
WRX czy STI ...niekończąca się opowieść
- Witek
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: A500 @ Piotruś II
- Polubił: 20 razy
- Polubione posty: 15 razy
Re: WRX czy STI ...niekończąca się opowieść
FUX pisze: Dyskusja powinna byś merytoryczna!!!!
Robi sie smietnik!
Naprowadzam na kierunek.
Jaka fura lepsza i KTO za nią placi! Jest sponsor, można grubiej; nie ma- trzeba sięgnąć do kiesy, a to boli...
Hmmmm, na pewno gdzieś tu jest schowane bmw i emotikonki...

Re: WRX czy STI ...niekończąca się opowieść
Wituś!Witek pisze: i emotikonki...
Cóś loty w dowcipie Ci sie ostatnio obniżyły...
Uważaj, zebyś nie miał kapotażu...
Emotkionami to Ty ostatnio szafujesz na lewo i prawo bez sensu.
Dolce far niente 

Re: WRX czy STI ...niekończąca się opowieść
FUX pisze: Wituś!
Cóś loty w dowcipie Ci sie ostatnio obniżyły...
otóż nie mogę się zgodzić akurat w tym przypadku drogi FUXie, gdyż to:
było akurat całkiem śmieszneWitek pisze: Hmmmm, na pewno gdzieś tu jest schowane bmw i emotikonki...

- Witek
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: A500 @ Piotruś II
- Polubił: 20 razy
- Polubione posty: 15 razy
Re: WRX czy STI ...niekończąca się opowieść
FUX, taki powiew optymizmu z mojej strony, a ty marudzisz. Nie znasz tej opowiastki "gdzieś tu na pewno musi być kucyk"? A co do emotikonek, jakoś nie przypominam sobie, abym płodził posty, w których odgrywałby dominującą rolę w treści... stanowiłyby jedyną treść. 

- Chloru
- 6 gwiazdek
- Ostrzeżenia: 1
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 244 razy
- Polubione posty: 524 razy
Re: WRX czy STI ...niekończąca się opowieść
esilon, ciii..... pojedynek Tytanów będzie 

"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
- Witek
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: A500 @ Piotruś II
- Polubił: 20 razy
- Polubione posty: 15 razy
Re: WRX czy STI ...niekończąca się opowieść
Chloru, o! Dobrze, że mi przypomniałeś. Miałem sobie chwilę pograć w Titan Questa.
Nawet nie wiesz jak mnie ucieszyłeś tą wypowiedzią. Tak bardzo, że, nie, nie, nie kupię od Ciebie Forestera, ale nie napiszę, że był walony,i po tym nie włożono mu nowych poduszek, a dach przecieka przez środkowy spaw!

esilon pisze: było akurat całkiem śmieszne![]()
Nawet nie wiesz jak mnie ucieszyłeś tą wypowiedzią. Tak bardzo, że, nie, nie, nie kupię od Ciebie Forestera, ale nie napiszę, że był walony,i po tym nie włożono mu nowych poduszek, a dach przecieka przez środkowy spaw!

Re: WRX czy STI ...niekończąca się opowieść
Witek, zapisz się
http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.ph ... 70#p136770, przebranie za izolatkę czeka 


