie inne sa ok.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW

Post 20 lis 2013, o 13:14

hati pisze: Nie kapuje za bardzo Waszych problemow - znam calkiem sporą grupe ludzi ktorzy mają instalację c.o. na wegiel z wpiętą instalacją gazową. Wyjezdzasz, przesuwasz wajche na junkers, wracasz dwa tygodnie pozniej, wajcha z powrotem na kociol tradycyjny i po sprawie

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem. Ale czy owi znajomi kupili sobie całą instalację gazową tylko po to, żeby wracając z wakacji mieć ciepło??
Jeśli tak, to zupełnie nie kumam tej logiki. Kupujesz piec na ekogroszek, żeby kosztem większej uciążkiwości obsługi mieć po prostu taniej. I w ramach nie wiem czego, bo nie oszczędności przecież, wyrzucasz kilka tysięcy na piec gazowy, plus oczywiście podłączenie gazu do budynku - to przecież nie jest za darmo, lecz też kosztuje kilka dobrych tysięcy, po to, żeby mieć ciepło dwa dni w roku po powrocie z nart i z wigilii u teściów. To już chyba faktycznie lepiej odpalić 50zł panu Heniowi, żeby wpadł i napalił przed naszym powrotem ;-)

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW

Post 20 lis 2013, o 13:33

Kolega ma piec na drewno.
Dodatkowo założył klimatyzator z grzaniem. Wracając z nart ma ciepło i nikt nie musi mu po domu chodzić.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW

Post 20 lis 2013, o 14:41

FUX, ja rozumiem, że ktoś ma klimatyzator na lato i dodatkowo w zimę może go wykorzystać w ten sposób. Ale specjalnie po to instalować piec gazowy? Trochę to niezrozumiałe jeśli mam być szczery.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW

Post 20 lis 2013, o 14:54

On nie ma gazu.
Ma piec Buderusa na drewno, o typ mnie nie pytaj.

gajowy_marucha
2 gwiazdki
Lokalizacja: wieś pod Wwą
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW

Post 20 lis 2013, o 15:00

@Fido ponieważ sam planuję podobną opcję odpowiem, dlaczego ja myślę nad dołożeniem do zwykłego pieca węglowego opcji gazowej.
- Wiele budynków ogrzewanych węglem/drewnem jest podłączonych do gazu, więc zakładać nie trzeba.
- Węgiel/drewno są tańsze, jednak niestety musisz być w domu, żeby palić. Jest to upierdliwe, szczególnie przy większych mrozach, piecu bez podajnika i braku domownika siedzącego w dzień w domu, bo rano przed wyjazdem do pracy trzeba napalić, po południu do domu biegusiem, a i tak skwaru nie będzie. Dołożenie pieca gazowego pozwala utrzymanie przyzwoitej temperatury w domu, bez podporządkowania w okresie zimowym całego życia kwestii ogrzewania domu.
Piec gazowy umożliwia wyjazd z domu na dzień, dwa bez obawy, że woda w kaloryferach zamarznie, w przypadku dłuższych wyjazdów jednak IMHO ktoś z rodziny, znajomych powinien jednak do domu zajrzeć co jakiś czas, jednak co innego poprosić kogoś, żeby spojrzał czy wszystko ok, a co innego, żeby przychodził palić.
Ze zwykłego kotła CO i instalacji grawitacyjnej nie chcę rezygnować, z uwagi na przytrafiające się awarie prądu, poza tym w paru wątkach straszycie, że stare elektrownie się rozpadną, nowych nie ma i nie będzie, a wiatrakiem to sobie można pokręcić.... ;-)

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW

Post 20 lis 2013, o 15:27

gajowy_marucha, a liczyłeś ile trzeba spalić upierdliwego węgla/drewna, żeby nakład na piec gazowy się zwrócił? Nie taniej/wygodniej w całym rozrachunku po prostu założyć sobie tylko piec gazowy i mieć w nosie zamarzanie kaloryferów w czasie ferii?

