Phiii, one nie są Five Fingerssrnk pisze:Jak najbardziej, ja mam takie kapcie:rrosiak pisze:O butach narciarskich... ...do biegania![]()
Biega się w tym świetnie :)
Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Duża Dacia :)
- Polubił: 131 razy
- Polubione posty: 201 razy
Re: Buty do biegania - five fingers
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - 
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Re: Buty do biegania - five fingers
Napisałem odpowiedź taką, żeby wam w pięty poszła. Ale żona musiała skorzystać z komputera i odpowiedź magicznyną metodą zniknęła w otchłani cyfrowego niebytu.
Wię streszczę w krotkich słowach mego listu u[poprzednie męki epistolograficzne.
1. Nie należy jeździć na narty z harpagonami takimi jak ja. POBUDKA, SZYBKO JEŚĆ, NA GORE. Szybciej jeździć, Na muldy, szybciej żreć. NIE NIE SCHODZIMY JESZCZE. Ale Tato. nie ma tato....
Czas na szczęście leczy z takich rzeczy.
Dziś spokojniej, niech się żóna wyśpi. Zresztą wiek robi swoje i od 9-17 się nie wytrzymie. Ale i tak schodzimy często z małżonką ( jełi jesteśmy bez dzieci i znajomych - demoralizatroskie nasienia) jako jedni z ostatnich.
FUX - twój sposób jazdy na nartach to bużuazyjne rozpasanie - nromalny narciarz nie pije na stoku. Mieszczuch tak. Ale narciarz nie, bo to tak jakby jechać autem po winie. W życiu.
Ale każdy odpoczywa tak jak chce. Dla jednego mój system jest nie do przyjęcia a dla mnie system osobników chlejących piwsko w dużych dawkach na stoku.
Dla każdego coś miłego.
Ja się wykazuję dużym zrozumieniem dla ludności. Wkurw na górce głównie się uruchamia, kiedy pojawiają się niedaleko NAJGŁOŚNIEJSI NARCIARZE ŚWIATA - POLACY. Ruscy to małe miki przy nas.
ANDRZEJKUUUU! ANDRZEJ< KURWA! CHODŹ TU jak cię wołam.... Rozlega się w Ischgl, a ty siedzisz na wyciągu i słyszysz i wszyscy inni słyszą jakiś wrzask w słowiańskim języku. Teoretycznie mogliby myśleć, że to Ruskie, ale Ruskie są cichcesz, poza tym drąca się mamusia miałaby wtedy na sobie Pradowską lub Bognerowską kurtkę z kapturem obszytymprawdziwym futerkiem, za to to tatuś radziecki miałby z pewnością kurtkę Bognera z wielkim napisem TEAM.
Więc za ruskich nie robim.
POLAK ma jakie potrzeby się pytam. JA WIEM> byłem nad morzem: POLAK POTRZEBUJE: masakrtycznie drogiego ale masakrycznie okropnego mieszkania, smażalni ryb, pijalni piwa i SZMATEKSÓW, straganów z badziewiem.
I ten sam rodak zapierdziela do Soelden czy gdzieś do jakiejś Madonny i zachowuje się jak u nas. Siedzi w knajpie i się drze jak wchodzi Marian. MARIAN, kurde, MARIAN!!! TU TUTAJ! chodź! - I glośnie śĶiechy i zabawa i piwo i narzekania na tych debilnych lokalesów.
A u nas w Polszcze raj. RAJ KURWA STOSOWANY.
Bo i stragany i smażalnie A, GOFRY W MORDĘ ZAPOMNIAŁEM. No. A tam nawet w tych Cortinach czy Val'ach kurde szczęk nie mają.
Nie, to nie jest życie.
W ogóle niech spierdalają na drzewo, co jakieś muldki wieczorem? TO MAJ BYĆ TRASY PRZYGOTOWANE???? Niech se zobaczą w Zakopcu jak jest cudnie. Albo w SZCZYRKU! To jest klasa. A nie jakiś badziew co po południu się lekko muldzi na zjazdach. Zresztą te zjazdy jakieś takie, ż enie bardzo wiem co. Niby wąskie a nie. E tam...
Wię streszczę w krotkich słowach mego listu u[poprzednie męki epistolograficzne.
