burat pisze:to twoje fajnie ,szybko ale końcówka no cóż jak straty w sprzęcie
Po dzwonie w podłużnicę koło cofnęło się kilka centymetrów i wyrwało przegub co pozbawiło mnie napędu 4x4 i zostało RWD. O wspaniałej geometrii już nie wspominam ;) Na szczęście chłodnica się nie poddała i walczyłem tym RWD dzielnie do końca (jeszcze 3 próby) i udało się dowieźć dzbanek za 2 miejsce w klasie, ulegając jedynie 4 napędowemu Swiftowi.
Więc generalnie bez tragedii - się wyklepie. Zderzak i atrapa będą na trytytki. Podłużnicę, belke i okular oraz maskę się pociągnie i wyklepie. Jedynie muszę kupić lampę i migacz - tak na pierwszy rzut oka.
był WRX powered by Jako & PB98 i STi MY'05 EU DCCD
Ujęcie dzwonka z drugiej kamery - łatwiej ocenić prędkość, np po dźwięku silnika - była w miarę dokręcona "dwójka" czyli około 70 km/h. Lekkie hamowanie + banda śnieżna i finalnie było 40-50 km/h przy uderzeniu. Szczęście w nieszczęściu było takie że trafiłem idealnie centralnie w podłużnicę, więc demolku stosunkowo wielkiej nie było. Natomiast dzisiaj odczuwam skutki tego strzała - na ramionach mam ślady po pasach i boli mnie kark.
był WRX powered by Jako & PB98 i STi MY'05 EU DCCD
W najnowszym numerze "Cosmopolitan":
- jak poprawić humor szefowi,
- jak dumnie kroczyć ścieżką awansu,
- jak być najlepszą pracownicą, niewiele robiąc,
oraz pozostałe sekrety oralnego seksu...
W cyrku na przedstawieniu
W pewnym momencie wchodzi gwiazda cyrku, pokazując sztuczkę z krokodylem:
- wkłada fujarę razem z jajkami do paszczy krokodyla, po czym krokodyl zaciska szczęki.
Kiedy mistrz uderza krokodyla w głowę, ten otwiera paszczę.
Tłum szaleje i chce więcej, więc uradowany cyrkowiec spogląda w tłum i pyta:
- Czy jest tutaj ktoś tak odważny aby spróbować tego tricku?
Po ciszy na sali pewna kobieta podnosi rękę i mówi:
- To ja spróbuję, ale niech pan tak mnie mocno w głowę nie wali ...
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Wódz indiański żąda rozwodu.
- Kiedy zasadziłem kukurydze, wyrasta kukurydza zaczyna opowiadać wódz. Kiedy zasadziłem bób, wyrósł bób i to jest w porządku. Ale kiedy Wysoki Sądzie zasadziłem Indianina, a wyrósł Chińczyk - to musi być powód do rozwodu.
To się nazywa odpowiedni samochód w odpowiednim momencie - gdyby gość jechał jakąś Kią ceed albo innym współczesnym, samonośnym wynalazkiem z cienką blachą, mogłoby być gorzej.
Znaczy, lepiej dla zwierzaka.
To się nazywa odpowiedni samochód w odpowiednim momencie - gdyby gość jechał jakąś Kią ceed albo innym współczesnym, samonośnym wynalazkiem z cienką blachą, mogłoby być gorzej.
Znaczy, lepiej dla zwierzaka.
Z Granada nie mialby najmniejszych szans, a i uszkodzenia bylyby co najwyzej kosmetyczne :) A tak to jednak troche wiecej roboty, ale pod Poznaniem by wyklepali :) Tam wiele aut dostalo szanse na druga mlodosc :)