Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 31 paź 2009, o 18:26

minimus pisze:niczym. w obu przypadkach kupujący powinien o tym wiedzieć.
Nie. Ponieważ samochód opuszczając fabrykę, czy był gdzieś tam w jakiś sposób naprawiany, czy nie, jest dalej tak samo pełnowartościowy i spełniający wszystkie standardy producenta.

Zresztą o jakich naprawach miałby klient wiedzieć?
O lakierowaniu elementu (lub jego fragmentu) na gotowym samochodzie? Czy może tym samym robionym jeszcze na lakierni? Czy może naprawianych na spawalni nietrzymających zgrzeinach przez spawanie? Czy może szlifowaniu pojedynczych wytłoczek na tłoczni, jak widoczne są jakieś wady? A może o szlifowaniu powierzchni surowej karoserii?

Naprawy są nieodłącznym elementem procesu produkcyjnego, oczywiście im ich mniej tym lepiej, ale ich obecność nie znaczy, że finalny produkt jest gorszy.


jaszyn pisze:mam tu na myśli sytuacje gdzie samochody są uszkodzone podczas transportu i lakieruje się elementy nie w fabryce tylko w ASO i wówczas jak na przykład był malowany dach to przy odsprzedaży wyjdzie że grubość lakieru się nie zgadza a wtedy ciężko Ci będzie taki samochód sprzedać za normalne
Myślisz, że w fabryce nie lakieruje się czasem ponownie całego dachu?
Wcale nie jest powiedziane, że auto z fabryki nie może mieć malowanych więcej niż raz pewnych elementów (lub w całości). I oczywiście grubości lakieru MOGĄ być różne.



Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 31 paź 2009, o 18:32

jarmaj pisze: Myślisz, że w fabryce nie lakieruje się czasem ponownie całego dachu?
Wcale nie jest powiedziane, że auto z fabryki nie może mieć malowanych więcej niż raz pewnych elementów (lub w całości). I oczywiście grubości lakieru MOGĄ być różne.


AFAIR to wszytskie elementy demontowalne mozecie tez wymieniać, prawda? Czyli auto może mieć np. wymieniony dach czy błotnik i polakierowany ręcznie. Dobrze kojarzę?

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 31 paź 2009, o 18:37

To już zależy od standardów danego producenta.

Z lakierowaniem ręcznym nie ma najmniejszego problemu. Wszystkie naprawy lakiernicze (za wyjątkiem ponownego malowania całej karoserii) robione są ręcznie. Pistolet, kabina bezpyłowa i naprzód.
Chyba, że wcześniejszy panel poszedł na złom, to jest możliwość też przepuścić luzem panele (na specjalnych wieszakach) przez normalny proces lakierniczy.

Wymieniać hang-on-parts'y (drzwi, klapy) można oczywiście. Co do dachu, to dla przykładu nasze standardy dopuszczają jego odwiercenie i wymianę tylko na surowej karoserii, ale już nie po jej pomalowaniu.

minimus
5 gwiazdek
Auto: kiedyś OBK MY06 2.5L
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 31 paź 2009, o 18:43

Jeśli naprawy są na tyle istotne, że mogą mieć wpływ na cenę odsprzedaży to kupujący powinien o tym wiedzieć. Kupując od dealera nufkesztukenieśmiganą nikt normalnie nie sprzwdza grubości powłoki lakierniczej. Przy odsprzedaży już najprawdopodobniej będzie sprawdzana. Jak dla mnie to nie do końca uczciwe jest :-/

jaszyn
0 gwiazdek
Auto: legacy
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 31 paź 2009, o 18:44

mówcie co chcecie ja takiego samochodu bym nie odebrał, bo zgodnie z umową samochód powinien być nowy a nie naprawiany,po mniejszych czy większych przejściach

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 31 paź 2009, o 18:45

minimus pisze: Jeśli naprawy są na tyle istotne, że mogą mieć wpływ na cenę odsprzedaży to kupujący powinien o tym wiedzieć.

Też jestem tego zdania. Bo samo lakierowanie to jeszcze pół biedy, gorzej kiedy niczego nieświadomy sprzedający dowie się, że jego kupione w salonie auto ma na sobie kilogramy szpachli

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 31 paź 2009, o 18:47

Ale to klienci sobie wymyślili te mierzenie grubości lakieru na rynku wtórnym (jako metodę na wykrywanie wypadkowości).

Czy producent w jakimkolwiek miejscu mówi, jakie te grubości mają być? To jest po prostu dobre i tyle. Powłoka ma spełniać pewne standardy, w tym mieścić się grubością od iluś tam do iluś i jest OK.