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW

Post 20 lis 2013, o 15:36

A może francuski piec pulsacyjnym :idea: bez obsługowy , wydajny i oszczędny . :idea:

gajowy_marucha
2 gwiazdki
Lokalizacja: wieś pod Wwą
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW

Post 20 lis 2013, o 15:59

Tak jak pisałem standardowo w sezonie grzewczym jest kilka przerw w dostawie prądu, pamiętam nawet takie kilkudniowe.... OK.... dawno temu, ale były, pamiętam i może dlatego mam spaczone podejście , żeby nie uzależniać się całkowicie od prądu.
W moim przypadku sprawa wygląda tak, że drewno mam swoje, kosztem jest moja praca, narzędzia i ich napęd (prąd, paliwo), jest kocioł na węgiel-drewno i stara, ale sprawna, wydajna instalacja grawitacyjna, w związku z tym dla mnie sensownym rozwiązaniem jest dołożenie alternatywy gazowej czyli piec+pompka, zamiast piec + nowa instalacja grzewcza z wymuszonym obiegiem i pierdylionem pompek+agregat/zestaw baterii do awaryjnego zasilania.
Jak to jest w przypadku innych nie wiem, podobnie jak nie wiem jakie będą ceny gazu, czy prądu za czas jakiś, czy komuś na wschodzie się nie odwidzi i nie przykręci kurka. Kilka, kilkanaście lat temu olej opałowy miał być świetnym, ekonomicznym paliwem, teraz jest to jedna z najdroższych opcji ogrzewania.

hati
4 gwiazdki
Lokalizacja: DDZ
Auto: forester II, blob wrx kombi
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW

Post 20 lis 2013, o 16:04

Konto usunięte , fajnie jesli jestes pewien ze a) cena gazu utrzyma sie w Twoim okresie przeliczeniowym na tym samym poziomie b) gosc ze wschodu nie zakreci kurka c) masz stale dostawy pradu. Jak dla mnei to zaden z tych punktow nie jest pewien, dlatego a) mam instalacje gazowa juz w domu i dlatego dolozenie kotla gazowego nie jest problemem, ani wielkim kosztem (12 kw w moim malym domku wystarcza) b) koszt wegla lub drewna to na chwile obecna moze 2/3 kosztow gazu ale tego na pewno nie zabraknie c) pewna niezaleznosc od zrodla zasilania.

Dodatkowo - nie musi nikt pilnowac kotła weglowego, bo w tej chwili zasyp starcza na 12 - 16h wiec pali sie w trybie ciągłym. Oczywiscie - komfort w przypadku kotla gazowego jest nieporownywalny - ale akurat dla mnie ten argument nie jest nawazniejszy.
Pozdrawiam - wszystkich z mijanych po drodze su
Poszukuję - ciekawych pomysłów na iOS /Android

hati
4 gwiazdki
Lokalizacja: DDZ
Auto: forester II, blob wrx kombi
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW

Post 20 lis 2013, o 16:09

Mamy chyba bardzo podobne podejscie z gajowy_marucha
Pozdrawiam - wszystkich z mijanych po drodze su
Poszukuję - ciekawych pomysłów na iOS /Android

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW

Post 20 lis 2013, o 16:20

gajowy_marucha, jeśli masz swoje drewno, to w ogóle jest inny przypadek i nie ulega wątpliwości, że ekonomicznie jest uzasadniona ta "ekstrawagancja".

