W odniesieniu do Prezydenta nie masz racji. Obojętnie kto akurat pełni funkcję Prezydenta, to znieważanie Prezydenta jest co najmniej nie na miejscu. Zauważ, że znieważenie Prezydenta jest osobnym typem czynu zabronionego (występek z art. 135 § 2 kk). Niezależnie więc od tego, że prywatnie mamy zapewne zbieżne zdanie na temat J. Kaczyńskiego, to jednak Prezydent, jako głowa państwa, powinien być traktowany z należytą powagą, niezależnie od tego, czy osoba sprawująca tę funkcję swoimi działaniami na takie traktowanie zasłużyła, niezależnie od tego, czy ktoś na nią głosował, czy też nie czy też nie.Konto usunięte pisze: A ja myślę, że takie są koszty bycia osobą publiczną. Raz mówią, że jesteś chamem, a raz, że panem... Ten co mówi, też wystawia sobie jakieś świadectwo, więc o co kruszyć kopie?
Coś niedobrego
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Coś niedobrego
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Coś niedobrego
So What!, aktualnie mamy takie bagno w polityce, że chyba już nas nic nie zdziwi. Moim zdaniem działa to teraz tak, że różni politycy badają jak blisko ściany można podejść bez uszczerbku. Wałęsa powiedział, że "Durnia mamy za prezydenta", teraz Palikot mówi, że "uważa prezydenta za chama". Kiedyś Rydzyk mówił, że prezydentową trzeba poddać eutanazji.
Szczerze? Żaden z tych epitetów nie robi na mnie już większego wrażenia. Myślę, że większość z nas przyzwyczaiła się do tego, że język polityków schodzi do rynsztoka.
Nurtuje mnie tylko potencjalny proces i udowadnianie czy prezydent jest "durniem" czy też "chamem". Będzie na pewno zabawnie. Mam niestety wrażenie, że wszyscy "obrażający" prezydenta mają całkiem sporo materiału potwierdzającego ich odczucia. Więc wcale nie będzie tak łatwo ich posadzić.
Szczerze? Żaden z tych epitetów nie robi na mnie już większego wrażenia. Myślę, że większość z nas przyzwyczaiła się do tego, że język polityków schodzi do rynsztoka.
Nurtuje mnie tylko potencjalny proces i udowadnianie czy prezydent jest "durniem" czy też "chamem". Będzie na pewno zabawnie. Mam niestety wrażenie, że wszyscy "obrażający" prezydenta mają całkiem sporo materiału potwierdzającego ich odczucia. Więc wcale nie będzie tak łatwo ich posadzić.
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Coś niedobrego
I to właśnie jest w tym wszystkim najsmutniejsze. Wydaje się, że niektórzy parlamentarzyści osiągnęli już poziom rynsztoka, ale okazuje się, że może być jeszcze gorzej, a na ludziach nie robi to większego wrażenia. Tak szczerze to bardzo tęsknię za konwersacją na poziomie, ale najwyraźniej nie ma co na nią liczyć. W każdym razie ta istniejąca nie jest widać dla mediów wystarczająco atrakcyjna, żeby ją pokazywać. Swoją drogą, ciekawe jak niepokazywanie chamstwa w polityce wpłynęłoby na zachowania politykówKonto usunięte pisze: Szczerze? Żaden z tych epitetów nie robi na mnie już większego wrażenia

Nie rozumiemy sięKonto usunięte pisze: Nurtuje mnie tylko potencjalny proces i udowadnianie czy prezydent jest "durniem" czy też "chamem". Będzie na pewno zabawnie. Mam niestety wrażenie, że wszyscy "obrażający" prezydenta mają całkiem sporo materiału potwierdzającego ich odczucia. Więc wcale nie będzie tak łatwo ich posadzić.