1. Nie należy jeździć na narty z harpagonami takimi jak ja. POBUDKA, SZYBKO JEŚĆ, NA GORE. Szybciej jeździć, Na muldy, szybciej żreć. NIE NIE SCHODZIMY JESZCZE. Ale Tato. nie ma tato....
Czas na szczęście leczy z takich rzeczy.
Dziś spokojniej, niech się żóna wyśpi. Zresztą wiek robi swoje i od 9-17 się nie wytrzymie. Ale i tak schodzimy często z małżonką ( jełi jesteśmy bez dzieci i znajomych - demoralizatroskie nasienia) jako jedni z ostatnich.
FUX - twój sposób jazdy na nartach to bużuazyjne rozpasanie - nromalny narciarz nie pije na stoku. Mieszczuch tak. Ale narciarz nie, bo to tak jakby jechać autem po winie. W życiu.
Ale każdy odpoczywa tak jak chce. Dla jednego mój system jest nie do przyjęcia a dla mnie system osobników chlejących piwsko w dużych dawkach na stoku.
Dla każdego coś miłego.
Ja się wykazuję dużym zrozumieniem dla ludności. Wkurw na górce głównie się uruchamia, kiedy pojawiają się niedaleko NAJGŁOŚNIEJSI NARCIARZE ŚWIATA - POLACY. Ruscy to małe miki przy nas.
ANDRZEJKUUUU! ANDRZEJ< KURWA! CHODŹ TU jak cię wołam.... Rozlega się w Ischgl, a ty siedzisz na wyciągu i słyszysz i wszyscy inni słyszą jakiś wrzask w słowiańskim języku. Teoretycznie mogliby myśleć, że to Ruskie, ale Ruskie są cichcesz, poza tym drąca się mamusia miałaby wtedy na sobie Pradowską lub Bognerowską kurtkę z kapturem obszytymprawdziwym futerkiem, za to to tatuś radziecki miałby z pewnością kurtkę Bognera z wielkim napisem TEAM.
Więc za ruskich nie robim.
POLAK ma jakie potrzeby się pytam. JA WIEM> byłem nad morzem: POLAK POTRZEBUJE: masakrtycznie drogiego ale masakrycznie okropnego mieszkania, smażalni ryb, pijalni piwa i SZMATEKSÓW, straganów z badziewiem.
I ten sam rodak zapierdziela do Soelden czy gdzieś do jakiejś Madonny i zachowuje się jak u nas. Siedzi w knajpie i się drze jak wchodzi Marian. MARIAN, kurde, MARIAN!!! TU TUTAJ! chodź! - I glośnie śĶiechy i zabawa i piwo i narzekania na tych debilnych lokalesów.
A u nas w Polszcze raj. RAJ KURWA STOSOWANY.
Bo i stragany i smażalnie A, GOFRY W MORDĘ ZAPOMNIAŁEM. No. A tam nawet w tych Cortinach czy Val'ach kurde szczęk nie mają.
Nie, to nie jest życie.
W ogóle niech spierdalają na drzewo, co jakieś muldki wieczorem? TO MAJ BYĆ TRASY PRZYGOTOWANE???? Niech se zobaczą w Zakopcu jak jest cudnie. Albo w SZCZYRKU! To jest klasa. A nie jakiś badziew co po południu się lekko muldzi na zjazdach. Zresztą te zjazdy jakieś takie, ż enie bardzo wiem co. Niby wąskie a nie. E tam...
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Buty do biegania - five fingers
Arno, aż sie zawstydziłem, że do lanczyku sobie 100g wina biorę... W I norma za kólkiem jest bodajże 0,08%, a więc zgodnie z prawem.
Popatrz sobie na tych Wlochów, Niemców, Słoweńcow co na stoku konsumują w ilościach podobnych lub większych. Jeżdżą i zyją, bo się nie zachlewają, jak Polacy.
Dlatego w RP nie jade na narty, ponieważ nie znosze zapitego belkotu w kolejkach. Bo Polak to musi sie napierdolic do poludnia, zeby bardziej miętkim być i "finezyjnym" a w zasadzie fantazyjnym
...
Tam dokąd jeżdżę na szczęście Polaków mało i bardzo dobrze.
Popatrz sobie na tych Wlochów, Niemców, Słoweńcow co na stoku konsumują w ilościach podobnych lub większych. Jeżdżą i zyją, bo się nie zachlewają, jak Polacy.
