W oczekiwaniu na białe

[Alan, Alan, Alan!]

FUX, nie chowaj auta do garażu. Po kłopocie

[FUX]

To jest myśl...
Tyle, że nocowanie na dworze nie jest zbyt komfortowe...

[Konto usunięte]

Tyle, że nocowanie na dworze nie jest zbyt komfortowe...

Trzeba było oprócz wejścia przez garaż zrobić też tradycyjne, z drzwiami

[esilon]

FUX, zawsze możesz zadaszyc podjazd i dojście

[maf1]

Bo juz mam dosyć odgarniania, aby wejść do domu czy tez wyjechac z garażu...

Było se http://www.stiga.pl/0,256,snow-spark.html odśnieżarkę kupić
Mam i polecam. ale ja mam ho ho albo i więcej do odśnieżenia

[FUX]

Trzeba było oprócz wejścia przez garaż zrobić też tradycyjne, z drzwiami

Mam oddzielne.

zawsze możesz zadaszyc podjazd i dojście

Oooo i to musze rozważyć. Dodatkowo jeszcze z drabiny kawal polaci dachu odśnieżałem, ca. 15mb na 2-3m w głąb.

Było se http://www.stiga.pl/0,256,snow-spark.html odśnieżarkę kupić

po dwuspadowym dachu troche ciężko jeździć...

[maf1]

Ma własny napęd, da radę

[ky]

Bo juz mam dosyć odgarniania, aby wejść do domu czy tez wyjechac z garażu...

Ja tam przestałem wjeżdżać ;)

Ale fakt, wczoraj przerzuciłem małą ciężarówkę białego szajsu. A potem zaczął padać ten cholerny deszcz...

Tyle, że nocowanie na dworze nie jest zbyt komfortowe...

Ale lepiej robi nadwoziu w naszych, solonych warunkach.

r.

[Alan, Alan, Alan!]

Ale fakt, wczoraj przerzuciłem małą ciężarówkę białego szajsu.

ciężkie jest życie z RWD Ja odpaliłem i ruszyłem. Tak cirka ebałt 0.5metra śniegu. Później użyłem WRXa jako pług, żebym nie musiał co chwila spodni suszyć Jedno RWD wbiło się na moje miejsce, niby odśnieżone i pchać trzeba było.

[WiS]

W imieniu miastowych pasztetów, za których całe odśnieżanie przed blokiem i przed garażem odwalają inne pasztety - serdeczne wyrazy współczucia dla kawiorów, co to mają odrębne chaty i garaże, i odrębnie je odśnieżają, własnoręcznie.

A ja w tym czasie, dobra książka albo forum, albo film jakiś w telewizji, albo chłodny drink w dłoni i ciepła kobieta pod pachą, a śnieżek za oknem tak romantycznie pruszy...

Ale cóż, co kto lubi

PS. Podobno ma znowu padać

[Konto usunięte]

A ja w tym czasie, dobra książka albo forum, albo film jakiś w telewizji, albo chłodny drink w dłoni i ciepła kobieta pod pachą, a śnieżek za oknem tak romantycznie pruszy...

Spoko... w towarzystwie szczekającego za ścianą od rana psa, albo w towarzystwie Radia Maryja sąsiadki z dołu, czy też w harmonii z wiertarką udarową sąsiada spod ósemki

[WiS]

Wolę mieć zatyczki w uszach, niż plastry na bąblach na dłoniach

[liwit]

Wolę mieć zatyczki w uszach, niż plastry na bąblach na dłoniach

Chyba trochę przesadzasz, my sobie siedzimy błogo na kanapie, drzewo w kominku milutko sobie strzela, śnieg za oknem, nikt nie odgarnia

[Konto usunięte]

serdeczne wyrazy współczucia dla kawiorów, co to mają odrębne chaty i garaże, i odrębnie je odśnieżają, własnoręcznie.

