BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
W Polsce też byś jakąś znalazł.
Gdyby to było śmieszne, to byłoby zabawne, jak ruskie nagle się o nas martwią.
Gdyby to było śmieszne, to byłoby zabawne, jak ruskie nagle się o nas martwią.
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Całkowicie się z Tobą zgadzam.
Spotkałem w LA kilku znajomych z Moskwy.
Bardzo ciekawe mieli opinie :).
Spotkałem w LA kilku znajomych z Moskwy.
Bardzo ciekawe mieli opinie :).
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
a coś więcej?Arno pisze:Spotkałem w LA kilku znajomych z Moskwy.
Bardzo ciekawe mieli opinie :).
czyżby propaganda docierała aż za wielką wodę?
ciekawe, czy byli uwzględnieni w dekrecie Putina nagradzającym 300 "najwierniejszych" dziennikarzy

"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Busiku,
Nie, to są osobnicy mieszkający w Moskwie, dobrze zarabiający w korporacji.
Na 4 osoby, jedna była antyputinowska. Pozostałe trzy, bardzo dobrze wykształcone - 35+ zdecydowanie popierają władcę,
Ukraińcy to dla nich CHOCHŁY - ( Uwaga, pisarz GOGOL - to jest właśnie CHOCHOŁ - Mykoła Wasylowycz Hohol] - czyli ludzie podrzędni, wyśmiewaniu. Kiedy artysta rosyjski udaje pijanego natychmiast włącza mu się ukraiński akcencik.
A teraz zobaczymy, o co chodzi z wycofywaniem wojsk.
Nie, to są osobnicy mieszkający w Moskwie, dobrze zarabiający w korporacji.
Na 4 osoby, jedna była antyputinowska. Pozostałe trzy, bardzo dobrze wykształcone - 35+ zdecydowanie popierają władcę,
Ukraińcy to dla nich CHOCHŁY - ( Uwaga, pisarz GOGOL - to jest właśnie CHOCHOŁ - Mykoła Wasylowycz Hohol] - czyli ludzie podrzędni, wyśmiewaniu. Kiedy artysta rosyjski udaje pijanego natychmiast włącza mu się ukraiński akcencik.
A teraz zobaczymy, o co chodzi z wycofywaniem wojsk.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Okazało się, że ze względów zdrowotnych moja małżonka nie może jeździć do ciepłych krajów.
No to rzuciłem okiem na wycieczkę objazdową po północnej Europie.
Warszawa, Wilno, Ryga, Tallin, Helsinki, Nordcap, Bergen, Stavanger, Oslo, Arhus, Berlin, Warszawa. Na oko 6000-6500.
Wziąlbym albo kajak morski na dach albo canoe... Można by se trochę po jeziorach i fiordach popływać. Rybki połowić na obiad.
Ale trochę to męcząca wyprawa. Dla żony.
No to rzuciłem okiem na wycieczkę objazdową po północnej Europie.
Warszawa, Wilno, Ryga, Tallin, Helsinki, Nordcap, Bergen, Stavanger, Oslo, Arhus, Berlin, Warszawa. Na oko 6000-6500.
Wziąlbym albo kajak morski na dach albo canoe... Można by se trochę po jeziorach i fiordach popływać. Rybki połowić na obiad.
Ale trochę to męcząca wyprawa. Dla żony.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Weź cichaczem Młodą zapisz na jakiś fitness czy inny spinning i zwab podstępem. A potem jeszcze tak 60 razy.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Myślę, ze 6000-6500 km to poważne wyzwanie, niezależnie od tego jak wygodnym samochodem.Arno pisze:Ale trochę to męcząca wyprawa. Dla żony.
Rozważyłbym inny scenariusz:
Przejazd samochodem z Warszawy do Rostocku (ok. 6 godz. jazdy jeśli nie będzie problemów), pozostawienie samochodu na portowym parkingu i zaokrętowanie na MSC Poesia:
http://www.msccruises.com/gl_en/Ships/MSC-Poesia.aspx
Tygodniowy rejs obejmuje całodniowe pobyty w Bergen, Flaam, Hellesylt, a w drodze powrotnej w Kopenhadze.
