Piter 35, nie wszystkie takie sprawy trafiają do sądu ,skoro prokurator tutaj sprawę zbadał w jego gestii jest czy przedstawi komuś zarzuty czy nie.
Skąd bierzesz info że to sama policja bez badania podała ,że jest oki. Ja już rano na drugi dzień na konferencji prokuratury słyszałem ,że Prokurator był 20 min po zdarzeniu i jakiś eksperci też byli zaraz (co innego ,że średnio mogli sprawę badać bo kamienie latały nisko

) ale już w tedy prokuratura była zdania ,że to nie była wina kierowcy. A w takiej sprawie to i tak długo trwało ,że dopiero teraz podali o niewinności policjantów. Świadków też tam ponoć trochę było i przesłuchania były szybko. Tylko ja do końca nie wiem o co ci chodzi o to że Policja i organy działają za szybko

to pewnie nie jest jakaś trudna sprawa ,wyliczenie prędkości jest łatwe po obliczeni drogi hamowania i miejsca uderzenia (takie magiczne kółeczko z jakim chodzą na wypadkach) i już wiesz ile jechał kolo. Dalej jak był trzeźwy ,auto sprawne to już praktycznie po wyjaśnianiu sprawy