Dlatego w RP nie jade na narty, ponieważ nie znosze zapitego belkotu w kolejkach. Bo Polak to musi sie napierdolic do poludnia, zeby bardziej miętkim być i "finezyjnym" a w zasadzie fantazyjnym
Tam dokąd jeżdżę na szczęście Polaków mało i bardzo dobrze.
Dolce far niente 
- kupiłemimprezeGT
- 2 gwiazdki
- Auto: IMPREZA GT
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Buty do biegania - five fingers
Nie słyszałeś o biegach narciarskich ?rrosiak pisze:kupiłemimprezeGT pisze: Na forum subaru o butach narciarskich![]()
O butach narciarskich... ...do biegania![]()
Może chociaż kojarzysz takie nazwiska: Łuszczek lub Kowalczyk
- kupiłemimprezeGT
- 2 gwiazdki
- Auto: IMPREZA GT
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Buty do biegania - five fingers
Powiedz gdzie to jest a wtedy Tam pojedziemy i się to zmieniFUX pisze:Tam dokąd jeżdżę na szczęście Polaków mało i bardzo dobrze.
Re: Buty do biegania - five fingers
niedoczekanie...kupiłemimprezeGT pisze:Powiedz gdzie to jest a wtedy Tam pojedziemy i się to zmieniFUX pisze:Tam dokąd jeżdżę na szczęście Polaków mało i bardzo dobrze.
Dolce far niente 
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
Ja też znam takie miejsca, ale nie powiem.
Co więcej nie zawsze tam jeżdżę. Zamiast Polaków są tam np Ruskie.
Ale znam też odludne miejsca, tylko że zimnawo.
No i znam takie miejsca gdzie Polaków w ogóle nie ma. Np. Mammoth, Bear, Park City, Vail, Jackson Hole...
lista miejsc w Ameryce:
http://skiresorts.com/
Co więcej nie zawsze tam jeżdżę. Zamiast Polaków są tam np Ruskie.
Ale znam też odludne miejsca, tylko że zimnawo.
No i znam takie miejsca gdzie Polaków w ogóle nie ma. Np. Mammoth, Bear, Park City, Vail, Jackson Hole...
lista miejsc w Ameryce:
http://skiresorts.com/
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
To musi być straszne uczucie mieszkać w kraju, w którym się trzeba wstydzić swoich rodaków. 
czarne jest piękne...
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
A ty Vibovit jesteś z naszego narodu dumny? Z tego co dziś się tutaj wyprawia? Jak się nasi zachowują tu i za granicą?
Nie wstydzisz się za klasę rządzącą? Nie wstydzisz się za poziom programów telewizyjnych? Nie wstydzisz się za to jakie mamy drogi?
Lista może być długa - nie wstydzisz się kiedy w miejscowości nadmorskiej spotykasz dwójkę lekarzy zza granicy, ktorzy tam na tydzień przyjechali i pytają czy cały kraj tak wygląda? Nie wstydzisz się za to jak wyglądają polskie " stacje" (cytuję redkatora Zielonackiego) narciarskie?
Ja tam się wstydzę. Wcale nie jest powiedziane, że inni rodacy nie wstydzą się za mnie. Na siebie nigdy nie patrzymy obektywnie.
Ale chociaż jesteśmy Winkelriedem narodów, to jesteśmy prowincjonalną dziurą z mieszkańcami o prowincojlanej mentalności.
Znajdź pan w Europie cywilizowanej miejscowości nadmorskie tak opanowane przez badziew w czystej postaci jak Jastrzębia Gora albo Rowy. Znajdź miejscowość narciarską w której są takie fantastyczne wyciągi jak w Szczyrku. I tak rozwinięta sieć tras narciarskich jak w stolicy polskiego narciarstwa, czyli w Zakopanem.
I co smutne, to im dalej w las tym gorzej. Uniwersytety na ostatnich miejsach, kino polskie, szkoła polska - na samym dnie... literatura?
Dowolna dziedzina życia, ktorej się dotknie jest całkowicie schrzaniona. No i żyjemy w takim kraju. I go kochamy. Ale trza se zdawać sprawę z tego, gdzie mieszkamy i z kim.
Nie wstydzisz się za klasę rządzącą? Nie wstydzisz się za poziom programów telewizyjnych? Nie wstydzisz się za to jakie mamy drogi?
