Coś niedobrego

[Azrael]

OK ja trochę na innym poziomie na to patrzę. Przychodzi główna księgowa do prezesa czy ma płacić to. No i ma dodatkową pracę. Mnie głupio że nie ogarnąłem tego. Uniknąć się w zasadzie już nie da.



Dodatkowy minus jest taki że czasem czekają aż się uzbiera. Ja tak miałem we wrześniu 2010 że prawie nie dostałem wypłaty bo sobie nazbierali z paru lat.

[vibowit]

Co wstydliwego jest w dostaniu mandatu?

Dostać mandat to jedno, nie płacić go to drugie.

[Konto usunięte]

OK ja trochę na innym poziomie na to patrzę. Przychodzi główna księgowa do prezesa czy ma płacić to.

no tak patrząc to lipton Panie Prezesie
co innego u mnie - dostaje tel z banku, że konto zablokowane

[jarmaj]

Uniknąć się w zasadzie już nie da.

Dostać mandat to jedno, nie płacić go to drugie.

Wstyd to kraść, albo z dupy spaść


A nie płacić mandatu? A co z za wstyd? A nuż się przedawni

[eMTi]

dobra.. to dla zmiany tematu coś o odśnieżaniu dachu...


Link: http://www.youtube.com/watch?v=SZSUHfIN ... e=youtu.be

[Bergen]

nie płacić mandatu? A co z za wstyd? A nuż się przedawni

I tego się trzymajmy

[Azrael]

co innego u mnie - dostaje tel z banku, że konto zablokowane

Mojemu bratu ostatnio zablokowali konto bo im się WYDAWAŁO że chyba źle złożył zeznanie podatkowe. Oczywiście złożył dobrze.

[barbie]

z moich statystyk wynika że chyba po 3 mies. zaczyna się egzekucja. Niestety nie ma już zwyczaju wezwania do zapłaty. Od razu leci do US i zajęcie konta, więc zdarza się że jeszcze pismo do Ciebie nie dojdzie a już konto zablokowane.

[jarmaj]

Za mandaty nie blokują konta. Chyba że ktoś był tak lekkomyślny i podał US swoje konto podczas rozliczeń typu nadpłata/zwrot podatku czy coś w tym rodzaju. Wtedy zawsze, faktycznie.
Tyle, że sam sobie delikwent winien.

Jak nie mają konta, to nie bawią się w jego ustalanie w tak błahej sprawie.

[Konto usunięte]

co innego u mnie - dostaje tel z banku, że konto zablokowane

Mojemu bratu ostatnio zablokowali konto bo im się WYDAWAŁO że chyba źle złożył zeznanie podatkowe. Oczywiście złożył dobrze.

o tych lepiej nie gadać, jakiś cwany gapa dopatrzył się, ze za mało podatku odprowadziłem
zapomniał dodać przy tym, ze dodał do swych obliczeń jedno ZERO
jak otworzyłem pismo mało zawału nie dostałem - z 5 tysi zrobiło się 50
usiadłem jak otworzyłem to pismo - tłumaczenie było proste:
A to pan Grzesio liczył, jest nowy przepraszamy

[Konto usunięte]

Za mandaty nie blokują konta. Chyba że ktoś był tak lekkomyślny i podał US swoje konto podczas rozliczeń typu nadpłata/zwrot podatku czy coś w tym rodzaju.
To sam sobie winien.

Jak nie mają konta, to nie bawią się w jego ustalanie w tak błahej sprawie.

masz działalność musisz podać konto

[barbie]

Za mandaty nie blokują konta. Chyba że ktoś był tak lekkomyślny i podał US swoje konto podczas rozliczeń typu nadpłata/zwrot podatku czy coś w tym rodzaju. Wtedy zawsze, faktycznie.
Tyle, że sam sobie delikwent winien.

Jak nie mają konta, to nie bawią się w jego ustalanie w tak błahej sprawie.

Spróbuj prowadzić firmę nie podając US swojego konta, ciekawa jestem jak to zrobisz
Zajmują mi oczywiście firmowe.

[Konto usunięte]

barbie, dzieliła nas minuta

[rrosiak]

A nie płacić mandatu? A co z za wstyd? A nuż się przedawni

Niektórzy nie płacą rachunków za telefon, nie spłacają kredytów, bo może się przedawni

[jarmaj]

Nigdy nie prowadziłem firmy i nigdy nie miałem działalności. Nie znam się na tym i nie o tym piszę.


Mówię o przypadkach kiedy "Przychodzi główna księgowa do prezesa czy ma płacić to", czyli kiedy ktoś gdzieś pracuje

[jarmaj]

Niektórzy nie płacą rachunków za telefon, nie spłacają kredytów, bo może się przedawni

Nie
Mandaty zaliczam do kategorii zbójeckiego łupienia człowieka przez złodziejskie państwo i obrzydliwego wyciągania mu z kieszeni ciężko zarobionych przez niego pieniędzy.

