Coś niedobrego
Re: Coś niedobrego
no to widać coś poprawili...
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: Coś niedobrego
Dzięki za pozdrowienia i ciepłe słowa. Tydzień zaczął mi się uroczo...no ale najważniejsze, że nic się nikomu nie stało.
Re: Coś niedobrego
maka, dokładnie ja tak zawsze mówię to tylko 1,5 tony złomu ,a życie i zdrowie ludzkie jest najważniejsze
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 
Re: Coś niedobrego
Forkowi się stało.. 
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: Coś niedobrego
j33mbo, dobrze ,że nic się nikomu nie stało
szkoda auta
ale co tam
Pozdrowienia dla Magdy
Pozdrowienia dla Magdy
https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
- Witek
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: A500 @ Piotruś II
- Polubił: 20 razy
- Polubione posty: 15 razy
Re: Coś niedobrego
burat pisze: eMTi, ciebie to fiaty prześladują![]()
Za wolno jeździ i nawet fiaty go doganiają.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 67 razy
- Polubione posty: 74 razy
Re: Coś niedobrego
f..k me.. jakaś paranoja... Nie kumam, czy to ktoś naprawdę czytał i z premedytacją wrzucił...
projekt nowelizacji dot szkolenia kierowców
projekt nowelizacji dot szkolenia kierowców
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: Coś niedobrego
czuję się na miejscu komentując powyższe słowami "chyba ich pojebało"
nie będę chyba musiał wyjaśniać dlaczego tak uważam

Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 
Re: Coś niedobrego
no i to konkretnie, odnośnie wszystkiego... znajomości mechaniki jak i technik samej jazdy... ktoś kurde zdaje się zrobił kopiuj-wklej z kilku źródeł... 
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński
- Polubił: 86 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Coś niedobrego
Damaz na autora podręcznika!artykuł na Interii pisze:Przekładnia główna i mechanizm różnicowy - zasada działania
I już nigdy nigdy nikt nie zacznie pleść głupot o rozdziale momentu..... Ehhhh, rozmarzyłem się.....
- Witek
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: A500 @ Piotruś II
- Polubił: 20 razy
- Polubione posty: 15 razy
Re: Coś niedobrego
A jak się zakończył projekt tych motocyklowych kwiatków? Tam chyba było jeszcze bardziej hardcorowo.
Re: Coś niedobrego
Na jednym skrzyżowaniu, przez które jeżdżę do pracy postawili już 3 albo 4 takie słupki. Za dużo pieniędzy mają
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Coś niedobrego
Nadrabiam zaleglości w watku, hurtem:
1. Maka i j33mbo, wyrazy, ale jak napisano wyżej - zycie najważniejsze! Mam nadzieję, że życia męża sprawczyni też to dotyczy - j33mbo, nie wygłupiaj sie, zabijesz idiotę, siedzieć pójdziesz jak za czowieka? Nie kalkuluje się
2. O radarach - czy nasz zaprzyjaźniony generał nie obiecywał aby, że one będą żółte...? Bo te są wyjątkowo skłonne do wtapiania się w krajobraz, o ile się nie myle... czyzby przyszło mi zaczać jeździć ZAWSZE i WYŁĄCZNIE przepisowo? Co ty na to, czerwony pantofelku...?
3. O projekcie szkolenia - no i super, nareszcie jakaś metoda eliminacji ciot drogowych. Jako humanista mniej więcej rozumiejący ogólne zasady budowy samochodu i w praktyce starający się czasami świadomie dociązyć przód oraz dobrać nieprzypadkowy tor jazdy w zakręcie, nie widzę w tej propozycji nic zdrożnego.
No, może poza tym, że jest nierealna - lobby żyjące z masowej motoryzacji zadziobie i rozdepcze... A to przecież coś, co sami tu niegdyś proponowaliśmy - stworzyć takie progi, żeby za fajerę i na drogi trafiali NIE WSZYSCY.
Gdyby tak jeszcze zrobić odsiew na maturze i na egzaminach na studia... ech, się rozmarzyłem
1. Maka i j33mbo, wyrazy, ale jak napisano wyżej - zycie najważniejsze! Mam nadzieję, że życia męża sprawczyni też to dotyczy - j33mbo, nie wygłupiaj sie, zabijesz idiotę, siedzieć pójdziesz jak za czowieka? Nie kalkuluje się
2. O radarach - czy nasz zaprzyjaźniony generał nie obiecywał aby, że one będą żółte...? Bo te są wyjątkowo skłonne do wtapiania się w krajobraz, o ile się nie myle... czyzby przyszło mi zaczać jeździć ZAWSZE i WYŁĄCZNIE przepisowo? Co ty na to, czerwony pantofelku...?
3. O projekcie szkolenia - no i super, nareszcie jakaś metoda eliminacji ciot drogowych. Jako humanista mniej więcej rozumiejący ogólne zasady budowy samochodu i w praktyce starający się czasami świadomie dociązyć przód oraz dobrać nieprzypadkowy tor jazdy w zakręcie, nie widzę w tej propozycji nic zdrożnego.
