1. Co do zasady, motocykle maja dluzsza droge hamowania niz samochody.
2. Bea - ja takie rzeczy mowilem

- musialem byc chyba pijany.
3. Jezdze motocyklem "sportowym".
4. Nie mam dresu, nie uprawiam nordic walking.
5. Przekraczam dozwoloną prędkość zarówno w miescie jak i poza nim.
6. Przepycham sie pomiedzy samochodami w korkach.
7. Naublizalem kilkukrotnie innym kierowcom, nazwalem ich......nieladnie ich nazwalem. Motocyklistom i pieszym tez wylalem kilka kublow pomyj na glowe.
8. Urwalem kilka lusterek w samochodach.
9. Znowu co do zasady, nie mam absolutnie nic do "kierowców samochodów", tzn. mam do siebie - jezdze jak pierdola i mi auto "pluje przodem" /ma ktos wiedze co daje Antylift?/

.
10. Nie czuje sie ani lepszym /bardziej uprawnionym/ ani gorszym uzytkownikem drog.
11. Staram sie nie utrudniac jazdy innym i tego samego oczekuje w zamian.
12. Zachowuje sie jak gbur i cham - niezaleznie czy poruszam sie motocyklem, samochodem czy "z buta".
13. Ja tylko prosze - wiecej uwagi - nic poza tym. Jezeli ta naklejka ma w tym pomoc - to zajefajnie.
14. Prosze o przepis na terapie - zapisze sie nawet do klubu anonimowego motocyklisty.