Re: WRX czy STI ...niekończąca się opowieść
Tak tak, możemy sobie pierdzielić na temat emotikonek, jednakowoż problem zauważone przez FUXa czyli za czyją kasę w bardzo prosty sposób wpływa na nasze myślenie o samochodzie. Również o tym, co jest dobrym samochodem.
Wyobraźmy warunek podstawowy: Musi być nowy.
No i firma daje obywatelom miedzy 100 a 200 tysiecy. No i obywately wibieraja najrozniejsze kombinacje. Mogą se szaleć, byle w przedziale.
Ale wyobraźmy sobie, że nagle firma przeprowadza cięcia i mówi: drogi personelu, nasza firma ma kłopoty, żeby przetrwać i was nie zwalniać rezygnujemy permanentnie z samochodów służbowych. I co wtedy pracownicy robią. No po pierwsze godzą się, a po drugie zaczynają sami dla siebie wybierać auta.
No i się zaczyna walka karnawału z postem. Przyzwyczaili się do eleganckich, wypasionych wielkich aut, ktorymi codziennie jezdzili tylko do pracy. Poza tym autem taki na przyklad nigdzie nie jezdzil. To co sobie bedzie kupowal. ( sporo zalezy od tego co ma zona).
1. Male ale za to modne np. 500. mało pali, niby eleganckie i mozna udawac ze sie ma fanaberie.
2. Leon, praktyczni. I chcacy nieco wieksze auto.
3. Kia, tansze ( uwaga Leon tansiejszy), 7 lat gwarancji.
4. Ci co maja rodziny i dzialki - Kia kombi i podobne...
Ciekawe czy beda tacy, ktorzy wydadza tyle samo co na sluzbwe auto.
I prosze pamietac, że kazdy sobie dopasuje przekonanie o tym CZYM JEST DOBRE AUTO do tego ile chce wydać. Ciekawe psychlogiczne doświadczenie.
Bo jak za firmowe, to oj, muchi w nosie.... ale jak za swoje, to nawet panda, cinkłeczento też sie trafi.
Bo cudze sie swietnie wydaje.
Wyobraźmy warunek podstawowy: Musi być nowy.
No i firma daje obywatelom miedzy 100 a 200 tysiecy. No i obywately wibieraja najrozniejsze kombinacje. Mogą se szaleć, byle w przedziale.
Ale wyobraźmy sobie, że nagle firma przeprowadza cięcia i mówi: drogi personelu, nasza firma ma kłopoty, żeby przetrwać i was nie zwalniać rezygnujemy permanentnie z samochodów służbowych. I co wtedy pracownicy robią. No po pierwsze godzą się, a po drugie zaczynają sami dla siebie wybierać auta.
No i się zaczyna walka karnawału z postem. Przyzwyczaili się do eleganckich, wypasionych wielkich aut, ktorymi codziennie jezdzili tylko do pracy. Poza tym autem taki na przyklad nigdzie nie jezdzil. To co sobie bedzie kupowal. ( sporo zalezy od tego co ma zona).
1. Male ale za to modne np. 500. mało pali, niby eleganckie i mozna udawac ze sie ma fanaberie.
2. Leon, praktyczni. I chcacy nieco wieksze auto.
3. Kia, tansze ( uwaga Leon tansiejszy), 7 lat gwarancji.
4. Ci co maja rodziny i dzialki - Kia kombi i podobne...
Ciekawe czy beda tacy, ktorzy wydadza tyle samo co na sluzbwe auto.
I prosze pamietac, że kazdy sobie dopasuje przekonanie o tym CZYM JEST DOBRE AUTO do tego ile chce wydać. Ciekawe psychlogiczne doświadczenie.
Bo jak za firmowe, to oj, muchi w nosie.... ale jak za swoje, to nawet panda, cinkłeczento też sie trafi.
Bo cudze sie swietnie wydaje.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: WRX czy STI ...niekończąca się opowieść
Boszszsz...dzięki Bogu sam sobie auta wybieram i płacę za nie. Zawsze kilka dylematów życiowych mniej ...
Re: WRX czy STI ...niekończąca się opowieść
Lucek, ty ja na firme kupujesz, tak? To prawie tak jakby firmowe były.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
- Godlik
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
- Polubił: 19 razy
- Polubione posty: 83 razy
Re: WRX czy STI ...niekończąca się opowieść
No nie? Nawet nie wiedziałem, że z tymi służbówkami to tyle problemów... Normalnie na zawał można zejść... Dobrze, że nie mam.LouCyphre pisze: Boszszsz...dzięki Bogu sam sobie auta wybieram i płacę za nie. Zawsze kilka dylematów życiowych mniej ...