Na pokładzie macie do dyspozycji wygodny apartament z balkonem, dobrze wyposażony fitness room, spa, sauny, różne tematyczne restauracje a nawet kasyno i salę koncertową.
Taki rejs daje okazję aby podziwiać fiordy od strony morza, a czas w portowych miasteczkach możecie spędzać wg. własnego uznania. Jest dość czasu na wycieczki.
Jeśli tygodniowy rejs to za mało, to po powrocie do Rostocku wypływacie następnego dnia na kolejny tygodniowy rejs, tym razem np. po Bałtyku, odwiedzając Stockholm, Tallin, St Petersburg i ponownie Kopenhagę.
Różnych wariantów jest zresztą więcej.
To kwiestia ilości czasu, fantazji, oraz oczywiście również finansów.
Jednak finasów na ostatnim, a nie na pierwszym miejscu, bo może paradoksalnie, rejs takim luksusowym wycieczkowcem nie jest bardzo drogi w porównaniu do wycieczki we własnym zakresie po Skandynawii, jeśli chcielibyśmy zatrzymywać się w lepszych hotelach i jadać w przyzwoitych restauracjach.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Prawie jak tekst sponsorowany...
Nie wydaje mi się żeby aktywny Arno chciał spędzić kilka tygodnie na nicnierobieniu na statku wycieczkowym. To musi być mega nudne
pisałem z telefonu
Nie wydaje mi się żeby aktywny Arno chciał spędzić kilka tygodnie na nicnierobieniu na statku wycieczkowym. To musi być mega nudne
pisałem z telefonu
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Konto usunięte, wzrusza mnie Twoja troska i spontaniczność z jaką ją okazujesz...

Mnie monotonne jechanie 6000 km za kierownicą samochodu wydaje się bardziej nudnym zajęciem niż rejs statkiem, na którym można się pogimnastykować, poczytać książkę, czy choćby posiedzieć na pokładzie z drinkiem w ręku,.
Oczywiście Arno może być przeciwnego zdania.
Ale co złego, że przedstawiłem jakiś inny pomysł?
Chocby i nietrafny w tym przypadku?
Wolisz skrytykować, choć jak przyznajesz nie próbowałeś takiej formy podróży, niż zaproponowac coś od siebie?

Mnie monotonne jechanie 6000 km za kierownicą samochodu wydaje się bardziej nudnym zajęciem niż rejs statkiem, na którym można się pogimnastykować, poczytać książkę, czy choćby posiedzieć na pokładzie z drinkiem w ręku,.
Oczywiście Arno może być przeciwnego zdania.
Ale co złego, że przedstawiłem jakiś inny pomysł?
Chocby i nietrafny w tym przypadku?
Wolisz skrytykować, choć jak przyznajesz nie próbowałeś takiej formy podróży, niż zaproponowac coś od siebie?
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Rostocku jako miejsca wsiadania nie znalazłem, więc pomysł chyba nie chwyci.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Fux,
proszę bardzo:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Warnem%C3%BCnde
http://www.msccruises.com/gl_en/Cruise- ... munde.aspx
A to wykaz rejsów z tego portu realizowanych przez armatora MSC:
http://www.msccruises.com/gl_en/Cruise- ... munde.aspx
proszę bardzo:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Warnem%C3%BCnde
http://www.msccruises.com/gl_en/Cruise- ... munde.aspx
A to wykaz rejsów z tego portu realizowanych przez armatora MSC:
http://www.msccruises.com/gl_en/Cruise- ... munde.aspx
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Niestety masz rację kol.Fido_.Konto usunięte pisze:Prawie jak tekst sponsorowany...
Nie wydaje mi się żeby aktywny Arno chciał spędzić kilka tygodnie na nicnierobieniu na statku wycieczkowym. To musi być mega nudne
pisałem z telefonu
Płynąłem dwa dni z Grecji do Wenecji. Uświerknąć można. Pozorne zwiedzanie miasteczek...