Tamte to zupełnie co innego.

[bojar]

Witam.

Odwlekać można ile się chce, pytanie jak szybko Cię znajdą

Serio, z tego co pamiętam, przedawnia się po 3 latach.

A czasami nie po 2 latach?Zdaje mi się,że mandaty właśnie po tym czasie,ale nie będę się upierał.
Pzdr.

[FUX]

Oj. A nie podpada to czasem pod zobowiązania wobec Skarbu Państwa, a więc 5 lat?

[Gootek]

Mandaty to owoc naszej zgniłej kultury.

Można by za Hammurabim:
- Jeżeli będąc sprawcą wypadku złamałeś komuś kość, tą sama kość złamią tobie (bez znieczulenia);
- Jeśli zabiłeś człowieka, zostaniesz stracony
- Jeśli zabiłeś komuś dziecko, zostanie zabite twoje (nie masz, to sam oddasz życie, tyle, że w wyniku wyszukanych tortur)
itd...

Założę się, że wystarczyłoby kilka lat obowiązywania takiego kodeksu, by zwyczaje kierujących pojazdami zmieniły się w taki sposób, że mozna by zredukować sporo etatów w drogówce.

[rrosiak]

Mandaty zaliczam do kategorii zbójeckiego łupienia człowieka przez złodziejskie państwo i obrzydliwego wyciągania mu z kieszeni ciężko zarobionych przez niego pieniędzy.

Te za brak biletu np. w tramwaju również ?

Czepiam się oczywiście słówek, ale faktem jest że wiele osób permanentnie kradnąc (bo jak nazwać świadome i zaplanowane niepłacenie rachunków) liczą na przedawnienie. Często kiedy windykator dzwoni do dłużnika w sprawie długu, nie słyszy słów pokory tylko butne "ale to się przecież przedawniło". Palanty zapominają jednak o tym, że unikanie odbierania korespondencji nie chroni ich przed wszczęciem egzekucji, a bieg przedawnienia zostaje przerwany.

[Alan, Alan, Alan!]

mi z raz zajęli wypłatę na 150, strasznie się księgowe zgorszyły. No ale to ja byłem, bo jak pacanom na alimenty zajmują to nic takiego.

Niektórzy nie płacą rachunków za telefon, nie spłacają kredytów, bo może się przedawni

obecnie nie spłacam jakiejś śmiesznej kwoty na karcie, bo mi się nie chce sima przełożyć. Ich zysk moja wygoda

Chyba że ktoś był tak lekkomyślny i podał US swoje konto podczas rozliczeń typu nadpłata/zwrot podatku czy coś w tym rodzaju. Wtedy zawsze, faktycznie.

+1

chociaż teraz france ponoć szybko mogą dotrzeć do tego.




W każdym razie, optymistycznym akcentem kończąc, od 4 lat miałem ze 100-200 pln mandatów, z którymi i tak się nie zgadzałem (od 2 lat 0 pkt, a wcześniej max 8, a CB mamchyba nawet krócej). Takie szczęście. A i nie dawałem w łapę, żeby nie było

[Alan, Alan, Alan!]

Czepiam się oczywiście słówek, ale faktem jest że wiele osób permanentnie kradnąc (bo jak nazwać świadome i zaplanowane niepłacenie rachunków) liczą na przedawnienie.

ale to wszystko zależy. Nie płacąc bankowi robisz im dobrze, a nie płacąc mnie już niezbyt. Należy przede wszystkim używać głowy, żeby nie zrobić z kogoś bankruta.

A skarb państwa jest... dziwny według mnie i nie wiem czy mogę mu powierzać moje zobowiązania wynikające z drobnych wykroczeń. Z resztą, płacę tyle akcyzy, że niech się poczęstują. PPP. Piję, palę i paliwoleję.

[rrosiak]

moja wygoda

Do czasu, aż nie trafisz za te głupie kilka PLN na jakąś listę dłużników i będziesz chciał np. wziąć kredyt albo leasing (właśnie przerabiam temat pewnej kancelarii prawnej, w której jeden ze wspólników wisi w BIKu za jakieś kilkanaście franków).

Nie płacąc bankowi robisz im dobrze, a nie płacąc mnie już niezbyt.

To się moralność Kalego nazywa

Z resztą

Zresztą

[Bergen]

Z resztą

Zresztą

Cyqanowi chleb zabierasz

[rrosiak]

Cyqanowi chleb zabierasz

Nieeeeee, po prostu dawno już nie piętnowałem za to Alana