Natomiast hati, Twoje argumenty, choć najzupełniej słuszne, moim zdaniem mają niewielką szansę zaistnienia. Drastyczna podwyżka gazu spowodowałaby ogólnospołeczne niezadowolenie. Ruscy choć niby nieobliczalni, też potrzebują kasy. Przerwy w dostawie prądu są rozsądym argumentem. Rozwiązałem to tak, że kupiłem niewielki generator, który zapewni mi prąd do pompy wodnej i pieca C.O.. I od kiedy go mam, tylko jeden raz była konieczność uruchomienia go. Przerwy w dostawie prądu jak ręką odjął ;-)

Pamiętajcie, ze mając dwa źródła zasilania C.O. macie podwójne koszty eksploatacyjne, te rzeczy się zużywają i trzeba je serwisować. Więc o ile argumenty pozaekonomiczne mają większy lub mniejszy sens, o tyle jakoś mi się średnio domyka rachunek ekonomiczny w sytuacji kiedy nie ma się własnego lasu lub kopalni węgla ;-)

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW

Post 20 lis 2013, o 16:51

Podobno na wschodzie nie ma tendencji do zakręcania, obecnie, albowiem są tam jakieś problemy ekonomiczne i podobno bardzo im zależy.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

zino
4 gwiazdki
Auto: FWD A4 + RWD TRX450R + AWD Forester 2,5 XT AT MY2007
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW

Post 20 lis 2013, o 17:02

Soczi jeszcze nie skończyli chyba budować :whistle:

hati
4 gwiazdki
Lokalizacja: DDZ
Auto: forester II, blob wrx kombi
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW

Post 20 lis 2013, o 17:20

Podwojny koszty eksploatacyjne - nie do konca, czesc grzewcza jest wspolna, samo zrodlo sie zmienia. Drewno u mnei jest dostepne w dosc dobrych cenach, z tego co slyszalem - ja mam jeszcze jakies sterty do spalenia z demontazu starych szop czy czegos w tym rodzaju, wiec nie kupowalem jeszcze. Natomiast wegiel kosztuje 1000 PLN za tone (okolo) a potrzebuje go na zime 3 tony. czyli 3k PLN. Jak ktos z Was ma doswiadczenie jaki jest koszt ogrzewania gazem w takim 100 m.kw. domku to chetnie sie zapoznam. Ogrzewanie mieszkania 35 m.kw. daje rachunki na poziomie 300 - 400 PLN miesiecznie, w okresie zimowym. Obawiam sie ze w moim domu koszt miesieczny ogrzewania gazem bylby w granicach 800-1000 miesiecznie a to juz troche bolesne.
Pozdrawiam - wszystkich z mijanych po drodze su
Poszukuję - ciekawych pomysłów na iOS /Android

gajowy_marucha
2 gwiazdki
Lokalizacja: wieś pod Wwą
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW

Post 20 lis 2013, o 17:57

Wcale nie tak dawno cena benzyny powyżej 5zł wydawała się kosmosem, teraz okolice 6zł przyjmujemy ze stoickim spokojem, rząd zabiera nam pieniądze na emeryturę - zamieszek nie widać, podobnie jak po podwyższeniu wieku emerytalnego. Po podwyżkach gazu też awantur nie będzie, najwyżej teksty jak cię na gaz nie stać, to więcej zarabiaj.
A zakręcenie kurka? Całkiem na amen nie, ale zależnie od zapotrzebowania na argumenty na jakiś miesiąc, dwa... styczeń, luty ....tak dla przykładu, żebyśmy mogli docenić sąsiada u którego względy ekonomiczne nie zawsze są najważniejsze.

Grzegorz
5 gwiazdek
Lokalizacja: wsi wielkopolskiej
Auto: Leon
Polubił: 21 razy
Polubione posty: 35 razy

Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW

Post 20 lis 2013, o 18:07

Konto usunięte pisze: gajowy_marucha, a liczyłeś ile trzeba spalić upierdliwego węgla/drewna, żeby nakład na piec gazowy się zwrócił?
Fido, w bardzo wielu przypadkach które znam i myślę, że są dość powszechne jest tak, że ludzie, przede wszystkim dlatego, że jest wyraźnie taniej (np. w moim regionie z uwagi na kiepską jakość-kaloryczność gazu koszty grzania nim są ok. 30-40% wyższe) przechodzą na ogrzewanie węglem a piec gazowy po prostu zostawiają sobie. Znam też ludzi którzy całe życie grzali węglem bo nie było innych możliwości, a jak już gmina została zgazyfikowana i przesiedli się na gaz to i tak zostawiają piece na węgiel na wszelki wypadek (niestety o zgrozo część tłumaczy to tym, że gdzieś musi od czasu do czasu spalić śmieci :wall: )
Konto usunięte pisze: gajowy_marucha, a liczyłeś ile trzeba spalić upierdliwego węgla/drewna, żeby nakład na piec gazowy się zwrócił?
U mnie przykładowo, w zależności jaki się chce piec gazowy (ceny dwufunk. 15-18kW zaczynają się pewnie od ok. 2000 zł) to potrzeba jednego sezonu żeby zarobić na taki podstawowy piec, przyłącze gazowe istnieje więc dochodzą tylko koszty adaptacji instalacji (zawory itp.) ale i tak nie zamierzam póki co inwestować w dodatkowy piec ;)
hati pisze: Natomiast wegiel kosztuje 1000 PLN za tone
To chyba antracyt ;) U nas tona najlepszego ekogroszku kosztowała w tym sezonie 820 zł.
pozdrawiam
Grzegorz

Ciara
4 gwiazdki
Auto: Impreza GL 2.0
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW

Post 20 lis 2013, o 18:57

Jako iz zajmuje sie instalacjami C.O, woda, kanalizacja solarami, pompami ciepla itp od ponad 10 lat pozwole sobie na male wtracenie :-) . Jeszcze 5-6 lat temu ludzie masowo przechodzili z kotłów weglowych na gazowe ze wzgledu na ówczensa cene gazu i wygode. Od 2 lat to sie zmienilo i ludzie wracaja do staroswieckich "śmietników". Tylko ze teraz nie ma problemu polaczyc kilka zródel ciepla. Piec gazowy, piec na drzewo, wegiel, kotły olejowe, kominki z plaszczem wodnym, to wszystko mozna wrzucic w jedna instalacje i do tego kazdym zródłem ciepla mozna grzac inny obieg np: piec gazowy ma za zadanie grzac tylko ogrzewanie podlogowe, piecem na wegiel ciepla wode a kominkiem same grzejniki i nie ma problemu aby wszystkie kotly chodzily naraz i czym innym sie zajmowaly. Ludzie montuja kotly gazowe do tradycyjnych piecow C.O jako zabezpieczenie. Jada gdzies, maja wypadek, awarie auta z dala od domu a na dworze -30 a w domu nie ma nikogo to tylko chwila moment (niedomkniete okno, szczelina w poddaszu) i instalacja zamarza a pozniej placz. Jak sie jest w domu to sie lata do weglaka podrzucac a w razie braku kogos kto moze porzucic to ustawia sie kociol na tryb anty zamarzeniowy i w razie wygasniecia w piecu weglowym bedzie utrzymywal w instalacji temperature 5 stopni i wlaczal co jakis czas pompe do przerzucania wody. A mieszajac piec z podajnikiem na ekogroszek i piec gazowy to juz jest wogole rarytas tylko ze piece z podajnikami sa bardzo drogie w zakupie a do tego zestaw przyzbrojeniowy jest drogi (zawor troj lub czterodrogowy, pompy itp). A do tego cena ekogroszku z roku na rok jest coraz wyzsza a kalorycznosc coraz gorsza. Jak montowalem pierwsze ekogroszki kilka dobrych lat temu to zasypanie 150 kg ekogroszku starczylo na 100 metrowy domek na 5-6 dni palenia bez podchodzenia. Dzisiaj taki zasyp starcza na 3-max 4 dni. Ale moze to zalezy od regionu i dostawcow. Ktos pytal ile moze kosztowac ogrzanie domu 120 metrowego samym gazem. Przy nowym domu, dobrej izolacji i oknach przy piecu kondensacyjnym rachunek za gaz przyjdzie kolo 700 zl a w starym domu bez izolacji i przy starszej generacji kotle rachunek przyjdzie miedzy 1000 a 1200 zl. Kotły gazowe sa teraz znormalizowane i wiekszosc ma moc 24 kW i moduluje zaleznie od zapotrzebowania na cieplo i ciepla wode (ceny kotłow z komora zamknieta (2000-2400 zl), kondensacyjny (4500-5500 zl). Za najtanszy piec na ekogroszek 24 kW trzeba dac przynajmniej 8000 zl i za uzbrojenie kolo 2000 zl (z wymiennikiem płytowym). Nie mowie tu o piecach marketowych ktore faktycznie sa duzo tansze ale serwis, czesci itp to tragedia.

