jarmaj pisze: Poczekajcie na Astrę 4. Serio, serio. Chyba będzie najładniejszy kompakt.
http://www.dziennik.pl/auto/article3576 ... ySeq=6#top

jarmaj pisze: Poczekajcie na Astrę 4. Serio, serio. Chyba będzie najładniejszy kompakt.
Chloru pisze:Jarmaj - gód dżob
to se wrati...jarmaj pisze: Kadett i Astra GSI
Mi też się podoba, w przeciwieństwie do legacyminimus pisze:Mi sie podoba.
Poza tym to chyba wersja US, a te się różnią trochę od EU.
Jak dla mnie to jakiś taki nieproporcjonalny , ten przód tribecki a tył nie wiadomo coKonto usunięte pisze: Mi też się podoba, w przeciwieństwie do legacy
Tylko dlaczego ma światła od passata?jarmaj pisze:Dziękować, dziękować.Chloru pisze:Jarmaj - gód dżob
Gdzieś czytałem, że Opel był na początku tego roku liderem sprzedaży aut osobowych w PL i osiągnął prawie 10% rynku.jarmaj pisze:Dziękować, dziękować.Chloru pisze:Jarmaj - gód dżob
Jeśli już miałbym wybierać, to OBK'10 podoba mi się bardziej niż Legacy'10.WRC fan pisze:Dramatu ciąg dalszy - Outback 2010 :
Ale paskudna, obła ciężarówka ze zbyt małymi oknami i masą nudnych, obłych przytłaczających powierzchni. Feeeeee. Podlizywanie się hamerykancom w najgorszym wydaniu, dziwne tylko, że tak mało "chromowanego plastiku", może w środku jest.WRC fan pisze:
Obrazek
vibowit pisze: Tylko dlaczego ma światła od passata?![]()
Powiew luksusudamaz pisze: o co chodzi z tymi "drewnianymi" listwami?
Gal pisze:Wreszcie jakieś trzeźwe spojrzenie na sytuację, bo przedtem w tym wątku same biadania nad upadkiem Kartaginy (jak zresztą zawsze).gootek napisał(a):
Nie przypominam sobie, aby Legacy kiedykolwiek wyróżniało sie jeśli chodzi o design.
A realia są takie, że Subaru jeszcze ładnego samochodu nigdy nie zrobiło (no, może poza SVXem). Obecne Legacy to taki sam typowy japończyk klasy średniej jak całe stado innych i jak ta nowa wersja.
Jedyne co mnie osłabia w tym nowym, to te zegary (zdaje się jak w nowym Forku) i plastiki rodem z Tribeki.
i skończy się na tym, że będziemy kupować...damaz napisał
wychodzi na to, ze z nowych Subaru, to OBK MY10 jest najładniejsze