Coś niedobrego
Re: Coś niedobrego
Z ułana nie próbowałem ale z dzika? Hmmm...jak myślisz, lepszy z włośniem czy bez? Bez badania weterynaryjnego do dzioba bym nie wziął.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Coś niedobrego
Bergen, fakt, zawsze można się potem znajomym pochwalić bogatym życiem wewnętrznym
maf1, a tak serio, to ja bym połączył przyjemne (pasztet) z pozytecznym (ustanie szkód). Mięso przecież mozna zbadać, a potem to już tylko szał ciał i uprzęży:
http://gotuj-z-nami.pl/czy-dziczyzna-je ... go-ptactwa
![Kciuki :thumb:](./images/smilies/icon_thumb.gif)
maf1, a tak serio, to ja bym połączył przyjemne (pasztet) z pozytecznym (ustanie szkód). Mięso przecież mozna zbadać, a potem to już tylko szał ciał i uprzęży:
http://gotuj-z-nami.pl/czy-dziczyzna-je ... go-ptactwa
Re: Coś niedobrego
Tylko jest jeden problem. A w zasadzie to kilka problemów: podstawowy to brak arużja. Jedyny sprzęt szczelający to wiatrówka, z której mogę jedynie podrapać dzika za uszkiem.WiS pisze: maf1, a tak serio, to ja bym połączył przyjemne (pasztet) z pozytecznym (ustanie szkód). Mięso przecież mozna zbadać, a potem to już tylko szał ciał i uprzęży:
http://gotuj-z-nami.pl/czy-dziczyzna-je ... go-ptactwa
![Śmieje się :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
![:-/](./images/smilies/icon_curve.gif)
A miejsca domniemanych wtargnięć zabezpieczyłem. Zobaczymy czy dobrze.
![;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Coś niedobrego
Bym przyjechal, ale paru kolegów ma bliżej. Uwaga, zanim się zacznie strzelać do wlamywaczy, to świetny trening - trafić żerującego dzika w okomaf1 pisze: podstawowy to brak arużja.
![;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
J.w. - dzik jest dobrą wprawką przed włamywaczemmaf1 pisze: nawet jak bym miał szczelbę, to nie potrafił bym zabić zwierzaka.
![:idea:](./images/smilies/icon_idea.gif)
Ojtam, Kruszyna z Galem się zaprzęgnie do roboty, i się po forum weki rozejdą dyskretnie...maf1 pisze: tych dzików w lesie jest tyle, że musiał bym sklep z dziczyzną otworzyć
![Kawa :cofee:](./images/smilies/icon_coffee.gif)
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Coś niedobrego
Trzeba się liczyć z tym, że się tylko porani, będzie tam kwiczeć, i będziesz musiał wstać i iść dobić jakimiś widłami. Też się da, ale to tym bardziej nie dla wrażliwych...
Re: Coś niedobrego
WiS pisze: Trzeba się liczyć z tym, że się tylko porani, będzie tam kwiczeć
Dobra mina p.panc w dziurze i nie będzie kwiczeć.
![Gwiżdże :whistle:](./images/smilies/icon_whistle.gif)
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
Re: Coś niedobrego
IMO i przeciwpiechotna starczy. Miał bym jeden problem niej, bo było by już mięsko rozdrobnione
Ale gdzie ja taką znajdę? Na allegro? ![Śmieje się :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Śmieje się :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Śmieje się :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
-
zino
- 4 gwiazdki
- Auto: FWD A4 + RWD TRX450R + AWD Forester 2,5 XT AT MY2007
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
maf1, skocz do Nadleśnictwa i zgłoś szkody
jak się będą chcieli dogadać to poproś o dostawę denata z kwitem od weta pod drzwi![:mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
jak się będą chcieli dogadać to poproś o dostawę denata z kwitem od weta pod drzwi
![:mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Re: Coś niedobrego
A co to za szkody? Jabłonka za kilkanaście złotych z Biedronki i trochę porytej ziemi. Leśniczy by mnie wyśmiał
W sumie, dzik też człowiek i jeść musi. A że nie podają mu "do stołu" to musi troszkę poszperać
Wydaje mi się, że zabezpieczenie, które zrobiłem działa. Od trzech dni nie miałem wizyt kolesi z lasu![Kciuki :thumb:](./images/smilies/icon_thumb.gif)
![;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Śmieje się :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
Wydaje mi się, że zabezpieczenie, które zrobiłem działa. Od trzech dni nie miałem wizyt kolesi z lasu
![Kciuki :thumb:](./images/smilies/icon_thumb.gif)
Re: Coś niedobrego
maf1, a może posmaruj jabłonkę musztardą. jak nie posmakuje, to nie zje. ![Gwiżdże :whistle:](./images/smilies/icon_whistle.gif)
![Gwiżdże :whistle:](./images/smilies/icon_whistle.gif)
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Coś niedobrego
...albo się przyzwyczają do nowego smaku.
A potem, to wiadomo jak pójdzie: za kolejnym podejściem jeszcze seta do popicia, potem może deser...
...i wreszcie będą chciały jeszcze mecz obejrzeć oraz buzi na dobranoc![Evilgrin :evilgrin:](./images/smilies/icon_twisted.gif)
A potem, to wiadomo jak pójdzie: za kolejnym podejściem jeszcze seta do popicia, potem może deser...