No, może poza tym, że jest nierealna - lobby żyjące z masowej motoryzacji zadziobie i rozdepcze... A to przecież coś, co sami tu niegdyś proponowaliśmy - stworzyć takie progi, żeby za fajerę i na drogi trafiali NIE WSZYSCY.
Gdyby tak jeszcze zrobić odsiew na maturze i na egzaminach na studia... ech, się rozmarzyłem
Re: Coś niedobrego
a no właśnie, bo sie zamyśliłam. j33mbo, maka, przyjmijcie wyrazy. Na szczęście ludzie wszystkie całe, a auto sie naprawi 
Re: Coś niedobrego
Wczoraj rano startowaliśmy z kaprunu do Warszawy. ^:30 pakuję auto,śłisko przed domem. Idę na górę i mówię: uważajcie bo ślizko.
Wsiadam do auta ustawiam garmina, usadawiam się. Nagle puk puk w okienko. MONIKA UPADŁA - słyszę. Idę do niej, złamana noga w kostce.
Jedziemy do szpitala w Zell am See. O 10:16 startujemy z nogą w gipsie po pachwinę i z nakazem - w Warszawie natychmiast szpital - bo operacja.
Tak jak w tamtą stronę jechaliśmy przez Berlin - choć 300 km dalej. średnia 120 (włączając kawałek od Strykowa). Potem Szpital. Bidna na wyciągu. Dziś czeka na operację.
Kawałek katowickiej od rawy - coś koszmarnego. Co tam się musi dziać za dnia. Nie wyobrażam sobie takiej jazdy do Częstochowy.
Wsiadam do auta ustawiam garmina, usadawiam się. Nagle puk puk w okienko. MONIKA UPADŁA - słyszę. Idę do niej, złamana noga w kostce.
Jedziemy do szpitala w Zell am See. O 10:16 startujemy z nogą w gipsie po pachwinę i z nakazem - w Warszawie natychmiast szpital - bo operacja.
Tak jak w tamtą stronę jechaliśmy przez Berlin - choć 300 km dalej. średnia 120 (włączając kawałek od Strykowa). Potem Szpital. Bidna na wyciągu. Dziś czeka na operację.
Kawałek katowickiej od rawy - coś koszmarnego. Co tam się musi dziać za dnia. Nie wyobrażam sobie takiej jazdy do Częstochowy.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Coś niedobrego
Arno, wyrazy
w gipsie byłem trzy razy i nie polecam 
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 
Re: Coś niedobrego
Mariusz, szczerze wspólczuję Monice, naprawdę. Złamanie to jest to czego się mocno obawiam zawsze jak robi się ślisko. Może mam sporo szczęścia, może mocne kości, zazwyczaj kończę potłuczony. A tu taki klops. Przyjm wyrazy i przekaż dobre słowo Poszkodowanej.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Coś niedobrego
Się przyłączam do wyrazów współczucia - pocieszajcie się, że szczęście w nieszczęściu, poprzedniej zimy żona znajomego, młoda i wysportowana kobita, nie żadna staruszka, walnęła pod domem na kawałeczku lodu tak pechowo, że rozwaliła podstawę czaszki o krawęznik... ledwo ją odratowali, acz z tego co wiem nadal nie wszystko jest OK
Co komu pisane, psiakrew...
Zaproś córkę na Forum, podczas rekonwalescencji możemy jej dostarczać rozrywki i dbać, żeby się nie nudziła
Co komu pisane, psiakrew...
Zaproś córkę na Forum, podczas rekonwalescencji możemy jej dostarczać rozrywki i dbać, żeby się nie nudziła
Re: Coś niedobrego
Zeszłą całą jesień, łącznie z Rajdem Kormoran sam w ortezie przechodziłem. Da się żyć, będzie dobrze. Uszy do góry.
Re: Coś niedobrego
Arno, wyrazy, sam kiedyś wylądowałem na 2 miechy od czubka palców po pachwinę w gipsie, choć obyło się bez ciachania... Niech szybko wraca do zdrowia!!
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 313 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Coś niedobrego
Arno, szczere wyrazy współczucia dla Moniki! Monika - uszy do góry. Wszystko będzie dobrze. Szczęście w nieszczęściu, że to złamanie, a nie np. zerwanie więzadła.
Re: Coś niedobrego
Dzięki panowla.
Ona twarda jest, ale złamanie ma nieco skomplikowane. Na szczęście będzie ją składał dobry fachman.
Drugie pytanie które zadał jej pani doktór w Austrii - czy nie boli głowa, czy nie ma pani reakcji wymiotnej... a szczęście Monika wylądowała stosunkowo dobrze i się poza nogą nie walnęła.
Ukłony
M
Ona twarda jest, ale złamanie ma nieco skomplikowane. Na szczęście będzie ją składał dobry fachman.
Drugie pytanie które zadał jej pani doktór w Austrii - czy nie boli głowa, czy nie ma pani reakcji wymiotnej... a szczęście Monika wylądowała stosunkowo dobrze i się poza nogą nie walnęła.
Ukłony
M
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Coś niedobrego
Arno, zdrowia i dobrego humoru dla poszkodowanej . Będzie dobrze 
https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