Lista może być długa - nie wstydzisz się kiedy w miejscowości nadmorskiej spotykasz dwójkę lekarzy zza granicy, ktorzy tam na tydzień przyjechali i pytają czy cały kraj tak wygląda? Nie wstydzisz się za to jak wyglądają polskie " stacje" (cytuję redkatora Zielonackiego) narciarskie?
Ja tam się wstydzę. Wcale nie jest powiedziane, że inni rodacy nie wstydzą się za mnie. Na siebie nigdy nie patrzymy obektywnie.
Ale chociaż jesteśmy Winkelriedem narodów, to jesteśmy prowincjonalną dziurą z mieszkańcami o prowincojlanej mentalności.
Znajdź pan w Europie cywilizowanej miejscowości nadmorskie tak opanowane przez badziew w czystej postaci jak Jastrzębia Gora albo Rowy. Znajdź miejscowość narciarską w której są takie fantastyczne wyciągi jak w Szczyrku. I tak rozwinięta sieć tras narciarskich jak w stolicy polskiego narciarstwa, czyli w Zakopanem.
I co smutne, to im dalej w las tym gorzej. Uniwersytety na ostatnich miejsach, kino polskie, szkoła polska - na samym dnie... literatura?
Dowolna dziedzina życia, ktorej się dotknie jest całkowicie schrzaniona. No i żyjemy w takim kraju. I go kochamy. Ale trza se zdawać sprawę z tego, gdzie mieszkamy i z kim.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
- kupiłemimprezeGT
- 2 gwiazdki
- Auto: IMPREZA GT
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
Smutne jest to co piszesz ale raczej prawdziwe.
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
Arno, ja to troche skrzywię.
Problem leży gdzie indziej, ale i tak wrócimy do punktu wyjścia.
Kto ma ksztaltować wzorce w szkołach, od najmlodszych klas, skoro programy przychodzą z góry i nie ma czasu na realizpwanie autorskich wizji pedagogów.
Program to świętość, napisana pod nierozgarnięty motloch, aby kompetencje i wyniki dobrze wygladaly w arkuszach kalkulacyjnych.
Co którys rocznik odbiega od przeciętnej, bo akurat w jakiejś klasie znajdzie sie kilkoro dzieciaków, w których rozwój pompują rodzice.
Wyjazdy na wakacje gdzieś dalej, niz do Łeby, kino, wystawy, muzea, miejsca, gdzie dzieciaki moga się otrzaskać ze światem.
Wiekszość latorośli ma wakacje na ulicy i kolo swoich domów.
Aaa. Zapomniałem. Jeszcze jest komp i ogłupiające gierki.
Dlatego, jak weszły w dorosłe życie, parę talarów zarobiły, wzięły kilka kredytów na dom, działkę letniskową ,dwa samochody, kino domowe, plazmę, kilka kart kredytowych i jeszcze ich stać na splacanie tego wszystkiego, TO MUSZĄ GDZIEŚ ODREAGOWAĆ.
Tylko dlaczego robiąc taką wieś????
Ale dla pocieszenia z rozbawieniem wspominam jeden kamping w Chorwacji, prowadzony przez Niemca, na którym 80% to wlaśnie ta nacja, gdzie rano przed namiotami leżal ten motłoch, wśród stert pustych puszek, butelek, resztek jedzenia, rzygowin.
Padli tam, gdzie biesiadowali.
Polacy i Włosi na tym kampie, patrzyli na to z wielkim niesmakiem, część sie pakowała i zmieniała lokum...
Niemcy także potrafią...
Problem leży gdzie indziej, ale i tak wrócimy do punktu wyjścia.
Kto ma ksztaltować wzorce w szkołach, od najmlodszych klas, skoro programy przychodzą z góry i nie ma czasu na realizpwanie autorskich wizji pedagogów.
Program to świętość, napisana pod nierozgarnięty motloch, aby kompetencje i wyniki dobrze wygladaly w arkuszach kalkulacyjnych.
Co którys rocznik odbiega od przeciętnej, bo akurat w jakiejś klasie znajdzie sie kilkoro dzieciaków, w których rozwój pompują rodzice.
Wyjazdy na wakacje gdzieś dalej, niz do Łeby, kino, wystawy, muzea, miejsca, gdzie dzieciaki moga się otrzaskać ze światem.
Wiekszość latorośli ma wakacje na ulicy i kolo swoich domów.