Karalne jest publiczne znieważenie Prezydenta.
Znieważenie jest wprawdzie terminem ocennym, w uproszczeniu chodzi jednak o zachowanie mające obelżywy, obraźliwy charakter, polegające na uczynieniu sobie z Prezydenta pośmiewiska, okazywaniu pogardy czy uwłaczaniu szacunkowi przysługującemu Prezydentowi. Istotą znamienia "znieważa" jest niemożliwość dokonania oceny takiego zachowania w kategoriach wartości logicznej prawdy lub fałszu - nie ma więc mowy o udowadnianiu, czy Prezydent jest rzeczywiście "durniem" czy też "chamem".
Znieważenie musi oczywiście nastąpić publicznie - podjęcie zachowania musi więc nastąpić w miejscu, które jest dostępne dla nieokreślonego bliżej liczebnie i rodzajowo kręgu osób.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Coś niedobrego
Rozumiem co masz na myśli Szymon. Ale nie mam takiej pewności jak Ty co do argumentacji. Gdybym był obrońcą, to linię obrony bym właśnie pociągnął w tym kierunku, że wypowiedziany "epitet" ma uzasadnienie w postaci zachowania osoby obrażanej. Jeśli nazwiemy kogoś złodziejem, to może być znieważenie. Jeśli zaś okaże się, że ów coś naprawdę ukradł, to chyba zmienia to postać rzeczy 
Przykład choćby z Billem Clintonem i Moniką L. Odmienny nieco, ale pokazujący kierunek mojego myślenia.

Przykład choćby z Billem Clintonem i Moniką L. Odmienny nieco, ale pokazujący kierunek mojego myślenia.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Coś niedobrego
Wlasnie bylem na fajeczce i widzialem jak koles znokautowal swoja babe (chyba nawaleni winiaszkiem). Z 2 pietra z 20 metrow slyszalem plask. SOB. 

- pablonas
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: Szczytno (warm-maz)
- Auto: Zielone z turbinom i srebrne też z turbinom
- Polubił: 1 raz
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
A pewien jesteś, że to była jego baba? Może była cudza?remek pisze: Wlasnie bylem na fajeczce i widzialem jak koles znokautowal swoja babe (chyba nawaleni winiaszkiem). Z 2 pietra z 20 metrow slyszalem plask. SOB.![]()

P.S.
Wczoraj poleciał do Ciebie list miłosny za pośrednictwem poczty

Re: Coś niedobrego
Nie do końca rozumiem o czym ta dyskusja...różni pisze:Palikot
Pan poseł Palikot jest z wykształcenia filozofem i jest niewątpliwie wystarczająco inteligentny by rozumieć znaczenie swoich czynów i wypowiedzi.Ponieważ Palikot nie jest w polityce po to by zostać prezydentem, więc mówi to, czego potencjalny kandydat na prezydenta albo innego premiera powiedzieć sam nie może. Brudna kampania jest bardzo skuteczna, ale jest bronią obosieczną - stosujący ją także tracą w oczach wyborców, więc ideałem jest rozdzielenie ról - kto inny rzuca błotem w przeciwnika, kto inny kandyduje. Przebywanie w stanie recydywy (wielokrotnej) jest wynikiem tego, że taka jest jego rola i zadanie z którego się sumiennie wywiązuje.
I tyle.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
Re: Coś niedobrego
Kiedyś usłyszałem taki tekst.
jestem na takim etapie/wieku, że nie muszę niczego nikomu udowadniać....
Sądzę, że TEN Pan jest na takim etapie....
jestem na takim etapie/wieku, że nie muszę niczego nikomu udowadniać....
Sądzę, że TEN Pan jest na takim etapie....

Dolce far niente 

- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Coś niedobrego
powinienem bac sie otworzyc ten list? Wybuchl silnik w Zabie?pablonas pisze:
Wczoraj poleciał do Ciebie list miłosny za pośrednictwem poczty![]()

- pablonas
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: Szczytno (warm-maz)
- Auto: Zielone z turbinom i srebrne też z turbinom
- Polubił: 1 raz
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
Żabie z supersprinta wypadł skrzekremek pisze: powinienem bac sie otworzyc ten list? Wybuchl silnik w Zabie?![]()





Re: Coś niedobrego
pablonas pisze: Żabie z supersprinta wypadł skrzek![]()
Korbowody się wysypały z wydechu ?