A autem - codziennie trochę, canoe na dachu, swoboda, brak pacanów na statku, góry do chodzenia, lasy do łapania kleszczy, widoki, które co prawda znam, ale fatastyczne/ Błądzenie, gdzie mapa zaprowadzi.
Może Łukaszenko nie wiesz, ale mam za sobą:
10.000 km po USA z córką jedynie. Spanie w namiocie. Nic lepszego.
I mam 6000 km STIajem po Norwegii ( i to tylko głowie lwa) z namiotemz córką jedynie. Fantastyczna wycieczka.
Finlandia nieco martwi płaskocią i lasami, ale z łodką na dachu może być ciekawie.
Najważniejsze: bieresz mapę i jedziesz gdzie cię poniesie. Żadnego planu. Dziś tu, jutro tam albo gdzieś...
Taką wycieczkę można też ewentualnie zrobić po Polsce... w końcu, czy my znamy cały kraj?
Wycieczka zeszłoroczna w kelecke pokazała mi nowe rzeczy.
Można po Niemczech, Francji.... trochę ciepławo ale nie na słońcu...
O! Rumunia...
Norwegia i skandynawia - bezpieczne i spokojne
Rejsy są mi obceklasowo.
W poniedziałek leciałem z Los Angeles obok faceta lecącego do triestu, gdzie ma odbierać koljeny statek dla Princess lines.
Fajne rzeczy mi opowiadał.
Krótko powiem - rejsy są nie dla mnie.
35 lat temu na oko tłumaczyłem opowiadanie: To prze tę sól w powietrzu.
O rejsie na Karaiby. O amorficznych cielskach leżących na pokładach...
No właśnie, kol. Łukaszenko, jaki był przekrój wiekowy na twoim rejsie?
Bo każda linia specjalizuje się w innym TARGIECIE>
Disney - młode rodzony.
Princess - zamożni 50 latkowie.
Są linie specjalizu∆ące w się w rozrwyce szeroko pojętej że tak to ujmę...
A jakiż był twój rejs? Pełen Niemiaszków?
Ciekawa sprawa.
Ja się nie piszę na tydzien w zamknięciu nie wiem z kim.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Arno,
mnie obecnie, jako ojca przedszkolaków, interesują te propozycje, które są "fokusowane" na na rodziców z małymi dziećmi. To że dziciaki spotkają na wycieczce cudzoziemców, to też raczej dobrze niź źle.
Wiesz, myślę, że to jest kwestia poszukiwani odmiany.
Ja potrafię przejechać 6000 km miesięcznie zwyczajnie w pracy. Więc nie brakuje mi czasu spędzonego za kierownicą. Na urlop, ograniczony zresztą czasowo, wolę gdzieś polecieć albo dać się przewieźć, choćby statkiem.
Ty z kolei dużo latasz w pracy, stąd rozumiem chęć takich samochodowych eskapad w wolnym czasie.
mnie obecnie, jako ojca przedszkolaków, interesują te propozycje, które są "fokusowane" na na rodziców z małymi dziećmi. To że dziciaki spotkają na wycieczce cudzoziemców, to też raczej dobrze niź źle.
Wiesz, myślę, że to jest kwestia poszukiwani odmiany.
Ja potrafię przejechać 6000 km miesięcznie zwyczajnie w pracy. Więc nie brakuje mi czasu spędzonego za kierownicą. Na urlop, ograniczony zresztą czasowo, wolę gdzieś polecieć albo dać się przewieźć, choćby statkiem.
Ty z kolei dużo latasz w pracy, stąd rozumiem chęć takich samochodowych eskapad w wolnym czasie.
BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Ja mam podobnie, hotel, samolot czy generalnie mury odpadaja zupelnie. Za to moge przejechac sporo ale tylko tyle ile mi sie podoba i na ile mam ochote - jak nie mam ochoty to staje i nie jade przez kilka dni wcale. My tez nie jezdzimy w upaly, z poludnia latem tylko atlantyk we Francji. W tym roku celulejmy w Bretanie i Normandie, ale przez Danie - legoland dla mlodego.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Лукашэнка, wyjątkowo uznam odpowiedź.
