COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 26 kwie 2013, o 10:10

bojar, prawdziwą. :-p


czarne jest piękne...

bojar
6 gwiazdek
Lokalizacja: warszawski-zachodni
Auto: forester 2,5XT,Q5
Polubił: 84 razy
Polubione posty: 234 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 26 kwie 2013, o 10:48

A gdzieżbym śmiał wątpić ,że jest inaczej .Tylko jeśli dobrze pamiętam to są 3 prawdy. :giggle:

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 26 kwie 2013, o 10:53

Spokojnie, na razie to jest łatwo weryfikowalne. Jak będzie za jakiś czas to się okaże.
czarne jest piękne...

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 26 kwie 2013, o 11:14

To po kolei.

rrosiak, literówka.
Dziadek wozi wnuczkę w 3 klasie. Ulica, przy której mieszkam, odwiedza z 5 samochodów na godzinę. Sąsiad kawałek od naszej chaty. O wymogu odprowadzania wiem.
O wożeniu d... dzieciom do gimbazy nawet nie wspominam. Są takie przypadki. Pomijam odległość kilku km i braku autobusu szkolnego z tego rejonu. Ale takie miejsce zamieszkania to na życzenie Rodziców.
200m do szkoły także wożą.
Alan, Alan, Alan! pisze: A to skrajnie idiotyczne ze zlikwidowali zawodowki
Święte słowa! Absolwent zawodówki uczący absolwenta Polibudy w jednym zakładzie pracy chronionej... :mrgreen:

Chloru, statystykami każda tezę można obalić albo poprzeć. Zgoda.

vibowit, ja rozumiem, jak wygląda sytuacja w innych dużych ośrodkach i wcale mnie to nie dziwi. Pisałem na bazie „wsi", w której mieszkam.
Co do „robienia" za dzieci. to śmieszna sytuacja mnie sie przypomina, jak to po jakiejś wycieczce szkolnej, zestresowana matka do swojego męża mówi, weź od niego ten plecak, bo zaraz się obali. Ten małolat to była chyba 3 klasa, wyglądał na 5-tą, a wycieczka jednodniowa do jakiegoś teatru był. Plecak pusty oprócz opakowań po wodzie i cukierkach :wall:
Kwestia odrabiania. Także w domu nikt tego nie robił. Jeżeli o coś pytał, nie wiedział, chciał mieć wytłumaczone, to taką informację i pomoc dostawał.
Ja napisałem o przyciężkawych dzieciach, mało kapujących rodziców, z którymi nauczyciel nie ma kiedy prowadzić indywidualnego toku nauczania. I wbrew pozorom i opiniom, to nauczyciele maja coraz więcej papierologii i innych za ta sama kasę.

Na szkolenia także jeżdżą za swoje.
O kserowaniu pomocy dla dzieci, papierze, tonerach szkoda pisać...

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 245 razy
Polubione posty: 526 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 26 kwie 2013, o 11:44

FUX pisze: Chloru, statystykami każda tezę można obalić albo poprzeć. Zgoda.

Ja i AAA po prostu inaczej postrzegamy ten problem. Ja uważam, że to mainpulacja i celowe pokazywanie debili, których jest statystycznie niewielu. AAA uważa, że jest ich więcej niż mi się wydaje. To jest różnica postrzegania, żaden z nas nie przedstawił żadnych bezwzględnych wartości.
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 26 kwie 2013, o 13:10

FIlmik jest/może być tendencyjny.

Myślę, że AAA ma rację...

A szkoda.

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 26 kwie 2013, o 13:27

mi nie szkoda, że mam rację. Zawsze mam rację :razz:

A na poważnie, to ja nigdy nie miałem problemu wypić piwka z 60 albo 20 latkami. I trochę z tymi 20 latkami pobalowałem i wiem co myślą.
Nie większość, ale dużo.

Mnie tam żaden psycholog nie przekona, albo jakiś od wyrównywania szans, bo to właśnie oni najwięcej napsuli w społeczeństwie robiąc ludziom wodę z mózgów.
Na świecie powinien być tylko jeden rodzaj równości. Wobec prawa. A jak nie to piszę pozew na Hugo Bossa. Będę modelę i czarnym koszykarzę :mrgreen: .

