WRX czy STI ???? Potrzebuję wsparcia... informacji ;-)

[Azrael]

So What!, moze Skoda? (strzelam)

[Alan, Alan, Alan!]

Czy jest na rynku jakiś ładny czterołap spełniający te kryteria łącznie

za dużą stówkę teraz wszystko wyklepią

FUX, masz rację z tym OBK. Masz rację dopóki ceny Subaru w Polsce są chore. Jak będą w normalnych cenach wady się anulują

[ky]

Liczebnie nie mamy szans

Drużyna króla Artura też nie była jakaś pokaźna

r.

[Alan, Alan, Alan!]

ky, ożeszty...

[owoc666]

Czy jest na rynku jakiś ładny czterołap spełniający te kryteria łącznie

Nowego? Nie ma.

Tylko FUX niestety porównuje ceny nowego Subaru do używanego BMW.



Co nie zmienia faktu, że 52000€ za 3.0 OBK czy 57000€ za STI jest absolutnie chore i w głowie mi się nie mieści.

[FUX]

So What!, sorki; zapomniałem dopisać WIĘCEJ...
Przepraszam.

Tylko FUX niestety porównuje ceny nowego Subaru do używanego BMW

Wiesz. Ja wolę cayena, X5, X6 bądź 530xD w cenie 200-240 z przebiegiem 3-20kkm, niż funkiel nówkę za tą sama kwotę od Kopera bądź z Baltyckiej i doczekac radosnego uczucia, jak to biorąc kluczyki do reki spada mi na pysk 30% ceny.
O wyposażeniu to szkoda sie powtarzać.
Przyspieszenia 6 coma coś-8s/100, frajda latania bokami podobna. Zjazd w teren tymi trzema pierwszymi gratis...

[WiS]

Czy naprawdę w miarę poukladany środek, działający telefon, navi, diesel kolo 200 koni, z 7 s. do setki i szybki automat, muszą kosztować ponad 100kpln?

Czy jest na rynku jakiś ładny czterołap spełniający te kryteria łącznie

FWD i RWD spełniających łącznie te kryteria i tańszych niż 100k - też nie ma (w salonach).

Nawet u Skody

[So What!]

Wiesz. Ja wolę cayena, X5, X6 bądź 530xD w cenie 200-240 z przebiegiem 3-20kkm, niż funkiel nówkę za tą sama kwotę od Kopera bądź z Baltyckiej i doczekac radosnego uczucia, jak to biorąc kluczyki do reki spada mi na pysk 30% ceny.

Ciekawe podejście porównawcze

[esilon]

Wiesz. Ja wolę cayena, X5, X6 bądź 530xD w cenie 200-240 z przebiegiem 3-20kkm, niż funkiel nówkę za tą sama kwotę od Kopera bądź z Baltyckiej i doczekac radosnego uczucia, jak to biorąc kluczyki do reki spada mi na pysk 30% ceny.

a ja drogi Fuxie mam w planach taka perwersyjną przyjemność, że wybiore sie kiedys do salonu i zapodam sobie funkiel nówke i będę chromolił to 30 % , bo jeszcze kurde nówki nie miałem

[FUX]

Ciekawe podejście porównawcze

A możesz doprecyzować?

EDIT

Tak sobie na otomoto popatrzyłem i forester 2006 to ca. 60kpln Nawet nie wiem, czy jakiś kupiony w Polsce, serwisowany, nie bity, bez kręconego licznika.
Zakładam, ze jest ok.
Wyjściówka była koło 117kpln. Tak więc ca.50% w dół po 3 latach i ponad 110kkm przebiegu.
Turbo wtedy chodziły po 150kpln. Dzisiaj bedzie droższy może o 5-10kpln
Jaki wniosek?
Im fura droższa i bardziej wypasiona, tym spadek wartośći większy.
Ja kilka aut nowych prosto z salonu brałem i powiedzialem dość.
Jeżeli dobrze wypasiona fura kosztuje ponad 300kpl, a mozna ja zanabyć o 100kpln taniej, to dlaczego mam nie porównywać do nowego Legaca, OBK czy Imprezy?
Tribeca już nic ładniejsza nie będzie; ot podpompowany Forek.
Kolejna sprawa. w Polsce nie ma samochodów ex A.G. bo niby skąd maja być?
Po Rogalskim jeden-dwa w roku?
Koper oferował sie z demem z 10 znizką, więc nie ma o czym dyskutować.
Następna rzecz. Samochody z przebiegami ponad 200kkm sie nie sprzedaja, a ja książki serwisowej na allegro nie będę kupował ani skręcał licznika.
Zakup samochodu na 5 lat, a przy takim przebiegu się w miarę amortyzuje, jest bez sensu, ponieważ na liczniku pojawi się ponad 300kkm. Koło sie więc zamyka.
Wnioski niech każdy wyciągnie samemu.

[WiS]

wybiore sie kiedys do salonu i zapodam sobie funkiel nówke i będę chromolił to 30 % , bo jeszcze kurde nówki nie miałem

Raz w życiu trzeba, żeby wiedzieć, jak to jest. Ale raz, IMO, wystarczy

[esilon]

raz, IMO, wystarczy

takie mam przeczucie i dlatego ta nówka będzie zbliżona do ideału

bo na kupno nowiutkiego logana to mogłem sie zdecydowac juz wczesniej ale jakos mnie nie ciągło

Im fura droższa i bardziej wypasiona, tym spadek wartośći większy.

