Grzegorz pisze: Prawdziwy katolik nie może tak czuć, gdyż nie byłby prawdziwym katolikiem, pycha jest największym grzechem
Podobno.
Konto usunięte pisze: Grzesiek_67, dość mocno wyrwałeś z kontekstu. Zdaje się, że chodziło o to, że katolik nie czuje się lepszy niż ktokolwiek inny tylko dlatego, że ma dekalog.
O, całkiem nieźle - Grzegorzu - ja napisałem, że są DOBRZY. A ty twierdzisz, że wyczytałem, że są lepsi.Grzegorz pisze:Arno gdzieś ty wyczytał, że ktoś deklarujący się katolikiem czuje się lepszy ze względu na dekalog hmm ? Prawdziwy katolik nie może tak czuć, gdyż nie byłby prawdziwym katolikiem, pycha jest największym grzechemArno pisze: Fido_, nie jest to ekshibicjonizm, tylko to samo co reszta towarzystwa mowiaco o tym, ze jest wierzaca, prawda? I o tym, że oni są dobrzy, bo dekalog ich wychował.
Grzesiek_67 pisze: Co do chuci - ja je mam, Pan je ma, no społeczeństwo je ma
Konto usunięte pisze: że od razu mamy wszyscy wkoło mówić o wszystkich organizowanych imprezach typu Bunga Bunga.
Ale to, że o nich nie będziemy mówić, nie oznacza wcale, że ich nie posiadamy, i że to właśnie one w wielkim stopniu kierują nami. Grzesiek_67 pisze: Co do umiaru - również IMHO - NIE !
Chętnie bym poczytał o przykładach w których umiar nie jest wskazany. Zwłaszcza takich związanych z szeroko pojętą moralnością, bo o tym tu chyba aktualnie dyskutujemy Ale po co?Arno pisze:Za to wierzę w to, że trzeba być najzwyklej na świecie porządnym człowiekiem.
Konto usunięte pisze: w których umiar nie jest wskazany.
Grzesiek_67 pisze: A co byłoby szczere ? A szczere byłoby to, że mam ochotę wyżyć mojej życie po same brzegi i poza nie, ile wlezie, ile pary w nozdrzach, ile szybkich uderzeń serca, ile się da, po same pachy, bokobrody, łysiny. Tak to jest szczere, może niemoralne, może niegodne ale szczere. I tak to czuję.
Konto usunięte pisze: Ja wolę gonić króliczka
Mię się rozchodziło o to skąd wiesz, że zabicie świniaka, by go wpałaszować jest ok, ale już zadźganie nieznajomego człowieka, by go zjeść jest be?Arno pisze:Vibovit, no właśnie słuszne jest twoje pytanie. Bo jeśli jesteś porządny, uczciwy, trzymasz się przepisów, ustępujesz, jesteś grzeczny - to cię przeciętny Polak wydymie, jak tylko będzie miał szansę.
Konto usunięte pisze: Ja wolę gonić króliczka
no to skąd ta alergia?Arno pisze: A te wartości są dość niezależne od religii, kraju w którym się mieszka, rasy czy wyznania.
myślę, że typowo dla naszego forum przeczytałeś bez zrozumieniaArno pisze: Vibovit, no właśnie słuszne jest twoje pytanie. Bo jeśli jesteś porządny, uczciwy, trzymasz się przepisów, ustępujesz, jesteś grzeczny - to cię przeciętny Polak wydymie, jak tylko będzie miał szansę.
W skrócie nazywa się to unik 
może nie być obiadu, ale kawał mięsa musi być! Po to dostaliśmy krowy i świnie, tak?vibowit pisze: Ależ ja też jestem mięsopożeraczem. Obiad bez mięsa jest bez sensu.
Vibowit,vibowit pisze:zadźganie nieznajomego człowieka, by go zjeść jest be?
no właśnie, skoro to bezduszny kawał mięsa sterowany procesami chemicznymi to można patrzeć jak na krowę. Ja czasami tak patrzę jak taka krowa rusza na światłach.vibowit pisze: Z takim obcym jest łatwiej, bo jest bezużyteczny.
remek pisze: Ja czasami tak patrzę jak taka krowa rusza na światłach
mi religia zabraniaesilon pisze: ale raczej nie odcinasz jej półdupka celem konspumcji
ale po dojściu do takiego wniosku będę się uważniej przyglądał samochodom bez rybek 
Bardzo dobre pytanie. Serio. Jeśli ktoś się odważy i poszuka odpowiedzi, będę wiedział, że założenie tego wątku miało sensvibowit pisze:Ale po co?Arno pisze:Za to wierzę w to, że trzeba być najzwyklej na świecie porządnym człowiekiem.
Moim zdaniem, to lepiej znajomego - przynajmniej trochę wiadomo, czym bydlę karmione i na co chore było...Лукашэнка pisze: dlaczego zjedzenie znajomego człowieka postrzegasz inaczej niż wpałaszowanie nieznajomego?
WiS pisze: Bardzo dobre pytanie