Ty się FUX dobrze zastanów nad tymi zawodówkami. Cywilizacja właśnie tak jedzie. Uczy ludzi murować domy, a u nas same machery od księgowości czy innych marketingów ;-)

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 26 kwie 2013, o 14:25

Alan, Alan, Alan!, zgadzam się, że cała zadyma wokół wyborów miss na SGGW to upiorna hipokryzja. Ale cóż, "kto nie skacze, ten za sodomią i gomorią...", czy jakoś tak ;-)
Barthol pisze: czuję, że podobny poziom (idący w dół) będzie z doktoratami,
Już jest.
Barthol pisze: rozbawiła mnie pewna korelacja czasowa, mianowicie: kiedy studenci walili drzwiami i oknami na kierunki dzienne oraz płatne to nikt głośno o tym nie mówił, a kiedy podaż jest większa od popytu (zwłaszcza na kierunkach humanistycznych) to nagle zrobiło się wielkie hallo z faktu, że król jest nagi
A to dosyć logiczne.
Dopóki szkoły średnie kończyły roczniki wyżu demograficznego, a mit "jakiegokolwiek" dyplomu jako pewnej przepustki do kariery mial się dobrze, bystrzejsi i lepiej przygotowani bili się w pięciu czy dziesięciu o jedno miejsce na niektórych kierunkach, zaś tłum pozostałych zapełnial miejsca i zapewniał żer kadrze w szkołach "drugiego rzutu"
To oznaczało, że kto chcial walić cyniczną chalturę, to mogł to śmialo robić w licznych uniwersytetach kaczora donalda, zaś kto chcial ostro trenować geniuszy, mial taką okazję na elitarnych wydziałach/kierunkach, gdzie trafili ludzie wyselekcjonowani i przygotowani do cięzkiej pracy umysłowej; plus do tego liczna gama szarości pośrodku.
Gdy szeroka fala chetnych dośc nagle się skończyła, gorsze kierunki i szkoły się zamyka, zaś na tych lepszych okazuje się, że trzeba uczyć bęcwalów.
No i stąd larum w środowisku... bo niektórzy zrozumieli, na jakim swiecie żyją, a innym skończył się biznes :roll:
Alan, Alan, Alan! pisze: to skrajnie idiotyczne ze zlikwidowali zawodowki
Zgadzam się.
Ludzie, którzy mogli spokojnie nauczyć się konkretnego fachu i dobrze z tego zyć, zostali przemocą i podstępem wysłani na europeistyki, socjologie, marketingi, politologie, ekonomie, dziennikarstwa i inne inżynierie produkcji.
Ale spokojnie, wahadelko wróci.
Pytanie - kiedy.
Trochę żal oszukanego pokolenia, ale przepraszam - zawsze było tak, że za głupotę się płaci.
vibowit pisze: wielu uważa mnie za wyrodnego rodzica.
Przyjm wyrazy solidarności 8-)
Chloru pisze: celowe pokazywanie debili, których jest statystycznie niewielu.
Byłem niedawno na zajęciach z klasą maturalną w jednym z miast powiatowych, w szkole o całkiem niezłej renomie. Może się ci mądrzejsi dobrze maskowali, ale mialem wrażenie, że 99% obecnych odpowiada temu poziomowi, który widać na filmie.
Wśród studentów kierunków okołopolitologicznych (nie tylko u mnie, takze na UJ czy UW - przecież wymieniamy opinie z kolegami...) całkowity brak wiedzy o elementach geografii czy historii też nie jest wyjątkiem.
Problemy z wymienieniem na egzaminie magisterskim kolejnych premierów RP czy ministrow obecnego rządu - nagminne.
Z kolei na Politechnikach często zdarzają się problemy z tabliczą mnozenia.
A już operacje na ułamkach czy liczbach ujemnych, to już dramat.
Nie żartuję.