- pablonas
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: Szczytno (warm-maz)
- Auto: Zielone z turbinom i srebrne też z turbinom
- Polubił: 1 raz
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
Nie wiem. Dowiem się jak poskładam te puzzleWRC fan pisze:pablonas pisze: Żabie z supersprinta wypadł skrzek![]()
Korbowody się wysypały z wydechu ?

Nie no, poważnie to nic się nie stało



- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Coś niedobrego
ile ja sie naszukalem tego TD04pablonas pisze: Coś co zostało w Żabie a powinno być w Wiśni![]()


Re: Coś niedobrego
jest zimno i pada 

"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
Re: Coś niedobrego
Za dwa dni będzie gorąco i parnoBarthol pisze:jest zimno i pada


Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
-
EterycznyŻołądź
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
pablonas pisze: A remek wie co do niego jedzie.
Phi. Ja też

Re: Coś niedobrego
i tak źle i tak nie dobrze...Gal pisze:Za dwa dni będzie gorąco i parnoBarthol pisze:jest zimno i pada![]()
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
Re: Coś niedobrego
A żyć trzeba...Barthol pisze:i tak źle i tak nie dobrze...Gal pisze:Za dwa dni będzie gorąco i parnoBarthol pisze:jest zimno i pada![]()
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
- Bea
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Volvo XC 90/Ford Mondeo Ghia
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
Marudzicie koledzy, fajnie, ze pada to ogrodu nie trzeba podlewac, rownie przyjemnie bedzie gdy zaswieci słońce bo bedzie mozna poleżec na hamaku :) Zawsze trzeba widzieć dobre strony .
Kłamstwo zdąży obiec pół świata zanim prawda włoży buty...
Re: Coś niedobrego
Byłem dzisiaj kolo. Jelonek, Suchy Las i ....Bea pisze: jak bede w Czerwonaku
koszmarny korek na Obornickiej....

Nie lubię przejazdu na Piłę.

Dolce far niente 

Re: Coś niedobrego
FUX ale jechałeś do Piły czy co?
Zresztą co nie mówiłeś, bym czerwony dywan rozwinął
Zresztą co nie mówiłeś, bym czerwony dywan rozwinął

Re: Coś niedobrego
Nooo.radekk pisze:FUX ale jechałeś do Piły czy co?
Zresztą co nie mówiłeś, bym czerwony dywan rozwinął
Tak, jak ostatnio....


Dolce far niente 

Re: Coś niedobrego
Ostatnio miałem drogi poblokować i tak skutecznie to zrobiłem że zablokowałem sobie dojazd do Obornickiej i nie byłem w stanie dojechać
Może następnym razem spróbuj jechać na Szamotuły, Obrzycko, Czarnków, Piła, ja zawsze tamtędy jeżdżę, droga bardzo przyjemna, dużo w lasach, ruch nie największy, nadłożysz z 15km, ale pojedize się przyjemnie i jeśli tam są takie korki to może i nawet szybciej

Może następnym razem spróbuj jechać na Szamotuły, Obrzycko, Czarnków, Piła, ja zawsze tamtędy jeżdżę, droga bardzo przyjemna, dużo w lasach, ruch nie największy, nadłożysz z 15km, ale pojedize się przyjemnie i jeśli tam są takie korki to może i nawet szybciej
Re: Coś niedobrego
Jeżdżę kawalek za Oborniki Wlkp.
Z dwojga złego wolę już dziebko w korku postać. Kiedyś nawet przez Gniezno się zapędziłem, ponieważ jakiś dzwon był w Kórniku i trasa zablokowana.
Z dwojga złego wolę już dziebko w korku postać. Kiedyś nawet przez Gniezno się zapędziłem, ponieważ jakiś dzwon był w Kórniku i trasa zablokowana.
Dolce far niente 

Re: Coś niedobrego
To jak kawałek za Oborniki to fakt raczej się nie opłaca przez Szamotuły, ale jeśli kiedyś przyjdzie Ci jechać do Piły to uważam że naprawdę warto tamtędy się pchać, od Rondo Oborniki wychodzi tylko 11km więcej