Przepisy i przypisy

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 25 paź 2012, o 12:54

vibowit, jak jesz coś to okulary zdejmuj bo najwyraźniej od gorącego szkła masz zaparowane :giggle:


Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Niepsujące się.
Polubił: 207 razy
Polubione posty: 284 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 29 paź 2012, o 18:50

Kolejny odcinek z cyklu: Otwieramy lodówkę i ...

Zainspirowany postem WiSa zrobiłem pierogi.
Obrazek

Wystarczyło trochę wędzonego boczku i ciut oliwy, bo nie chciał pływać.
Do tego świeża papryka, pierogi i (trochę dla koloru) kukurydza z groszkiem.
Po 15 minutach papryka zmiękła, pierogi się zrumieniły i koniec trochę (niestety suszonej) natki pietruszki.

A na sam koniec szamu-szamu. :thumb:
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

Dido
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Z tej samej wsi
Auto: To samo stado
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Przepisy i przypisy

Post 5 lis 2012, o 11:23

Przepis na zimny sos, który ma same zalety: łatwy do zrobienia, niskokaloryczny, pasuje prawie do wszystkiego, bardzo ciekawy, orzeźwiający smak.

Składniki (ilości wg gustu):
- pomidory (jak najbardziej mięsiste),
- świeża, zielona kolendra (dużo),
- świeża mięta,
- ostre papryczki (może być pasta z zielonych ;-) ),
- gęsty jogurt (bałkanski, grecki, domowy),
- sól.

Przygotowanie:
Zmiksować wszystko w blenderze i wstawić do lodowki, by się "przegryzł".

Smacznego :-)

P.S. Okazało się, że jest jedna wada - sos wyparowuje ze słoika, dowolnej wielkości, w galopującym tempie :mrgreen:

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 5 lis 2012, o 15:38

Dido pisze: sos, który ma same zalety: (...) niskokaloryczny,
Co do innych zalet zgoda, ale niskokaloryczne żarcie... to jakoś tak, jak wódka bezalkoholowa - niby można, tylko po co? 8-)

W ramach kontry - poniżej równie prosty przepis na dobry, nieskomplikowany męski obiad.

1. Wysyłamy żonę na konferencję. Przynajmniej jakieś 600 kilometrow od domu, samochodem.
2. Po całodziennej szychcie i godzinach ciężkiego fedrunku, w drodze do domu podjeżdżamy do Piotra i Pawła.
3. Po powrocie do domu wykladamy produkty na stół - nie ma lekko, niestety niektóre wymagają od nas dodatkowych czynności (otworzyć, pokroić, posmarować, itepede), ale nagrodą za trud jest taki oto widok (smacznego :evilgrin: ):
Załączniki
obiad1.jpg

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 5 lis 2012, o 15:58

Dido pisze: Okazało się, że jest jedna wada - sos wyparowuje ze słoika, dowolnej wielkości, w galopującym tempie :mrgreen:

Sosik jest rewelacyjny. I jak najbardziej pasuje do męskiego obiadu ze zdjęcia powyżej. No, powiedzmy, wrażliwsi mogę nie znieść konfrontacji jogurtu z ogórkiem kiszonym. Mnie taka konfrontacja nie przeszkadza ;-)

A w tym kieliszku co jest pite? Łiskacz? ;-)

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 5 lis 2012, o 16:03

WiS pisze: nieskomplikowany męski obiad.
WiS, skoro obiad i nieskomplikwany to jestem ciekawy który składnik idzie do mikrofali, bo jak na zimno to bardziej kupiłes śniadanko albo kolację :mrgreen:

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 5 lis 2012, o 16:06

Konto usunięte pisze: wrażliwsi mogę nie znieść konfrontacji jogurtu z ogórkiem kiszonym.
To na przepustowość, zamiast pigułek :evilgrin:
W końcu, jak jedzenie dobre, to trzeba szybko robić miejsce na drugą porcję :thumb:
Konto usunięte pisze: w tym kieliszku co jest pite? Łiskacz?
Szklanczki nieumyte :mrgreen:
esilon pisze: który składnik idzie do mikrofali, bo jak na zimno to bardziej kupiłes śniadanko
Nie będę się sprzeczał o nazewnictwo - a dostęp do mikrofali blokują wczorajsze brudne szkalneczki, i nie tylko :whistle:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Przepisy i przypisy

Post 5 lis 2012, o 16:07

WiS, to w butelkach to rozumiem, dobre i kaloryczne :thumb: bułka też ujdzie, ogórki mniam, co do reszty mogę Ci opowiedzieć co w siebie wchłaniasz nie mając o tym pojęcia :lol:

Jeśli już koniecznie chcesz jeść mięso, kup sobie kawałek schabu/łopatki/pręgi/szynki (zawsze to mniejsza szansa na konserwanty i wzmacniacze smaku, ale niewykluczone że się trafi), nacierasz oliwą, solą i majerankiem (albo innymi ziołami w zależności od nastroju), w rękaw foliowy, dorzucasz ze dwie śliwki suszone i podlewasz kapką koniaku (Grant też ujdzie, może być i piwo) i pieczesz w zależności od wielkości porcji padliny 30 - 45 minut. Otrzymujesz soczyste chrupiące mięsko w sam raz i do obiadu i na kanapkę.