I to jest good idea.gregski pisze: Arno, wypozycz kampera.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Rejsy są dobre tylko wtedy kiedy sam stoisz za kołem serowym. Wszelkie statki wycieczkowe to rozrywka dla bogatych emerytów.
Dyktatorze mam wrażenie ze podejrzanie często próbujesz nam tu sprzedać bardzo konkretne towary bardzo konkretnych marek. Daje się na tym zarobić czy jak?
pisałem z telefonu
Dyktatorze mam wrażenie ze podejrzanie często próbujesz nam tu sprzedać bardzo konkretne towary bardzo konkretnych marek. Daje się na tym zarobić czy jak?
pisałem z telefonu
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Konto usunięte,
też chciałbyś jakoś dorobić?
Chyba jednak jesteś przewrażliwiony.
Ja jestem człowiekiem starej daty. Czasem potrafię coś zrobić bezinteresownie.
też chciałbyś jakoś dorobić?
Chyba jednak jesteś przewrażliwiony.
Ja jestem człowiekiem starej daty. Czasem potrafię coś zrobić bezinteresownie.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Jak ja byłem mały to starzy mnie brali na mazury w namiocie, na narty do Bukowiny w łóżka pełne pcheł. Do Bułgarii w namiocie w upale 40 stopni BEZ KLIMATYZACJI W MOSKWICZU!!!!!!!! Dziś dzieci są za bardzo rozpieszczane. Powinien być częściowo zimny wychów a pieniądze wydawane na ich edukację. Tak mnie załatwili. Co prawda robiłem wszystko, żeby im się nie udało.Лукашэнка pisze:Arno,
mnie obecnie, jako ojca przedszkolaków, interesują te propozycje, które są "fokusowane" na na rodziców z małymi dziećmi. To że dziciaki spotkają na wycieczce cudzoziemców, to też raczej dobrze niź źle.
Wiesz, myślę, że to jest kwestia poszukiwani odmiany.
Ja potrafię przejechać 6000 km miesięcznie zwyczajnie w pracy. Więc nie brakuje mi czasu spędzonego za kierownicą. Na urlop, ograniczony zresztą czasowo, wolę gdzieś polecieć albo dać się przewieźć, choćby statkiem.
Ty z kolei dużo latasz w pracy, stąd rozumiem chęć takich samochodowych eskapad w wolnym czasie.
Dla nieświadomych to wszystkie targety i fokusy destynacyjne mają polskie odpowiedniki, trza jedynie inaczej zdania budować. W zasadzie można każdą współczesną korpomowę zamienić na polski, trzeba się jedynie postarać. a po co się pytam.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Odp: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Tez??? Na pewno nie w ten sposóbЛукашэнка pisze:Konto usunięte,
też chciałbyś jakoś dorobić?
Chyba jednak jesteś przewrażliwiony.
Ja jestem człowiekiem starej daty. Czasem potrafię coś zrobić bezinteresownie.
pisałem z telefonu
Re: Odp: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
"ten", to znaczy w jaki?Konto usunięte pisze:Tez??? Na pewno nie w ten sposób
Rozwiń swoją myśl, bo Twoje insynuacje zaczynają być śmieszniejsze od byle kabaretu.

Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Arno, czyli z mojej perspektywy byłeś wyjątkowo rozpieszczony.Arno pisze:Jak ja byłem mały to starzy mnie brali na mazury w namiocie, na narty do Bukowiny w łóżka pełne pcheł. Do Bułgarii w namiocie w upale 40 stopni BEZ KLIMATYZACJI W MOSKWICZU!!!!!!!! Dziś dzieci są za bardzo rozpieszczane. Powinien być częściowo zimny wychów a pieniądze wydawane na ich edukację. Tak mnie załatwili. Co prawda robiłem wszystko, żeby im się nie udało.
Ja zobaczyłem po raz pierwszy Mazury coś koło dwudziestego roku życia, a zagranicę gdy po raz pierwszy wyjechałem do pracy.
Czy dziś dzieci są za bardzo rozpieszczane?
Nie wszystkie.
Niektóre na pewno.
Ale czy konkretnie Twoje, moje, albo Iksinskiego, to tak naprawdę trudno stwierdzić.