Wybacz, ale te dwa wyrazy wydają mi się sprzeczne

A poza tym trochę ruchu dla zdrowia nie zaszkodzi - z kubkiem Glühweina w dłoni

[Kruszyn]

Chyba trochę przesadzasz, my sobie siedzimy błogo na kanapie, drzewo w kominku milutko sobie strzela, śnieg za oknem, nikt nie odgarnia

Wstaniesz o czwartej rano ,odgarniesz No chyba ,że masz urlop

[rrosiak]

WiS, prawdziwe kawiory mają podgrzewany podjazd

[WiS]

nikt nie odgarnia

No tak, Wy jesteście nietypowi... macie zaprzyjaźnionego Siatexmena, jak Was całkiem zasypie, zrzuci Wam suchy prowiant i lekarstwa przez komin
Do wiosny jakoś dotrwacie

te dwa wyrazy wydają mi się sprzeczne

Mnie też, ale empiria bywa sprzeczna z teorią

trochę ruchu dla zdrowia nie zaszkodzi - z kubkiem Glühweina w dłoni

Potrafisz odgarniać śnieg jednorącz, i jeszcze nie rozlać napoju? Szacun

prawdziwe kawiory mają podgrzewany podjazd

To w kręgu cywilizacji łacińsko-anglosaskiej. W wersji bizantyjsko-słowiańskiej, ewentualnie, chłopów pańszczyźnianych (fornali / strażaków miejskich / żołnierzy służby czynnej / członków młodzieżówki partyjnej)* do dyspozycji

* niepotrzebne skreslić.

[Konto usunięte]

Potrafisz odgarniać śnieg jednorącz, i jeszcze nie rozlać napoju?

No jasne, wtedy używam w ręce niepijącej zasadniczo tylko palca wskazującego

[Alek]

To w kręgu cywilizacji łacińsko-anglosaskiej. W wersji bizantyjsko-słowiańskiej, ewentualnie, chłopów pańszczyźnianych (fornali / strażaków miejskich / żołnierzy służby czynnej / członków młodzieżówki partyjnej)* do dyspozycji

w kręgu cywilizacji bizantyjsko-słowiańskiej prawdziwe kawiory mają tuaregi/cayenne/x5, które każdą zaspę przejdą. jak nie mają to żadne z nich kawiory tylko pasztety, ktorych nie stać na kredyt na zakup apartamentu w ramie H i muszą sobie domy budować żeby było taniej

[Gump]

Wolę mieć zatyczki w uszach, niż plastry na bąblach na dłoniach

Ja tam bąbli nie mam bo odśnieżam w rękawicach i mam dłonie jak dupcia niemowlaka

[michal]

mam dłonie jak dupcia niemowlaka

gładkie czy obfajdane? ;)

[esilon]

WiS, prawdziwe kawiory mają podgrzewany podjazd

koszt kabla grzejnego i czujnika (kawiorowy z pomiarem wilgotności) nie przekracza kosztu dziesięciokrotnego zatankowania Forestera do pełna

[rrosiak]

WiS, prawdziwe kawiory mają podgrzewany podjazd

koszt kabla grzejnego i czujnika (kawiorowy z pomiarem wilgotności) nie przekracza kosztu dziesięciokrotnego zatankowania Forestera do pełna

Mówisz o ilości kabla potrzebnej do podgrzania kilkudziesięciu metrów pomiędzy wyjazdem z garażu, a bramą wyjazdową z podwórka, bo ja takie rozwiązanie miałem na myśli

Do tego dolicz koszt energii elektrycznej potrzebnej do "odśnieżenia".

[Konto usunięte]

kilkudziesięciu metrów pomiędzy wyjazdem z garażu, a bramą wyjazdową z podwórka,

Robert, u mnie między garażem a bramą jest może 5 metrów. Forester ledwo wchodzi, dlatego stawiam go na ulicy

Mógłbym stawiać na "podwórku", ale wolę żeby dziecko się bawiło i trenowało obsługę pojazdów kołowych.

[rrosiak]

Konto usunięte, ale ja przecież pisałem o prawdziwych kawiorach, a tacy mają odpowiednio dużą działkę i przynajmniej kilkadziesiąt metrów z domu do bramy