Aha, i ten kieliszek mi nie pasuje, bo do Granta za duży a do piwa niepotrzebny, nie mówiąc że za mały. No chyba, że się chcesz kryształami rodzinnymi pochwalić :evilgrin:
WiS pisze: niskokaloryczne żarcie... to jakoś tak, jak wódka bezalkoholowa - niby można, tylko po co?

Żeby nie nosić stelaża na brzuch? :whistle:

Z wódką bezalkoholową jest inny problem - równie paskudne, a nie tarmosi... :cofee:

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 5 lis 2012, o 16:10

WiS pisze: i nie tylko

dawaj foty


:mrgreen:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Przepisy i przypisy

Post 5 lis 2012, o 16:11

Konto usunięte pisze: wrażliwsi mogę nie znieść konfrontacji jogurtu z ogórkiem kiszonym.

Jogurt bałkański z ogórkiem kiszonym - sama pychota... :thumb: Ja kroję w kosteczkę :razz:

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 5 lis 2012, o 16:27

Konto usunięte, co do wędlin ze sklepu - wiem bardzo dobrze.
Mięsa na co dzień pieczemy, niestety, ostatnio jakoś nikt nie ma czasu... a te produkty z PiP, jak na kupne, są zupełnie OK, smakują w każdym razie jak wędlina, a nie jak plastik. Niektóre, oczywiście, trzeba wiedzieć które brać. Na zdjęciach: "szynka spod strzechy" z nik-polu i "kiełbasa geesowska sucha" z Dobrosławy. Mogę polecić 8-)
Ogoreczek domowy.
Za to te bagietki ze sklepu to też śmierć - normalnie zdarza się nam piec w domu chleb na zakwasie i jest o niebo lepszy, ale niestety, nieco zbyt pracochłonny (dlatego, normalnie jem wędliny/mięso bez pieczywa, ew. z warzywami).
Generalnie, na coś przecież trzeba umrzeć i tak...
Konto usunięte pisze: ten kieliszek mi nie pasuje, bo do Granta za duży
Do Granta w sam raz (piję z wodą, a nie lubię za często wstawać).
Konto usunięte pisze: kryształami rodzinnymi pochwalić
A to swoją drogą, jeden taki się ostal, to co ma się marnować :mrgreen:
Konto usunięte pisze: nie nosić stelaża na brzuch?
Noszenie brzucha świetnie wyrabia mięśnie grzbietu i lędźwi :evilgrin:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Przepisy i przypisy

Post 5 lis 2012, o 16:37

WiS pisze: smakują w każdym razie jak wędlina

Tjaaa :giggle: Receptura smakowa nr 22 :lol: Widziałem takie zestawy smakowe do Lays'ów.
WiS pisze: piję z wodą

Bluźnierca :evilgrin:
WiS pisze: Noszenie brzucha świetnie wyrabia mięśnie grzbietu i lędźwi

No jasne, każda ciężarna to potwierdzi :-p

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 5 lis 2012, o 16:42

Konto usunięte pisze: Bluźnierca
Dobre single-malty rozcieńczam tylko trochę*, podobnie mocne burbony - tyle, żeby czuć smak, a nie ogień w przełyku; ale stołowego mieszańca to bez skrupułów ;-)
Konto usunięte pisze: Receptura smakowa nr 22
Odniosę się za czas jakiś szerzej i chyba nie w tym wątku, bo tak mi się skojarzyły przemyślenia z tym, że "media mają wpływ".
Ale tamto wymaga następnego kielicha grantsa, więc cierpliwości 8-)
Konto usunięte pisze: każda ciężarna to potwierdzi
Mój brzuch przynajmniej nie kopie :giggle:

* do naprawdę dobrych single-maltów, oczywiście uzywam tylko butelkowanej wody z wybranych potoków w Highlandzie, sprowadzanej na zamówienie. No i do konsumpcji wkładam pełny mundur z kiltem, i zapraszam dudziarza, żeby przygrywał :mrgreen:
A co, jak nie bluźnic, to konsekwentnie.
Ostatnio zmieniony 5 lis 2012, o 16:51 przez WiS, łącznie zmieniany 1 raz.

