Coś niedobrego
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Coś niedobrego
FUX, ale tak dokładniej, to dlaczego to wrzucasz jako "coś niedobrego"?
Że Polska Ludowa, tak miło przez wielu dziś wspominana, wsadzala do więzień bohaterów wojennych?
Tak, wsadzała, i to masowo - dziś już żadna rewelacja. Życiorys Skalskiego jest chyba dobrze znany każdemu, kto choć trochę interesuje się historią, lotnictwem czy wojskowością - i to w wersji znacznie dokładniejszej, niż redaktorom Interii. Tak na marginesie, ten rzeczywiście wybitny pilot był prywatnie osobą dość kontrowersyjną, nawet jak na specyficzne środowisko (np. był szczerym i głębokim antysemitą, czemu nierzadko dawał mocny wyraz). W przeciwieństwie do większości represjonowanych kolegów znalazł się potem w szeregach LWP, a pod koniec lat 60. związał się blisko z tzw. "grupą Moczara" i pełnił różne funkcje publiczne z poręki swego dawnego oprawcy.
Jego i Witolda Łokuciewskiego, innego z bohaterów Bitwy o Anglie, spotkał z tego powodu ostracyzm większości dawnych kolegów.
Co jest, swoją drogą, ciekawym przyczynkiem do dyskusji o polskich losach i polskich wyborach, prywatnych i politycznych.
Co zaś się tyczy "niedobrości" tamtych paskudnych lat.
Skalski i tak miał sporo szczęścia - przeżył.
Setki i tysiące jego kolegów z PSZ czy AK, w tym wielu nie mniej wybitnych w swoim fachu i nie mniej zasłużonych, zostało wtedy posłanych do piachu i spoczęło z reguły w anonimowych mogiłach, na których potem organizowano wysypiska śmieci. Karą dodatkową było albo wymazanie z kart historii, nawet tej "prywatnej" - albo pozostawanie w niej z piętnem zdrajców.
"Czymś niedobrym" bez wątpienia jest fakt, że znaczna część społeczeństwa uważa, że to zupełnie nieistotne... i że najlepiej po prostu o takich rzeczach nie wiedzieć, nie pamiętać, i że generałowie Jaruzelski i Kiszczak to tacy sympatyczni, starsi wiekiem polscy patrioci.
Że Polska Ludowa, tak miło przez wielu dziś wspominana, wsadzala do więzień bohaterów wojennych?
Tak, wsadzała, i to masowo - dziś już żadna rewelacja. Życiorys Skalskiego jest chyba dobrze znany każdemu, kto choć trochę interesuje się historią, lotnictwem czy wojskowością - i to w wersji znacznie dokładniejszej, niż redaktorom Interii. Tak na marginesie, ten rzeczywiście wybitny pilot był prywatnie osobą dość kontrowersyjną, nawet jak na specyficzne środowisko (np. był szczerym i głębokim antysemitą, czemu nierzadko dawał mocny wyraz). W przeciwieństwie do większości represjonowanych kolegów znalazł się potem w szeregach LWP, a pod koniec lat 60. związał się blisko z tzw. "grupą Moczara" i pełnił różne funkcje publiczne z poręki swego dawnego oprawcy.
Jego i Witolda Łokuciewskiego, innego z bohaterów Bitwy o Anglie, spotkał z tego powodu ostracyzm większości dawnych kolegów.
Co jest, swoją drogą, ciekawym przyczynkiem do dyskusji o polskich losach i polskich wyborach, prywatnych i politycznych.
Co zaś się tyczy "niedobrości" tamtych paskudnych lat.
Skalski i tak miał sporo szczęścia - przeżył.
Setki i tysiące jego kolegów z PSZ czy AK, w tym wielu nie mniej wybitnych w swoim fachu i nie mniej zasłużonych, zostało wtedy posłanych do piachu i spoczęło z reguły w anonimowych mogiłach, na których potem organizowano wysypiska śmieci. Karą dodatkową było albo wymazanie z kart historii, nawet tej "prywatnej" - albo pozostawanie w niej z piętnem zdrajców.
"Czymś niedobrym" bez wątpienia jest fakt, że znaczna część społeczeństwa uważa, że to zupełnie nieistotne... i że najlepiej po prostu o takich rzeczach nie wiedzieć, nie pamiętać, i że generałowie Jaruzelski i Kiszczak to tacy sympatyczni, starsi wiekiem polscy patrioci.
Re: Coś niedobrego
Przykro mi to potwierdzić ale tak właśnie uważa 80 % naszego społeczeństwa .WiS pisze: generałowie Jaruzelski i Kiszczak to tacy sympatyczni, starsi wiekiem polscy patrioci
https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
Re: Coś niedobrego
WiS pisze: ale tak dokładniej, to dlaczego to wrzucasz jako "coś niedobrego"?
Piter 35 pisze: Przykro mi to potwierdzić ale tak właśnie uważa 80 % naszego społeczeństwa .
Pytanie retoryczne: czy w czasie wojny ktoś był jasnowidzem i wiedział, że po wojnie pójdzie w taka stronę?
No bez kitu.
Niedobre dlatego, że najpierw walka o wolną Polskę, patetycznie pisząc, a później ci, których zestrzeliwał, dawali kasę na jego leczenie...
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Coś niedobrego
Arno pisze: Jako były nauczyciel twierdzę, że słowa padające na temat rodziców w pokojach nauczycielskich są niestety na ogół prawdziwe.
Jako rodzic twierdzę, że słowa padające po wywiadówkach na temat nauczycieli są niestety na ogół prawdziwe