...i wreszcie będą chciały jeszcze mecz obejrzeć oraz buzi na dobranoc
![Evilgrin :evilgrin:](./images/smilies/icon_twisted.gif)
Re: Coś niedobrego
WiS pisze: jeszcze seta do popicia, potem może deser...
... i śledzika ? Ciekawym co by wyewoluowało z dzika karmionego śledziami.
![Kawa :cofee:](./images/smilies/icon_coffee.gif)
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
Re: Coś niedobrego
Kiedyś już ktoś na podobny pomysł wpadł. Karmiono kurczaki mączką rybną i skutek był taki, że kurczak z rożna smakował rybkąleon pisze:WiS pisze: jeszcze seta do popicia, potem może deser...
... i śledzika ? Ciekawym co by wyewoluowało z dzika karmionego śledziami.
![Wali w ściane :wall:](./images/smilies/icon_wall.gif)
-
stefanekmac
- 5 gwiazdek
- Auto: był forek XT jest OBK 2,5
- Polubił: 26 razy
- Polubione posty: 91 razy
Re: Coś niedobrego
Witam.Jest w nadleśnictwach środek odstraszający zwierzynę.Ale bardziej chyba przed zgryzaniem przez zające czy sarny,Miałem, średnio skuteczne.Nawet nie śmierdzi odrażająco dla ludzi.
Pamietajmy o Wołyniu.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 355 razy
Re: Coś niedobrego
jeśli macie coś ważnego w życiu do zrobienia zróbcie to teraz. Nie tak jak ja, przez ostatnie 15 lat ciągle mogłem 'później', bo przecież mi zupełnie dobrze się żyje.
Chodzi oczywiście o dołączenie do rodziny w Australii, choćby poprzez posiadanie odpowiedniej wizy.
Dzisiaj jest dzień, w którym bardzo bliska mi osoba z rodziny w zasadzie dostała wyrok. Wrednie położony guz (rak się nazywa) mózgu, raczej nie usuną całkowicie. Oznacza to chemię (to akurat mniejszy problem, ale nie ma sił rozważać tych większych) do końca, mam nadzieję jak najdłuższego życia.
W zasadzie to jestem tak wkurwiony, że urwałbym dziecku łeb, albo wywalił centrum handlowe w powietrze... ale to i tak nic nie zmieni. Póki co sprawdzam opcje, jak szybko zamieszkać w Australii.
Jeżeli ktoś z Was zna jakiegoś dobrego neurochirurga, ma kontakt. Nie wiem może onkolog - chcę żeby skonsultował wyniki. Oczywiście lekarza w Polsce, tutaj jest dobra opieka, dostał najlepszych specjalistów - ale w takich sytuacjach nie można opierać się na jednym źródle.
Czytałem, że stosuje się GammaKnife być może to jakieś rozwiązanie, jednak nie chcę się opierać na wiedzy z internetu.
Ten moment, kiedy oprócz pacjenta lekarz po chwili prosi ojca do gabinetu...
Chodzi oczywiście o dołączenie do rodziny w Australii, choćby poprzez posiadanie odpowiedniej wizy.
Dzisiaj jest dzień, w którym bardzo bliska mi osoba z rodziny w zasadzie dostała wyrok. Wrednie położony guz (rak się nazywa) mózgu, raczej nie usuną całkowicie. Oznacza to chemię (to akurat mniejszy problem, ale nie ma sił rozważać tych większych) do końca, mam nadzieję jak najdłuższego życia.
W zasadzie to jestem tak wkurwiony, że urwałbym dziecku łeb, albo wywalił centrum handlowe w powietrze... ale to i tak nic nie zmieni. Póki co sprawdzam opcje, jak szybko zamieszkać w Australii.
Jeżeli ktoś z Was zna jakiegoś dobrego neurochirurga, ma kontakt. Nie wiem może onkolog - chcę żeby skonsultował wyniki. Oczywiście lekarza w Polsce, tutaj jest dobra opieka, dostał najlepszych specjalistów - ale w takich sytuacjach nie można opierać się na jednym źródle.
Czytałem, że stosuje się GammaKnife być może to jakieś rozwiązanie, jednak nie chcę się opierać na wiedzy z internetu.
Ten moment, kiedy oprócz pacjenta lekarz po chwili prosi ojca do gabinetu...
Re: Coś niedobrego
Alan, Alan, Alan!, trzymajcie się tam , nic innego nie można tu napisać ![Smutny :-(](./images/smilies/icon_sad.gif)
![Smutny :-(](./images/smilies/icon_sad.gif)
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" ![:mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
![:mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Re: Coś niedobrego
Kurde, Remek, nie poddawajcie się!
Zawsze jest szansa!
50% podobno w psychice!
Zawsze jest szansa!
50% podobno w psychice!
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 355 razy
Re: Coś niedobrego
ta na szczęście jest ok. W kiblu się ryczyBilex pisze: 50% podobno w psychice!
![;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Na twardych trafiło to ścierwo, łatwo mieć nie będzie.
Re: Coś niedobrego
Alan, Alan, Alan!, wyrazy
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!