Aaa. Zapomniałem. Jeszcze jest komp i ogłupiające gierki.
Dlatego, jak weszły w dorosłe życie, parę talarów zarobiły, wzięły kilka kredytów na dom, działkę letniskową ,dwa samochody, kino domowe, plazmę, kilka kart kredytowych i jeszcze ich stać na splacanie tego wszystkiego, TO MUSZĄ GDZIEŚ ODREAGOWAĆ.
Tylko dlaczego robiąc taką wieś????
Ale dla pocieszenia z rozbawieniem wspominam jeden kamping w Chorwacji, prowadzony przez Niemca, na którym 80% to wlaśnie ta nacja, gdzie rano przed namiotami leżal ten motłoch, wśród stert pustych puszek, butelek, resztek jedzenia, rzygowin.
Padli tam, gdzie biesiadowali.
Polacy i Włosi na tym kampie, patrzyli na to z wielkim niesmakiem, część sie pakowała i zmieniała lokum...
Niemcy także potrafią...
Dolce far niente 
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
Arno pisze: Mi kazał takie kupić, a ja byĶ sam ich do łap nie wziął
http://www.asicsamerica.com/products/pr ... =250001538
tyz mam asicsy, sa superb.
zeby mi sie jeszcze chcialo biegac..
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
Buty są najważniejsze.gregski pisze:tyz mam asicsy, sa superb.
zeby mi sie jeszcze chcialo biegac..
Widzisz, nie wstydzę się za innych. Może to kwestia mojego podejścia do życia. Z natury jestem optymistą i próbuję dostrzegać jasne strony świata. Tak jest łatwiej, uwierz mi.Arno pisze:Dowolna dziedzina życia, ktorej się dotknie jest całkowicie schrzaniona. No i żyjemy w takim kraju. I go kochamy. Ale trza se zdawać sprawę z tego, gdzie mieszkamy i z kim.
Staram się nie stresować rzeczami na które nie mam wpływu, bo to nie ma najmniejszego sensu. Narzekanie i tak niewiele zmieni.
Poza tym w każdym kraju można znaleźć wiele rzeczy, które chluby nie przynoszą. W każdym są ludzie wartościowi i szmaty i na prawdę nie widzę tutaj żadnej wyjątkowości naszego narodu.
czarne jest piękne...
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
Vibovicie,
Masz rację i jej nie masz.
Bo co odpowiedzieć gościom zagranicznym na poziomie na pytanie dlaczego to tak wygląda w tych Rowach i Jastrzębiej?
Jak odpowiedzieć znajomym z zzagranicy, którzy po Plski jadąc autem muszą się tłuc np po zjeździe z trasy Bielsko Cieszyn na Katowicką ( od dużych kilku lat tak samo).
Chodzi także o to, jakie mamy potrzeby, jakie mamy władze samorządowe, kt się u nas pchja do władzy i jaka jest tej władzy kontrola przez społeczeństwo... i tak dalej i tak dalej....
A udawanie Vibovit że nic się nie dzieje, unikanie odpowiedzi gościom zagranicznym, podczas kiedy jako lokales jest się w pewnym sensie gospodarzem kraju, też nie jest wyjściem.
A że Niemcy chcleją? Chleją, bo wszyscy chleją. Oni są Teutońscy to piją piwo.
Masz rację i jej nie masz.
Bo co odpowiedzieć gościom zagranicznym na poziomie na pytanie dlaczego to tak wygląda w tych Rowach i Jastrzębiej?
Jak odpowiedzieć znajomym z zzagranicy, którzy po Plski jadąc autem muszą się tłuc np po zjeździe z trasy Bielsko Cieszyn na Katowicką ( od dużych kilku lat tak samo).
Chodzi także o to, jakie mamy potrzeby, jakie mamy władze samorządowe, kt się u nas pchja do władzy i jaka jest tej władzy kontrola przez społeczeństwo... i tak dalej i tak dalej....
A udawanie Vibovit że nic się nie dzieje, unikanie odpowiedzi gościom zagranicznym, podczas kiedy jako lokales jest się w pewnym sensie gospodarzem kraju, też nie jest wyjściem.