Re: WRX czy STI ...niekończąca się opowieść
Ale ja sie kochana WItulia nie przyperdzielam do 500 a jedynie daje kilka przykladow.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: WRX czy STI ...niekończąca się opowieść
Z takimi dylematami, o których pisze Arno, się na co dzień w robocie spotykam, jak rozmawiam z pracownikami klientów, którzy wydają nie swoją kasę: "a może by tak jeszcze xenony, bo wie pani - bezpieczeństwo; a jeszcze nawigację fabryczną, bo ja dużo podróżuję (na wczasy głównie); no i skóra by się przydała, bo ja czasem klienta wiozę; a podgrzewane fotele będą, bo rano to zimno jakoś tak na tej skórze; a czterostrefowa klimatyzacja, bo ja mam małe dziecko i muszę mieć oddzielną strefę; ale skrzynia to koniecznie automatyczna, bo to wygodniej; a MP3 będzie odtwarzać?; a dałoby się DVD w zagłówkach zamontować dla dzieci?"
A na koniec: "a mieścimy się w limicie stawki miesięcznej za wynajem?"
Z tym wszystkim za co trzeba dopłacić kupę kasy - czasem połowę wartości bazowego modelu?! - NO WAY
"nieeee... no pani to na pewno coś wymyśli. wierzę w panią" albo "wie pani mamy u was już 3 auta wiec chyba mogę liczyć na rabat" - tylko, że pan już dostał rabat
Tym co mają 300 albo więcej aut, musiałabym rozdawać je za darmo
Ale jak widać łatwo wydaje się nie swoją kasę, a większość z tych górnolotnych ludzików, to przedstawiciele handlowi, dla których pracodawca przewidział auto klasy Fabii, Octavii, max Passata, ale dał wolną rękę w wyborze modelu i wyposażenia
Gdyby taki rep miał wydać własną kasę na prywatne auto, tak jak pisze Arno, pewnie by tak nie wydziwiał...
Co ciekawsze, o wiele bardziej marudzą faceci (nawet w kwestii kolorów
)

A na koniec: "a mieścimy się w limicie stawki miesięcznej za wynajem?"
Z tym wszystkim za co trzeba dopłacić kupę kasy - czasem połowę wartości bazowego modelu?! - NO WAY
"nieeee... no pani to na pewno coś wymyśli. wierzę w panią" albo "wie pani mamy u was już 3 auta wiec chyba mogę liczyć na rabat" - tylko, że pan już dostał rabat

Tym co mają 300 albo więcej aut, musiałabym rozdawać je za darmo

Ale jak widać łatwo wydaje się nie swoją kasę, a większość z tych górnolotnych ludzików, to przedstawiciele handlowi, dla których pracodawca przewidział auto klasy Fabii, Octavii, max Passata, ale dał wolną rękę w wyborze modelu i wyposażenia

Gdyby taki rep miał wydać własną kasę na prywatne auto, tak jak pisze Arno, pewnie by tak nie wydziwiał...

Co ciekawsze, o wiele bardziej marudzą faceci (nawet w kwestii kolorów


Czarownica prawdę Ci powie :D
Re: WRX czy STI ...niekończąca się opowieść
zofija, umiesz mi załatwić spec.B w budżecie na imprezę? :D
- Witek
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: A500 @ Piotruś II
- Polubił: 20 razy
- Polubione posty: 15 razy
Re: WRX czy STI ...niekończąca się opowieść
Arno, aaa to ok. Zresztą na fiata 500 możesz wybrzydzać. Trochę.
zofija, gdzie Ty pracujesz?

zofija, gdzie Ty pracujesz?