Nigdy nie słyszałem złego słowa o nauczycielu, który jest dobry.
O rany, coś przegapiłem, eMTi chodzi na wywiadówkieMTi pisze:Arno, dobrze prawisz..

Re: Coś niedobrego


"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Coś niedobrego
Nie chwytam - to ma jakiś związek z tymi 80 procentami?FUX pisze: czy w czasie wojny ktoś był jasnowidzem i wiedział, że po wojnie pójdzie w taka stronę?
Te lotnicze gesty "ponad podzialami" nie są wcale takie dziwne ani też wyjątkowe. Róznego rodzaju bronie i służby, słusznie czy nie uważające się za elitarne (poza lotnikami, np. także marynarka, komandosi, wywiad) bodaj do dziś zachowały specyficzne obyczaje, w tym szacunek do profesjonalisty po drugiej stronie barykady, a nawet pozory lekko "sportowego" stosunku do wojny.FUX pisze: Niedobre dlatego, że najpierw walka o wolną Polskę, patetycznie pisząc, a później ci, których zestrzeliwał, dawali kasę na jego leczenie...
Zarówno po I, jak i II WŚ lotnicy państw niedawno wrogich błyskawicznie nawiązywali przyjazne stosunki osobiste, w duchu zasady, że prawdziwym wyzwaniem i źródłem niebezpieczeństw jest Powietrze, a nie ludzie. I to pomimo tego, ze okoliczności wojenne pchały ich nieraz do dramatycznych i niekoniecznie prowadzonych fair akcji przeciwko sobie.
Wobec tego, mnie ani rycerski gest Skalskiego u progu wojny, ani późniejsza reakcja lotnikow niemieckich (pomoc w potrzebie wybitnemu koledze-pilotowi) nie szokują, ani tym bardziej nie napawają odrazą.
Raczej wręcz przeciwnie - to, że ludzie mimo szaleństwa wodzów i fuhrerów potrafią się (niektórzy, czasami) zachowywać wobec siebie po ludzku, bardzo mnie cieszy i napawa optymizmem na przyszłość

Re: Coś niedobrego
WiS, na % nie patrzę. Ot znam relacje o Jaruzelu i innych od Człowieka, który szedł na Zachód wyzwalać Polskę.
Razem walczyli. Na 110% mogę powiedzieć, że nie o taką. Do schyłku komuny i jeszcze lata późniejsze.

Razem walczyli. Na 110% mogę powiedzieć, że nie o taką. Do schyłku komuny i jeszcze lata późniejsze.

- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Coś niedobrego
FUX, ale ja do Jaruzelskiego nie mam pretensji o to, że przyszedł z armią akurat ze wschodu. Mam o nim złe zdanie z powodu tego, co robił po wojnie (a w czym Twój informator raczej nie uczestniczył wraz z nim).
To Jaruzelski, Kiszczak i ich koledzy - funkcjonariusze i współpracownicy Informacji Wojskowej, dowodzonej wtedy bezpośrednio przez oficerów sowieckich, śledzili, szantażowali, aresztowali, torturowali i mordowali żołnierzy z zachodu, akowców, a nawet tych "ze wschodu", którzy nie byli dostatecznie gorliwi w wysługiwaniu się nowemu okupantowi.
I oni zbudowali "nie taką", o jaką walczył Twój informator.
Taką, w której Skalski musiał w podbramkowej sytuacji liczyć na pomoc niemieckich kolegów.
To Jaruzelski, Kiszczak i ich koledzy - funkcjonariusze i współpracownicy Informacji Wojskowej, dowodzonej wtedy bezpośrednio przez oficerów sowieckich, śledzili, szantażowali, aresztowali, torturowali i mordowali żołnierzy z zachodu, akowców, a nawet tych "ze wschodu", którzy nie byli dostatecznie gorliwi w wysługiwaniu się nowemu okupantowi.
I oni zbudowali "nie taką", o jaką walczył Twój informator.
Taką, w której Skalski musiał w podbramkowej sytuacji liczyć na pomoc niemieckich kolegów.
Re: Coś niedobrego
To jeszcze trochę wstecz w dywagacje o nowym roku szkolnym...
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... oxSlotIIMT
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... oxSlotIIMT
Re: Coś niedobrego
Bo widzisz, z tą historią to jest tak dziwnie. Chodziłem do szkoły podstawowej, której imieniem był hmmm...bohater II WŚ Lucjan Szenwald. Ponoć poeta frontowy. Jego motto to "żyć pięknie to znaczy płonąć". Okazuje się, że jego twórczość kierowana była alkoholem (nie dziwię się) a jego "bohaterska śmierć polegała natym, że po pijanemu przygniotły go jakieś beczki z benzyną czy też ropą.Piter 35 pisze:Przykro mi to potwierdzić ale tak właśnie uważa 80 % naszego społeczeństwa .WiS pisze: generałowie Jaruzelski i Kiszczak to tacy sympatyczni, starsi wiekiem polscy patrioci
Ja, będąc uczniem SP 68 im. Lucjana Szenwalda, byłem z tego dumny.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Coś niedobrego
Jeszcze zabawniej niż szenwaldowcy mają np. absolwenci szkoł i mieszkańcy ulic Mariana Buczka. Za PRL ów dzielny komunista był patronem bardzo popularnym. Potem III RP go na kopach z tablic wywaliła. A jeszcze potem - jacyś historycy dokopali się do akt, ze on do tego KPP to wstąpił na rozkaz, i że cały czas główną pensję brał z MSWmaf1 pisze: z tą historią to jest tak dziwnie.

No to teraz chyba trzebaby tego zasłużonego funkcjonariusza-antykomunistę przywrócić na cokoły... I nic to, że - jak się zdaje - działał nie tyle z pobudek ideowych, co czysto materialnych. Dziś to przecie modne i popularne - dodatkowy powód, by Buczka stawiać dziatwie za wzór; prekursor polskiego kapitalizmu, pragmatyzmu, lojalności wobec rządu i innych takich

- hemi112
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: a ze z Bolesławca
- Auto: Były: Justy, szutrowy killer GF, jest perełeczka GC
- Polubił: 0
- Polubione posty: 13 razy
Re: Coś niedobrego
U nas (pracownia Voxel w naszym szpitalu) MR (rezonans magnetyczny) najdroższy jest za ok 700zł ,TK z kontrastem też najdroższy to ok 600zł bez kontrastu 400zł więc jak sprawa pilna,bolesna ,a terminy długie to czasem trzeba wywalić tę kasę :(WiS pisze:A tak z ciekawości - sprawdzałeś, ile by Cię to wyniosło, gdybyś zamiast czekać zrobił to badanie prywatnie...?FUX pisze: Czekam 3-ci miesiąc...
Mhmmm, chwila nieuwagi, i lekarz z przyzwyczajenia przycina Ci uszyesilon pisze: gdyby tylko inczej mierzyli temperature to moznaby sprobowac- albo, co gorsza, ogonek
inna kwestia,że nie po to sie płaci składki zdrowotne,żeby kombinowac prywatnie :(
kiedy człowiek naprawdę chce żyć,to medycyna jest bezsilna:)
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Coś niedobrego
Po pierwsze, niekoniecznie "kombinować", tylko normalnie iść i zapłacić za usługę. "Kombinuje" to się u nas akurat najczęściej na państwowymhemi112 pisze: nie po to sie płaci składki zdrowotne,żeby kombinowac prywatnie :(

Po drugie, w niektórych przypadkach, na przykład ludzi zamożnych, to składkę zdrowotną płaci się nie po to, żeby się potem należało, tylko jako gest solidarności ze słabszymi, których na prywatne leczenie nie stać. Mniej więcej na tym polega idea "społeczeństwa". Inaczej, tzn. gdy przyjmiemy, że każdy skrobie i zgarnia tylko dla siebie, to owe słowa na "s" nie mają żadnego sensu.