A że Niemcy chcleją? Chleją, bo wszyscy chleją. Oni są Teutońscy to piją piwo.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
z tymi butami to naprawde dziwna sprawa, najwygodniejsze miałem zawsze takie które na początku niemiłosiernie uciskały lub szlifowały kostki, czas leczył rany i but sie pieknie układał a odciepriec było trzeba bo były "szpanerskie"
FUX, no jakbym słuchał mojej ŚP Babci , może wchodzisz w kategorię wiekową obywatela który juz nic nie może zmienić tylko może się godzić i obserwować z obrzydzeniem
jak się było cielęciem to też nasze pomysły i zachowania bydziłi conajmniej zdziwienie, trzeba o tym pamiętać
kto się nie wyrzygał nigdy w życiu po mocnej imprezie wystąp

FUX pisze: Problem leży gdzie indziej, ale i tak wrócimy do punktu wyjścia.
Kto ma ksztaltować wzorce w szkołach, od najmlodszych klas, ..............................................
FUX, no jakbym słuchał mojej ŚP Babci , może wchodzisz w kategorię wiekową obywatela który juz nic nie może zmienić tylko może się godzić i obserwować z obrzydzeniem
jak się było cielęciem to też nasze pomysły i zachowania bydziłi conajmniej zdziwienie, trzeba o tym pamiętać
kto się nie wyrzygał nigdy w życiu po mocnej imprezie wystąp
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
esilon pisze: kto się nie wyrzygał nigdy w życiu po mocnej imprezie wystąp
pić to trza umić...
Dolce far niente 
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 313 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
A czy np. Anglik na poziomie powinien się wstydzić za swoich rodaków za to, co wyprawiają w knajpach np. w Polsce? Albo Niemiec na poziomie - za swoich rodaków za to, co wyprawiają np. na Majorce?Arno pisze: A ty Vibovit jesteś z naszego narodu dumny? Z tego co dziś się tutaj wyprawia? Jak się nasi zachowują tu i za granicą?
Najgłośniejszych najbardziej słychać. Nie sposób jednak na tej podstawie twierdzić, że chociaż większość się tak zachowuje.
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
Arno, kiedy byłeś w Ischgl?
Ja byłem jakoś w okolicy świąt wielkanocnych, takiej bandy Ruskich to nie widziałem nigdzie, za to Polaków prawie w ogóle.
Za to impreza w Après-ski z chłopakami zza wschodniej granicy skończyła się grubo
.
Ja byłem jakoś w okolicy świąt wielkanocnych, takiej bandy Ruskich to nie widziałem nigdzie, za to Polaków prawie w ogóle.
Za to impreza w Après-ski z chłopakami zza wschodniej granicy skończyła się grubo

411KM @ 575Nm
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
przecież wiadomo, że takie "sensacje" to po sałatce sąFUX pisze:esilon pisze: kto się nie wyrzygał nigdy w życiu po mocnej imprezie wystąp
pić to trza umić...
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 256 razy
- Polubione posty: 533 razy
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
To nie była impreza wysoki sądzie. Ten kierowca tym busem to jechał tak szybko, że się bałem i tylko Tużemak mógł pokonać strach !esilon pisze: kto się nie wyrzygał nigdy w życiu po mocnej imprezie wystąp![]()
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
- Arti
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Nordkappværing
- Auto: GT Rally Car & STI GH
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
Hehehe, wiedziałem Choloru, że się bedziesz tłumaczył. Co do rzygania to bez jednego pawia nie ma dobrej imprezy!
Arno, wiesz czasami jak się Ciebie czyta się zdaje, że wszyscy do okoła to buraki, chamy i w ogóle Tyś jedyny godny jeżdżenia po zachodnich stokach człowiek renesansu. Byłem w Austrii zeszłej zimy, widziałem Polaków, Ruskich, Austriaków etc. I tyle samo było nachlanych szkopów, Polaków i burakowato zachowujących się Niemców.
Spotkałem też wycieczkę austriackich gimnazjalistów w gondoli na stoku, którzy rozlewali sobie jakiegoś szkopskiego jabola do butelek po sprite. Pewnie byś powiedział, że to typowo polskie. Jakoś nie zauważyłem żebyśmy byli najbardziej zburaczałym narodem świata.
BTW napieprzałem na stoku od 8.15 do 16.00 codziennie przez cały tydzień, więc też i nie jesteś jedynym Polakiem, który jedzie w góry jeździć na nartach.