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Ostrzeżenia: 1
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 244 razy
Polubione posty: 524 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 5 lis 2012, o 16:47

WiS, jakas obrzydliwa bagietka... ;-) W P&P sprzedają całkiem zacne pieczywo z piekarni Grzybki. Jeden z moich faworytów do smalcu i innych pyszności.
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 5 lis 2012, o 16:51

Chloru pisze: P&P
u nas na wsi to jest PiP :-)

chlebuś na wage maja fantastyczny , nawet z samym masłem
tylko nie wiem kiedy jest dostępny bo ostatnio ciągle nie ma jak specjalnie się wybiorę, chyba nastepnym razem zapytam :-)

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Ostrzeżenia: 1
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 244 razy
Polubione posty: 524 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 5 lis 2012, o 17:08

esilon, o tym na wagę właśnie piszę z P&P aka PiP. ;-)
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Niepsujące się.
Polubił: 207 razy
Polubione posty: 284 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 5 lis 2012, o 20:25

Konto usunięte pisze:...
WiS pisze: niskokaloryczne żarcie... to jakoś tak, jak wódka bezalkoholowa - niby można, tylko po co?

Żeby nie nosić stelaża na brzuch? :whistle:
...
To nie lepiej dietę ŻP stosować ?
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 7 lis 2012, o 23:09

Podobno jest fajny sklep i od razu smażalnia ryb w hali mirowskiej ,nazywa się to "Ryby z Ustki"
Co prawda uważam Nowaka za stronniczego krytyka kulinarnego ale sprawdzić wypada, bo dobrą rybe ciężko kupić w wawce.

"Wiem, moje namietnosci sa dziwne, ale tym razem zakochalem sie od pierwszego wejrzenia w sklepie Ryby z Ustki przy tylnym wejsciu do pierwszej Hali Mirowskiej. Ogromny wybor ryb swiezych, zywych, wedzonych, przetworow, ciagly gwar, sprzedawczynie i sprzedawcy autentycznie zakreceni na punkcie swego towaru. I teraz creme de la creme, wisienka na torcie - kazda z rybek wystawionych na ladzie lodowej mozna dostac usmazona od reki... po prostu czad. do tego swietna, gesta, esencjonalna zupa rybna. je sie przy dwoch kulawych, plastikowych stolikach podsluchujac bazarowe dialogi: - A czego sobie paniusia zyczy? Ostatnio paniusie slyszalem w ustach mojej babci Lodzi przed prawie 30 laty "

Dobrą zupę rybną kawał czasu temu jadłem w Boston Porcie na Okolska 2 :-)
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

Dido
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Z tej samej wsi
Auto: To samo stado
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Przepisy i przypisy

Post 15 lis 2012, o 15:13

Wykopki wiosenne :lol:
Gal pisze: strogonow
1860 - kostki wołowiny + bulion + musztarda + odrobina kwaśnej śmietany
1910 - kostki wołowiny + bulion + musztarda + kwaśna śmietana + cebula + przecier pomidorowy
1940 - paski wołowiny + cebula + grzyby + albo przecier pomidorowy albo musztarda + kwaśna śmietana
1960 - paski wołowiny + cebula + grzyby + przecier pomidorowy
17-03-2012 - paski wołowiny + cebula + grzyby + przecier pomidorowy + papryka
i dobrze.
Kruszyn pisze: Ilu kucharzy tyle strogonowów :giggle:
Ładnie opisane ,warto się zapoznać :-)
http://www.pozycjonowanie.netmak.pl/strogonow.php

Zaciekawił mnie jeden z komentarzy pod przepisem:

"tadeusz pisze:
13 maja 2012 o 11:02

nikt naprawde nie zna prawdziwego przepisu na ta potrawe,podstawa smaku strogonowa jest pewny owoc ktorego nie zdradze,do tego miesa tez musi byc odpowiednio przygotowane o koncetrancie nie wspomne ktory powinno sie uprzednio podsmazyc, a dlaczego zeby pozbyc go kwasnego smaku i wydobyc aromat smaku pomidora,wspomne tez ze jest do tego potrzebna musztarda i smietana kremowa,potrawe ta nauczylem sie gotowac w latach 80 w hotelu holliday gdzie mialem doskonalego szefa kuchni."