burat
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Bielawa
Auto: Łosiarrii , Baśka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 26 kwie 2013, o 15:08

się podniecacie małolatami ,że nie mają za grosz logicznego myślenia ,a ja dziś trafiłem sobie na taki kwiatek i pytanie pani dziennikarki rozjebało mi mózg po prostu :o :o :o

Link: http://www.youtube.com/watch?feature=en ... L-bs0&NR=1
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" :mrgreen:

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 26 kwie 2013, o 15:34

burat pisze: się podniecacie małolatami ,że nie mają za grosz logicznego myślenia
gdyby chodziło o logiczne myślenie to, jeżeli którykolwiek z nich przyznałby się, że nie wie to byłoby super. Wtedy by rokowało.
Natomiast oni starali się bredzić, lub co gorsza wspominali o zestresowaniu.

Przyznawanie się do niewiedzy jest ok. Nie każdy musi. Niektórzy jak ja nie są w stanie zapamiętać. I nie ma w tym nic złego. Może dobrze spawa, albo kładzie kafelki. To są umiejętności równie ważne jak księgowość.

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 26 kwie 2013, o 15:44

burat, :mrgreen: dobre, tylko bardzo proszę, nie uzywajmy słowa "dziennikarz" na okreslenie stojaczków do mikrofonu lub paprotek zdobiących studia telewizyjne ;-)
Dziennikarstwo to jest (był?) zawód, polegający z grubsza na zdobywaniu informacji trudnych do uzyskania dla innych, na weryfikowaniu ich i tworzeniu z nich spójnych syntez, wreszcie na przekazywaniu tychże w sposob możliwie ciekawy i przystępny.
Ta pani raczej się w powyższej definicji nie mieści.
Kiedyś odrózniano od "dziennikarza" na przyklad "spikera" i "prezentera" - to było takie cos, co ma miec względną dykcję (w radiu) i jakoś wyglądać (w TV) oraz grzecznie czytać z kartki/promptera teksty napisane przez mądrzejszych. Potem, niestety, sie jakoś utarło, że jak wygląda i jest znane z okienka, to z automatu jest już takie mądre, ze moze mówić od siebie, a nawet pytać (wbrew pozorom, pyta się czasem trudniej, niż odpowiada)... no i zaczęły się jaja 8-)

burat
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Bielawa
Auto: Łosiarrii , Baśka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 26 kwie 2013, o 16:04

WiS, w sumie racja teraz nie ma już prawdziwych dziennikarzy (albo są w zaniku i zalani falą właśnie takich wynalazków :razz: ) teraz można na nie z czystym sumieniem mówić "Panienka z okienka" i to jest idealne określenie moim zdaniem :giggle:

Alan, Alan, Alan!, nie które pytania z cyklu "kilo pierza , kilo kamieni" to są takie zagrania na które załapało by się pewnie 80% społeczeństwa kształconych teraz ,w niedalekiej przeszłości i w zamierzchłych czasach także.Co do liczby posłów w parlamencie czy aktualnie rządzącej partii to też pytanie z grubsza z dupy bo ilu ludzi w tym wieku interesuje się polityką :cofee: dlatego takie filmiki oglądam z przymrużeniem oka do tego jest to wtórnik bo od dawna działa "Matura to bzdura" i powiem ,że tam poziom pytań jest o niebo lepszy i daje więcej do myślenia ;-)

i jeszcze takie coś znalazłem :giggle: jak by ktoś szukał pomysłu na tort weselny :mrgreen:
Obrazek
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" :mrgreen:

barton
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 26 kwie 2013, o 16:13

burat pisze: WiS, w sumie racja teraz nie ma już prawdziwych dziennikarzy (albo są w zaniku i zalani falą właśnie takich wynalazków ) teraz można na nie z czystym sumieniem mówić "Panienka z okienka" i to jest idealne określenie moim zdaniem

Dowcip z fanpejdża gazety Press na fb:
Z życia dziennikarza. Dziennikarz rozlicza się z fachowcem za pomalowanie mieszkania. Malarz podaje cenę. Dziennikarz blednie. - Tyle to ja w redakcji nie biorę miesięcznie - mówi.
A malarz na to: - Ja jako dziennikarz też tyle nie brałem.
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 26 kwie 2013, o 16:14

Alan, Alan, Alan! pisze: Ty się FUX dobrze zastanów nad tymi zawodówkami.
Się nie ma co zastanawiać, bo to szkoła życia!