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 31 paź 2009, o 18:49

jaszyn pisze:mówcie co chcecie ja takiego samochodu bym nie odebrał, bo zgodnie z umową samochód powinien być nowy a nie naprawiany,po mniejszych czy większych przejściach

Odbierzesz, odbierasz i odbierałeś. :mrgreen:

minimus
5 gwiazdek
Auto: kiedyś OBK MY06 2.5L
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 31 paź 2009, o 18:52

jarmaj pisze: Ale to klienci sobie wymyślili te mierzenie grubości lakieru na rynku wtórnym (jako metodę na wykrywanie wypadkowości).
bo skubańcy chcą wiedzieć czy był walony :-p

jaszyn
0 gwiazdek
Auto: legacy
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 31 paź 2009, o 18:58

ja raz kupowałem nowy samochód- Subaru i odbierałem go z miernikiem grubości bo jak wydaje pieniądze to lubię wiedzieć za co płacę...

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 31 paź 2009, o 19:00

Oczywiście, wolno Ci przecież.


Tylko to wcale nie znaczy, że gdybyś nie miał tego miernika, to kupiłbyś coś gorszego. :giggle:

jaszyn
0 gwiazdek
Auto: legacy
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 31 paź 2009, o 19:08

tego nie twierdzę że bez miernika kupie gorszy ale to naprawdę niewielka fatyga a przynajmniej grube naprawy wykryje i tylko takie miałem cały czas na myśli a jak już zapłacisz i się dowiesz np o szpachli to znając polskie realia to Ci sąd pozostaje

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 31 paź 2009, o 19:26

Żaden producent raczej nie dopuszcza szpachli na nowym aucie. A miernika lakieru trzeba wiedzieć do czego uzywać. Np. świetnie się sprawdza elementy konstrukcyjne i szuka łączeń tam gdzie ich być nie powinno. A to czy lakier ma taką czy śmaką grubość to lekko smieszne.

jarmaj pisze: Wymieniać hang-on-parts'y (drzwi, klapy) można oczywiście. Co do dachu, to dla przykładu nasze standardy dopuszczają jego odwiercenie i wymianę tylko na surowej karoserii, ale już nie po jej pomalowaniu.

Ciekawe jak u innych producentów. W Miśku na pewno karoseria jest malowana bez dachu bo jest przyklejany do pomalowanej karoserii, więc pewnie można go też wymieniać. Swoją drogą ciekawe czyone są malowane osobno jakoś hurtowo czy razem z karoseriami.

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 31 paź 2009, o 19:26

jaszyn pisze: tego nie twierdzę że bez miernika kupie gorszy ale to naprawdę niewielka fatyga a przynajmniej grube naprawy wykryje

Sądzę że grubej naprawy profi zrobionej nie wykryjesz :)

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 31 paź 2009, o 20:19

wydaje mi się, że "naprawy" w fabryce nie są problemem. chociażby dlatego, że najczęściej związane są z wpadkami technologicznymi (jak to spawanie po zgrzewarkach). niestety dużo gorsze numery wyczyniają w salonach. dwa skrajne przykłady, o których słyszałem z pierwszej ręki, czyli od pracownika salonu:
- samochód, który spadł przy wyładunku i ostro uderzył przodem w beton
- egzemplarz demo, który w czasie demo zaliczył rolkę, czyli dachowanie

obydwa zostały sprzedane w salonie. nie wiem, czy z jakimś rabatem, czy bez, ale na pewno klientom nikt historii tych samochodów nie opowiadał.

citan
5 gwiazdek
Lokalizacja: Bełchatów
Auto: japońskie
Polubił: 41 razy
Polubione posty: 14 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 31 paź 2009, o 20:46

jaszyn pisze: poza tym przyszedł mail w którym robia audyt czy dostałem odpowiedź i czy była ona satysfakcionujaca -czyli w USA mimo ze mają tańsze samochody to poziom obłsugi klienta prawdopodbnie na nieco wy ższym poziomie.
Miałem nie pisać, bo mnie trochę trafia różnica w poziomie obsługi. Po zakupie US-speca zarejestrowałem go sobie na ichniej stronce. Dostaję informacje o potrzebie wymiany płynów, promocjach (o których tutaj mogę tylko pomażyć) - olej za grosze mycie silnika gratis.
O ostatniej akcji serwisowej też wiem z maila, prosili, żebym umówił się z najbliższym serwisem, zarezerwował sobie .5h i przepraszają za kłopot.
I wygląda na to, że za każdym kontakrem idzie kolejny mail z prośbą o ocenę. I tak sobie tylko myślę... kiedy my do tego dorośniemy, bo właściciele Subaru w USA chyba żyją w jakimś innym świecie.*

Zastanawia mnie, czy gdyby akcja serwisowa z uszczelką w baku (ostatnie wieści z USA) odbywała się w EU, a ja byłbym posiadaczem EU-speca w US, to jakie miałbym problemy z darmową naprawą. Na moje nieszczęście nie będę miał okazji się przekonać.