Pytanie czy to totalna ściema i gość chciał sobie dołożyć +1 na dzielni czy słyszeliście podobne pogłoski z innego źródła?
A może ktoś próbował tego strogonowa, w Holiday'u, w tamtych czasach i może potwierdzić organoleptycznie wyjątkowy smak? :-)

Piskoor
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Forester S-Turbo 2002 / Outback 2.5 2008 Viessmann Edition By Jako
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Przepisy i przypisy

Post 21 lis 2012, o 11:37

Jak tak piszecie o jagnięcinie
to przypomina mi się sytuacja sprzed roku...
Byłem akurat na wakacjach w Bieszczadach i poszedłem do jakiegoś tamtejszego bacy z nadzieja na kupno jagnięciny...
Nawet się udało w sobotę rano zamówiłem - wieczorem jagniątko zostało zaszlachtowane
i w niedziele dostałem je elegancko wypatroszone bez głowy.. włożone do miski...
o ile pamiętam to ważyło coś koło 11 kg...
Wróciłem sobie do domku... i trzeba to jakoś upchnąć...
jak wiadomo lodóweczka podblatowa nie jest zbyt pojemna wiec by go zmieścić musiałem wyjąc wszystkie półki no i tak biedaka pionowa jakoś wcisnąłem...

Rano leżę sobie na wersalce.... i schodzi młodszy ( niecałe 5 lat miał wtedy )....myślał że jeszcze śpie więc cichutko ...myk myk do lodówki bo jest szansa że tam czekolada..
Otwiera.....
Oczy jak 5 złotówki.... i .. słyszę... " .Ooooooo Kulwa....aaaaale kulcak"

no ale swoją droga nie wpadłem na to by mi go baca rozebrał więc w domu nieźle się namachałem nożem by to jakoś poćwiartowac...
a samo mięsko... zaiste....wyborne...
One cappucino per favore - Danke

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 21 lis 2012, o 21:12

Piskoor pisze: " .Ooooooo Kulwa....aaaaale kulcak"

Dobreeeeee!! :thumb:

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 21 lis 2012, o 22:41

Konto usunięte pisze: Dobreeeeee!! :thumb:
Dobre ,dobre i jakie słownictwo u pięciolatka :giggle:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

Piskoor
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Forester S-Turbo 2002 / Outback 2.5 2008 Viessmann Edition By Jako
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Przepisy i przypisy

Post 21 lis 2012, o 22:52

Kruszyn pisze:
Konto usunięte pisze: Dobreeeeee!! :thumb:
Dobre ,dobre i jakie słownictwo u pięciolatka :giggle:

Cóż począć :-)
ale nie da się ukryć że użył w dobrym momencie...

Generalnie w przedszkolu rożne rzeczy w ucho wpadają :-)
...ale w sumie już jakoś mu przeszło... no i nie sepleni :-)
One cappucino per favore - Danke

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 22 lis 2012, o 16:08

Piskoor pisze: " .Ooooooo Kulwa....aaaaale kulcak"
:mrgreen: :thumb: :mrgreen:

Dziś, podczas rutynowej wizyty w PiP (zwanym też globalistycznie P&P ;-) ), przemówiła do mnie kiełbasa z czosnkiem niedźwiedzim. Mówiła cicho, acz stanowczo: "będę ci smakowała, zjedz mnie".
No to dałem jej szansę. Wedle instrukcji poniżej.

Piekarnik rozgrzać.
Na dno naczynia żaroodpornego dać odrobinę tłuszczu.
Kiełbaski ponacinać porządnie i ułozyć w naczyniu.
Dodać jabłko pokrojone niechlujnie (oczywiście ze skórką).
Można dodać też cebulę, ale komu głodnemu by się chciało ją obierać i kroić...?
Posypać dość obficie majerankiem.
Można posypać także milionem innych ziół, ale szkoda byłoby zabić ten czosnek niedźwiedzi...
Do piekarnika srrrru, i wytrzymać ze 40 minut (dobrze jest mieć na ten czas pod ręką jakieś kanapki z inną dobrą padliną i piwo, bo oczekiwanie o suchym pysku to masochizm).
Wyjmujemy i jemy.
Rzecz jasna, wciąż popijając czymś pienistym.
Kiełbasa, sama w sobie, mówiąc szczerze okazała się niezła, lecz bez rewelacji.
Za to:
- te zapachy (żałujcie, że przez net jeszcze się nie da przesłać woni - ktoś, kto wymysli metodę, ma w kieszeni Nobla i kilka miliardow dolców :whistle: );
- te jabłuszka spieczone...
- ten tłuszczyk, do maczania/wycierania bułką...
:evilgrin: :thumb: :evilgrin:
Rewelka.

Wyczyściwszy naczynie poniżej, mogę spokojnie udać się niebawem na zasłużoną, poobiednią drzemkę - dobranoc Państwu 8-)
Załączniki
kiełbasa.jpg

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Przepisy i przypisy

Post 22 lis 2012, o 18:06

Zżarłeś to wszystko razem opakowaniem??? :o


:thumb:

ODPOWIEDZ