Ja wyznaję zasadę, że jak chce się mleka napić, to nie trzeba krowy kupować.
Dlatego nie zatrudniam pracowników. Żadnych.

Ma kolega firmę, która może mi coś zrobić i umi ;-) , to niech robi...
Wtedy każdy jest zadowolony...

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 26 kwie 2013, o 16:22

burat pisze: pytania z cyklu "kilo pierza , kilo kamieni" to są takie zagrania na które załapało by się pewnie 80% społeczeństwa kształconych teraz ,w niedalekiej przeszłości i w zamierzchłych czasach także.
Być może.
Zgadzałoby się to z tezą, że 80% społeczeństwa to zawsze byli, są i będą kretyni, niezależnie od stopnia i sposobu wykształcenia.
Pan z końca filmiku na przykład, pewnie niespecjalnie kształcony i wyglądający na menela, stanowczo kretynem nie jest. A paru znanych mi magistrów, doktorów i profesorów - jak najbardziej.
Dlatego twierdzę, że pora dać sobie spokój z powszechną edukacją i z mitem, że takowa jest jakimś tam ważnym obowiązkiem państwa.
A gówno, przepraszam za dosadność.
To tylko marnowanie pieniędzy podatników i tworzenie synekur dla leni, względnie budowanie sobie zorganizowanych i łatwo sterowalnych grup elektoratu przez polityków.
Ludzie są mądrzy albo głupi. Kto jest mądry, to sobie w życiu da radę. Być może nawet, w swej mądrości, postanowi się czegoś od kogoś nauczyć, ewentualnie przewidujący rodzice mu taką usługę kupią zawczasu... acz niekoniecznie :cofee:
Do wykonywania większości użytecznych zawodów nie trzeba szkół i studiów, wystarczy trochę dobrej woli i praktyki. No, nieco czytać, rozpoznawać cyfry, obsługa smartfona... :evilgrin: - ale do tego nie trzeba szkół, nauczą rodzice/koledzy/pracodawca, jak mu się opłaci.
Powszechne szkoły, tak bajdełej, gdy powstawały (plus-minus w XIX wieku) nie miały jako głównego zadania "uczyć". Miały "socjalizować", czyli przyzwyczajać do przebywania w grupie, słuchania gościa z rózgą i reagowania na dzwonek. A przy okazji jeszcze trochę czytać, liczyć i pisać. Na czas rewolucji przemysłowej było to jak znalazł... na teraz, niekoniecznie.
A ci którzy mają predyspozycje do zawodów bardziej skomplikowanych... lekarza, astrofizyka, prawnika, konstruktora łodzi podwodnych... spoko, ta mniejszość sobie poradzi bez systemu powszechnej edukacji organizowanej przez polityków, za to do spółki z niewidzialną ręką rynku i sfiksowanymi mecenasami prywatnymi.
Śmiem twierdzić, że nawet lepiej.
burat pisze: by ktoś szukał pomysłu na tort weselny
:mrgreen:
Barthol pisze: z fanpejdża gazety Press
:mrgreen:
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2013, o 16:39 przez WiS, łącznie zmieniany 2 razy.

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 26 kwie 2013, o 16:29

WiS pisze: na teraz, niekoniecznie.

gdyby tak delikatnie ministrowi Vinsętwoi podrzucic pomysł likwidacji 99% szkół to nie musiałby skubać OFE a Polska byłaby wzorem do nasladowania w Unii jeżeli chodzi o finanse publiczne :giggle:

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 26 kwie 2013, o 16:42

esilon, co więcej, w społeczeństwie ludzi nieogłupionych przez szkolnictwo, pomysł OFE pewnie by wcale nie musiał zaistnieć... bo każdy z mlekiem matki wysysałby naturalne przekonanie, że o swoją starość trzeba zadbać samemu. Na przykład, płodząc i wychowując zaradne i dobre dzieci, albo zarabiając dużo złotych monet i zakopując je pod starannie wybraną gruszą.
Szkoła natomiast - wśród wielu innych grzechów - wzbudza w wielu z nas naiwne złudzenia, że można inaczej. I że jak instytucje państwa zajmują się nami od oseska, to będą i na starość.
A tu zonk...
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2013, o 19:25 przez WiS, łącznie zmieniany 2 razy.