Re: Coś niedobrego
WiS pisze: Mniej więcej na tym polega idea "społeczeństwa".
Ty tak serio ?

Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Coś niedobrego
leon, jak najbardziej
Nie mówię, że tak jest dobrze - bo to dyskusyjne. Wyjasniam tylko sens pewnych instytucji i rozwiązań, przyjętych jakiś czas temu w naszej cywilizacji.

Nie mówię, że tak jest dobrze - bo to dyskusyjne. Wyjasniam tylko sens pewnych instytucji i rozwiązań, przyjętych jakiś czas temu w naszej cywilizacji.
Re: Coś niedobrego
No ale mówisz o socjalizmie, a nie o społeczeństwie. Niby też na 's', ale jednak ... cholera, do pisu się zapisałeś ?
To dopiero byłby nieteges.
To dopiero byłby nieteges.

Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Coś niedobrego
W większości języków da się zauważyć wspólny źródłosłówleon pisze: mówisz o socjalizmie, a nie o społeczeństwie.

Re: Coś niedobrego
WiS, ze swoich obserwacji mogę napisać, że Gwiazdy rejestratorki należałoby przenieść na drugą stronę barykady do kolejki i bezsensownego czekania w stadzie na wizytę u lekarza.
A wystarczy zegarek i kalendarz, aby nie upadlać ludzi.
A wystarczy zegarek i kalendarz, aby nie upadlać ludzi.
Re: Coś niedobrego
tylko po to, żeby ZUS miał na wykończenie wnętrzaWiS pisze: Po drugie, w niektórych przypadkach, na przykład ludzi zamożnych, to składkę zdrowotną płaci się nie po to, żeby się potem należało

Zupełnie poważnie: dorabiałem w czasie studiów w zagranicznym koncernie paliwowym. Pracodawca ubezpieczał Nas dodatkowo w jednej z sieci Prywatnych klinik.
Leczenie od lekarza pierwszego kontaktu po dentystę w nagłych przypadkach. Koszt 900 zł ... rocznie.
Moim, skromnym zdaniem państwowa służba zdrowia powinna zniknąć, Państwu bardziej opłaci się odpłatnie ubezpieczyć np. bezrobotnego w prywatnej firmie niż utrzymywać zgraje urzędników.
Life is a Joke !
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Coś niedobrego
Też tak myslę, ale w to nie wierzę - za dużo dobrych interesów...@lbert pisze: Moim, skromnym zdaniem państwowa służba zdrowia powinna zniknąć,
...a raczej, opłaciłoby sie, odpitolić się od zdrowia obywateli, i zająć się obroną, bezpieczeństwem wewnętrznym i sądownictwem.@lbert pisze: Państwu bardziej opłaci się
Niestety - patrz wyżej.
To se ne vrati.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
@lbert pisze: Pracodawca ubezpieczał Nas dodatkowo w jednej z sieci Prywatnych klinik.
Leczenie od lekarza pierwszego kontaktu po dentystę w nagłych przypadkach. Koszt 900 zł ... rocznie.
Hmm, wszystko racja, ale żadne prywatne ubezpieczenie nie pokrywa kosztów najpoważniejszych operacji. Po prostu - nie kalkuluje się.
Co nie znaczy, że nie można płacić 900 zł rocznie za obsługę bieżącą i 900 zł za te bardzo skomplikowane operacje - tych ostatnich jest chyba na tyle mało, że taka dodatkowa składka powinna wystarczyć.
@lbert pisze: Moim, skromnym zdaniem państwowa służba zdrowia powinna zniknąć, Państwu bardziej opłaci się odpłatnie ubezpieczyć np. bezrobotnego w prywatnej firmie niż utrzymywać zgraje urzędników.
Przecież to nie chodzi o to, co Państwu się opłaca EKONOMICZNIE, bo jak się przestanie opłacać to podwyższy podatki, znaczy się eeee... "składki". Państwu się bardziej opłaca łożyć na bandę darmozjadów - urzędników, bo ci się odwdzięczą głosami w następnych wyborach. I tak się świat będzie toczył...
-
pejonarska
- 0 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0