To nie jest lekceważenie. To jest sprzeciw obywatelskiAlan, Alan, Alan! pisze:Konto usunięte pisze: A skoro juz tak co jakiś czas sobie wrzucamy o przywarach narodowych to akurtat w takim freestylowym lekcewazeniu prawa także brylujemy. Co?

To nie jest lekceważenie. To jest sprzeciw obywatelskiAlan, Alan, Alan! pisze:Konto usunięte pisze: A skoro juz tak co jakiś czas sobie wrzucamy o przywarach narodowych to akurtat w takim freestylowym lekcewazeniu prawa także brylujemy. Co?
czyli niektóre są usprawiedliwione, inne nie. A np. kradzieże samochodów w niemcowni można czymś usprawiedliwić? bo to m.in. wynikało z biedy, a ta wynikała z innych czynników. To co?Konto usunięte pisze: Oczywiście. Ta jednak narodowa przywara ma jednak podłoże w zupełnie czymś innym.
jeśli chodzi o mnie to bycie gościem oraz wysokość mandatów i/lub konsekwencje m.in. w postaci zabrania auta. Nic innego.Konto usunięte pisze: Czemu jak jedziemy do innego kraju nie kozakujemy? Nawet jeśli jesteśmy tam dłużej, znamy drogę i wiemy gdzie stoją kamery i czai się policja? Czy tylko z powodu wysokości mandatów???
Usprawiedliwianie jest nieodłącznym elementem dysonansu poznawczegoAlan, Alan, Alan! pisze:czyli niektóre są usprawiedliwione, inne nie. A np. kradzieże samochodów w niemcowni można czymś usprawiedliwić? bo to m.in. wynikało z biedy, a ta wynikała z innych czynników. To co?Konto usunięte pisze: Oczywiście. Ta jednak narodowa przywara ma jednak podłoże w zupełnie czymś innym.
Wszystko można usprawiedliwić. :)
No to mamy inaczej. Bo ja jeśli widzę tam ograniczenie to spodziewam się, że jest ono racjonalnie uzasadnione, a nie postawione od czapy. Przebiegającymi łosiami, ostrym zakrętem, czy niebezpiecznym poboczem, z którego można się boleśnie zsunąć...Alan, Alan, Alan! pisze:jeśli chodzi o mnie to bycie gościem oraz wysokość mandatów i/lub konsekwencje m.in. w postaci zabrania auta. Nic innego.Konto usunięte pisze: Czemu jak jedziemy do innego kraju nie kozakujemy? Nawet jeśli jesteśmy tam dłużej, znamy drogę i wiemy gdzie stoją kamery i czai się policja? Czy tylko z powodu wysokości mandatów???
ja mogę się wypowiadać, i nie bredzić przy okazji, w odniesieniu do jednego kraju poza Polską.Konto usunięte pisze: Tam - ustanowienie i zachowanie bezpieczeństwa.
Nie jestem u siebie to nie wprowadzam swoich porządków (a przynajmniej nie wtedy gdy patrzą) :)Konto usunięte pisze: Bycie gościem? To brzmi ciekawie.
A gdzie mają zdrowe?dzixd pisze: Mamy chore ograniczenia w tym kraju
ok 10000dzixd pisze:Ja bym tam zrobił że jak się przekroczy o 50 km/h w zabudowanym to 10000 zł mandacik.
Myślę że duża część zwolniłaby, bo taka kara by wynosiła parę pensji lub wartość auta![]()
Jeżeli byłoby to uzasadnione a nie na trzypasmówce bez przejść dla pieszych ograniczenie do 70![]()
Mamy chore ograniczenia w tym kraju
Z trupem to jest ciekawa spraw,a czy my wiemy ilu osobom nie chce się żīć?Лукашэнка pisze:A gdzie mają zdrowe?dzixd pisze: Mamy chore ograniczenia w tym kraju
Może w Szwecji?
Zabierają prawko przy przekroczeniu o 30, a czasem nawet o 20.
Poza tym właśnie dyskutują wprowadzenie limitu 30km/h na terenie zabudowanym.
Cel: zero trupów na drogach.
Zdrowe?
o to świetnie!zgrocca pisze: jedyny sposób odczuwalny dla każdego to % od dochodu + powiedzmy jakieś najniższe dla bidy - ludziów
albo procent od wartości pojazdu?
Лукашэнка pisze: zero trupów na drogach.
Zdrowe?
Dlaczego niedorajdy i lenie mają pałcić mniejsze mandaty niż ludzie aktywni, pracowici i zdolni?Alan, Alan, Alan! pisze:o to świetnie!zgrocca pisze: jedyny sposób odczuwalny dla każdego to % od dochodu + powiedzmy jakieś najniższe dla bidy - ludziów
albo procent od wartości pojazdu?
na codzień latam tico za 600 i do końca roku właśnie wziąłem bezpłatny urlop
Sensowny system punktów jeśli już + karanie (prace społeczne) jazdy bez uprawnień. Mandat pieniężny tylko na pokrycie kosztów operacyjnych.
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-b ... Id,1736381Immunitet poselski czy senatorski nie ma znaczenia, jeśli chodzi o nowe przepisy. Zatrzymanie prawa jazdy to bowiem decyzja administracyjna, a nie karna - tak jak zwykły mandat, którego posłowie mogą nadal unikać. Parlamentarzyści więc, tak jak wszyscy, mogą stracić uprawnienia.
Arno pisze: Ja na przykład nie mam pensji. To jak to wyliczyć?
Ostro. A tu napisane ludzkim językiem http://prawonadrodze.org.pl/teraz-kazde ... e-pomysly/citan pisze:No i się okazuje, że posłowie znowu o czymś zapomnieli, znowu czegoś nie przewidzieli.
http://www.brd24.pl/prawo/nieslusznie-s ... z-sie-sko/
http://prawonadrodze.org.pl/wp-content/ ... na-BAS.pdf
w założeniu kara ma być dotkliwa jeśli nie jest to po co karać?Arno pisze:Dlaczego niedorajdy i lenie mają pałcić mniejsze mandaty niż ludzie aktywni, pracowici i zdolni?Alan, Alan, Alan! pisze:o to świetnie!zgrocca pisze: jedyny sposób odczuwalny dla każdego to % od dochodu + powiedzmy jakieś najniższe dla bidy - ludziów
albo procent od wartości pojazdu?
na codzień latam tico za 600 i do końca roku właśnie wziąłem bezpłatny urlop
Sensowny system punktów jeśli już + karanie (prace społeczne) jazdy bez uprawnień. Mandat pieniężny tylko na pokrycie kosztów operacyjnych.
KOMUNIZM!
Ja na przykład nie mam pensji. To jak to wyliczyć?
A samochó∂ jest banku?
Najlepiej od razu pierdolnąć domiar wsyztskim którzy mają więcej niż 10m2 na łba...
Były kiedyś podobne pomysły
A co w praktyce zmienia dotkliwa kara za myślozbrodnię?zgrocca pisze:
w założeniu kara ma być dotkliwa jeśli nie jest to po co karać?
1. prezydent ... który wszystko podpisze ...Konto usunięte pisze: Ostro. A tu napisane ludzkim językiem http://prawonadrodze.org.pl/teraz-kazde ... e-pomysly/
Mam nadzieję, że któryś z kierowców, którzy utracili prawko, pociągnie temat sądownie aż do oporu...
to teżSo What! pisze:A co w praktyce zmienia dotkliwa kara za myślozbrodnię?zgrocca pisze:
w założeniu kara ma być dotkliwa jeśli nie jest to po co karać?
Kara powinna być przede wszystkim nieuchronna.