* Tak, miałem troszkę problemów z naszymi ASO. Sprawa zamknięta, ale porównanie mam.


A co do kontaktu z Japonią po angielsku, to to "Good luck" było bardzo na miejscu. :mrgreen:

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 31 paź 2009, o 22:35

damaz, ja znam przypadek Evo na które spadło Pajero w transporcie i poszło do klienta bez info o tym fakcie w normalnej cenie.

michal
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Radom
Polubił: 61 razy
Polubione posty: 13 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 31 paź 2009, o 22:45

Kuba - ważna uwaga - cena robi różnicę.

zofija
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice/Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 31 paź 2009, o 22:46

Panowie, ale takie ekstrema to są sporadyczne przypadki. W sytuacjach ekstremalnych jak totalne zniszczenie, nie powinno się auta naprawiać - transport jest ubezpieczony i powinno się takie auto likwidować (całkowicie) z ubezpieczenia. Osobiście niedawno widziałam kilka szkód transportowych BMW i Peugeotów na składzie celnym - te auta nie będą naprawiane i czekają na zamknięcie sprawy szkodowej i złomowanie.
Taka nufffka sztuka beemka 5 np. na którą zjechała taka, która jechała wyżej - zniszczony dach, słupki A złamane, brak przedniej szyby, połamana deska - aż żal normalnie, ale takie auto nie trafi do klienta jako nowe z salonu - co najwyżej jako prawie nowe z komisu :wall:

Jeśli chodzi o transport, to dużo więcej jest drobnych szkód, takich jak delikatne obcierki, zarysowania, wgnioty, pęknięte szyby, czy reflektory. W takich sytuacjach auta się po prosu naprawia i już.
Czarownica prawdę Ci powie :D

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 31 paź 2009, o 23:26

michal pisze: Kuba - ważna uwaga - cena robi różnicę.

Ja wiem, ale dealer zdecydował się naprawić i ukryć sprawę. Fair by było jakby zrobili dokumentacje rozbitego auta i sprzedali z rabatem.

michal
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Radom
Polubił: 61 razy
Polubione posty: 13 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 31 paź 2009, o 23:32

właśnie

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 31 paź 2009, o 23:39

Opowiada mi kolo wczoraj na basenie. wozi fury od Kulczyka do Belgii do portu. CMR podbijają, monitoring, nr alejki, kluczyki w kabinie i git.
Przyjeżdża belg z Audi. Trzy pasy, kolo 10 samochodów. 3 dobre, reszta poobijana. Belg z poru, jak tak może? Kierowca na to- jest ubezpieczenie, to się q... od... . Mój kolo takie oczy :o , okazuje się, ze Belg ma Żonę Polkę...
Inna akcja. Przyjezdża lora. Sa kliny pod kołami, ale brak czasu, aby je odkręcać....
Co robi driver?
Przejeżdża po nich :giggle: .
Dobrze, że pasy poodpinał...
i tak to, proszę czytelników wygląda....


Przyjazd w RP do skladu Kulczyka. Zdawanie 6 ut- pół dnia.
Magazynierzy wtopki produkcyjne na załączniku do CMR dopisują... :roll:

Wot elrpoa....
Dolce far niente ;-)

Jakob
0 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 3 lis 2009, o 11:58

Hej,

Jak ktos widzial, jak wyglada proces malowania auta w fabryce (ja widzialem BMW3), to zrozumie jaka jest roznica w porownaniu od lakierni w serwisie. Mozna zrozumiec, ze ludzie sie wkurzaja. Tlumaczenie, ze to nagminne, nie trafia do mnie. Niech takie auto bedzie sprzedawane z rabatem, z opisem naprawy. Nie sadze, zeby byl problem ze zbytem.

Wracajac do Subaru, rozmawialem wczoraj z czlowiekiem z serwisu we Wrocku. Twierdzil, ze na jakies 80 sprzedanych dieseli boxer, wymieniali sprzegla w dwoch. Oczywiscie nie na gwarancji. Statystycznie nie jest chyba tak zle.

Pozdro.
P.S. Ogladalem nowe Legacy - moze ja jestem jakis przewrazliwiony, ale zapach nowego wnetrza jest lekko odrzucajacy. W "starych" subarakach nie mialem z tym zadnego problemu.

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 3 lis 2009, o 12:01

Jakob pisze: zapach nowego wnetrza jest lekko odrzucajacy.

może to sprzęgło tak nieprzyjemnie wonieje :->

:-)

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 3 lis 2009, o 12:03

Jakob pisze:Jak ktos widzial, jak wyglada proces malowania auta w fabryce
Poszukam na youtube, może coś będzie :giggle:

ODPOWIEDZ