FUX, ale to nic odkrywczego, no były czasy że odwrotnie się działo ale to asygnata była potrzeba

[WiS]

na kupno nowiutkiego logana to mogłem sie zdecydowac juz wczesniej ale jakos mnie nie ciągło

Ale to jest racjonalniejsze, niż kupno w salonie np. nówki BMW czy Subaru.
Mniejsza strata na spadku wartości, niższe koszty przymusowego serwisu u dealera, etc.
A przyjemność dowolnego wybrania sobie koloru, tapicerki i szczegółów wyposażenia - taka sama! Ba - jeśli porównamy listę opcji np. Logana i Subaru, Dacia wygrywa

[So What!]

A możesz doprecyzować?

Po prostu dziwi mnie zaprezentowany przez Ciebie to rozumowania, sprowadzający się do porównania ceny i utraty wartości samochodu nowego z ceną i utratą wartości używanego. Drażni Cię spadek wartości nowego Subaru (można tu wstawić dowolną markę z wyjątkiem BMW) po wyjeździe z salonu. W BMW już nie masz tego problemu - oczywistym jest dla Ciebie, że BMW kupuje się używane.

[esilon]

Ale to jest racjonalniejsze

idąc tym racjonalnym tropem to policzyłem kiedyś, że taniej byłoby jeździć taksówkami (przynajmniej w Kielcach) a na wakacje wypożyczać auto , same zalety no i pić mozna do woli o każdej porze dnia

[damaz]

A możesz doprecyzować?

może chodzi o to, że pośrednio sugerujesz:
"jak już muszę wydać 150kPLN na samochód, to wolę używane BMW od nowego Subaru"

a tymczasem można podejść do tematu tak:
"chcę mieć w miarę solidny samochód, spełniający kryteria xxxxx. mogę wydać na niego 150kPLN (jeśli będzie to używane BMW) albo 80kPLN, (jeśli będzie to używany OBK)"

Zakup samochodu na 5 lat, a przy takim przebiegu się w miarę amortyzuje, jest bez sensu, ponieważ na liczniku pojawi się ponad 300kkm. Koło sie więc zamyka.
Wnioski niech każdy wyciągnie samemu.

Wyciągnięty wniosek:
dwa forestery.

[FUX]

No to coś dla rozluźnienia...

http://automobiles.honda.com/accord-cro ... mance.aspx
Da się za stówkę?
Da...


Ale nie w RP.

[esilon]

No to coś dla rozluźnienia...

http://automobiles.honda.com/accord-cro ... mance.aspx
Da się za stówkę?
Da...

Ale nie w RP.

FuX widzę, że w Panamerę celujesz ,

Subaru nie w Polsce tez jest stosunkowo niedrogie

[WiS]

No czekaj, ale to nie jest diesel...

O urodzie Pobiedy nie wspomnę - rzecz gustu

[FUX]

Panamerę

Zaraz strzelę focha!

Nie. Nie podoba mi sie...

No czekaj, ale to nie jest diesel...

A ile w USA jest klekotów?
Na palcach jednej ręki chyba da sie policzyć. wielka trójka cos kombinuje, ale jak wyglada statystyka, to nie wiem...
W RP OOOO na zywo w dieslu widziałem...

[esilon]

Nie. Nie podoba mi sie...

FUX, a jaki samochód podoba Ci się tak najbardziej, z wyglądu, w którym czuł byś się najlepiej, oczywiście przy założeniu że serwis itpitd to nie będzie Twój problem ?

[FUX]

esilon, ma jechać; szybko, mieć klekota, szybką skrzynię w automacie, wygodne fotele, nie psuć się, wyglądać, za rozsądne pieniądze odsprzedać i tyle.
Ranking na dzisiaj.
Nowe prosię cayene, X6, X5, ? Subaru, jeżeli będzie w stanie mnie zaskoczyć...

[rrosiak]

FUX, to Tobie się na X z przodu przestawiło, bo w Rudnikach się podniecałeś ixem z tyłu (530xd)
Jeśli ma być bezawaryjny to raczej X odpadają, bo chyba nie ma diesla BMW, w którym nie posypałaby się turbina w okresie gwarancji. No i zawias jest kiepski, znajomy ma X5 i choć offroad jest mu obcy, to zawieszenie było już dwukrotnie wymieniane. (auto dwuletnie)

[inquiz]

W RP OOOO na zywo w dieslu widziałem...

Dodge Rama na pewno widziałeś.

[jarmaj]

Zrobiła się gadka kompletnie bez sensu.

Temat, czy mając określoną kwotę należy kupować nowe, czy używane, ale o ileś tam lepsze (szybsze, lepiej wyposażone, wyższej klasy, bardziej prestiżowe, itp. – każdy niech sobie sam wybierze, co dla niego znaczy lepsze), zawsze miał zwolenników jednej i drugiej zasady, obie opcje mają swoje racje i wybór to indywidualna sprawa. Oba rozwiązania mają swoje plusy i minusy.

Tylko takie porównania samych samochodów są kompletną bzdurą.
Bo idąc dalej za chwilę zaczniemy porównywać nowego Fiata Pandę z GT-kiem, nowego VW Golfa z jakimś dychawicznym silnikiem z STi itp. Czyli auta które nijak nie da się porównać (poza ceną), bo nie mają nawet śladu wspólnego mianownika. To tylko kwestia doboru rocznika używki. No bzdura no.

Porównywać trzeba gruszki do gruszek, no może góra do jabłek. Ale nie do agrestu, czy marchewki.