Re: WRX czy STI ...niekończąca się opowieść
Ty się po prostu czepiasz, bo nowa C-klasa (W204) wygląda całkiem w pytkę (a już C63AMG jest po prostu super -- STI MY09 jest przy nim totalnie bezjajeczne; jak stanął kiedyś kole mnie taki biały, to oczu oderwać nie mogłem). Szczególnie paszczę ma zaciekawiającą, ale i reszta niczego sobie. Podobnie E (W212). Widać naprawdę sporą różnicę w stosunku do poprzednich modeli.WiS pisze: Bo ja wiem? Niedawno miałem okazję przejechać kilkaset kilometrów za kierownicą coupe 200, kompressor. Prawie nówka, dotarty - oczekiwałem więcej, a tu jazda jak beczką taxi sprzed dekady, normalnie.
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Re: WRX czy STI ...niekończąca się opowieść
zofija, no to zależy od formy itp. ;) Ja w każdym razie chętnie bym jeździł Spec. B (wczoraj zrobiłem 1400km Imprezą i to odczuwam).
Re: WRX czy STI ...niekończąca się opowieść
Maila służbowego znasz - możemy poknuć ;)
Ale serwisy wtedy tylko u Kopera i nigdzie indziej
Ale serwisy wtedy tylko u Kopera i nigdzie indziej

Czarownica prawdę Ci powie :D
Re: WRX czy STI ...niekończąca się opowieść
Arno pisze: To prawie tak jakby firmowe były.
Prawie robi w tym przypadku ogromną różnicę, zwłaszcza, że działalność jest na os. fizyczną ...

Re: WRX czy STI ...niekończąca się opowieść
zofija pisze: Maila służbowego znasz - możemy poknuć ;)
Znam, ale ja wiem co jest niemożliwe ;) Poza tym Impreza nie ma trzech lat i kupiona za gotówkę za bardzo małą kwotę więc opłacalnośc każdej zamiany żadna. No nic, i tak Spec.B już pewnie nie ma w normalnej budzie ;)
zofija pisze: Ale serwisy wtedy tylko u Kopera i nigdzie indziej![]()
A Dawoj nie może być?
Re: WRX czy STI ...niekończąca się opowieść
a ja mialem sti takie doswiadczenie, ze kiedys doszedl mne C AMG i naciskalem co sie dalo, a ten jak gwizdnal to mnie prawie z drogi zdmuchnal.ky pisze: Ty się po prostu czepiasz, bo nowa C-klasa (W204) wygląda całkiem w pytkę (a już C63AMG jest po prostu super -- STI MY09 jest przy nim totalnie bezjajeczne; jak stanął kiedyś kole mnie taki biały, to oczu oderwać nie mogłem).
Za to facet hamidlo jakies, stal na stacji bp w czestochowie przy dystrybutorze pusty samochod. Aut od cholery. Ja nabralem, place i tak patrze, kto se moze takim amg posuwac. patrze siedzi facet gazetka, kawka... rozebrany... ale auta od dystrbutora w tloku nie odstawil.
Jakos ludnosc w ogole nie mysli o innych. Podobno to AMG jest wyjatkowo twarde. I trzeba umiec jezdzic.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: WRX czy STI ...niekończąca się opowieść
według Miltona Friedmana są cztery sposoby wydawania pieniędzy:
- własne wydajemy na siebie
- własne wydajemy na cudze potrzeby
- cudze na własne potrzeby
- cudze na cudze potrzeby
tutaj mamy do czynienia z pierwszym i trzecim przypadkiem więc zamawiając auto firmowe zawsze bierze się z najwyższej półki, dodatkowo często nie dbając w trakcie eksploatacji. jak się kupuje za swoje to już kalkuluje się inaczej.
gdybym miał kupować nowe auto (czego zapewne wiele lat jeszcze nie uczynię) to za cenę nowego wziąłbym dwa używane - jedno dla przyjemności a drugie do oszczędzania.
- własne wydajemy na siebie
- własne wydajemy na cudze potrzeby
- cudze na własne potrzeby
- cudze na cudze potrzeby
tutaj mamy do czynienia z pierwszym i trzecim przypadkiem więc zamawiając auto firmowe zawsze bierze się z najwyższej półki, dodatkowo często nie dbając w trakcie eksploatacji. jak się kupuje za swoje to już kalkuluje się inaczej.
gdybym miał kupować nowe auto (czego zapewne wiele lat jeszcze nie uczynię) to za cenę nowego wziąłbym dwa używane - jedno dla przyjemności a drugie do oszczędzania.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!