Arno, wiesz czasami jak się Ciebie czyta się zdaje, że wszyscy do okoła to buraki, chamy i w ogóle Tyś jedyny godny jeżdżenia po zachodnich stokach człowiek renesansu. Byłem w Austrii zeszłej zimy, widziałem Polaków, Ruskich, Austriaków etc. I tyle samo było nachlanych szkopów, Polaków i burakowato zachowujących się Niemców.
BTW napieprzałem na stoku od 8.15 do 16.00 codziennie przez cały tydzień, więc też i nie jesteś jedynym Polakiem, który jedzie w góry jeździć na nartach.

Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
Arti pisze: się zdaje, że wszyscy do okoła to buraki, chamy i w ogóle Tyś jedyny godny
i wszystko gra bo to tez typowo polskie
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
Drogi Arti,Arti pisze:Hehehe, wiedziałem Choloru, że się bedziesz tłumaczył. Co do rzygania to bez jednego pawia nie ma dobrej imprezy!![]()
Arno, wiesz czasami jak się Ciebie czyta się zdaje, że wszyscy do okoła to buraki, chamy i w ogóle Tyś jedyny godny jeżdżenia po zachodnich stokach człowiek renesansu. Byłem w Austrii zeszłej zimy, widziałem Polaków, Ruskich, Austriaków etc. I tyle samo było nachlanych szkopów, Polaków i burakowato zachowujących się Niemców.Spotkałem też wycieczkę austriackich gimnazjalistów w gondoli na stoku, którzy rozlewali sobie jakiegoś szkopskiego jabola do butelek po sprite. Pewnie byś powiedział, że to typowo polskie. Jakoś nie zauważyłem żebyśmy byli najbardziej zburaczałym narodem świata.
BTW napieprzałem na stoku od 8.15 do 16.00 codziennie przez cały tydzień, więc też i nie jesteś jedynym Polakiem, który jedzie w góry jeździć na nartach.
Pozwól, że zacytuję siebie samego z postu wyżej:
"Wcale nie jest powiedziane, że inni rodacy nie wstydzą się za mnie." Koniec cytatu.
I ja nie napisałem nigdzie, że inni nie chcielją, napisałem jedynie, że nasi są NAJGŁOŚNIEJSI! Że się drą do siebie przez pół stoku, knajpy i tak dalej. Staraj się czytać ze zrozumieniem. A to żeś zapieprzał na nartach od 8 do 16 to typowo polskie dla Polaków zainfekowanych chorobą narciarską. Dotyczy to zwłaszca pokolenia mniej więcej w moim wieku lub okolicach, które przemęczyło się w latach 60/70/80 na Kasprowym.
Każdy dziś jeździ na nartach gdzie chce, a to że jestem krytyczny w stosunku do swoich pobratymców ( tak samo jestem i do innych, ale za swoich się wstydzę - bo jestem z nimi utożsamiany - A POLAK, to dziekujemy). Przylre że nie rozumiesz tak prostego mechanizmu.
Jeśłi uważasz, że to co napisałem o naszych skłonościach, zachowaniach, powodach do dumy - to nieprawda to przecież nie powiem, że nie masz racji, ja jedynie przedstawiam swój punkt widzenia i inforumję o tym, że mi się wrzaski na stku, chlew w Rowach, badziew w Jastrzębiej, dziury na drogach NIE PODOBAJĄ. A to wszystko ma ze sobą zadziwiająco dużo wspólnego.
Życzę dalszego zadowolenia naszej nacji, albowiem generuje to o wiele mniej problemow wewnętrznych i pomaga uniknąć wrzodów.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle
Ja w Ischgl byłem na samym początku stcznia, czyli wtedy kiedy Ruskie miały święta. Na stoku na oko jakieś 80% ruskich, co było widać w piątek, jak wypruli do outletu pod Salzburgiem. W Ischgle polecam pizzerię w Samnaun - pierwsza kanjpa po wjeździe do miasteczka z prawej. (Pierwszy dom). Mają kupę fajnego żarcia.owoc666 pisze:Arno, kiedy byłeś w Ischgl?
Ja byłem jakoś w okolicy świąt wielkanocnych, takiej bandy Ruskich to nie widziałem nigdzie, za to Polaków prawie w ogóle.
Za to impreza w Après-ski z chłopakami zza wschodniej granicy skończyła się grubo.
A ja z kolei i jestem tak starym, że unikam imprez apres ski.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