Ktos blednie napisal ze jak sie ma gaz przy budynku lub nawet dociagniety np do kuchenki gazowej to wystarczy dociagnac instalacje gazowa do nowego kotla i to wszystko. To nie jest takie proste. Potrzebny jest projekt na gaz, pozwolenie budowlane, opinie kominiarskie, papiery do gazowni o zwiekszenie dostawy gazu lub o montaz licznika i sie zbiera grubo ponad 1000-1500 zl .... Tez nie jest tak rozowo.


Dla mnie najlepszym rozwiazaniem przy budowie nowego domu jest nowoczesny piec weglowy z wentylatorem i sterowaniem na zime, a piec gazowy jako wspomaganie do instalacji C.O w razie jakby sie skonczyl wegiel, nie bylo nikogo w domu itp. No i oczywiscie do grzania cieplej wody w lecie bo nie kazdy ma checi w lecie latac i palic w piecu zeby sie wykapac (alternatywa jest grzałka elektryczna w zasobniku cieplej wody ale prad to juz sie wogole nie oplaca). Miksowalem juz dziwne instalacje i zrodla ciepla (solary, pompy ciepla) i mniej wiecej po 10 latach wiem co i jak wychodzi cenowo.




PS. W razie czego sluze uslugami hydraulicznymi na terenie kotliny kłodzkiej :thumb: . Jak cos to wzywajcie na PW ;-)

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW

Post 20 lis 2013, o 19:56

A potem wszyscy zdziwieni, ze w bezwietrzny dzien oddychac sie nie da.. Taki ten wegiel super jakosciowo jest...

Gump
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z Ustrzyk Górnych
Auto: Spec + Legacy i wszystko cacy
Polubił: 29 razy
Polubione posty: 85 razy

Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW

Post 20 lis 2013, o 21:00

A ja se dymię węglem i zadymiam okolicę, ale jest tu aż 13 domów z czego w dwóch na pewno, a może nawet w trzech pali się węglem :giggle:
Węgla jest dużo, trzeba go spalać :mrgreen:
Legio Patria Nostra

"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec
Rzeźnika "

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW

Post 20 lis 2013, o 21:40

Gump, u Ciebie to nawet powinienes smrodzic, by miastowi szoku zbyt duzego nie zaznawali :mrgreen:

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW

Post 20 lis 2013, o 23:46

Ciara, a co myślisz o tym kociołku :?: :arrow: http://www.pulsacyjne.pl/index.php/kotly-pulsacyjne

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW

Post 21 lis 2013, o 09:08

gregski pisze:Gump, u Ciebie to nawet powinienes smrodzic, by miastowi szoku zbyt duzego nie zaznawali :mrgreen:
I jakże romanticzny dym snujący się z komina po okolicy.
No i dym działa jako meteorolog:
"Jeśli rano dym z komina idzie prosto do nieba, jednym słupem, macie murowane słońce i pogodę. Jeżeli natomiast kopci przy rozpalaniu, a potem snuje się po ..."
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

ODPOWIEDZ