Bo jakie przyjąć kryteria oceny?
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Łukaszenka, nie jest tak jak mówisz.
Wpis Fido_'a cytuję:
"Dyktatorze mam wrażenie ze podejrzanie często próbujesz nam tu sprzedać bardzo konkretne towary bardzo konkretnych marek. Daje się na tym zarobić czy jak? "
Na co odparłeś:
"Konto usunięte,
też chciałbyś jakoś dorobić?"
A to oznacza, że na tym zarabiasz. Chodzi bowiem o użyte przez Ciebie słowo TEŻ, które oznacza, że ty, czyli piszący, zarabiasz na tym.
Możemy tu mieć do czynienia z dwoma zjawiskami.
1. Albo czytasz szybko i ze zrozumieniem częściowym
2. Nieprecyzyjnie piszesz.
Możliwe są inne rozwiązania.
Wpis Fido_'a cytuję:
"Dyktatorze mam wrażenie ze podejrzanie często próbujesz nam tu sprzedać bardzo konkretne towary bardzo konkretnych marek. Daje się na tym zarobić czy jak? "
Na co odparłeś:
"Konto usunięte,
też chciałbyś jakoś dorobić?"
A to oznacza, że na tym zarabiasz. Chodzi bowiem o użyte przez Ciebie słowo TEŻ, które oznacza, że ty, czyli piszący, zarabiasz na tym.
Możemy tu mieć do czynienia z dwoma zjawiskami.
1. Albo czytasz szybko i ze zrozumieniem częściowym
2. Nieprecyzyjnie piszesz.
Możliwe są inne rozwiązania.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Łukaszenka, chodzi mi o porównanie dawnych czasów i dzisiejszych.
Dla niektórych na przykład bardzo ważne są dodatki w samochodach i nie wyobrażają sobie życia bez nich.
To ja się pytam, jak można było żyć w tamtych czasach, kiedy wtedy klimy, rejsów nie było??? A dziś bez HUDa nie chcą ludzie kupić auta?
Były co prawda kolonie, niezła zabawa, obozy, letnie, narciarskie. Żyło się z młodzieżą a nie tylko ze starymi.
Napisałem o Moskwiczu, bez klimy, bo sądziłem, że będzie to dla Ciebie, miłośnika dodatków, prawdziwe piekło. Czekałem na zrozumienie.
Dla niektórych na przykład bardzo ważne są dodatki w samochodach i nie wyobrażają sobie życia bez nich.
To ja się pytam, jak można było żyć w tamtych czasach, kiedy wtedy klimy, rejsów nie było??? A dziś bez HUDa nie chcą ludzie kupić auta?
Były co prawda kolonie, niezła zabawa, obozy, letnie, narciarskie. Żyło się z młodzieżą a nie tylko ze starymi.
Napisałem o Moskwiczu, bez klimy, bo sądziłem, że będzie to dla Ciebie, miłośnika dodatków, prawdziwe piekło. Czekałem na zrozumienie.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Inne rozwiązanie jest takie, że skoro Konto usunięte insynuuje, iż ja jakoś dorabiam, to ja go zapytałem, czy on też chciałby jakoś dorobić. TEŻ oznacza, że Konto usunięte mógłby robić coś podobnego do tego co jak mu się wydaje robię ja.Arno pisze: Na co odparłeś:
"Konto usunięte,
też chciałbyś jakoś dorobić?"
A to oznacza, że na tym zarabiasz. Chodzi bowiem o użyte przez Ciebie słowo TEŻ, które oznacza, że ty, czyli piszący, zarabiasz na tym.
Możemy tu mieć do czynienia z dwoma zjawiskami.
1. Albo czytasz szybko i ze zrozumieniem częściowym
2. Nieprecyzyjnie piszesz.
Możliwe są inne rozwiązania.
Oczywiście obracamy się w kręgu aberacji kolegi Konto usunięte.
Równie dobrze, ktoś z podobnymi aberacjami mógłby go zapytać, czy dostaje działkę od forumowego kolegi, którego działalność zareklamował dzisiaj w wątku komputerowym.