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 245 razy
Polubione posty: 526 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 26 kwie 2013, o 19:14

burat pisze: i jeszcze takie coś znalazłem jak by ktoś szukał pomysłu na tort weselny

Wygląda jak Kosłotr Azraela :giggle: :thumb: :mrgreen:
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 26 kwie 2013, o 19:23

Jakieś dwa lata temu były Kosłort Azraela pojawiał się na okolicznych popularkach. Nie rozmawiałem z nowym właścicielem, ale fura robiła wrażenie - podtrzymanie, mocy więcej niż dość. No zpier....ło to auto. ;-)

Mam nadzieję, że auto nie przepadło i dalej kogoś cieszy.

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 27 kwie 2013, o 01:59

jarmaj, nie offopuj ;-)
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 27 kwie 2013, o 08:54

Z całą odpowiedzialnością można powiedzieć, że facet wciąga nosem...
1:40


Link: https://www.youtube.com/watch?v=qkcEyr3 ... creen&NR=1

:o




Obrazek

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 28 kwie 2013, o 19:40



:giggle:

subarka665
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: takie wielkie spalenie LPG ?
Auto: Subaru Legacy - Luxus
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 28 kwie 2013, o 19:49

FUX, dobre, dobre :giggle: :giggle:
W moich żyłach ETYLINA, zamiast serca...
turbina...

Think. Feel. Drive. Subaru

burat
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Bielawa
Auto: Łosiarrii , Baśka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 28 kwie 2013, o 22:14


Link: http://www.youtube.com/watch?v=tby9zEtjTZ8
znowu pojechali na dwójce ale podoba mnie się to :lol: :lol: :lol:
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" :mrgreen:

hornet
2 gwiazdki
Lokalizacja: Jelenia Góra
Auto: bug
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 29 kwie 2013, o 01:37

Jakaś włochata franca zeżarła mi węże od układu chłodzenia. Lubię tego typu zwierzaczki (miałem kiedyś tchórzofretkę która uwielbiała piwo jedynej słusznej marki tj. żywca :thumb: ) więc zaliczam to raczej do śmiesznych zdarzeń niż niedobrych tym bardziej że jak widać lubi chlapnąć coś mocniejszego :lol: . Na parkingu stało kilkanaście aut a dobrała się tylko do mojego czyli można wnioskować , że zna się również skubana na motoryzacji. Straty to dolny wąż od chłodnicy, górny od nagrzewnicy oraz ten od zbiorniczka do turbo. Tak czy inaczej skoro wlazła raz to może spróbować i drugi więc trzeba było podjąć walkę. W necie wygooglałem, że tak na szybciora jako oręż może posłużyć sierść psa lub kostka do kibla. Ok pomyślałem, mam psa więc luzik, wytargam trochę włochów, włożę w jakąś siatę i będzie ok. Szkoda tylko że dość późno wpadłem na to że moja suka jest prawdopodobnie mniejsza od tego nawiedzonego wężożercy i mogę go jeszcze zachęcić do polowania... :wall:.
Zdecydowałem się zatem na kostkę do kibla. W związku z tym, że w domu tylko jakieś żele udałem się do pobliskiej stonki w celu nabycia w/w specyfiku. W stonce następny zonk :o . Jaki zapach wybrać :whistle: Był cytrynowy, leśny i morski. Leśny odrzuciłem w pierwszej kolejności, bo przecież ma odstraszać a nie wabić :lol:, cytrynowy był niezły a jak widać mamy dość podobne gusta skoro wybrała mojego "klasyka " więc wybór padł na morski. Mam nadzieję że pomoże i nie będzie tylko ozdobą komory silnika. W sumie to nawet nieźle taka kostka wygląda pod machą :razz: .

ODPOWIEDZ